Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przemoc finansowa w małżeństwie

Polecane posty

Gość gość

Witajcie Proszę o poradę czy ja nie przesadzam? Jesteśmy 2 lata po ślubie, 10 razem, mamy pół roczne dziecko. Mąż ma firmę, ja miałam swoją, ale odkąd mieszkamy razem 6 lat utrzymuje nas mąż. Ja kasę wydawałam na wspólne przyjemności, randki itp co jemu odpowiadało powtarzał że muszę wyglądać itd. Moja firma niestety zaczęła podupadac, potem zaszłam w ciążę (planowaną) i wyrejestrowałam działalność. Mąż miał bez problemu nas utrzymywać, zarabia sporo. No i gdzie problem? Otóż mąż bardzo stał się skapy. Wydziela każdy grosz, wypomina każde wydane 5 zł, twierdzi że kupuję drogie pierdoł. Te p*****ly to np zmiekczacz do prania, proszek do bialego, kiełki... Odkąd urodziłam NIC sobie nie kupiłam, bo on po prostu nie chce mi dac kasy. Np: mówię że potrzebuje tusz do rzęs, on na to że mam ładne rzęsy, po co je malować? Muszę iść do fryzjera, on że mam ładną fryzurę (ostatnio byłam jeszcze w ciąży). Żałuje dosłownie WSZYSTKIEGO włącznie z rzeczami dla dziecka, nie marudzi tylko o pieluchy, oliwke i chusteczki. Reszta z ubrankami włącznie to zawsze problem, negocjacje, proszenie się, oddawanie reszty po zakupach z 50 zl. Też tak macie? Ok, przyzwyczaiłam się do zarządzania swoją kasą bez pytania, ale to co on robi to chyba druga skrajność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest gdy sie jest zależną od faceta. Dlatego każda kobieta musi mieć własna kasę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Tylko że widzisz, facet chciał mnie w domu i mieć obiad, ja prowadziłam firmę ale mi się nie udało. Teraz mam 32 lata, półroczne dziecko, skapego męża i zero doświadczenia do cv. Inna sprawa że do pracy mąż i tak mi iść nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 marne prowo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze wyrejestrowalas dzialalnoscmoglas jeszcze to pociagnac i mialabys roczny zasiłek macierzyński. a teraz co najwyżej możesz wystapic o alimenty skoro maz żałuje nawet na rzeczy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, może pochopnie postapilam... To można domagać się alimentów w małżeństwie? Dzięki za informację. W sumie to zaskakujące jak się można zdziwić odnośnie kogoś po latach. Najpierw sobie tłumaczyłam że to oszczędność z powodu dziecka, ale teraz już nie wiem co robić bo czuję się jak dziecko z podstawówki które prosi się o 2 złote :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań rozpíerdalać kase bo on ile by nie zarabiał to ty to wszystko wydasz. Masz wydawać wspólną kase z głową, na POTRZEBY nie zachcianki. Jeśli jest jedna pensja z jego firmy to powinniście oszczędzać tak aby mieć na rok lub dwa wydatków w razie jakiegoś zastoju itp., on powinien wykupić polise ubezpieczeniową na życie że w razie jak kopnie w kalendarz to będzie rodzina miała z czego żyć. Polecam ubezpieczyć go na 20x roczne dochody. Fryzjer to zachcianka i to droga, tusz do rzęs, na cholere ci to? nie jesteś jakąś nastolatką aby gębe tym syfem faszerować, nie rozwalaj kasy na głupoty, bo jak przyjdzie kryzys to będziecie w czarnej du'pie. Macie oszczędności na minimum rok przeżycia gdyby dochód się nagle zatrzymał? macie polise na życie dla głównego chlebodawcy? a ty chcesz rozwalać kase na pierdoły. Baby to wogóle naprzód nie myślą. Reszte z zakupów masz oddawać też, bo niby na co chcesz to roztrwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo. Ja nie pracuje od 17 lat i mąż mi nie żałuję. Może ma jakąś inwestycję na oku i trzeba trochę bardziej zacisnąć pasa przez rok czy dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzisz w domu i chyba zaczynasz się nudzić. U mnie jest podobnie, żona pracuje i swoją wypłatę wydaje na p*****ly, ciuchy które zalegają w szafie, w kuchni i w domu kupa rzeczy i urządzeń, które użyte zostały tylko raz. Zakupy to tez im więcej tym lepiej, bo jak to wrócić tylko z najpotrzebniejszymi rzeczami. Kilka dni i po pieniądzach. Ja natomiast staram się oszczędzać, coś odłożyć, nie nie dla siebie tylko dla dzieci aby je wykształcić , na starość. W miarę dobrze zarabiam i coś tam odkładam aby było gdy przyjdą gorsze czasy. Moja żona podobnie jak Ty wiecznie na mnie zła, twierdzi , że skanera jestem, materialista itd. Boli ja glowa, ze mamy oszczednosci a ona nie może ich wydać , że każdy zakup jest przemyślany. Dla mnie nic dziwnego , ja też liczę pieniądze, staram się je szanować bo ciężko na nie pracuje. Tez martwię się o przyszłość, staram się aby rodzina była zabezpieczona aby w przypadku zachorowania, lub innych zdarzeń losowych nie obudzić się z ręką w nocniku. Tez jestem tym złym. Mam dwójkę dzieci i żona jako młoda matka tez wydawała masę kasy na ciuszki dla dzieci, niepracowala więc robiła sobie wycieczki po sklepach , dzieci szybko rosły, a część ciuchów założona tylko raz i potem masę worków z ciuchami wyrzucalo. A przecież wystarczy kilka kompletów , ale nie bo Wasz mózg jest tak skonstruowany , że oczami kupowalabys wszystko. Nie widzę nic złego w jego zachowaniu , kupuje to co niezbędne, nie pozwala Ci trwonic pieniędzy na bzdury. Założę się, że nie żałuję na lekarza , na lekarstwa , na wszystko co jest niezbędne do higieny dziecka. Na pewno kupi CI jakiś fajny ciuch ale nie cała szafę, na pewno chce abyś ładnie wyglądała. Co złego w tym ze kocha CIĘ naturalną? Moja żona miała fajne naturalne włosy, naprawde ładnie wygląda i podoba mi się taka. Ale włosy zniszczyła sobie farbujac, wywali na siebie kupę chemii, olejków, cała szafkę tego ma i wiecznie mało. To w tv Wam wmawiają w reklamach ze tego potrzebują, że to się przyda, w tych glupkowatych seriach oglądacie życie oderwane od rzeczywistości, a potem tak chcecie żyć. Z kolezaneczkami, przyjacioleczkami musicie się czym pochwalić. Pogadaj z mężem szczerze i dowiedz się dlaczego nie pozwala Ci trwonic pieniędzy, tylko znając życie zaraz się obrazisz gdy powie ze jesteś rozrzutna , że on oszczędza , że stara się myśleć o przyszłości. A może prawda jest prozaiczna, widzi że w firmie źle się dzieje i próbuje ..... Powiem Ci tyle, pieniądze nie mają nic do miłości, jakis powód ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki gościu 7.03 opinię. Ja rozumiem takie racjonalne argumenty, sęk w tym że kupowanie pierdoł to jest pojęcie względne. Ja rozumiem że jak bym rozwalała kasę to ma prawo się wkurzać ALE ja kupuję tylko w promocji, ekonomicznie gotuję, piore oszczędnie i ogólnie nie jestem rozrzutna. Ale dobra, to jego kasa. Ale z tym że ja mu się podobam naturalna to już przesadziłeś. Ja się czuję źle z taką fryzurą, chcę się malować, więc to że JEMU się podoba bez ma być przeważające? To islam, czy jakieś prawo własności? Jakby Tobie żona powiedziała że lubi Twój naturalny zapach to byś przestał używać dezodorantu? Rozumiem konpromisy, zabezpieczenie przyszłości, to jest rozsądne. Tylko jest jeszcze życie TERAZ w którym moje potrzeby nie są realizowane i czuję się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskie TV
baby uważają że faceta dochód jest wspólny a ich własny dochód jest ich, takie to równouprawnienie, a najgorsze to że TV i reklamy piorą babom mózgi i powodują u nich nielimitowane zachcianki i "potrzeby". Babom należy zabronić oglądać TV i czytać babskie gazety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w marketach towar jest odpowiednio ułożony. To się sprawdza wystarczy ze spokojem popatrzeć jak kobiety robią zakupy, ile niepotrzebnych p*****l kupuja. W pracy też potrafią kupę czasu przegadac co też nie kupiły, albo gdzie co można kupić. Co do autorki chyba lepiej szczerze porozmawiać z mężem, no chyba ze jesteś z tych najmadrzejszych i najcwanszych na świecie i nie przyjmujesz argumentacji zero-Jedynkowej. Facet na pewno ma jakiś powód i albo zabezpiecza finansowo rodzinę albo rozwija firmę albo ma nową partnerkę która tez przecież musi kosztować. A może po prostu gorzej mu idzie biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh wiadomo że rozmawialiśmy. Po prostu chciałam poznać opinię osób z zewnątrz czy to on jest skrajnie skapy, ja przesadzam czy o coś innego chodzi. Do Carycka: Nie jest tak że nic nie dokładalam do budżetu. Chyba te wyjścia do restauracji, kupowanie sushi czy innych podobnych rzeczy extra się liczy. Rozumiem że z tego trzeba teraz zrezygnować, ale serio dla Was tusz do rzęs, fryzjer, krem pod oczy itp to są PIERDOŁY? Bo ja rzadko kiedy widzę laski bez makijażu czy zrobionych włosów więc nie przesadzajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy ze mąż ci do pracy iść nie pozwala? jak w związku można zabronić komuś samorozwoju i spełniania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo ja rzadko kiedy widzę laski bez makijażu czy zrobionych włosów więc nie przesadzajcie! Zgłoś Przestań się porównywać do innych. Ty masz własny rozum czy jesteś jakąś debilką? Inne niech sobie robią co chcą jak to puste lalki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co to znaczy ze mąż ci do pracy iść nie pozwala? jak w związku można zabronić komuś samorozwoju i spełniania się? >>> jej spełnienie teraz to wychowywać dziecko, dbać o dom i faceta. Jak chciała kariere to powinna zostać singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makijaż niszczy morde i potem bez niego ani rusz, ale te baby są durne, widać po aktorach jakie ryje mają zniszczone makijażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdykam, mąż żałuje żonie tusz za 20 zł, który dobrze starcza na 2-3 miechy. Pewnie balsamu do ciała i żelu pod prysznic też jej zabrania kupować, po co ma się balsamować albo używać żelu - tańsze jest mydło przecież. żenada. Kobieto nie poniżaj się. Poszukaj pracy bo coś mi sie zdaje, ze jego myslenie sie nie zmieni. A tak apropo. Przestan sie malowac, nic a nic, uzywaj tylko mydla, wlosy myj co 3 dni, rozpruj kilka gaci - chodz w dziurawych skarpetach - jak maz sie zapyta czemu sobie nic nie kupujesz to mu odp - szkoda pieniedzy na nowa bielizne sam przeciez mowiles po co mi nowe ciuchy albo kosmetyki. Od razu odechce mu sie na Tobie oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh nie jestem taka pewna, mąż sexy bielizny nie popiera, najlepiej nago, więc szkoda kasy. Z tym balsamem do ciała to trafiłaś :( dobrze że dziecku można podbierać oliwke :) Nie wiem czy osoby piszace o pracy są w związkach, ale przy dziecku 6 mies to raczej odpada, poza tym mąż oczekuje że ja będę wychowywać nasze dziecko, więc ok. Tylko jak mu przemówić że potrzebuje kasy na SWOJE drobne wydatki? Nie wiem kupić sok jak idę na spacer, tusz w Rossmann, cokolwiek. Bo faceci którzy tu piszą że po co makijaż itp to nie wiem... macie partnerki? Też jak się pomaluja żeby ładnie wyglądać to mówicie o "syfie na gębie"? Nigdy sobie nie kupujecie gum do żucia, napoju, CO DO ZŁOTÓWKI wydajecie na rodzinę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06 Jesteś j e b n i ę t y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do d**y z takim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ty jestes normalny? gdzie ona roz******la kasę? tusz do rzęs to jest rzecz NIEZBĘDNA dla każdej kobiety tak jak krem czy pianka do golenia dla facetów. No chyba ze golisz sie na sucho brzytwą , to nie mam pytań sknero obrzydliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś makijaż niszczy morde i potem bez niego ani rusz, ale te baby są durne, widać po aktorach jakie ryje mają zniszczone makijażem gggg a tobie z tego skąpstwa to mózg wyżarło. O ile go kiedyś posiadałeś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sok z domu weź na spacer, kup w dużej butelce taniej i rozlej na mniejsze. A makijaż ci na co? leczysz kompleksy tym że inni ci zauważają? masz mentalność nastolatki. Guma do rzucia jest zła na zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby potrafią tylko wydawać kase, nic więcej, nie potrafią ani oszczędzać ani nie wydawać, bo wtedy są chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 19.55 to byś się z moim mężem dogadał... wszystko jest zbędne, na każdej rzeczy można zaoszczędzić. Eh, faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"guma do rzucia" jest zła? a na gume do "wspułrzycia" też żałujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, właśnie! Kalendarzyk tańszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj przecież sama napisała,że mąż jej nie pozwala, więc chyba chce iść do tej pracy. A jeśli mąż jest normalny to jeszcze jej przyklasnąć powinien i się podzielić obowiązkami domowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ją traktuje jak niewolnice przecież :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×