Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no cóż

zauwazyliście ze w wymaganiach od kandydata do pracy najcześciej wymagana jest

Polecane posty

Gość no cóż

bardzo dobra znajomośc języka angielskiego lub innego, a połowa Polaków tak naprwdę nie potrafi wysłowić się po polsku nie mówiąc już o żenującej ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupiterka
Niestety tak to już wygląda. Jednak myślę, że ofert pracy wymagającej znajomośc języka obcego nie sa przeznaczone dla osob które nie potrafią się poprawnie wysłowić w ojczystym języku. Niestety, taki w Polsce poziom wykształcenia. Jeśli ktos się uczył, to sie nauczył. Jak ktos sobie bimbał, to nie znajdzie pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysortografia
tak najczesciej sa tłumaczone błędy ortograficzne - to juz jest jakies uposledzenie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często wymagana jest znajomość angielskiego, a potem okazuje się, że nawet "thank you" się w pracy nie ma szans powiedzieć. Ja pracuję w małej, kilkuosobowej firmie i jestem JEDYNĄ osobą, która bez problemu potrafi poprowadzić rozmowe przez telefon albo przetłumaczyć list. Jak mnie kiedyś nie było, przyszedł mail po angielsku i potem kolezanka opowiadała mi z dumą, że wzięła słownik i jakoś to przetłumaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli nie jesteś niezastąpiona
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tak własnie jest w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomosc
angielskiego i drugiego języka zachodniego bez roznicy jakiego, czyli na pewno w pracy się nie przyda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezusienku....
jedni mają głowę do języków.. inni do liczenia.. moim zdaniem wymaganie od kogoś, kto jest np. na rachunkowośći doskonałej znajomości języka jest nienormalne, bo jak ktoś jest na studiach językowych, to liczyć sie tam nie uczy, więc czemu taki co całe życie liczy ma jeszcze dodatkowo umieć niewiadomo ile różnych innych rzeczy? jeśli jest firma zagraniczna i przyjmuje np. księgowych to powinna sobie dodatkowo przyjąć tłumacza jak mu potrzebny.. od wszystkiego są ludzie.. a jak sie probuje nauczyc wszystkiego to przewaznie nie umie się nic.. trzeba się zająć tym, w czym się jest dobrym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka_
Posługuję się trzema językami obcymi- angielskim, niemieckim i rosyjskim - takie wymagania ma mój szef. Do tego jestem po polonistyce, więc redagowanie pism to dla mnie pestka. Ale językiem obcym posługuje sie średnio 10 razy do roku. Nie wiem, po jakiego grzyba, szefowie wymyslają sobie, że sekretarka musi znac tyle języków. Dodam tylko, ze on sam "ani be, ani me" w żadnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hetry
Ja przyłączam sie do opini "jezusienku" .Te wymagania sią bez sensu!!!!!!!! Jak ktos nie zna zadnego jezyka, może miec talent w innym kierunku, czy wszyscy jak te kalki muszą uczyc sie wszystkiego? Tym bardziej ze w ogole nie jest to uzywane.A najbardziej rozwala mnie ymaganie"znajomosc angielskiego lub niemieckiego " albo "znajomosc jednego jezyka zachodniego" hhehe, czyli sami pracodawcy nie wiedza nawet o jaki konkretnie im jezyk chodzi, czyli w sumie do dupy on potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh a no własnie
moja kolezanka poszła na rozmo e w której wynagali biegłej znajomości rosyjskiego. Owszem ona była w tym języku bardzo dobra. Komisja zadała pytanie a ona tak im odpowiedziała że przez chwilę nie powiedzieli słowa bo tez nic z tego nie zrozumieli:). Napewno nie w kazdej firmie tak jest ze komisja ni be nie me, ale jak już wymagaja czegos to przydałoby sie samemu tez znać. A zreszta zawsze można zrobic nabór na tłumacza-wielu jest w Polsce którzy by sobie popracowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas z kolei na rozmowy przychodziły osoby, które pisały w CV - angielski zaawansowany - a jak szef zadawał im pytanie po angielsku, to wielkie oczy i milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona z pracy
mnie tez wkurzało to że wymaga się angielskiego na niewiadomo jakim poziomie a tak na prawde angieslki jest potrzebny żeby wiedzieć że off na xero znaczy wyłączyć a on włączyć ;) |Kiedyś na rozmowie zadano mi jedno pytanie po angielsku -= i to w ogóle nie związane z pracą!!! Pytanie brzmiałO: Jak minął pani ostatni weekend!!! :S ... i na tej podstawie panienka chciała ocenić moją znajomośc języka?! w końcu znalazłam pracę, w której wymagano bardzo dobrej znajomości niemieckiego... Rozmowa była przeprowadzona profesjonalnie, zweryfikowanie znajomości języka było w porządku: trzeba było napisać pewne pismo a potem porozmawiac po niemiecku z Niemcem. Rozmowa trwała z pół godziny. I były poruszane rózne tematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo
heh, to jest troche smieszne, przegladajac wiele ofert pracy czesto spotyka sie wymaganie: jezyk angielski biegly w mowie i pismie, gdybym znal w takim stopniu angielski dawno by mnie nie bylo w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam i jakoś nadal w tym kraju jestem :P przynajmniej nie ma konkurencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanko male
bede rozsylac cv...bo oczywiscie poszukuje pracy.Rok spedzilam w Niemczech alewrocilam na stare ziemie;)poslugiwalam sie tam angielskim jak na ironie bo niemieckiego nie znam i wydaje mi sie trudny.Angielskiego uczylamsie sama....troche w podstawowce...gazety,tv..nawet bylam zwiazana z obcokrajowcem z ktorym tez dogadywalam sie po angielsku(z jego rodzina rowniez) jakos dalamrade ale zdaje sobie sprawe ze nie potrafiesama okreslic stopnia zaawansowania mojego jezyka i nie wiem na ile go umiem:)dogadacsie dogadam ae popelniam gaf_czasem o nch wiem-czasem nie mam pojecia...nie wiem jak nakreslic na cvmoja znajomosc jezyka-bo jesli napisze ze jest dobra to nie mam dokumentacji..czy moge tak zrobic???mam zamiarsie doksztalcac bo wiem jak ten jezyk ,ktory czasem jest naprawde bezuzyteczny w pracy-dlaczego jest az ta wazny:(smtno m troche:(a nie mam kasy nakursyktore dadza mi dyplom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
To może napisz: "znajomość angielskiego na poziomie komunikatywnym"? Plus wpis w CV o pracy w Niemczech. Razem to już świadczy bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanko male
chyba tak bedzie najlepiej:) ja poprostu chcialam byc uczciwa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×