KREDYT

witajcie mam takie pytanie co byście zrobiły na moim miejscu ? otóż sprawa wygląda tak 2 godz temu zadzwonił do mnie mąż że znajomy z pracy prosi nas o pod żerowanie kredytu który chce zaciągnąć na wykończenie domu ma tego być 150 tyś ....i na 20 lat ja zamarłam owszem oboje z mężem pracujemy ale nie zarabiamy jakiś tam wielkich pieniędzy chociaż starcza nam w zasadzie na życie itd... mamy dzieci które w tym roku szkolnym czeka matura dalej studia i od razu powiedziałam że nigdy w życiu na coś takiego się nie piszę przecież w życiu bywa różnie a ja muszę zadbać o własną rodzinę a nie jakby co spłacać czyjeś długi dodam jeszcze że żona znajomego nie pracuje a my nie jesteśmy nawet bliskimi znajomymi nie spotykamy się itd... teraz tak siedzę i myślę czy dobrze zrobiłam ?...może powinniśmy im pomóc ?...ale mąż też był na nie

dziewczyno, nie zgadzaj sie nigdy!! teraz to moze byc jego najlepszy przyjaciel, ale szybko sie przekonasz, ze jak podpiszesz cos takiego, to zostana najwiekszymi wrogami! nie pozwol na to, bo spieprzycie sobie przyszlosc splacaniem czyjegos dlugu!

straight glossy......no właśnie kategorycznie się nie zgodziłam no i mąż też dał mu odpowiedź na nie ....no gdyby to było 15 tyś to być może ale też grubo bym się zastanowiła ....ale widzę że męża też to męczy bo z zasady jesteśmy ludźmi otwartymi i pomagamy jak możemy ale nie w takich sytuacjach

ja aby pomóc rodzinie w kupnie mieszkania zdecydowałam się oddać pod hipoteke swoje mieszkanie.Było wszystko dobrze,póki osoba która wzięła kredyt pod zastaw mojego mieszkania nie stwierdziła,że nie stać jej na spłate kredytu.Jestem w kropce,bo teraz bank może zająć moje mieszkanie.Tak to bywa,nawet w rodzinie.NIE ZGADZAJ SIE I NIE MIEJ WYRZUTÓW

wlasnie doczytalam, ze ten facet, to nie jest przyjaciel, tylko napisalas 'znajomy z pracy', no to tym bardziej! ja bym nawet rodzinie nie podzyrowala, bo wiadomo, ze o kase sie zaczynaja klotnie, takie osoby nagle przestaja miec kase na splate i ty masz problem! nie miejcie wyrzutow sumienia! niech Twoj maz mu wytlumaczy, o co go prosi, moim zdaniem, to jest nawet nietaktowne, zeby prosic kogos z pracy o cos takiego! powinno byc mu wstyd, czemu rodziny nie poprosi? nie zgadzaj sie i nie miej wyrzutow sumienia, na serio!:)

no właśnie tego się obawiam że jakby co możemy stracić swój własny dom ...macie racje nie będę miała wyrzutów sumienia trudno życie jest twarde i najpierw musimy zadbać o siebie i swoją rodzinę dzięki chyba mi z lekka ulżyło :)

powinno Ci ulżyc całkiem mocno :)

no i cale szczescie, ze nas posluchasz:) nie daj sie, pozdrawiam:)

dzięki dziewczyny pozdrawiam :)

Dobrze zrobiłaś, nie miej wyrzutów sumienia. Zwłaszcza, że to tylko znajomy z pracy.

Przenigdy w zyciu się nie zgadzaj Miałem podobną sytuację powiedziałem nie i dobrze zrobiłem.

Nie rozumiem dlaczego tak duzy kredyt chce aby mu ktoś podżyrował? Na taki cel bierze się kredyt pod hipotekę- trzeba tylko porozgladać się za odpowiednim bankiem.

up