Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margharita

28 lat moj wiek mnie dobija

Polecane posty

Gość margharita

Własnie załapałam doła :( Nigdu tego nie mialam , ale nagle uświadomilam sobie ze za 2 miesiące kończe 28 lat. Zawsze wydawało mi sie ze w tym wieku to bede miec rodzine i poukaldane zycie a tu sie okazuje ze ja nawet nie mam na to ochoty. Dopiero co sie rozkręcam i zaczynam życ....Wiem ze to co pisze to troche smieszne ale czy naprawde w tym wieku musze juz zakladac rodzine i rodzic dzieci bo jak nie teraz to kiedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie teraz to
w przyszłości mentalna purchawo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margharita
mam już tyle lat i nie zaliczyłam jeszcze żadnego czarnoskórego z wielkim badylem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo reeeety...
ale masz problem - rzuć się pod samolot :P albo kładź się i umieraj głupia pindo - to nie średniowiecze, że 20latki mają już po 4 dzieci i są matronami. Ja mam 34 i dopiero 2 lata temu założyłam rodzinę, mam małe dziecko i wszystko jest jak trzeba - i zapewniam cię, że jeszcze nie cierpię na starczą demencję. Za parę lat będziesz się śmiała ze swojego "PROBLEMU" ... życie zaczyna się po 30stce , jeszcze ze wszystkim zdążysz a teraz weź zrób coś pożytecznego zamiast się nad sobą roztkliwiać jak jakaś pusta bździągwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margharita
dzieki ooo rety. Tak sie akurat składa ze wszyscy moji znajomi zyja inaczej. Pozakladali rodziny i maja dzieci a na mnie patrza nieco dziwnie. Chcialabym miec dzieci ale narazie nie jestem na to gotowa . I tak zaluje ze nie mam 20 lat, z dzisiejsza wiedza dopiero bym mogla zwojowac swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek___
Masz 28 lat i do przekwitu pozostało ci jeszcze dość daleko. Problem w tym, że i od pierwszego okresu, który zasygnalizował zakończenie twojego stawania się kobietą również sporo czasu minęło. Kiedyś lekarze mówili, że pierwsza ciąża, za względów biologicznych (nie ma to nic wspólnego z dojrzałością psychiczną, czy społeczną), najkorzystniejsza dla organizmu jest około 4-6 lat od momentu miesiączki. Wówczas organizm da najlepsze genetycznie komórki jajowe, reaguje najlepiej na ciążę, a poród przebiega tak, jak powinien. Oczywiście taki związek miesiączki z pierwszym porodem był możliwy przez całe wieki, jeszcze do połowy 20 wieku, ale obecnie świat się zmienił. Może więc warto przypomnieć, że 28 lat to granica, od której lekarze liczą, że ciąża (jeśli jest pierwsza) nosi z sobą pewne ryzyko i im dalej od tego wieku, tym to ryzyko jest większe. Biologii nie oszukasz. Współczesna kosmetologia pozwoli ci zamaskować biologiczny wiek, ale wydajności organizmu nie oszukasz. Jeśli włosy zaczną siwieć, możesz je ufarbować, ale sprawić, że naturalny barwnik się w nich pojawi nie masz możliwości. Za kilka lat znajdziesz się w towarzystwie podobnych ci psychicznie samców, którzy - jak ty - na wszystko mają czas, bo teraz trzeba użyć i będziesz w tym środowisku usiłować coś sklecić, coś zbudować. Czy ci się uda - ano pomyśl. Wszak większość z mężczyzn jest już w związkach, wolnych ubywa, no chyba, że czekasz, aż ktoś się zwolni. Czasem warto wziąć na siebie jakiś obowiązek, puki jeszcze jest czas, bo jak czas ucieknie, może po prostu nie być szansy. Phanta rei - drugi raz do tej samej rzeki już nie wejdziesz. Niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjghjkghjk
margharita też mam 28 lat i kurde - od wczoraj - dokładnie takie same myśli. i kto by pomyślał że pierwsze urodziny chrześniaka tak mnie dobiją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach joooo
Jasiek, piierdoolisz jak potłuczony. Wyjedź ze wsi i porzuć zabobon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magharita
narazie nie mam czasu na rodzine .Planuje podróże , wyjazdy.... no chyba ze znajdzie sie ktos komu bedzie sie chcialo mi potowarzyszyc :/ No nie wyobrazam sobie takiego normalnego zycia, dom , praca , dom , praca...poprostu stabilizacja sprawia ze nie żyje....A im jestem starsza tym co raz bardziej zaczyna mi odbijac , ucze sie jezykow , zbieram kase na kolejne wojaże :)Po cichu mam nadzieje ze zycie mi sie tak ulozy ze kiedys gdzis tam w drodze poznam kogos i odechce mi sie takiego zycia w biegu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek___
ach joooo napisał(a): asiek, piierdoolisz jak potłuczony. Wyjedź ze wsi i porzuć zabobon. No widzisz, na ludzi na podobnym poziomie, co ach joooo, możesz zawsze liczyć. Ja nie wiem, czemu tysiące ludzi, których spotykam w wielu miejscach na świecie mogą się cieszyć wspólnymi wyjazdami, rodzinnymi szaleństwami, a niektórzy umieją tylko jako singiel. W końcu dzieci mogą być doskonałymi współtowarzyszami szaleństw. No wiem, na sexparty dziecka nie weźmiesz, ale wówczas (o ile twój stały partner ma podobne zasady) możesz podrzucić potomstwo dziadkom. A singli ubywa z każdym rokiem i warto sobie z tego sprawę zdawać. To tak, jak z towarem na targowisku, im bliżej godzin zamknięcia, tym bardziej zwiędnięty koperek i tym bardziej przebrane owoce. Warto o tym również pamiętać, planując swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym tu sie przejmować? 28 lat to jeszcze mloda laska jestes:) do dzieci i męża to nie ma sie co spieszyc ja jestem troche młodsza od ciebie i mam przekochanego synka i męza i jest super ALE tesknie za samodzielnym życiem... na rodzine masz jeszcze czas, to tylko w polsce jest taki glupi stereotyp ze przed 30 to pasowałoby miec dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach joooo
piiierdoolisz a propos wieku, w którym się rzekomo trzeba rozmnażać. Medycyna idzie do przodu, ludzie dłużej żyją i w lepszym zdrowiu, to nie chrzań głupot o tym, że najlepiej się rozmnożyć w 4 lata po menarche :O Z tego co wiem, to okres w którym układ hormonalny dojrzewa to 7-8 lat po pierwszej miesiączce. Dopiero dojrzewa, a potem jest w pełni wydolny. Granica co do której można się spokojnie rozmnażać, to teraz 35 rok życia u kobiety. A i po 40tce kobiety rodzą zdrowe dzieci. Zresztą, przekwitanie zaczyna sie po 50tce wiec nie wiem w czym masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga2010r
jezeli chodzi o rozmnazanie to do 40 smialo. gorzej z wyborem partnera zyciowego . no wlasnie mieszkamy w polsce gdzie faceci sa ...... szkoda slow. wiec ci przystojniejsi sa juz dawno zajeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek___
ach joooo, badania sponsorowane przez firmy kosmetyczne oczywiście potwierdzają twój punkt widzenia. Ja opieram się na starych, pewnie nieaktualnych danych, ot choćby cytowanych przez Wisłocką, czy Starowicza. Bo przecież związek wzrastającej ilości dzieci z upośledzeniami w społeczeństwach rozmnażających się późno (sztandarowy przykład - Niemcy) nie istnieje. Pewnie kancerogenny wpływ czasu na znajdujące się w organizmie komórki (w tym jajowe i plemniki) jest tylko wymysłem osób które do sponsorowane badań podchodzą z niedowierzaniem. Tylko skąd tyle upośledzeń w Niemczech, a i w Polsce rodz się coraz więcej dzieci z wadami? Pewnie i na to znajdziesz jakąś swoją teorię? Przedstaw, bo ja przyjąłem, że im dłuższy czas oddziaływania na organizm matki czy ojca czynników kancerogennych, tym większa szansa na uszkodzenia w organizmach potomstwa. Aha - słyszałaś, że coraz więcej małżeństw ma problemy w płodnością? No ale ty pewnie liczysz na probówkę, to czekaj i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niw kumam kompletie... kto Ci kaze za maz wychodzic? Chyba ze nie mas zfaceta i tak sobie tylko wmawiasz ze nie chcesz sie hajtac. p.s mam tyle samo lat co Ty i nie narzekam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach joooo
a ja w ogóle nie mówie o sobie ciemniaku. Mam dwoje dzieci i żałuje, ze tak szybko się zdecydowałam (przed 25 rokiem życia). Uważam, że mogłam śmialo poczekać z 5-10 lat. Inaczej by wyglądało moje życie. A w ogóle to z takim betonem jak ty nie ma o czym gadać. Idź zapładniaj nastolatki, te dopiero są wspaniałymi matkami :O Chrzanisz farmazony i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia43555
Ja mam 31 lat i całkowicie zgadzam się z jaśkiem zbyt wiele mam koleżnek,które od wielu miesięcy,lat starają sie o dzidziusia-bezskutecznie ale jeśli nie czujesz potrzeby by mieć rodzinę i dziecko- to nic na siłę wcale nie jesteś jeszcze taka stara by było za póżno na macierzyństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a 36?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat i powiem Ci, że też miałam taki kryzys kiedyś. Przeszło mi, jak zrozumiałam, że ani faceta, ani rodziny nie będę miała i to zaakceptowałam. Teraz żyje mi się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak macie wymagania z bajek to NIKT i NIC wam nie dogodzi głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emeryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiek to żaden wyznacznik! jak teraz nie czujesz chęci do założenia rodziny to super! widoczne tego nie czujesz. nikt nie ma prawa zmuszać Cię do tego. dodatkowo. jak masz chęć rozwoju to rób to! korzystaj ze wszytskiego, bo jak zdobędziesz doświadczenie życiowe i wzbudzisz w sobie ciekawość życia, to wychowanie Twoich dzieci przyjdzie Ci z łatwością, mnie takiego pdoejścia nauczyła moja mama. I teraz jestem w drugiej ciąży, 4 miesiące temu byłam z moim pierwszym dzieckiem na locie w tunelu aerodynamicznym speedfly koło Wrocławia. W przyszłe wakacje oboje jedziemy do Tajlandii. Chc nauczyć ciekawości każde moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, może wkrótce pojawią się u ciebie pierwsze objawy raka i wreszcie będziesz mieć się czym przejmować. Że niby nie jesteś do Anny Przybylskiej podobna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam gdzie nas nie ma
jak tam autorka?? gdzie jest? troche czasu mineło i jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×