Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie na poważne ..

Czy jest coś czego nie możecie sobie wybaczyć ???

Polecane posty

Gość pytanie na poważne ..

Podsumowując ostatnie 15 lat waszego życia które miało zasadniczy wpływ na wasze życie obecne. Ostatnie 15 lat które przed wami otwierało wszystkie szanse których wy nie wykorzystałyście z jakiegoś powodu lub błędne wybory które wtedy wydawało się wam że były dobrym wyborem ale dopiero teraz czujecie że była to głupota, której nie możecie pojąć i gdybyście cofnęły czas i miały możliwość spotkać same siebie to uderzyłybyście się twarz dla otrzeźwienia. Macie coś takiego ? Czy tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh
tak,ze nie rzuciłam debila wczesniej haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh
powinnam była go rzucic,przerwac TO cos co nas laczyło kiedy było pieknie a nie czekac na paskudny koniec i obwinianie sie...ale teraz juz wiem,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka77
żałuję, że związałam sie z pewnym człowiekiem. teraz on robi wszystko by mnie zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa bez nazwy
hmm jest wiele momentów do których chciałabym się wrócić ale po to by przeżyć to jeszcze raz, są też chcwile które chciałabym wymazać. Wczoraj odeszła osoba którą dażyłam uczuciem...mam dość ale wspierają mnie więc byle do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanjanjaj
tego, że poświęciłam/zmarnowałam dwa lata z facetem bez ambicji, typowym pasożytem... Jak sobie k.urwa pomyśle jaka ze mnie idiotka, to mam ochote wytrzaskać się po pysku, taka jestem na siebie wściekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
co to jest dwa lata. Ja sie zorientowałam duzo później i nadal go "obsługuje" ale seksualnie chociaż już nie. Głowa do góry!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda35
13 lat z moim partnerem i jego pieprzniętą rodzinką, banda pasożytów. On, jego mamusia, jego siostra i brat nigdy w życiu nie przepracowali więcej jak pól roku. Mamusia i siostra ani jednego dnia. Wszyscy mieszkają w jednym domu. Pracuję ja, moja szwagierka i szwagier. To jakiś koszmar, gdzie ja miałam oczy. Teraz po 13 latach nie mam nawet własnego roweru tylko kupę długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginjal
żałuję że nie wychowałam się w rodzinie która nauczyła by mnie miłości, żałuję że bardzo kogos skrzywdziłam i nie mam możliwości naprawienia tego, żałuję że nie miałam dość siły by odróżnić dobro od zła, żałuję że już jest za poźno na pewne rzeczy Njabardziej nie mogę sobie wybaczyć tego jak żyje teraz, powinnam inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawrucony dupek
Tego , ze przechlalem swoją młodość, nie miałem dziewczyny, a teraz to wszystko nadrabiam, aczkolwiek mogło być gorzej, np: mógłbym już być po dwóch rozwodach, jak to niektórzy maja w moim wieku, mimo wszystko żałuje tej setk niezaliczonych kbiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrobiłam magisterki
kiedy był na to czas więc teraz się muszę męczyć. No i ludziom wstyd się przyznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frtryy76
mialam sie rozwiesc jak urodzilam 2 dziecko i to zaraz !!!jak ja moglam nic nie widziec ...czlowiek to takie ciele wszyscy widza wszystko a idiotka czyli ja nie, musialam dobrnac do 35 i dopiero wszystko zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze nie wykorzystałam swojej atrakcyjności i nie wziełam poszukiwań właściwego mężczyzny we własne ręce. czuję, że gdzieś tam był ktoś dla mnie, tyle, że ja w tym czasie bezczynnie czekałam na cud.... a teraz co drugi, trzeci weekend smutny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lplplpppiuiummhjhjh
Moje zycie = pasmo niewykorzystanych szans, bo zawsze brak mi odwagi, zeby "przejsc przez prog". tak, zaluje jednej rzeczy o ktorej nie moge napisac, ale juz tego nie cofne niestety, zaluje czesto kiedy jestem niemila dla innych, albo sprawiam komus przykrosc, pozniej mam wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dupy z tym wszystkim. :) Nie wiem, czy nie wolałabym być brzydka, bo przynajmniej czułabym się usprawiedliwiona i zwolniona z tego "układania sobie życia" A tu układać by wypadało, a nie potrafię związać się nazwijmy to kompromisowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałuje,że zmarnowałam 4 lata z facetem,który był pasożytem i niszczył mi życie i następne 4 z moją wielką miłoscią o którą nie umiałam zadbać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałuję, że zdradziłam. Żałuję, że nie doceniłam faceta, dla którego byłam wszystkim, żałuję całego mojego życia, żałuję, że nie umiałam powiedzieć NIE..a teraz żałuję siebie...Bardzo tego żałuję, że już nigdy nie będzie tak samo, żałuję, że nie potrafię powstrzymać łez, żałuję, że nie umiem wstać z łóżka. Żałuję, że na nic nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cajou
ej, dziewczyny, nie dolujcie sie wzajemnie, po co Wam to, piszecie co zrobilyscie zle i czego zalujecie, a to juz bylo i nic tego nie zmieni, po co truc siebie? popatrzcie pozytywnie na to co Wam sie przytrafiło, bo kazda sytuacja nas czegos uczy, poszukajcie mimo wszystko czegos dobrego, pozytywnego w tym co was spotkalo, odbijcie sie od dna, jesli nie zrobimy tego my same, to po jaka cholere zyc, pomyslcie, to jak bedziemy postrzegac nasze zycie zalezy tylko od nas samych, to my ksztaltujemy nasz dzien, cieszmy sie prostymi rzeczami, zdrowiem, dziecmi, pogoda, praca, kazdy nosi szczescie w sobie, nie uzalezniajmy go od innych ludzi i okolicznosci, bo to jest zawodne, trzymam kciuki za Was wszystkie, mnie tez nie jest lekko i tez mam pod gorke od dawna, ale nie poddaje sie i nie poddam zwatpieniu :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiony
żałuję że nie potrafiłem do niej dotrzeć , nie potrafiłem jej pomóc, gdy przez lata brnęła w alkoholizm , niszcząc siebie , mnie i nasze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilililililili
żałuję , ze wdałam się w układ. że zakochałam się, że poszłam do łóżka, że dałam się zadusić poczuciem winy i zamęczyć, a potem znowu tęksniłam jak głupia i obwiniałam się, że go skrzywdziłam, że skrzywdziłam męża, że nie umiem wybrać, że pisze do niego, że nie pisze do niego, że czekam na jego odpowiedź i jak nie odpisuje to mam ochote urwać sobie rekę, za to ze to jaostatnia do niego napisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie na poważne ..
"Prawdziwe panie jasnowidz odpowiadają za darmo !!! http://wrozby.mojeforum.net/index.php " O tak wizyta u wróżki czy tam jasnowidza. Nie ma nic gorszego jak powierzyć swoje życie obcej osobie, losowi kart czy czemuś tam jeszcze. Ja żałuję cholernie tego że kiedyś poszłam do wróża i z byt poważnie potraktowałam to co tam w kartach rzekomo wyszło. Potem się okazało że nijak się to miało do mojego życia, do mojego losu, do moich możliwości, a facet był dosyć znanym i ponoć cenionym wróżem. Nie ma nic gorszego jak w chwili słabości iść jeszcze po wróżbę do obcej osoby która ma w dupie moje życie tak naprawdę. Taka osoba może jeszcze większy chaos tylko wywołać i jeszcze bardziej skomplikować sprawy. To co mówią karty czy tam przepowiadanie przyszłości najczęściej okazuje się wierutną bzdurą, a potem człowiek jak się zasugeruje i wkopie w jeszcze większe tarapaty to potem nawet nie ma do kogo iść z reklamacją no bo taki jasnowidz zawsze znajdzie wytłumaczenie że karty nie są wyrocznią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghg
żałuję, że wyszłam za mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
tego to chyba co druga osoba żałuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkazonatomka
żałuję, że zdradziłam chłopaka i żałuję, że nie mialam potem na tyle odwagi żeby powiedzieć mu że prawdopodobnie Konrad nie jest jego synem i żałuję, że nie miałam na tyle siły żeby od niego odejść kiedy powiedziałam mu o tym po 2 latach A to było 13 lat temu A teraz chciałabym to wszystko wykrzyczeć całemu światu ale zranię mojego syna zmęczona jestem ciągłym wypominaniem i szantażowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę pisać
Żałuję że byłam leniwa i że nie zostałam kimś fajnym, kosmonautką, podróżniczką, pisarką (no do tego trzeba mieś jeszcze talent) lekarką itd.itp. Zmarnowałam szansę i talent który dostałam (i nie potrafię do tej pory stwierdzić jaki ten talent mam). Strasznie mi wstyd jak pomyślę o ludziach (dzieciach) które miały plany i nie dożyły dorosłości...A ja tak zmarnowałam życie :(( ale się zdołowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_daisy
żałuję, że rzuciłam szkołę muzyczną... i trochę mi szkoda, że kiedyś nie widziałam takich możliwości jakie widzę dziś... wszystko inne jest dla mnie wartościową lekcją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×