Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem sobą......

Czy praca kosmetyczki to oplacalna praca

Polecane posty

Gość jestem sobą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sobą......
ja wlasnie chcialabym sie przebranzowic ,dotychczas pracowalam w biurze jednak od zawsze intereuja mnie roznego rodzaju nowinki kosmetyczne ,uwielbiam na sobie wsztstko tesotwac,generalnie zapisaklam sie na kurs kosmetologii i pozniej chcialabym podjac prace kosmetyczki i pytanie mam wlasnie ile taka kosmetyczka po kursie zarabia?oczywiscie myslalam tez by otworzyc wlasny salon ale to juz chyba trzeba liznac troche praktyki itp.Wiem napewno ze kosmetyczka teraz to zawod bardzo na czasie bo jak wiadomo polki bardzo zaczely dbac o siebie itp.z gory dziekuje za wskazowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieże tak pod warunkie
możesz pokończyc różne kursy itd i nawet załozyc własny gabinet zatrudniajac jakiegos fachowca i sama jednocześnie się szkoląc .... nie wiem niestety ile zarabia kosmetyczka ok 2000?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sobą......
mam jakis kapital nawet ale obawiam sie ze z taka minimalna praktyka splajtowalabym natychmiast ,generalnie obawiam sie jednego ze kosmetyczka najlepiej jak jest po szkole czyli jakies studuim kosmetyczne a te kursy przekazuja tylko sama praktyke itp.jednak ja bardzo chlone informacje kosmetyczne ,sama tez uzywam bardzo dobrych preparatow i moja cera jest co najmniej dobra ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokie obcasy26
początki w tym zawodzie pod względem zarobków sa cieżkie....słyszałam od wielu osób,że zaczynają teraz od 500 zł na rękę + ustalony % od zabiegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuduuś
Przypadkowo znalazłam ten temat i tak z wlasnego doswiadczenia wiem-zawod kosmetyczki jest opłacalny jeśli jednoczesnie będzie się wkładalo duzo pieniędzy.Nowoczesne urządzenia,ciągłe dobre szkolenia(szkolenie szkoleniu nierowne-odrzucić te najtańsze oferty bo to wyrzucenie pieniędzy)wystrój co jakiś czas zmieniany,bogata oferta zabiegów,preparatów itd.Podstawąjest min Studium Kosmetyczne ale z dobra praktyką o co trudno bo salony kosmetyczne nie chcą dopuszczac praktykantek do klijęta(na 28 słuchaczek na moim roku prakyyki odbylo 6,dwie trafily b.dobrze pozostale kicha,a naprawde ponad połowa szukała wszędzie)Po takiej szkole niewiele umiemy, wiec szuka się salonu w ktorym prawie za darmo pracujemy i zdobywamy dalszą praktyke.Jeśli sie jest zdolnym i pracowitym,po około roku takiej pracy możemy spróbowac coś samodzielnie robić.Jeśli się jest kreatywnym to powoli można zaczać zarabiać.U kogoś za wiele się nie zarobi chyba że trafi się na b dobry salon i dużo się pracuje.Tę prace trzeba b lubic bo jest dosyc ciężka i odpowiedzialna.A pozatym dobra kosmetyka to obecnie kupa dermatologiiWięc reasumujac jeśli ktoś poważnie myśli o tym zawodzie to lepiej skończyć studia.Tak wlaśnie robię ja.Pewnie jestem mało zdolna bo studium niewiele mi dalo(na wlasne potrzeby i owszem)po kursie zapomnijmy o efektywnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuduuś
A le jeśli się to naprawdę lubi to warto bo po studiach jast praca i można zarobić.Na sam kurs szkoda pieniędzy.Jeszcze jedno-są panie bardzo odważne mające kapital i pracujące na swoim bez doświadczeniaAle to na krótka metę,Odpowiedzcie sobie same-pójdziecie drugi raz do kosmetyczki lub ją polecicie jeśli po zabiegu depilacji macie zerwane kawalki naskórka lub po oczyszczeniu macie ropnie i sińce na twarzy?pOZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dudus, gdzie studjujesz?? Mozesz mi polecic jakas szkole na terenie warszawy?? Dzieki, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznana
Cześć nie koniecznie skoczyłam szkołę i uzyskałam tytuł licencjata . Jest bardzo ciężko znaleźć prace w trójmieście jak byłam na paru spotkaniach to proponowali mi 500zł na rękę . W trójmieście jest problem bo praktycznie w każdym zakładzie wymagają akryl. A z osobami po studiach nie cha zbytnio rozmawiać dlatego bo mają mało doświadczenia.Ale nie oszukujmy sie kosmetyczka która już ma jakieś większe doświadczenie otworzy sama gabinet albo na pewno nie będzie pracowała za 500zł.A robienie akryli nie pozwala na zdobywania nowych doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA JESTEM.....
wlaścicielką studia kosmetycznego w mały miescie. Zatrudniam 2 kosmetyczki, 2 stylistki paznokci, 3 fryzjerki i masazystę. Kosmetyczki zarabiają po 1500 pln na reke bez premii. Szukałam personelu b. długo. W szkołach nie dosyc że nie ucza was do porzadku wykonywania zabiegów, to czas sietam zatrzymał w miejscu. Nie wiecie nic o nowoczesnych zabiegach i urzadzeniach, nie ucza was wogóle OBSŁUGI KLIENTA, a klienci sa dzis wymagający. Tak więc musicie sie bardzo duzo nauczyć. Każde szkolenie kosztuje średno 3000pln. Regulacja brwi i czyszczenie twarzy to juz archaizm. Dziś opócz tego że jest sie dobra kosmetyczka trzeba byc jeszcze dobrym sprzedawca swoich usług. I trzeba miec OGROMNĄ wiedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetyczka z miasteczka
kosmetyczka to zawod oplacalny pod warunkiem ze: mieszkasz w duzym miescie, i wiesz ze zarazx po skonczonej szkole mozesz otwoerzyc swoj włąsny gabinet jestem kosmetyczka niesty bez pracy :( dlaczego bo włansie mieskząłam w małym miescie praktyki tylko mazyc z eby dostac to czysta konkurencja zadna kosmetyczka w małym miescie nie da ci satysfakcji z rywalizacji bo a noz bedizesz lepsza!!! wymagaja doswiadczenia? gdzie ams zje nabrac jak nikt nie chce cie przyjac ? azw koncu twoj zawod pojdzie do lamusa i tylko bedzie sie nazywac ze jeste skosmetyczka nic wiecej a kosmetyka idzie z kazdym dniem do przodu i nie majac ztym kontaktu wsyztsko pada wgrunt . powodzenia zycze wsyztskim przyszłym kosmetyczka i oby nie trafiły na takie szefowe gabinetow jak ja poprostu startujcie same ejslki macie na to srodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetyczka z miasteczka
a i słowko do pani włascielki ja konczyłam szkołe 5 lat temu i jzu mnei tam uczono o marketingu czyzby wycofali juz ten przedmiot? a czy pani włąscielka jets kosmetyczka czy tylko włascielka poteznej branzy ? bo nie sadze z e zna sie pani na wszytskim tj fryzjerstwo itp droga pani włascicielko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek29
To wcale nie jest prawda, że najlepiej jest otworzyć swój zakład! Mam wiele przykładów z mojego otoczenia, że dziewczyny otwierały swoje gabinety i okazywało się że o klientki jest ciężko, a kosztów utrzymania gabinetu jest tyle, że poza okresem wakacyjnym do interesu trzeba było dokładać i to grubo. Nie dosyć że ceny zabiegów spadają w dół, bo konkurencja jest ogromna - co skrzyżowanie to jakiś gabinet kosmetyczny a internet jest pełen ogłoszeń dziewczyn robiących zabiegi po domach za pół darmo. To jeszcze dochodzą ogromne koszty - czynsz, zus, zakup nowych kosmetyków, nowoczesnego sprzętu, opłacenie reklamy, strony internetowej itp. Przez większość roku taka właścicielka gabinetu zarabia mniej niż jej pracownice, a odpowiedzialność ma przecież większą i pracuje od rana do późnego wieczora. Do tego dochodzi fakt, że jest się więźniem własnej firmy - spróbuj wyjechać na wakacje, a połowa klientek odejdzie gdzie indziej! Ja z perspektywy czasu uważam, że lepiej jest się dobrze wykształcić i szukać pracy na etacie w jakimś SPA, gdzie można zarobić od 2,5 do 4 tys złotych jako kosmetolog, manager itp. Na pewno nie jest łatwo zdobyć taką posadę, ale inwestowanie oszczędności czy kredytów na własny zakład kosmetyczny, który ma dzisiaj małą szansę na przebicie się, jest na pewno trudniejszym i gorszym przeżyciem. Sama jestem bliska zamknięciu własnego interesu, znajoma która od 10 lat ma gabinet mówi to samo. Jak w jakimś miesiącu zarobimy dla siebie po 500 zł to się trzeba cieszyć, bo w inne miesiące mąż musi ze swojej pensji dokładać. Więc nie dajcie się omamić wizji własnego zakładu kosmetycznego, chyba że macie do dyspozycji co najmniej 200-300 tysięcy zł, to wtedy stać was będzie na nowoczesny sprzęt, który będzie na siebie zarabiał. Większość małych gabinetów ma sprzęty i urządzenia najtańsze, najgorszej jakości, które tylko "wyglądają" zamiast działać. Stąd też klientki nie chcą już płacić dużo za zabiegi które nic nie dają. Więc drogie dziewczyny - albo was stać na naprawdę dobry gabinet, albo dajcie sobie spokój z otwieraniem zakładu z kapitałem 15 czy 20 tysięcy, bo to będą utopione pieniądze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby otworzyć własny zakład trzeba mieć pewność, że ktoś do niego przyjdzie, trzeba mieć stałych klientów, a ich się zdobywa poprzez praktykę w innym salonie dzięki profesjonalzmowi, ja czuję się juz prawie profesjonalistką bo skończyłam kurs stylizacji paznokci w New Nails na Grzybowskiej w Warszawie, solidny, rzetelny, zrealizowaliśmy obszerny materiał, teraz szukam jakiejś praktyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffff
dwa ostatnie posty to reklama - żałośnie czytelna zresztą, widać w tych firmach też jest ciężko skoro posuwają się do najtańszej formy reklamy - podszywania się pod niby zadowolonego klienta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karettka
Wszystko zależy od tego co się potrafi. Kiepska kosmetyczka nie zarobi dobrej kasy, ale już doświadczona i zaangażowana może nie tylko pracować w salonie, ale również mieć prywatne klientki, zdobyte osobiście. W ten sposób można nieźle zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolakosmet.
Zgadzam się z kasiek29.Ja mam swój salon od 6 lat,zatrudniam kosmetyczke,i zazdroszcze jej,bo ona co mniesiąc dostaje wypłatę,a j niestety mimo zarobków pokrywam wszystkie koszty i mam małe zarobki,więc kasiek29 napisała dosadnie jakie są realie w tym naszym kraju-bez komentarza.pozdrawiam nasz rząd!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hareksa
kolakosmet - w takim razie widocznie ustaliłaś koleżance zbyt wysokie wynagrodzenie. Zresztą, tak szczerze - od jakiego procenta swoich dochodów odprowadzasz podatek? Vatowcem pewnie nie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
W moim 25 tyś mieście jest 6 gabinetów kosmetycznych .Wszędzie kolejki .Nawet na hennę trzeba się umawiać sporo wczesniej .W jednym pracuje od 15 lat kobieta ,która ma doświadczenie ale największe wzięcie ma nowoczesny gabinet gdzie jest sporo noych urządzeń i prowadzi go mgr kosmetologii-tam lubię chodzić .Małe gabineciki zarabiają głównie na paznokciach i depilacji .Uważam ,że warto inwestować i dokształcać się .Np.w żadnym nie ma opalania natryskowego czy masazy np .gorącymi kamieniami .Zaden nie ma profesjonalnych urządzeń do pedicure! Na takie zabiegi muszę jechać do innego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeritkaaaaa
Pewnie, że jest opłacalna, ale tylko wtedy jeśli kosmetyczka rozwija swój gabinet, ma zabiegi, które są na czasie i generalnie pilnuje, aby wszystko było ok. Wiadomo - liczy się jej wiedza i doświadczenie. Ja założyłam salon po szkoleniu zawodowym w new nails i samodzielnym zbieraniu doświadczeń. Początkowo była to tylko stylizacja, ale teraz mam dwie pracownice i wykonujemy większość usług ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramirka
U mnie nawet salon pod blokiem świetnie prosperuje. Mają mnóstwo ludzi - drzwi się nie zamykają. Właśnie dlatego myślę czy nie zainteresować się kosmetyką bliżej. Jakieś podstawy mam, może jakieś szkolenie i coś by z tego wyszło? Aktualnie jestem na wychowawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajcie o konkrety odpowiem
mam swoj zaklada, 2 pracownice dostaja po 2800 na reke mi zostaje 12 tys. z tych 12 6 odkladam zeby było na szkolenia czy nowy sprzet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajcie o konkrety odpowiem
**** z 12 tys odkladam 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halaja
ramirka - pamiętaj, że szkolenie przygotowujące do pracy może trwać nawet kilka tygodni. Tego nie załatwisz w żaden sposób w kilka dni. Tak więc czy masz tyle czasu? Jeśli tak to szkolenie zawodowe new nails powinno dobrze załatwić temat. Z tym że będzie cię to trwało 120h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramirka
Teściowa może zająć się dzieckiem, tak więc prosiłabym o konkrety. Zależy mi na kwalifikacjach. Na szczęście facet zarabia na tyle, bym nie musiała pracować, ale model gosposi średnio mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halaja
Nie wiem za bardzo o czym mam ci pisać. Na stronie new nails masz program szkolenia zawodowego. Zobacz - http://www.new-nails.com/szkolenia-stylizacji-paznokci-new-nails/kursy-stylizacji-paznokci/zawodowy-120h.html W zasadzie nauczysz się wszystkiego, czego potrzebujesz do pracy. Instruktorki są ok - znają się na temacie i odpowiadają na każde pytanie. Jeśli nie masz modelki to oni ci załatwią. W zasadzie całe szkolenie jest elastyczne - dopasowane pod ludzi (takie przynajmniej są moje odczucia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramirka
Jak to dokładnie wygląda z godzinami nauki? 12 dni po 10 godzin czy można rozłożyć jakoś inaczej całość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halaja
Mają tryb open z podziałem godzin nauki. Nie podam ci konkretnie jak je można podzielić - o to pytaj w New nails. Tak czy siak - szkolenie może być dopasowane pod ciebie, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramirka
Dzięki za pomoc - przyda się. Sama już dalej ogarnę ten temat. Jeśli cokolwiek z tego wyjdzie to na pewno dam znać na forum, ale liczę, że będę mogła w końcu zabrać się do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×