Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nicipdokoszmar

nici pdo czy naparwde nikt nic nie wie??? pomocy

Polecane posty

Gość nicipdokoszmar

Witam pisze po raz kolejny niestety nikt nie odpisuje, za jakiś miesiąc zamierzam znów udać się z tym do lekarza, ale może w międzyczasie ktoś by również tutaj coś poradził, podzielił się opinią? Te nici zniszczyły mi już rok życia, nie wiem czy kiedykolwiek znikną czy kiedykolwiek się rozpuszczą??? Pokrzywiły mi twarz, zmieniły jej kształ, zmieniły kształ i pokrzywiły oczy. Lekarz, który mi je założył znany warszawski "specjalista" od medycyny estetycznej od razu umył od tego ręce, nie chciał ze mną nawet rozmawiać, ale tym panem i opisaniem tej historii też celem przestrogi zajmę się później, póki co chce się po prostu tego pozbyć z twarzy. Mam te nici w twarzy już od roku, ale ja to nadal widzę pod skórą czy mozliwe??? Bardzo proszę jeśli ktoś miał te nitki albo coś wie na ten temat pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrine_z_kliniki
Witaj, Nie miałam pdo - ale to możliwe, że widzisz je, albo kolagen, którym zostały oplecione. Na tym polega ich działanie. Teoretycznie rzecz biorąc powinny się całkowicie wchłonąć w przeciągu 8 m-cy. Jednakże sekret ich działania polega na oplataniu ich włókien m.in. przez kolagen - co w efekcie ma dawać efekt odmłodzenia. Zatem docelowy efekt powinien trzymać 2 lata - chociaż niektórzy twierdzą, że nawet 4. Niestety nie mam z tym żadnych doświadczeń. Jedyne co mi wiadomo - nitki zawierają zwykle dodatkowo kwas L-polimlekowy (składnik Sculptry), który również stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
Odpowiedzialności ze strony lekarza oczywiście żadnej. Kiedy zaraz po zrobieniu tych nitek, po prostu nie podobał mi sie ich efekt, bo nitki zmieniły mi kształt twarzy, naciągneły ją, wyostrzyły rysy, zmniejszyły oczy i zrobiły skośne, ale mimo tego nie miałam jakichś strsznych pretensji do lekarza, bo w końcu tez się na ten zabieg zgodziłam, prosiłam tylko o pomoc w pszyspieszeniu pozbycia się ich. Lekarz od początku nawet nie chciał ze mna rozmawiać, na wizycie kontrolnej kiedy powiedziałam jakie jest moje zdanie na temat tych nitek i jakiej pomocy bym oczekiwała (oczywiście chciałam za wszystko płacić) lekarz stwierdził, że zwariowałam, że te nitki nie miały prawa naciągnąć mi skóry (to po co je w ogóle robił????), a oczy faktycznie zmniejszyły mi się i wpadły do środka, ale to dlatego, że zaczyna się u mnie jakaś poważna choroba i żebym poszła się zbadać, podczas gdy kompletnie nic mi nie dolegało. Potem gdy dzwoniłam do niego, żeby dalej uzyskać jakąś pomoc w pozbyciu sie efektu zabiegu, ktyórego on był autorem, zaczął mnie wyzywać od chorych psychicznie i kazał isc do psychitary. Bezczelnosc tego faceta nie zna granic. Ostatnio po roku od zabiegu byłam, żeby zarządać karty pacjenta, bo chce mieć czarno na białym co było robione i czym, bo zamierzam pójsc do jakiego dobrego lekarza i dalej strać sie tego pozbyć, ten lekarz odmówił wydania mi karty pacjenta i kazał mi udać się do jego prawnika, ale po awanturze jaką zrobiłam udostępnił karte. To jest po prostu skandal, ktoś taki w ogóle nie powinien się nazywac lekarzem, sprawa nadaje się do sądu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
Sandrine mam do Ciebie jeszcze pytanie, czyli mówisz, że tylko teoretycznie nici powinny sie utrzymywać 8 miesięcy, czyli jesli ja jestem młoda mam 30 lat, to moga się utrzymywac dłużej, bo np moja skóra produkuje jeszcze duzo kolagenu i one się wolniej rozpuszczają? Czyli myslisz, że te fałdy, które widze pod skórą, wzdłóż linii kości policzkowych to może byc utworzony zamiast nitek kolagen? Tylko, że to coś co widze pod skórą to zmienia swoje polożenie, kiedy np robie masaże skóry (choć teraz juz przestałam robić intensywne masaże, bo boje się czy nie rozciągnęłam sobie skóry...) w każdym razie kiedy robie taki intesywny masaż, to widzę jak ta fałda pod skórą się przesuwa, tzn schodzi w dół np i jak równocześnie chyba przez to że sie obsuwa w dół, to coraz bardziej uwalnia oko czy myslisz, że kolagen może się tak przesuwać po skórze? Przecież kolagen to chyba część skóry? Ja się jeszcze łudze, że to nie jest ten kolagen tylko te nici, tylko że się jeszcze nie rozpuściły.Jestem na tyle zdesperowana, że chyba pójde do jakiegoś dobrego lekarza i powiem, żeby naciął skóre w miejscu tej fałdy i jeśli to ta nitka to po prostu ją wyciągnął. Przecież to niemozliwe, żebym przez jedną niefortunną decyzję, nie mogła się tego czegos pozbyc z twarzy! A czy jakies ogrzewanie twarzy, jakieś inne nie wiem drenaże twarzy mogą pomóc się temu juz nie wiem co tam jest tym nitkom, albo temu kolagenowi rozpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o niciach na stronoie 5 tej .Może coś zrozumiesz na co zostałaś namówiona i nabrana. Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
ale ja nie chce jakichś umaralniających gadek ani nie chce rozumieć na co zostałam nabrana ani, że u większości osób to nie działa i że to wywalanie kasy w błoto, ja bym była bardzo szczęśliwa gdyby u mnie nie zadziałało, ale niestety zadziałało. chce po prostu, pozbyć się w każdy dostępny sposób tego skur.....twa z twarzy, przepraszam za wyrażenie, ale walcze z tym od roku i odnoszę wrażenie, że wszystkiego można się pozbyć, a na to nie ma żadnej siły, jestem po prostu bezradna, więc proszę o rady, ale jakieś sensowne, a nie "może coś zrozumiesz", naparwde nie obchodzi mnie rozumienie, CHCE USUNĄĆ TEN BŁĄD Z TWARZY. tyle i aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmos.. jeżeli chodzi o zachowanie lekarza :/ jeżeli coś przesuwa się wewnątrz to nie jest to kolagen - możliwe, że nitka - może była płytko podana ... nie wiem ;/ . Masaże twarzy rób - nie rozciągną Ci skóry, tylko polepszą jej wygląd i poprawią jej napięcie. Możesz wstawić zdjęcie tego fragmentu twarzy ? Czy na zdjęciach tego nie widać? Jedno jest pewne - musisz to skonsultować z innym lekarzem. Może będzie zalecał USG żeby zobaczyć co jest w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
a jestem z warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sandrine dzięki serdeczne za merytoryczne rady, ratujesz mi życie twierdząc, że może jest sposób przynajmniej dowiedzenia się co mam pod skórą, że można w takim przypadku wykonać np usg... nie miałam o tym pojęcia. co do zdjęcia to aktualnie nie mam jak go zrobić, ale też nie wiem czy na zdjęciu będzie widać, może w jakimś dużym zbliżeniu, tego nie widać aż tak bardzo, dopiero jak komuś pokaże, to ktoś powie no tak widać, że coś tam jest, pod makijażem widać jeszcze mniej. Te nitki nie zostały podane płytko, one były dobrze podane, bo wczesniej ich nie było widać, tyle że ja je przez rok "wałkowałam", tzn masowałam te skóre, opuszczałam w dół, ugnitałam, szarpałam i w ogóle i ja podejrzewam, że one sie przesunęły niżej i chyba rozciagneły i dlatego je widać, bo nie są już tak sztywno podciągniete ku górze, jak były na początku, ale fakt one się przesuwają wraz z moimi masażami i wraz z ich przesuwaniem krzywi mi się twarz, bo ona chyba się przesuwa zgodnie ich linią, więc ja ich już chyba ruszać nie będę. Tylko pochodzę po jakichś dobrych lekarzach dermatologach, może przspieszą ich rozpad czy coś... Sandrine, ja na pewno będę zajmować się tym problemem tylko podejrzewam, że dopiero za jakis miesiąc, tzn wtedy zamierzam uruchomić lekarzy czy istnieje możliwość, żebyś podała mi maila np, żebym mogła np o coś zapytać przy okazji tych wizyt. Jesli nie to oczywiście ok, ale powiedziałam, że porusze niebo i ziemie, rok męki, to chyba juz wystarczy, chce odzyskać swoje rysy twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
ostatnia wypowiedź była oczywiście moja nicipdokoszmar, żeby nie było wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że uda Ci się wyjaśnić sprawę. Może napisz do firmy, która rozprowadza nitki pdo w Polsce - nazywa się Croma: http://croma.pl/category/produkty/nici-liftingujace/ - może będą mogli Ci jakoś pomóc i udzielić fachowej wypowiedzi. Na pewno mają kontakt z producentem. Może już takie przypadki mieli? Daj znać jak sprawa się rozwija. Myślę, że jest to ważne dla wszystkich forumowiczek zainteresowanych nitkami pdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
Dzięki Sandrine, na pewno skontaktuje się z ta firmą. Ciekawe tyko czy będą chcieli ze mna rozmawiać. Super też, że w ogóle można zobaczyć co to jest to co mam pod skórą. Mnie się wydaje, że to muszą być te nitki nic innego, skoro to zmienia swoje położenie pod wpływem masażu i w zależności, na którym policzku albo obsuwa sie w dół albo przechyla w bok, co tak jak wspomniałam w poprzednim mailu jednoczesnie zmienia mi rysy twarzy i kształt moich oczu, czyli tak jakby cała twarz chodziła wzdłóż tych nitek. Niestety nawet jeżeli szczęśliwie nie jest to ten cały nowo naprodukowany kolagen, to i tak nie wiem jaki jest sposób na przyspieszenie rozpuszczenia sie tych nitek. Z tym, że kiedy zasięgałam porady zimą w bardzo dobrej klinice warszawskiej odnosnie tematu, powiedzieli mi, że kolagen nie może jakos znacząco zmienic rysów twarzy, to co zmienia rysy twarzy to są te nitki. Ale tam powiedzieli mi również, że nawet na opakowaniu producenta pisze, że te nitki powinny się rozpuścić maksymalnie po roku, a ja miałam wkałdane nitki w paździerku zeszłego roku.... no nic będę próbować wszelkimi mozliwymi środkami pozbyć się tego, może ten koszmar się w koncu skończy. Szkoda, że nie ma żadnej innej osoby, która robiła nitki i mogłaby się podzielić swoimi doświadczeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem lekarzem, implantuje nici od ok. roku i jakoś trudno mi sobie wyobrazić sytuację, która Tobie się przytrafia. Piszę to absolutnie bez żadnej stronniczosci czy złosliwosci. Przede wszystkim nie napisalas jakie to były nici? Wolnoplywajace czy z haczykami? Czy masz np. bardzo szczupła twarz, bez tkanki tłuszczowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
USG nie jest do badania skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
Napisałam w temacie o jakie nici chodzi, to nici pdo, o ile się orientuje ta nazwa nici jest tylko bez haczyków. Miałam założone po 3 nici pdo na każdy policzek i są to nici wolno pływające, bez haczyków. Może trudno sobie te sytuacje wobraźić, a jednak ona istenieje, a ja od roku przeżywam koszmar. Raz lekarz próbował je podgrzać, żeby przyspieszyć ich rozpuszczenie, ale to nic nie pomogło, potem kilkakrotnie rehabilitant w klinice przyrządem zasysającym skóre próbował opuściś te nici w dół, może odrobine mu się to udało, ale mało. Teraz po roku nici są pewnie znacznie słabsze i po wpływem silnego masażu skóry, przemieszczają się pod skórą, zmieniając jej rysy, bo tak jak wspomniałam wyżej, skóra chyba porusza się wzdłóż tych nici. W każdym razie efekt jest taki, że mam dwa różne policzki, jeden wyżej, drugi niżej i dwa różne oczy, podczas gdy miała super proste oczy na jednej linii, teraz mam oczy zupłenie krzywe i jedno jeszcze sporo mniejsze niż jest w rzeczywistości. Ludzie, postronni myslą pewnie że mam taką ciut krzywą twarz i oczy a ja po prostu wiem, że to nie moja twarz. Nie wiem co jest w tym do nierozumienia, po prostu nici założone pod skóre, zmieniły rysy twarzy, bo pociągnęły ku górze mocno policzki, a przecież przebiegają także obok oczu, więc cały naciąg spowodował, że oczy też podciagneły się ku górze (zrobiły się skośne) i się zmieniszyły. Cała historia. A że nie chca się rozpuścić, bo niewatpliwie cos mam pod skórą to juz inna bajka. Jesli jest Pan lekarzem, to może doradzi Pan co powinnam zrobić, żeby pozbyc się tego czegoś ze swojej twarzy i ozyskać naturalne rysy... Do osoby, która napisała, że usg nie jest do badania skóry, czyli nie ma sposobu, żebym dowiedziała sie co to jest to są te linie wzdłóż kości policzkowych pod skórą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja twarz była twarzą z tkanką tłuszczową i dość krągłymi policzkami, nici bardzo zmniejszyły policzki, zrobiły po prostu mocny naciąg ku górze (wyciągneły i wygładziły wszystko, choć wygładzac nie było czego, jestem mloda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nici PDO mogą rowniez posiadać haczyki- to nici PDO Barb. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby zwykłe wolnoplywajace 3 nitki z polidooksanu spowodowały takie następstwa, to nieprawdopodobne! Może to byly inne nici? Na odległość nie jestem w stanie ocenić sytuacji a tym bardziej Pani pomóc. Dystrybutorów nici jest kilku, jeżeli jest to faktycznie Croma-na jej niciach pracuję i nigdy nie miałam nawet podobnego przypadku- proszę do nich zadzwonic i zapytać do którego lekarza w Warszawie mogłaby Pani udać się po poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że zwykłe PDO nie są w stanie niczego podciagnac, a tym bardziej 3 nitki! Są to nici, które wyłącznie zageszczaja skórę. Tak jak już pisałam, proszę udać się do dobrego specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co pan panie doktorze napisał nie są w stanie niczego podciągnąć a firma croma na szkolenia inaczej prawi. I jeszcze jedno na czym polega "zagęszczenie skóry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz, który zakładał nici powiedział, że to były nici pdo z tego co pamiętam mówił też, że były bez haczyków. Za kilka dni odbiore karte pacjenta, to będzie napisane. Mam nadzieje tylko, że lekarz jej nie sfałszuje, bo karty ewidentnie dać mi nie chciał, pytając gdzie zamierzam z nią chodzić? Nie ma prawa niczego fałszować, ale przecież to on decyduje o tym co znajdzie się w karcie. To dziwne co Pani pisze, bo mnie te nici ewidentnie zmieniły rysy twarzy i ją podciągnęły, na tyle mocno, że zmiejszyły nawet oczy. Czy to, że w momemncie zakładania nici miałam 29 lat mogło mieć znaczenie? Tzn np moja skóra produkowała jeszcze na tyle dużo kolagenu, że te nici mocno chwyciły, mówiąc kolokwialnie? W każdym razie u mnie ewidentnie efekt unoszenia był. Proszę powiedzieć czy to mozliwe, że te nici po roku się jeszcze nie rozpuściły i to je widzę pod skórą? Zakładając, że to nici pdo bez haczyków. No bo cos tam musi być, wdłóż kości policzkowych, nie podejrzewam, żeby ewentualny naprodukowany kolagen było tak wyraźnie widać. Tak mi przynajmniej kiedyś mówili specjaliści w bardzo dobrej warszawskiej klinice, że jak naprodukuję się kolagen, to będziemy mu wdzięczni, ale on nie zmieni rysów twarzy, to nici pod skórą zmieniają rysy twarzy. Czyli mówi Pani, że kiedy już będę mieć karte pacjenta, moge zadzwonic do Cromy i oni powinni mi wskazać specjaliste. A czy istenieje sposób przyspieszenia rozpuszczenia sie tych nici? Czasem się zastanawiam czy ten lekarz nie włożył mi pod skóre jakichs trwałych nierozpuszczalnych nici, bo np były najtańsze... ale ja przeciez nawet nie mam sie tego jak dowiedzieć, bo to co on zechce to w karcie pacjenta napisze. Tylko od tego lekarza moge sie doiwiedzieć co mam włożone pod skóre nie ma sposobu na sprawdzenie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicipdokoszmar
ostatni wpis jest od nicipdokoszmar. Dla wątpiących czy sa w stanie podciągnąc, no mnie na nieszczęście podciągnęły, niby nici pdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sandrine ty jesteś z tych co wierzą w każde słowo drukowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosiek
wspolczuje, tez miałam robic nici w nast. tygodniu, teraz się boje, , a ile dalas za te nici jeśli mogę wiedzieć???mi za 2 nici lekarz pow. 3000 to normalna cena????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki5
Ostrzegam przed nićmi mi zdeformowaly twarz z mlodej na potworna deformacje skośne male oczy nie ma ratunku tez mecze sie rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1234
Ostrzegam przed nićmi mi zdeformowaly twarz z mlodej na potworna deformacje skośne male oczy nie ma ratunku tez mecze sie rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1234
Jezdzilam po wszystkich lekarzach nikt nie wie jak to usunąc skora pod oczami od tego naciagu mi zwiotczala nie róbcie nici to wielkie oszustwo kuzwa gdybym wiedziala jestem pi tym s*******nstwie na antydepresantach kobiety jeazajcie na to gowno pdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1234
Bylam atrakcyjna kobieta pi tym gownie jestem ze zdeformowaną twarzą nici zalozylam z 14 uwaga nie ribcie tego ogladam zdjecia sprzed nici i placze mialam slodki usmiech teraz zdeformowaną stara twarz nie chce zeby inne kobiety zrobimy sobie krzywdę przez oszustów od nici pdo przeklęty croma wprowadzil to na rynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćG
a możesz mi przeslac zdj. przeed i po , ale np. bez oczu jak się boisz...jakos watpie, żeby az tak deformowaly buzie, a kobiety czsasami odradzają drugim z czystej zazdrości...żeby ladniejsze nie były. Jeśli się myle to przepraszam,ale jak poważnie ostrzegasz to prześlesz mi fotki ja mam zabieg za 1,5 tyg, a mnie nastraszylas, bo sama mam 29 lat dopiero...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×