Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kikoo

Dzis zaplacilam 300 zł za FRYZJERA

Polecane posty

Gość kikoo

poszlam dzis do fryzjera. zrobilam sobie refleksy i scielam troche wlosy... chcialam kupic jeszcze nablyszczacz ale przy kasie okazalo sie ze za sama fryzure musze zaplacic 305 zl... cud ze mialam tyle przy sobie... za nablyszczacz juz podziekowalam... i chyba dobrze bo po dojsciu do auta okazalo sie ze dostalam kare za nieprzedluzenie parkowania '(u fryzj siedzialam 3.5h) wiec dzisiejszy moj fryzjer kosztowal mnie 355 zl. a mam dopiero 23 lata... fryzurka ladna, wlosy mi lsnia ale bez przesady... za co oni tyle bioora?? rozumiem 200.. bylam na taka cene przygotowana bo to salon ze stylistami i innymi cudami, ale 300? matko... ale by byl wstyd gdybym nie miala kasy przy sobie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madame synowiecki
300 zl??? co to za salon?? w jakim miescie? obym tam nie trafila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
a ja smieje sie z takich jak Ty, bez urazy, ale uwazam, ze glupota jest chodzic do takich zakladow! nigdy nie wydalam na fryzjera wiecej niz 120 zl. - mam sprawdzone zaklady fryzjerskie i wiem, gdzie powinnam chodzic, a gdzie nie oni sami siebie wielce nazywaja fryzjerami-stylistami i za to sobie kaza slono placic myslenie nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutturuttu
ja daje stowe w dobrym salonie w krakowie za sciecie i pasemka i wszyscy mowia ze i tak duzo a co dopiero 300, matkoooo..... troche przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale 75 pod biustem
To się podziel tymi dobrymi fryzjerami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
bylam u innych , takich za 100 zl , nawet za 50.. i zwsze wychodzilam z placzem. posszlam tam , za sciecie brali do 130. pierewszy raz robilam refleksy wiec chcialam miec porzadnie zrobione, i rzeczywiscie. wyszlo slicznie. myslalam ze dolicza sobie to 100 zl. bylam na to gotowa. mam 23 lata ale pracuje jako tlumacz wiec dobrze zarabiam i stac mnie, tym nardziej ze nie chodze do kosmetyczek, nie kupuje czesto ciuchow.. chyba moge sobie raz na jakis czas pozwolic... no ale 300 zl to uwazam przesada i to gruba.. wieej tam nie pojde. gdyby ktos znal adres dobrego i tanszego fryzjera w lodzi to prosze o adres... chetnie skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna annaa
ja czasem place za fryzjera 400. ale mnie stac... nie bede sobie zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
nigdy nie mow nigdy fryzjer moze Cie zaskoczyc przy kasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
jesli kogos stac, to prosze bardzo - niech wydaje, ale uwazam, ze nawet jesli sralabym pieniedzmi, to nie jest to tyle warte i nie chodzilabym do takich zakladow tu nie chodzi o to, czy kogos na to stac czy nie, tylko o logiczne mysleniei sens w takim postepowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale 75 pod biustem
Wiadomo, ze od pewnego poziomu placimy jedynie za renome, ładny wystroj, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
szczerze powiem ze wole zaplacic troche wiecej i siedziec w ladnym pomeiszxzeniu, miec masaz glowy i popijac kawke niz tak jak moja mama swego czasu u fryzjerki pochylala sie nad zlewem a ona polewlala jej glowe wodda z kubka!! i placila za to 70 zl... nie jestem snobka, ale nie wydaje duzo na siebie, chyba najweicej na paliwo i uwzam ze raz na 4 m-ce (bo tak chodze do fryzjera) warto sie wykosztowac, ale podkreslam ze nie 300 zl. gora 150-200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
dobry LE GRAND przy grand hotelu, ale jak widzisz drogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale 75 pod biustem
Nie no to przesada :D Ja chodze do starszej pani, ktora ma "salonik" w piwnicy :D Może wystroj jest taki sredni, ale wszystkie niezbedne elementy ma (nie plucze wlosow w umywalce z kubka :D) i, co wazniejsze, fach w reku :D Strzyzenie cos kolo 30, 40 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
ja z doswiadczenia boje sie takich "starszych pan" bo zazwyczaj tną jak umieja, czyli bombka+ wywiniete na wierzhc koncowki lub inne cuda. ale moze ta Twoja ma jakis wyjatkowy dar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola.
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka refleksja
to nie chodzi o to czy kogos stac czy nie . Pytam sie za co tyle kasy???? U mojego fryzjera tez popijam kawę , mam masaz , profesjonalne kosmetyki i dobra stylizacje . Płacę 50 zł za strzyzenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
siedzialam tam 3.5h. moze to za robocizne? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Łodzi najlepsza jest pani Kasia :) Nikt mi tak nie wycieniuje włosów jak ona - układaja sie super bez żadnej suszarki i szczotki. Pracuje na Narutowicza, przy Wierzbowej. Ostatnio za ścięcie i farbowanie płaciłam 70 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ale kurde
ja chodze do mojej kasi w krakowie ktora robi cuda niewidy i inne rzeczy na glowie scianam sie u niej co pol roku bo tak jestem w krakowie a wlosy po umyciu wygladaja jakby byly swierzo sciete i pytaja mnie co ile chodze do fryzjera koszt sciecia 20 zlotych farbowanie /balejaz 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
widze ze " panie Kasie" wiodą prym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kio
Ja się dziwię że dajecie się nabrać na taki jaja.W salonach hurtowych,sieciowych,galeriowych pracują ludzie po szkoleniu trwajacym góra 1 miesiąc.Być może nie zawsze,lecz przeważnie.Płacimy za logo,kawę,farbę na ścianie itp.Zarobki są większe stąd wysokie ceny.A cena nie zawsze świadczy o super usłudze.Nie potępiam osób korzystających z tych salonów,(bo niby dlaczego?)ale proszę o rozsądek.Jeśli strzyżenie włosów może kosztować 40-50zł,dlaczego mam płacić 300?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttrtra
dajcie spokoj to ja zapierdalma w pracy miesiac za 100 i mam tyle bulic u fryzjera? Toz to zdzierstwo ja place za pasemka 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilczus
gdzie ta Kasia w Krk ???? polećcie jakiegoś z Kraka niegrogiego fryzjera ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ailanth
Witam, Dziewczyny, jeżeli znacie dorych fryzjerów, kosmetyczki, wizażystów itp, to możecie dodać namiary na nich w serwisie www.ofachowcach.pl Wówczas więcej osób skorzysta i nikt nie pójdzie do partaczy. Możecie znaleźć dobrych fachowców, którzy są już dodani. Pozdrawiam Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
do taka refleksja "to nie chodzi o to czy kogos stac czy nie . Pytam sie za co tyle kasy????" Za pieniądze włożone w sprzęt (zazwyczaj fryzjer strzyże Cię 3 parami nożyczek...przy czym każde średnio kosztują 500zł i starczają na maks 2 lata bo potem to sobie można nimi najwyżej papier ciąć. Pieniądze włożone w kursy...ja w moje zainwestowałam już kilka tysięcy złotych...żeby mi się zwróciło musiałabym obciąć setki osób...a jeszcze dochodzą koszty kosmetyków, farb itd. Oczywiście, że płacąc 300zł to płacisz za tą kawę jak w kawiarni, płacisz za uśmiechniętą recepcjonistkę itd...i ta cena jest wygórowana ale idąc do takiego salonu chyba zdajesz sobie sprawę, że za piękne lustra i ekspres do kawy musieli zapłacić, recepcjonistka też pensje musi dostać, dochodzi koszt produktów...no i płacisz fryzjerowi za jego umiejętność, żeby nie zrobił Ci wiochy z włosami. Ja nie mówię, że każdy fryzjer za 100zł robi wiochę, ale prawda jest taka, że niektórym się wydaje, że nie...a mają paskudny kolor i bardzo przeciętne strzyżenie, takie że włosy się za cholerę nie układają nawet dzień po strzyżeniu. Ale też przesadą jest 70zł za farbę i strzyżenie...Bo ile zarabia fryzjerka albo na jakim szajsie pracuje i niszczy Ci włosy, że kasuje 70zł? Popularne farby profesjonalne (p. goldwell, wella, loreal) kosztują w hurtowni ok. 35zł tubka, a czasami nie starcza jedna, do tego dochodzi koszt szamponu, odżywki, kosmetyków stylizacyjnych, wody, szamponu, folii aluminiowej, podatek...No to jak ona może za 2 godziny pracy + sprzątanie i mycie sprzętu kasować 70zł...to ile ona zarabia za godzinę po zapłaceniu rachunków, czynszu za lokal, płynów do dezynfekcji, zusu, produktów, sprzętu, podatku...5zł za godzinę? 70 zł to ja kasuje po znajomości...nic na tym prawie nie zarabiając...Poza tym to jest ciężka praca fizyczna strasznie obciążająca nadgarstek, kręgosłup, nogi...dochodzi wiele lat ćwiczeń i pociachanych rąk żeby opanować nożyczki...Jak ktoś chce porządnego fryzjera to nie powinien zapłacić bez znajomości i kart rabatowych mniej jak 40-50zł za strzyżenie z ułożeniem...i za farbę przynajmniej 70-80zł. Jak płacisz bez znajomości mniej to albo Twój fryzjer prowadzi lewe interesy i to jest przykrywka, albo pracuje na mega gówniastych farbach niszczących włosy i tanim sprzęcie również niszczącym włosy, że mu się to opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×