Co zrobic zeby facet myl naczynia????

jestesmy studentami, wynajmujemy mieszkanie, ja+moj facet,+jego kumpel-wspolokator, jestem jedyna kobieta w domu, piore sprzatam itd ale co do mycia naczyn to chcialabym to podzielic na 3 osoby, od paru tgodni myje tylko ja, ostatnio kumpel mial impreze i po imprezie powiedzial ze posprzata po gosciach, jedyne co zrobil to naznosil naczynia i poustawial w kuchni, jak go opiep*** to powiedzial ze pozmywa jak wroci z kas tam, dzisiaj jest juz 4dzien ja postanowilam nie tknac tego a moj facet powiedzial ze wiekszosc naczyn jest po tym jak ja robilam obiad dla nas (dla mnie i mojego faceta) i ze ja powinnam pozmywac! no szok powiedzilam ze nie! ze niech albo jeden albo drugi to zrobi, ja tego nie tkne, syf jest totalny teraz, co zrobic zeby na przyszlosc takie cos sie nie powtarzalo? jakas metoda? bo zwariuje przez nich

powiedz im, że od mycia naczyń wzrasta libido

pochowaj naczynia. Możę zrozumieją. Myj tylko po sobie i te garnki, których używałaś.

dzieki, a wy tez macie taki moze problem z facetami?

Powiedz mu ze skoro zrobilas obiad, to zmywanie nalezy do niego. Gotuj tylko dla siebie, myj naczynia tylko te, ktorych uzywasz.

jak to co? powiedziec pozmywaj :D

Takiego nie mialam, poniewaz faceci nie sprzatajacy po sobie sa u mnie na starcie skresleni

a jak zmyjesz to schowaj, bo wezma ci te ktore pozmywalas i juz w ogole nie bedziesz miala na czym jesc. wez sobie jeden kubek, jeden talerz, lyzke widelec i noz i trzymaj to u siebie w szafce. a reszta niech cie nie obchodzi.

moj facet nie znosi mycia naczyn wiec ja to robie.on natomiast odkurza dom, wyciera kurze itp.

do worka na smieci wszystko schowaj i tylko wytrzyj blat ;))ja tak zrobilam poskutkowalo;))

no sorka,ale ty mu ugotowalas obiad i masz jeszcze pozmywac?? chyba mu na leb padlo...przestan mu gotowac,niech zobaczy ile to pracy...beszczelny jest!

wiesz na poczatku sie tego nie widzi dopoki sie nie zamieszka razem, z reszta ten jego kumpel tez powinien oberwac, zeby to naczynia po JEGO imprezie ja mialabym myc?? ha! smieszne , mamy zmywarke jeszcze to wystarczy to wrzucic tam ale ja recznie myje dla oszczednosci, a kiedy tam oni myja a to bylo z 3tyg temu to tylko wrzucaja do maszyny tylko ze teraz tabletki sie skonczyly to sie nie chce recznie nikomu ich syfu sprzatac, ja po sobie myje caly czas, tylko mnie moj facet wkurzyl ze mam myc po obiedzie , a nie patrzyl na to ze ja to robie juz o 3tygodni sama! po wszystkich, moze jakas liste wywiesze z dyzurami mycia..

Nie widzialas wczesniej jak Cie facet odwiedzal, czy pomaga przy zmywaniu albo kto sprzata u niego w domu? Tak, wywies liste albo niech kazdy sprzata po sobie. Niestety, ale nagminnie powtarzajace sie taka sytuacja sprowokowalaby mnie do wyprowadzki, a pacjent niech zarasta brudem.Moze wtedy dozna oswiecenia? Nie sposob planowac przyszlosci ze smierdzacym leniem.

Mam podobny problem tylko ze współlokatroką. W sobotę zrobiła imprezę (w ktorej nie brałam udziału) i zlew do tej pory pełen naczyć. Na razie leżą a ja na to leję - jem i od razu myję po sobie. Trzeba ich wziąć na przetrzymanie. To chyba jedyny sposób

u mnie ta impreza byla 4dni temu, boje sie ze jakis grzyb sie wytworzy i nas tu epidemia zastanie:P najgorsze jest to ze facet zamiast sam opieprzyc lokatora zeby to umyl po swojej imprezie to jeszcze mowi mi ze powinnam to umyc bo obiad robililam no i przy okazaji te pare szklanek jego moge tez machnac szok

kupić zmywarkę (())

Czym sie przejmujesz , jakas umowa była ze to ty masz myc naczynia ? To ze jestes kobieta nie ma nic wspólnego z tym ze musisz sama , myc sprzatac. Wszystkich was to obowiazuje ,moze jeszcze masz szyc guziki i prasowac?

twoj facet i jego kumpel wiedzieli co robia zamieszkujac z toba. ty robisz wszystko w domu a oni sie opieprzaja. kto by nie poszeld na taki uklad... powiedz, ze nie bedziesz robic za sluzaca i juz. tyle, ze jesli wczesniej przyzwyczailas ich, ze ty wszystko robisz w domu to sie nie dziw, ze tak jest. sama jestes sobie winna.

mycie naczyń uspokaja przynajmniej mnie

a ja nie myję naczyń i nie sprzątam od nowego roku zbuntowałam się po 30 latach moim synom to nie przeszkadza i staremu też i mnie już też mam to w dupie każdy chce spędzać miło czas bez obowiązków domowych i ja też tak chcę ,sprzątam tylko po sobie

i zostaw tak, jak nie jest twoja kolej niech leżą nawet kilka dni, najpierw ustalcie kto kiedy zmywa, będzi eci cięzko ale jak zobaczą, że nie zmywasz to zaczną, u mnie z męzem podziałało

up

No to tylko u nas w kraju mozliwe :D Dziewczyno, Ty na serio? No zwyczajnie mowisz mu: teraz Twoja kolej zmywac naczynia a nasteonym razem nie mam zamiaru Ci przypominac. I tyle w temacie.

Trzeba mu oj***c gałe

Serio kobiety na takich leca. Pomyslcie jacy ogarnieci musza byc starzy kawalerowie oni czesto robia wszystko sami a i zajmuja sie czasem rodzicami.

Kup im zmywarkę i naucz obsługi.

Myjesz tylko swoje a brudne do kosza jak im się skończą talerze , szklanki łyżeczki wielce i będą chcieli używać twoich to opierał ze maja w koszu na śmieci a jak to weźmie pomimo twojego ostrzeżenia myj i używaj swoich wypier....... zawartość do kosza a talerz kazesz umyć bo to twoja własność.