Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona siostra

Jak jej pomóc? :(

Polecane posty

Gość zmartwiona siostra

W skrócie: moja siostra 36l jest 11 lat po ślubie. Mają dwoje dzieci 9 i 2l. Ona jest bardzo zaradna, wszystko zwykle załatwia, kupuje etc. On to taka trochę niedojda. Ona jest teraz bezrobotna, przede wszystkim ze względu na dzieci. Zawsze bardzo się kłócili o byle co, nieraz dochodziło do rękoczynów. Ale dziś mnie powaliła taką informacją: była u fryzjera (za którego zapłaciła jej przyjaciółka, 2 raz zresztą była u fryzjera przez te 11 lat), potem trafiła na pogotowie w tym samym dniu, bo zasłabła. Gdy wróciła jej teściowa wykonała telefon do swego synusia z informacją, że się dużo zmieniło, np. fryzura jej synowej i że paznokcie wymalowane ma (o szpitalu nie wspomniała). Nie wiadomo co jeszcze nagadała, ale jak wrócił po tygodniu pracy to pierwsze co to rzucił się do niej do bicia, że u fryzjera była i stwierdził, że wygląda jak, cytuję: "pół k.u.r.w.y. zza krzaka". Zbił by ją bardziej gdyby nie uciekła. Cała ta wiadomość i sytuacja bardzo mnie dobiła. Chciałabym jej pomóc, ale nie wiem jak. Sama z mężem nie bardzo wyrabiam finansowo, u rodziców miejsca nie ma za bardzo, a ona też raczej pracy tu nie znajdzie, tym bardziej z dziećmi. Dobija mnie, że on się nad nią znęca, a ja nie mam jej jak pomóc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuuuuuuuuulaaaaaaaaaaaaa
a zgłosiła to na policję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona siostra
Nie, dlatego, że po pierwsze to jego dom, więc nie miałaby się później gdzie podziać, a dwa,to pewnie potem byłoby gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuuuuuuuuulaaaaaaaaaaaaa
niech mu założy Niebieską kartę... i niech idzie do MOPSu... tam sa grupy wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona siostra
Co to jest ta niebieska karta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona siostra
Chodzi do MOPSu po pomoc finansową. Jak mieliby jej jeszcze pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona siostra
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona siostra
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochająca mammmmma
Słuchaj zmartwiona - to, że dom jest własnością tego chujca to nie ma znaczenia - jeśli jego to i jego dzieci, a że on się znęca nad nią, dzieci to widzą, są świadkami agresji fizycznej i werbalnej to sprawa się kwalifikuje to sądu rodzinnego o separację i alimenty na nią i dzieci. 9-letnie dziecko chodzi do szkoły więc siostra nie musi siedzieć w domu, po szkole dziecko może zostać na świetlicy albo dostać klucze do domu jeśli ma bliisko. 2-latka można oddać do żłobka i siostra może iść do pracy jeśli jest taka zaradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochająca mammmmma
poza tym nie rozumiem dlaczego Twoja siostra nie porozmawiała z mężem że nie życzy sobie być lana i że jeśli on to jeszcze raz zrobi to ona urządzi mu sprawę w prokuraturze. Przecież pobicie jest karalne! Poza tym niech poszuka jakiejś poradni dla rodzin z przemocą i psychologa - żeby oboje tam poszli. A z teściową też przydałaby się rozmowa i krótka piłka - albo traktuje żonę synusia jak córkę i odnosi się do niej z szacunkiem albo won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z siostrą. na pewno nie jest szcześliwa... mówi tak bo ma dzieci z ze względu na nie się z nim ,,męczy'' to nie jest normalne żeby tak zachowywał się facet względem swojej czy jakiej kolwiek kobiety. telefon na policje nic nie da. ona musiała by zeznać przeciwko niemu ale nie zrobi tego bo boi się co to bedzie z nią i z dziećmi zwłaszcza teraz kiedy nie ma pracy.... musisz z nią porozmawiać, on ją maltretuje po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuuuuuuuuulaaaaaaaaaaaaa
Niebieską karte zakłada chyba policja... to nie zmienia sytuacji- niech zgłosi to na policję! Obejrz sobie głęboką wodę- wczorajszy odcinek... tam była podobna sytuacja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popullia
chcesz jej pomóc, wskaz jej dobrego psychoterapeute, który pomoze jej stanac na własnych nogach, pomoze jej zaczac szanowac samą siebiei pomoze dostrzec kto jest nienormalny w jej domu. To pierwszy i najwazniejszy krok do zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość */*/**/*/
Przede wszystkim Twoja siostra sama sobie musi chciec pomoc! Odejsc nie ogladajac sie za siebie! Ze co? Juz sie boi ze nie da rady? Da rade i bedzie szczesliwa. tyle ze NAJTRUDNIEJSZY PIERWSZY KROK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×