Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

Gość Ustawjacze

Na chwilę ... pięćdziesiąt stron i znikamy :-P H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu mi się oberwie, że jestem pierwsza z dziewczyn :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podpis mi zjadło :D J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I dlatego się nie podpisałaś? :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem trzeba coś napisać incognito :P J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co rozwijałem wełnę? Ollinka po śladach twarożku tu dotrze :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pralka przestawiona na płukanie z wirowaniem, więc mam 20 minut na wypłynięcie z wanny i wysuszenie włosów wichurą (czyt. suszarka) :P x H-g a tego co dzisiaj robisz to Ci nie wybaczę :P Złaź z dachu z tą dmuchawą, bo u mnie jest tak silny wiatr od morza, że się boję o pranie i przewianie mojej biednej głowy ;) J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś I znowu mi się oberwie, że jestem pierwsza z dziewczyn :/ x Dostaniesz przydomek Rącza Łania ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Nie narzekaj na pogodę. Ma być u Ciebie 16 st, u Kasi i u mnie tylko 10 st ... sprawdzę jeszcze co u Olli H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo podpadziocha jesteś!!! To, że jestem dzieckiem z lasu nie oznacza, że już Łania, szybciej Łasia :D :D :D J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tylko 8 stopni jak na razie J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia Pralka przestawiona na płukanie z wirowaniem, więc mam 20 minut na wypłynięcie z wanny x Ja bym wcisnął pauzę na pralce i pochlapał się dłużej :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Łasia się źle kojarzy, bo odmiana męska ma już łopaty, nie rogi :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się ma dobre towarzystwo, to się można chlapać dłużej, ale samemu to tak trochę nudno :D J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łasia od łasicy, nie łoszy/klępy :D J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Do takiej wanny całą czwórkę nie upchasz, bez szans Ale Olli lubi się wyalienować to jedynkę sobie w przedpokoju rozbije ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasi chyba żal się tego twarożku zrobiło, mlaskanie słychać, Kasi nie widać :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio dwójka w wannie z doborową zabawą miałam przy buncie antykąpielowym synka. Teraz ma fazę na kąpiel z czasomierzem, bez mamy w wannie :P J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Łasia od łasicy, nie łoszy/klępy x Tak jak Jagna od Boryny ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łasice przynajmniej latają po drzewach i są odważniejsze na swoich czterech łapkach, a nie płochliwe jak czterokopytne, biegające tylko po ziemi sarenki itp. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Łasicy nie spotkałem, za to kiedyś przywędrowała do mnie mała tchórzofretka. Siedzę sobie nad jeziorem a tu takie maleństwo podchodzi kiwając się na łapach. Chciałem wziąć na ręce, nagle z krzaków wypada matka, chwyciła małe w zęby i dała nura w zarośla. Fajny widok :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gronostaj też fajne stworzonko :) Tylko dwa razy udało mi się zaobserwować w naturze :) J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam założyć rajstopy i jak zobaczyłam co się z nimi stało po tym, jak mi je ktoś do pralki wrzucił to oniemiałam ze zdziwienia. Pierwszy raz widziałam, żeby się rozeszły w szwach na kroczu. Normalnie rajstopy dziurką się zrobiły :D Ostatnie czarne, cienkie rajstopy poleciały do kosza :/ J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Kiedyś było coś takiego jak repasacja :-) Siedziały babki nad maszyną i repasowały :-D H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kiedyś rajstopy i pończochy były na wagę złota, teraz to wydatek od kilku do około 30 zł. Moja babcia sama potrafiła łapać oczka J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia dziś Gronostaj też fajne stworzonko Tylko dwa razy udało mi się zaobserwować w naturze x Najciekawsze zwierzę jakie udało mi się w naturze spotkać to ryś. Odległość najwyżej trzy metry. Piękny, wielki kot :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego rysia to Ci zazdroszczę :D Jedyny Ryś jakiego z bliska widziałam, to nauczyciel techniki w pierwszej gimnazjum, który mi w zeszłym roku składał rowerek dla synia :P J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największym wyczynem jest teraz zaobserwowanie żbika w naturze, a chciałabym mieć kiedyś taką okazję :) J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmykam na dwór wieszać pranie. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joasia Tego rysia spotkałem na ścieżce ze schroniska po słowackiej stronie Tatr. Wyszedł z boku, nie widziałem jego pyska. Wziąłem go za doga. Sądziełem, że to jakiś pies schroniskowy. Szedłem za nim jakiś czas a on stanął i się odwrócił. Wielkie kocie pyszczysko z pędzelkami na uszach. Myślałem, że będę się musiał bronić. Nawet ręką wymacałem czekan przy plecaku. A on chwilę popatrzył, zszedł z tej ścieżki i powędrował w góry. Piękne spotkanie :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×