Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

87marta78

l-karnityna- efekty

Polecane posty

mam pytanie: a mianowicie czy ktoś zażywał l-karnitynę?czy były efekty?zaczęłam ją brać,oczywiście również sporo ćwiczę,jeżdżę na rowerze,dużo chodzę.czy ona mi pomoże spalić tłuszcz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem
ciekawa opini...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topikuuuuuuuuuuu
08.04.2010] 16:37 [zgłoś do usunięcia] do Cryzantemy moja droga, nie tędy droga, zajeździsz się na śmierć i nic z tego nie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Tu massz wskazówki: 1.dieta MŻ i prawidłowe odżywianie 2. wysiłek fizyczny rekreacyjny na poziomie potu i to nie ważne czy na rowerku, podczas biegania, tańca czy z chłopem w łóżku + raz/tydz. sauna sucha 3.higiena 4.systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn 5.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły znajdziesz pod linkami:www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169 050139483021263 ========================================================== Moja droga, l-kanityna jest chemią, a każda chemia jest szkodliwa!!! Powyżej wkleiłem Ci cyt. z innego topiku, wczuj się w treść i zastosuj do wskazówek, a osiągniesz cel bez niepotrzebnego trucia organizmu. 🖐️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawkaAAAAAAA
dla tych, którzy nie wiedzą co zrobić z nieotwierającymi się linkami, a te powyżej zawierają jakiś przypadkowy defekt: www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263 Inna rada: skopiować, wkleić na górny pasek lub do Outlooka, ew. poprawić i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krugeriada
Tylko dieta i ruch! Suplementy to pic na wodę! To jak wciąganie amfetaminy przez leniwego studenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krugeriada
gratuluję mądrego wpisu. Masz za 👄 i 🌼 A do forumowicza/czki z godziny 14:8: zwał jak zwał L-karnityna czy niby witamina przyspieszająca podczas ćwiczeń zamianę sadła na energię to jednak chemia, i szkodliwa i często rakotwórcza, więc pozostaje tylko: dieta MŻ, ćwiczenia na poziomie zmęczenia i potu, sauna, no i brak genu otyłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta sprobuj chociaz lepszy efekt daje ten spalacz tluszczy l karnityne mialam z olimpa-taka do ssania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mademoiselleeee
Witam. Mam pytanie. Czy jest jakas roznica pomiedzy L-karnityną do ssania a tą do połykania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ber
A ja polecam L-Karnityne. Biore już od 2-3tygodni i oto co zauważyłam: - po pierwsze waga sie stabilizuje. Ważę sie codzinnie rano w celach badawczych i notuje sobie w exelu. Jak nie bralam L-Karnityny to mialam codzinnie wahania nawet do 1kg na + a na drugi dzien na - !! Dodam że ważę sie codzinnie po wstaniu z łóżka i odwiedzeniu wc. Do tego cwiczylam i nie było dwóch dni pod rząd w ktorych ważyłabym tyle samo. Po kilku dniach brania L-Karnityny z Active zauważyłam że waga zaczela pokazywać tyle samo przez kilka dni, po jakichs 4 dniach spadek o 0,5kg i znow waga ustabilizowana na kilka dni i znow -0,5kg!! Dodam ze staram sie biegac co 2 dzien ale narazie krótkie dystanse, biegalam też przed braniem tabletek. - po drugie ma sie widocznie wiecej energii. Zauwazyłam to biegając. Oczywiscie biegajac mimowolnie zwieksza sie wytrzymalosc ale po L-Karnitynie zauwazylam ze biegnac nie mam masakrycznego tetna, nie "wypluwam płuc" i po zakonczeniu biegu tętno bardzo szybko wraca do normy i ma sie sile biec dalej. W weekend torche sobie pofolgowalam wiec mam +1kg ale teraz wracam dalej do brania tabletek i biegania. Zastanawiam sie też nad kupnem THERM LINE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ber
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama brała l-karnityne w płynie przed ćwiczeniami fitness, i z tego co mówiła to "daje fajnego kopa do ćwiczeń"... Ale możliwe że to było placebo :P zresztą za krótko to brała żeby można zaobserwować efekt :) ja jak próbowałam pozbyć się 12 kg codziennie rano piłam zieloną herbatę - schudnąć mi się udało, ale miałam jeszcze dietę i ćwiczyłam, wszystko sumiennie :) jedyne co bym teraz zmieniła, to zamiast codziennie rano parzyć się tą herbatą, brała bym wyciąg z zielonej herbaty w kapsułkach ;p wygodniej, i taka jedna kapsułka to jak 4-6 filiżanek zielonej herbaty... Wygląda to tak http://www.hellhound.pl/zielona-herbata-ekstrakt-blistry-60kap-p-682.html i starcza na jakieś 30-60 dni, zależy ile dziennie kapsułek zażyjemy. Myślę że w parze z l-karnityną miałoby to moc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitkapitka
Ja biorę eLkę i na pewno dostaję większego kopa w dodatku pocę się duuuużo bardziej niż bez więc na pewno troszkę szybciej się chudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, komórki tłuszczowe są w końcu zbudowane głównie z wody, więc im więcej się wypocimy, tym mniej ważymy po samym treningu... Jednak potem uzupełniamy wodę, i sytuacja wraca prawie do normy, niestety ;p dlatego ważna jest systematyczność w treningach :) bo same specyfiki za nas nie pobiegają ani nie poskaczą na aerobiku ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zażywałam. L-karnityna jak najbardziej pomaga spalić tłuszcz, pod warunkiem że się ćwiczy. Jej działanie polega po prostu na zwiększeniu wydolności. Ja też przyjmuję l-karnitynę, ale w postaci milkoshake diet dla kobiet aktywnych. To suplement z l-karnityną, który rozpuszcza się w wodzie. Dodaje też energii, chroni kości, może zastąpić posiłek. I widzę działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karnityna - rakotwórcza chemia? Nigga, please... ;) Twierdzenie, że każda chemia jest szkodliwa, a każdy suplement diety to "pic na wodę" jest równie archaiczne jak palenie czarownic na stosie. Do autorki - karnityna jest ok, polecam, jeśli prowadzisz aktywność o charakterze aerobowym (np jazda na rowerze). Bierz około grama na porcję, godzinę przed planowaną aktywnością. Sugeruję wybrać formę płynną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie szkodzi, chyba :D Ja też stosowałam przed ćwiczeniami suplementy diety z l-karnityną i ten "kop" do bardziej wytężonej pracy rzeczywiście jest. L-karnityna sama z siebie nic Ci nie da, ale jeśli ćwiczysz efekty przyjdą szybciej niż jakbyś jej nie zażywała. Moim zdaniem warto. W połączeniu z dietę i ćwiczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonej herbaty nie powinno
sie pic na czczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitnesówka
microtech ma rację - płynna lepiej się wchłania. A negatywne opinie na temat suplementów zwykle płyną od osób, które nie potrafią ich stosować. Wspomniany milkoshake z l-karnityną ma postać płynną (rozpuszczalny w wodzie lub mleku). Daje kopa, zwiększa wydolność i pomaga spalić co nieco. A czemu zielonej nie pić na pusty żołądek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy supl
przy suplementach trzeba kontrolowac zdrowie, bo jak ktos ma słabe serce, jest młody i o tym jeszcze nie wie, to niestety moze sie skonczyc w szpitalu długim leczeniem skutków ubocznych tych " wynalazków'. watroba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
l-karnityna działa wyłącznie w połączeniu z wysiłkiem fizycznym. nie wiem jednak, czy jest to najskuteczniejszy suplement... warto byłoby się rozejrzeć wśród innych specyfików tego typu - wiadomo, na każdego działa coś innego, a dość bogatą ofertę ma hellhound, stamtąd na pewno prędzej uda się coś odpowiedniego dopasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbboli
boszz, same beznadziejne reklamy hellhanda :O Zrobiono badania l karnityny - NIGDZIE nie ma dowodu naukowego, że działa. To efekt placebo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brat brał l-karnitynę , tylko on kupował ją w sklepie z odżywkami. Taką l-karnitynę z prawdziwego zdarzenia . ( płacił 40 zł za 30 tabletek). No i przy wysiłku fizycznym dawała one konkretne efekty . No ale na każdy organizm działa ona inaczej. HMB ( wspomaga przemianę materii) tez podobno jest dobre , lecz kosztowne i nie zbyt 'smaczne' . okropny zapach i smak . No ale daje efekty ( również przy wysiłku fizycznym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nitka358
L-karnityna jest jedynym "wspomagaczem" jaki kiedykolwiek stosowałam, zresztą nie nazwałabym jej wspomagaczem odchudzania a raczej czymś co poprawia wydajność i wydolność organizmu. Na pewno bardziej się po niej pocę w trakcie treningu i na pewno lepiej się po niej czuję tj. nie jestem tak wycieńczona, łatwiej mi ćwiczyć i szybciej się regeneruję i nie jest to efekt placebo, bo do działania wszystkich takich specyfików podchodzę bardzo sceptycznie polecam zresztą tekst autorstwa mojego kolegi - chyba największego ze znanych mi sceptyków :-) http://hgh.net.pl/2010/10/19/wlasciwe-miejsce-l-karnityny-w-zywieniu-i-suplementacji/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dobrze, że to zaznaczyłaś :-) Bo L-karnityna właśnie pomaga nam bardziej intensywnie ćwiczyć, a to my spalamy kilogramy :-) eLka daje nam niejako energię. Milkoshake, które ja piłam miało dodatkowo taurynę, to dodatkowo dawało energii do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania005
Moja znajoma stosowała diete Ducana, troche tez ćwiczyła, dodatkowo pijąc napoje z l-karnityną, Kilocontrol i troche udało się jej zrzucić. Miożę byłoby więcej gdyby nie miała siedzącej pracy i była mniej leniwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe na pewno efekty byłyby lepsze :-) Niestety ale chcąc schudnąć trzeba aktywnie spędzać czas. Siedząca praca na pewno nie ułatwia, ale po pracy jakiś fitnessik, czy basen, na pewno by się przydał. Albo chociaż ćwiczenia w domu, a większy wysiłek w weekend :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja............
Naturalna karnityna jest L stereoizomerem i tylko L-karnityna wywiera działanie biologiczne, dlatego w tej postaci powinna być obecna w codziennej diecie lub podawana jako suplement. Nazwa karnityny pochodzi stąd, że po raz pierwszy wyizolowano ją z mięśni (nazwa od łac. caro, carnis mięso) w 1905 roku. Początkowo nazywano ją witaminą BT, ponieważ jej brak w pożywieniu prowadził do gromadzenia tłuszczu u larw Tenebrio molitor. Ponieważ karnityna u człowieka pochodzi z dwóch źródeł: jest syntetyzowana i dostarczana z pożywieniem, bywa nazywana substancją witaminopodobną. Głównym źródłem karnityny w żywności są mięso i przetwory mleczne. Najbogatsze w karnitynę są baranina, wołowina, wieprzowina i ryby. Mniej L-karnityny zawiera mięso z drobiu. Pokarmy pochodzenia roślinnego (warzywa, owoce) zawierają tylko śladowe ilości karnityny. Dzienne zapotrzebowanie zdrowej, dorosłej osoby na karnitynę wynosi średnio 15 mg. Synteza wynosi 1134 mg karnityny dziennie, a z dietą dostarczane jest codziennie średnio 20200 mg. U wegetarian ilość karnityny w pożywieniu jest dużo mniejsza i wynosi ok. 1 mg/dzień. Karnityna nie podlega metabolizmowi. W nerkach ulega filtracji w kłębuszkach nerkowych, a następnie prawie w całości wchłaniana zwrotnie w kanalikach nerkowych. U osób zdrowych na ogół nie stwierdza się niedoboru karnityny, gdyż biosynteza i codzienna dieta zaspokaja potrzeby organizmu. Jednakże niedobory karnityny mogą pojawiać się u osób niedożywionych, przy nieprawidłowej, ubogiej diecie, u wegetarian, a także w schorzeniach nerek czy wątroby. Tu definicja l-karnityny bo widzę że niektóre pojęcia nie mają co to i jakieś wyrwane z podtekstu cytaty wklejają, dziewczyny żeby coś zażywać trzeba się wcześniej z tym dobrze zapoznać ,co to jest na jakiej zasadzie działa ,działanie l-karnityny jest bardzo proste przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej najprościej mówiąc i nie wywołuje skutków ubocznych w organizmie jak większość cud środków na odchudzanie ale warunkiem sukcesu przy zażywaniu l-karnityny jest duży wysiłek fizyczny z dużym naciskiem na pracę mięśni, najlepsza jest siłownia, bieg ,pływanie i rower .Jestem instruktorką fitness od 5 lat i trochę już poznałam się na takich sprawach,w razie pytań walcie śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×