Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marzena B33

Largomass

Polecane posty

Gość Marzena B33

Koleżanka zaproponowała mi suplement do stosowania przy ćwiczeniach Largomass. Nie wiem czy od niej odkupić czy nie...Warto stosować tego rodzaju środki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Joanna S
Wszystko zależy od tego ile będziesz ćwiczyć, jak na zasadzie "raz w miesiącu" czy od przypadku do przypadku, jak się przypomni, to takie działąnia nie mają sensu, jak regularnie i to pod dosyć dużym obciążeniem, to jak najbardziej tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Janusz Wrocek
Ja stosowałem Largomass i jestem bardzo zadowolony, ale siłownię odwiedzam 4 x w tygodniu... plus 2 x basen... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Jakub 22
A po jakim czasie są widoczne efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Joanna B
Tak patrząc po różnych tematach, to widzę, ze w weekend gang półgłówków ostro śmiecił w różnych tematach... ale co tam... niech biedne dzieci też się trochę pobawią... a co do Largomass... to jak będę chciała kupić to kupię, jak nie to nie i żadna gimbaza z tekstem kopiuj wklej jak powyżej ani mnie do tego nie zachęci ani tym bardziej nie zniechęci... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego gościa powyżej... wszyscy w domu zdrowi? Bo nie wygląda na to... polecam ortopedę, bo na głowę już za późno i psychiatra nie pomoże... a co do Largomass to moim zdaniem środek o ile faktycznie ćwiczysz, to jak najbardziej odpowiedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym polecić wszystkim porównywarkę cenową http://www.cozacena.pl/ To  świetna strona, dlatego, że umożliwia znalezienie wymarzonej rzeczy w najbardziej okazyjnej cenie. Serwis zawiera skupisko ofert różnych sklepów internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ABC2
Problem w tym, że Largomass to nie środek na odchudzanie :-), a na poprawę masy mięśniowej... więc moim zdaniem pierw owszem jeżeli ktoś ma nadwagę to może się odchudzić, a później myśleć o tego rodzaju środku, który poprawi!!! jego masę mięśniową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelica N
Moim zdaniem warto wprowadzić tego rodzaju środek, nie mniej nie pierwszego dnia. Ja zaczęłam stosować suplementację po dwóch miesiacach ćwiczeń. Druga sprawa, że dużo też zależy od tego jaki efekt chcesz osiągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Terry Bear
Zgadzam się z Angeliką... nie wchodząc w szczegóły, kto jaki środek chce wybrać, bo faktycznie dużo tu zależy też od tego jaki efekt chcemy osiągnąć, innego rodzaju środki się stosuje na poprawienie masy mięśniowej, jak ten o któ©y pytasz, innego rodzaju np jak ćwiczenia mają na celu nie tyle sam w sobie rozwój mięśni, co np spalenie nadmiaru tłuszczu, inne w końcu gdy ćwiczenia mają cel rehabilitacyjny po jakiejś kontuzji. Nie mniej w każdym przypadku warto tego rodzaju środek który jest legalny i dostępny w Polsce zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Chemikolog Biolog Hans
Mam złe wiadomości. Powyższy suplement wywołuje raka mózgu i prostaty. Nie polecam. Jeszcze łoniaki wypadają lol xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Adrianna
Z tego co widziałam to nie tylko na FB, ale jest też dostępny na largomass.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Bartek
Moje zdanie w tym temacie jest takie, że owszem warto stosować ogólnie tego typu preparaty, ale TYLKO pod warunkiem, że faktycznie się ćwiczy.... Jeżeli nie wiem, dana osoba uwąża, że łyknie jakiś środek tak jak ten wspomagający budowę masy mięśniowej jak ten właśnie o którym piszecie, i ona sama z siebie przyjdzie, podczas gdy wy będziecie jak to się mówiło w przysłowiu "leżeć do góry d...ą" to się grubo natniecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość D33
Moim zdaniem o ile ktoś ćwiczy to odpowiednia suplementacja jest jak najbardziej przydatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aras N
Ja jestem bardzo zadowolony z efektu jaki uzyskałem po zastosowaniu Largomass. Jak dla mnie to środek o idealnym działaniu ukierunkowanym na budowę masy mięśniowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wystarczą jeżeli już w ogóle coś brać jakieś tylko witaminy? Naprawdę, skoro ktoś uprawia sport typowo amatorsko, to potrzebne jest stosowanie czegoś więcej? Nie wiem, przecież do Igrzysk Olimpijskich się nie przygotowujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem najważniejsze co to po prostu zacząć ćwiczyć. Dopiero jak tu cokolwiek się zacznie osiągać, to moim zdaniem warto pomyśleć o jakichkolwiek witaminach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem ci dwuznacznie, po pierwsze to zacznij Marzena pierw ćwiczyć. Owszem, tego rodzaju środki są potrzebne, nie neguję ich wartości, ale zostały one stworzone przez producenta w konkretnym celu. Mają one konkretny skład i nie są to landrynki, tylko faktycznie środki, których branie powoduje taki a nie inny skutek. To po pierwsze, tak więc na sam początek nie pytaj się o to czy coś odkupić i brać, tylko zacznij intensywnie ćwiczyć, jak już będziesz na tym poziomie, to dopiero wtedy pomyśl ewentualnie o ile będzie taka potrzeba o jakimś suplemencie. Bo jest jeszcze jedna sprawa, piszesz koleżanka, piszesz o ćwiczeniach. A jedno pytanie. Jaki masz cel. Nie wiem mają to być ćwiczenia rehabilitacyjne, poprawiające wytrzymałość biegową? Chcesz schudnąć, bo masz nadwagę. Nie wiem ogólnorozwojowe? To też kwestia od której dużo zależy. Na podobnej zasadzie nie pijesz syropu jak boli cię kolano i odwrotnie, nie stosujesz środka mrożącego kostkę przy bólu gardła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno, bo tak dokładniej doczytałem posty jakie się wcześniej ukazały. Dlaczego łączcie z punktu słowa ćwiczenia, suplementacja, siłownia, ruch, zdrowie z odchudzaniem? Przecież to że ćwiczę na siłowni nie musi oznaczać, ze mam nadwagę i to ona jest powodem, ze muszę ćwiczyć. Dlaczego tak zawężacie tok rozumowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwator życia
Ja co prawda sam nie ćwiczę (pomijając rekreacyjnie od wypadku i złamania nogi, latem rower i leśne ścieżki, zimą rowerek treningowy stacjonarny jak aura nie pozwala na jazdę po dworze) nie stosuję żadnego środka ani wspomagającego budowę czegokolwiek, ani odchudzającego... Więc można napisać, ze stoję po części z boku. W każdym razie to czy ktoś kupi czy nie jakieś witaminy, suplementy wspomagające cokolwiek, mnie po prostu nie obchodzi. Chodzi mi o inny całkowicie aspekt sprawy i uważam odnoszący się ogólnie do suplementów i to wszystkich. Brutalna prawda dnia dzisiejszego jest taka, że mamy coraz mniej czasu, prowadzimy coraz szybszy tryb życia. Do tego jakość produktów. Produkcja rolna im więcej tym lepiej bo niższy koszt. Aby to uzyskać większośći bezpośrednio lub pośrednio jest modyfikowana genetycznie. Miesa? Szprycowane chemią by był kolor, by były dłużej soczyste, Do tego aby drób szybciej rósł szprycowany sterydami i antybiotykami, ryby podobnie, wieprzowina jak najbardziej też... zresztą dotyczy to wszystkiego co możemy praktycznie kupić... Nie wierzycie? Zobaczcie wśród znajomych czy w rodzinie ktoś ma choćby kury chodowane "tak dla siebie" Kupcie jedną, kucie też jedną w markecie i usmażcie na dwóch patelniach równocześnie... Jedna usmaży się szybicej, bez puszczania jakiegoś szlamu, który początkowo będzie powodował że ta będzie się prawie gotować a nie smażyć. A "marektówka" - będzie się bardziej gotowała w jakimś nieokreślonym własnym płynie. O smaku i zapachu nie wspomnę. I teraz pytanie, czy naprawdę uważacie, ze w tak przetworzonej żywności, "hodowanej" w takich warunkach macie coś faktycznie odżywczego? Coś co pozwoli wam to "przekuć na zdrowe mięśnie"? I tu macie odpowiedź po pierwsze po co w ogóle ktoś tworzy takiego rodzaju preparaty, jak ten do którego odnosi się temat, po drugie dlaczego są one stosowane. Niestety moim zdaniem im bardziej pójdziemy w kierunku "chemikalizacji" żywności tym częściej i w coraz większym zakresie będziemy potrzebowali suplementów. I to nie na zasadzie fanaberii, ale w pewnym momencie może się tak faktycznie stać, ze będą one potrzebna każdemu i na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tak sobie
Smutne, ale prawdziwe to co napisał Obserwator... 10 lat temu rynek suplementów był niszowy, zobaczcie jak wygląda to dzisiaj, za 10 lat... no cóż obawiam się, ze będziemy uzależnieni. I to nie na zasadzie takiego uzależnienia, jak nie wiem papierosy, ale na zasadzie, ze będzie to dla nas bezwzględnie konieczne do życia, bardziej powiedzmy jak insulina dla diabetyków. I wcale nie pisze, by w jakiś sposób dyskredytować tego czy innego producenta tych środków, bo dobrze moim zdaniem że one są. Bo na to, ze raptem w mieście będziemy mieć 100% mięsa to raczej bym nie liczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tak sobie siedzę i myślę, że tego rodzaju środki są potrzebne. I zdecydowanie lepiej jak są one dostępne legalnie na rynku, dopuszczone do sprzedaży, niż kupowane pokątnie bez pod względem produkcji i dystrybucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Aneta Y
Moim zdaniem wszystko zależy od ćwiczeń to fakt, ale też od tego co w sumie chcemy osiągnąć, do jakiego momentu w kształtowaniu naszej figury chcemy dojść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Honda V8
Ja zgodzę się z poprzednimi wypowiedziami co do poprawnej, zaznaczę poprawnej suplementacji jak i niestety jakości jedzenia. Wystarczy jak rozmawiam z babcią, to jak ona widzi jak obecnie się gotuje, to jak to mi określiła, kiedyś lepszej jakości produkty były wyrzucane, bo nie odpowiadały normą... A suplementy... po prostu wypełniły dziurę po tym co kiedyś za dawnych czasów mieliśmy za free w każdym schabowym i marchewce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert L21
Moim zdaniem kolejność powinna być taka -odchudzanie by pozbyć się nadwagi -miesiąc odpoczynku, dla ogólnie regreneracji organizmu, w tym czasie tylko drobne ćwiczenia -sukcesywne zwiększenie obciążenia treningowego z dokłądnym określeniem na jakie partie mięśniowe są dane ćwiczenia -dodanie odpowiednich witamin do diety -kolejne zwiększenie intensywności ćwiczeń -przejście na odpowiednią dietę -dobór i dodanie odpowiedniego suplementu Oczywiście nie przestajemy w tym czasie ćwiczyć. I żeby było jasne, nie podważam tu wartości i skuteczności Largomass, bo miałem okazję widzieć postępy w odbudowie masy mięśniowej u osoby po kontuzji, która stosowała ten suplement (choć może właśnie ze względu na nazwijmy to okres rehabilitacyjny nie jest to do końca dobry i odpowiedni przypadek, dla podawania jako przykład - ale innego nie mam, a nie będę ściemniał) Każdy po prostu wybierze to co dla niego odpowiednie, w zależności od postawionych sobie celów i sposobów ich osiągnięcia, ale moim zdaniem zasada, co do kolejności działań, bez względu na to co i jak zamierzacie robić, jeżeli chodzi o ewentualne w przyszłości wspomaganie się suplementacją powinno mimo wszystko zachować w przybliżeniu takie etapy działania jak napisałem wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ten miesiąc przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert L21
Ten miesiąc przerwy po to, że rozumiem iż każdy myślący człowiek, który się odchudza jest na takiej bądź innej diecie. I żebym nie wiem jaka ona była, a w swoim czasie byłem tymi tematami żywotnie zainteresowany i to w nie jednym zakresie, więc interesowały mnie diety jakie można stosować przy odchudzaniu, ale również przy kamienicy nerkowej, czy nie wiem ogólnie problemach wątrobowych, czy np diety ukierunkowane dla osób chorujących na raka i to nie tylko w przypadkach nowotworu przewodu pokarmowego. Mniejsza z tym. W każdym razie jedną cechą moim zdaniem, szczególnie w przypadku diet na odchudzanie, która była widoczna, to drastyczna dysproporcja w pełnym zbilansowaniu treści pokarmów, przez co uzyskiwano efekt znaczącego spadku kalorii... na zasadzie, masz w diecie dużo sałaty i zjesz jej powiedzmy czysto teoretycznie kilogram, to w życiu nie uzyskasz takiego samego zasilenia organizmu powiedzmy białkiem, jak w przypadku zjedzenia kilograma kurzego białka czy mięsa ryb lub owoców moża... Inaczej na diecie przy odchudzaniu podstawą jest liczba kalorii i w pewien sposób oszukanie organizmu co do sytości, w przypadku czynnego uprawiania sportu zależy nam na diecie wysokobiąłkowej. Stąd ten miesiąc przerwy na regenerację organizmu, bo aby nie wiem jaka by to nie była dieta odchudzająca, to zawsze będzie to dieta w mniejszym czy większym stopniu wyniszczająca organizm. Niestety, prościej tego nie umiem wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jaki sens w takim razie dodatkowo "ładować" białko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem osób które bez sensu obrażają, piszą posty nie mające związku z dyskusją. Nie wiem macie tak małą samoocenę i chcecie się dowartościować poprzez obrażanie innych? Tym bardziej, że z tego co widzę, to z "głównego" tematu dyskusja przeszła ogólnie na temat sensu ćwiczeń, stosowania odpowiednich diet i całej otoczki z tym związanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert 25L
Odpowiedź, dotycząca potrzeby "białka" Czysta teoria, sportowiec, osoba ćwicząca ma zapotrzebowanie około 1g na każdy kilogram masy ciała. Policz jakie ilkości "żywego" (jaja, mięso itp) musiałbyś jeść gdyby nie środki typu ogólnie to nazywając suplement diety (bez odnoszenia się do faktycznie konkretnego środka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×