Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lavender111

pytanie do facetów ok.40 i ich kobiet

Polecane posty

Temat może i nadający się na erotyczny, ale tam dzieciaki jakieś, więc piszę tu.Do niedawna miałam tylko jednego partnera , ale był .......niezawodny.Ponieważ ludzie są różni,przypuszczam,że nie wszyscy faceci tak mają.Otóż jakiś czas temu zaczęłam spotykać się z kimś innym i..........klapa.Za pierwszym razem nic z tego.Facet w wieku ok.40.Pocieszyłam go,że to nie problem, musimy się siebie nauczyć, wspierałam, bo miał doła,że jest inwalidą seksualnym, dawno się nie kochał itp.Z mojej strony było to wielkie uczucie z jego..........wtedy wydawało mi się,że też.Przy następnych spotkaniach szło nam coraz lepiej, ale nie wiem.........może przez porównanie wydawało mi się,że ma jakiegoś jakby miękkiego (przepraszam,że tak wprost).Jak się okazało niestety ów facet oszukał mnie i wcale nie było tak ,że długo nie współżył a wręcz przeciwnie.Zastanawiam się teraz nad tym, czy facetom ok.40 przytrafiają się już takie problemy?Mam za małe doświadczenie z partnerami mimo wieku 39 lat i dręczy mnie myśl,że może ze mną jest coś nie tak?Co prawda nie mam ciałka 20 -latki a z takimi właśnie ów facet się zadawał, ale jestem zadbaną kobietą i jak to mówią całkiem do rzeczy.Poradźcie coś , bo wpadłam w kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabulka
zróbcie sobie pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubollek
z kapustom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaskoczona___
musisz koniecznie spadać w podskokach z przytupem na lewą nogę, wesoło przy tym popierdując i machając frywolnie swym kosmatym ogonkiem :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam,że czekam na sensowne odpowiedzi osób, które rzeczywiście mają coś do powiedzenia na ten temat, pozostałym dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lariska p
Jedną z inicjatyw, które miały poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach, był organizowany w dniach 6-8 sierpnia Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa "Weekend bez Ofiar". W ramach akcji kierowcy mogli m.in. otrzymać sms-em informację o aktualnej sytuacji na drogach krajowych w wybranych regionach. Mimo to w 308 wypadkach na drogach zginęły wówczas 44 osoby, a 542 zostały ranne. Policjanci zatrzymali w tych dniach aż 1697 nietrzeźwych kierowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GG 40 latów
mam 40 -chę i nic szczególnego jeśli o samą twardość czy podniecenie nie zauważyłem oczywiście wiadomo, że już z racji doświadczenia i jak by to powiedzieć opatrzenia tematu :) gołe udo na ulicy nie jest w stanie podniecić na tyle, żeby w niekontrolowany sposób mieć wzwód ale to chyba kwestia hormonów, doświadczenia i umiejętności panowania nad ciałem a nie samej sprawności seksualnej, którą trzeba oddzielić od wydolności, która jest trochę mniejsza niż 20 lat temu :) trudniej zrobić to więcej jak 2 razy pod rząd, co nie znaczy, że jest to niemożliwe ale nawet wtedy miękki nie jestem tylko trudniej osiągnąć pełny wzwód i trudniej go utrzymać, bo jak wiadomo za trzecim razem to z racji zmęczenia, zaspokojenia sex nie sprawia takiej frajdy jak za pierwszym razem A co do twoich kompleksów, to nic nie mogę powiedzieć, bo cie nie widziałem ... tylko weź jedno pod uwagę - facet zadaje się z niedoświadczonymi małolatkami, w których zapewne gustuje i nad którymi swoim doświadczeniem góruje być może sex z Tobą jest dla niego trudniejszy, bo Ty wiesz czego chcesz i czego oczekujesz pewnie nie tylko samego czystego seksu i w tym może tkwić problem jego problem nie Twój :) moim zdaniem to właśnie w tym przypadku facet ma kompleksy i związane z tym obawy jak przed Tobą wypadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za nutkę wsparcia.Tylko wiesz, kobieta z którą jest/był ma 26 lat i zapewniam Cię,że doświadczenie ma spore :-)Być może inne emocje, kurcze nie wiem.Dla mnie seks to nie sport.Sądziłam,że gdy oprócz temeramentu daję uczucia, czułośc to normalnie reagujący facet powinien normalnie zareagować a tu czuję się fatalnie.Wiem,że najlepiej byłoby zapytać gościa, ale to raczej już niemożliwe a ja czuję się okropnie.Wiem,że w porównaniu z 26 i 39 wypadam gorzej, ale zawsze tak będzie i staram się wbić do głowy,żeby nie porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie gorzej wypadasz
zależy jak tamta wyglądała i jaka była ;) Nie zawsze młodsza, oznacza atrakcyjniesza, nie tylko od wieku to wszystko zależy. W ogóle przestańcie walić sterotypami, ze jak młodsza to mniej doświadczona, a jak starsza to bardziej wymagająca. RÓŻNIE Z TYM BYWA. Są dwudziestolatki z taką przeszlością, że niewiele kobiet po 50tce są w stanie im dorównać. To, że ktoś starszy nie oznacza z automatu, że bardziej doświadczony w seksie. Cholera wie, czemu ma niepełny wzwód. Może się stresuje chłop, zależy mu na Tobie i na tym, żeby dobrze przed Tobą wypaść i klops. A moze jakaś choroba mu sie zaczyna, nie wiem - nadciśnienie, cukrzyca, czy cholera wie co. Swoją drogą chodzisz z factem do łóżka, oboje jesteście dojrzali i nie masz odwagi z nim porozmawiać ? Daj spokój. Jak nie pogadasz, to się nie dowiesz. A my tutaj możemy tylko zgadywać. I nie mieć racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie wejście na chwilę
to nie ty masz problem, tylko on. I przestań siebie obwiniać, że coś tam... Trafiłaś po prostu na impotenta, a jego opowiastki, że jakaś tam jego panienka ma 26 lat i wtedy jest ok, to po prostu tylko gadanie. Ciekawe czy panienka jest tego samego zdania... Mój facet ma 57 lat i nie zauważyłam, aby cokolwiek miękło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spotykam się z nim już bo mnie oszkał.M.in. mówił,że jest sam a był z tą młodą dziewczyną.Rozmawiałam z nią, bo sprawa się wydała .Mało tego,że czuję się oszukana, to jeszcze te dylematy.W tym całym zamieszniu nie zadzwonię przecież do gościa i nie zapytam czemu mu nie stał jak należy.Wcale nie chcę z nim gadać, ale do końca życia chciałbym przecież jeszcze z kimś się kochać i pytam jak to jest właśnie na forum, bo ludzie mogą mi tu anonimowo odpowiedzieć prawdę ( mam nadzieję).Nie widziałam tej dziewczyny, nie wiem jaka jest.Sądzę,że ładna, bo on chyba lubi dowartościowywać się kobietami, ale sama powiedziała,że ich znajomość zaczęła się od niezobowizujących bzykanek i takie tam.Wyciągnęłam wnioski z tej wspólnej rozmowy,że to typ kobiety zupełnie innej niż ja.........nie oceniając brutalnie.Mi powiedziała,że z nią seks był ok, ale znalazła tabletki na potencję, które on gdzieś chował, więc chyba nie wszystko było tak ładnie jak mi mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się teraz po czasie,że on chyba ma jakis problem psychiczny .Tzn.Potrzebuje zycia z kilkoma kobietami, aby przed sobą a być może przed kimś jeszcze udowadniać,że wszystko z nim jako mężczyzną jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co masz im powiedzieć
Jezu, lał go pies. Co Ty teraz w to wnikasz ? Jakiś pojeb to był, oszust i z problemami ze wzwodem na dokładkę. Z tamtą też miał problemu w łóżku, wiec Ci ściemniał. Olej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie mogę tego olać.No wiem, to głupie.Kłamcami nie ma się co przejmować, ale ja się przejmuję.To tak zadziałało na moja psychikę,że nie macie pojęcia.Zapisałam się na operację plastyczną nawet, przyglądam się kobietom na ulicy z pytaniem, czy nie odstaję od normy, zamykam sie w sobie, bo jak mam to sprawdzić czy facet na mnie tak kiepsko reaguje.Oczy na dół, uciekam, unikam kontaktów.Tak sobie myslę,że kłamca nie kłamca ale podniecony facet powinien reagować tak jak przystało.Faceci, czy emocje powodują u Was takie reakcje?Czy poczucie,że on mnie kłamie mogło wywoływać u niego takie reakcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co masz im powiedzieć
może jakieś przebłyski sumienia mu się odzywały :D Jak facet w stresie, to mu słabo staje albo wcale. A może chory jest. Jezu, kij mu w doopę. Swoją drogą, to może do psychologa powinnaś najpierw iść zamiast na operację ? Twoje zachowanie nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się trzymać, psycholog w ostateczności.To śwież sprawa i potrz?ebuję więcej czasu.Wiem,że najlepiej gdybym jego zapytała,ale nie odezwę się do chama a poza tym i tak pewnie prawdy bym sie nie dowiedziała.Jak taki gnój może człowiekowi psychikę zszarpać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mi już nie napisze jak to jest z tą potencją u 40-latków?Jakieś przykłady z życia wzięte, które mogły wpłynąć na "złą formę".Może jest jakiś impotent, który napisze jak on sobie radzi, jakich forteli używa-przecież są tu i tacy.Wasze przykłady mogą mi na prawdę pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potent
Mam 10 lat wiecej i wiem z wlasnego doswiadczenia: Z jedną kobietą "skrzypki grają", z inną nie. A to ze kobiety nie mają pojęcia jak dziala męski organizm to oczywiste i powszechne. Myślą ze jak spojrzą facetowi w oczy to wystarczy. Nawet mnie to nie dziwi. Dają facetom nie to czego oni oczekuja tylko to co im sie WYDAJE ze faceci oczekuja. I nawet konkretny tekst faceta nie pomaga bo nie dociera. Kobiety sa tak skoncentrowane na sobie ze reszty swiata nie widza. Temat za dlugi na takie forumowe artykule ale mozemy pogadac mailami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on nie mówił czego chce, jak lubi, jakie ma fantazje.Tylko wiesz, emocje rosły przez długi czas.Jak długo dwoje dorosłych ludzi może się dotykać, całować,nakręcać się, podniecać?Powiem tak: ja gdybym miała jaja to by mi chyba je urwało już od tego napięcia jakie było między nami.No i wreszcie bongo:sptykamy się, płomień jak cholera i co klapa z jego strony.Nie znudziliśmy się sobą, emocje się nie wypaliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kiedyś mi się przydaży coś takiego to zwyczajnie wyjdę, bo nie będę się zastanawiać dlaczego.Może to i okrutne, ale nie dam już sobie zrobić podobnego numeru.Dla faceta to problem-mówienie o niedoskonałościach jego potencji, ale szczerość się chyba należy, prawda.Mogę to zaakceptować lub nie, ale niech będzie szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w podobnym wieku do Ciebie. Zdarzyło mi się może 2-3 razy w zyciu, że miałem lekko miekkiego, ale tylko po dużej ilości alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lvender111
Alkohol, rozumiem zmienia wiele, ale w jego przypadku to nie to, nie było alkoholu.Wykluczam też duże zmęczenie, nieprzespane noce.Najbardziej dziwi mnie fakt,że jego obecna kobieta powiedziała,że seks był ok (choć w głosie wyczułam nutkę zawahania, tak jakby nie chciała o czymś wspomnieć )a później zadzwoniła z pytaniem czy wiem,że on uzywał środków na potencję.Nie wiem jak sie facet zachowuje po takich środkach, ale jakby nie było sprawny nie był.Miałam takie poczucie,że coś go dręczy, odsuwa w czasie nasze zbliżenie...Teraz nie wiem, czy chodziło właśnie o problem z potencją, czy też moralne problemy zdrady.Chociaż...........jak facet kręci z trzema na raz i kłamie wszystkie to chyba moralniaka nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckm258+9
Facet bzyka gdzie popadnie i chyba nie miał na tyle siły by dobrze wypaść.Pewnie dlatego bierze tabsy na potencję.Seks być może jest sposobem na odreagowanie stresów zwiąązanych z tymi jego kłamstwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×