Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

msalice17

Czy to depresja??

Polecane posty

Witam. Od jakichś 2 tygodni dziwnie się czuję. Nic mi się nie chce, cały czas jestem smutna, przygnębiona, wciąż chce mi się spać, nie mam na nic ochoty- to co wcześniej mnie cieszyło teraz nie sprawia żadnej przyjemności. Oglądam komedię i nie potrafię się z niej śmiać. Słucham ulubionych piosenek i to jeszcze bardziej mnie przygnębia. Właściwie cały czas czuję się senna- najchętniej przeleżałabym w łóżku cały dzień. Nie mogę się na niczym skupić, nieraz ktoś coś do mnie mówi ale do mnie to nie trafia, po prostu jestem rozkojarzona. Strasznie mnie to niepokoi i chyba przez to jeszcze bardziej się nakręcam. Sypiam w miarę spokojnie (kładę się gdy już czuję duże zmęczenie bo wtedy wiem, że szybko usnę). Najgorzej jest zaraz po przebudzeniu. Myślę sobie co będę dziś robić, próbuję być pozytywnie nastawiona i nagle znowu ogarnia mnie to uczucie beznadziejności. Denerwuję się byle czym. I to się utrzymuje właściwie przez cały dzień. Wieczorem jest trochę lepiej- sama nie wiem czemu. Moje pytanie brzmi czy ktoś z Was tak miał (a jestem pewna, że tak). Jak sobie z tym radzić? Nie chcę słyszeć opinii typu idź do psychologa/ psychiatry bo jak tak patrzyłam na forach to wielu ludzi ma naprawdę gorzej. Czy to może być taka typowa jesienna depresja (pojawiło się wraz ze złą pogodą xD) i przejdzie samo? Są na to jakieś domowe sposoby? Nigdy się tak nie czułam, tzn nie miałam wcześniej takich stanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoże ktoś? Potrzebuję jakiegoś punktu zaczepienia, kogoś kto miał podobnie i mógłby coś doradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może idź do psychologa żeby wykluczyć. ja mam depresję z 10 razy bardziej więc raczej Ci nie pomogę. nie musisz być chora może masz taki okres, zrób sobie parę "dni przyjemności", zrelaksuj się. masz z kim o tym gadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
depresje?jakie objawy,bo ja juz sama powoli wariuje i nie wiem co mi dolega,a na wizyte u psychologa musze czekac ok 8 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napiszę bo sobie będziecie wkręcać po cholerę Wam to Wy napiszcie - ja coś doradzę wiecie ile rzeczy sobie ja wkręciłam przez opowieści innych? nie ma co eksperymentować z psychiką, później trzeba leczyć coś co nigdy tam nie było tylko sobie wtrąciłaś tak na psychiatrę trzeba czekać nawet prywatnie :O co mnie frustruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
no dobra,rozumiem,ale to sie mniej wiecej ciagnie juz od 3 lat,nic mnie nie ciezsy,nie widze sensu w niczym!!!jade na wakacje nie potrafie sie cieszyc,marze o tym zeby znalezc sie juz w domu...nie chce mi sie pracowac,tzn chce ale zle sie czuje w pracy,bardzo zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o domowe sposoby - jedz magnez, zwiększ aktywność fizyczną i wysypiaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
nie moge na siebie patrzec,mam zmiany nastroju,wszystko mnie wkurza,nawet moj facet,nie mam ochoty na seks,jestem jakas taka zimna,bez uczuc,nic mnie nie interesuje i tak moglabym wymieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif raczej nie bardzo mam z kim pogadać. Nikt nie widzi w tym żadnego problemu. Ja właśnie nie chcę sobie nic wkręcać i że tak powiem poradzić sobie samemu w miarę możliwości. Najgorsze jest to, że ten stan pojawił się nagle i nie było żadnych powodów ku temu by właśnie tak się stało. Na innym forum lekarz zasugerował mi że może to być nerwica (miałam wtedy dość charakterystyczne objawy jednak teraz ustąpiły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
jem magnez,2 razy dziennie,staram sie wysypiac,ale pracuje na rano i musze o 5 wstawac wiec jest ciezko... ja juz poprostu nie mam sily czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to anhedonia :-P a są jakieś powody? coś niedobrego w życiu się stało? jak tak to idź do specjalisty nie zwlekaj bo ja gdybym nie zwlekała może uniknęłabym tego co teraz. to do koleżanki w pomarańczy. i znajdź jakiegoś szybszego specjalistę, nie wierzę żeby na każdego trzeba było czekać prawie rok O.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ja mam przejrzystą sytuację - u mnie to jest wieloletnie w zasadzie od dziecka myślałam że mi przejdzie, bo nerwicy nie trzeba leczyć jak sobie radzisz ale życie mi się zjebało więc nerwica mnie pochłonęła, połknęła zmień pracę jak musisz tak wcześnie wstawać. albo pogadaj o zmianie godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
niestety nie mieszkam w pl i jak nie zaplace 100 euro za wizyte to sobie poczekam rok...i dlatego tak z tym zwlekam bo caly czas mysle ze przez rok mi przejdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
no ja wlasnie tak nie mam,ale jak to przeczytalam to sie wiekszosc zgadza i sama nie wiem co o tym myslec,hipochondryczka napewno nie jestem,ale czuje sie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
msalice masz racje,dlatego chyba sobie zrobie ten test,moze to jest powodem zlego samopoczucia a nie depresja? ja juz sama nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dla mnie to jest najgorsze to uczucie, gonitwa myśli, czasami się boję nie wiem czego, cały czas czuję się zmęczona ale gorsze od zmęczenia fizycznego jest to psychiczne. Mam nadzieję, że to w końcu przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja muszę ciągle myśleć, rozmyślać. o tym co się dzieje, co się stało, dlaczego, co się przytrafi jak się na toprzygotować. nawet jak śpię, nawet jak sobie łażę po mieście, jak sobie pływam. masakra. czasem nawet jak z kimś rozmawiam o czymś innym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
zaburzenia pamięci, stan chronicznego zmęczenia, ospałość, brak energii, trudności w przyswajaniu wiedzy i w nauce, dezorientacja, zaburzenia równowagi, senność, obniżony nastrój, krytykanctwo, napady lęku, nadpobudliwość psychoruchowa, nerwowość, wybuchowość, niecierpliwość, uporczywe stany depresyjne, bóle i zawroty głowy, niepokój i roztargnienie, przewlekła irytacja, zmienność nastroju, napady paniki, płaczu, brak koncentracji, trudności w skupieniu uwagi, trudności w zapamiętywaniu, zaburzenia snu i bezsenność, chronicznie zły humor, ucisk ponad i za uszami, uczucie opuchnięcia głowy, nadwrażliwość na kosmetyki, substancje chemiczne, dym tytoniowy, perfumy. osłabienie i bóle mięśni, skurcze, mrowienie w kończynach, obrzęk ścięgien, uczucie sztywności i bóle stawów, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), obrzęki stawów. niedowaga lub nadwaga, spękane usta i biały nalot na języku, ciągłe odchrząkiwanie, suchość w ustach i gardle, zaparcia lub biegunki, metaliczny smak w ustach, nieokreślone bóle brzucha, burczenie, przelewanie, gazy jelitowe, zaburzenia trawienia, zgaga, swędzenie i pieczenie w okolicy odbytu, czemu towarzyszą śluzowate stolce, żylaki odbytu, mokry odbyt (sączenie wydzieliny), nadwrażliwość i nietolerancja na spożywanie mleka, glutenu - pszenicy i żyta, rozdrażnienie z równoczesną chęcią jedzenia słodkich rzeczy, niechęć do kontaktów seksualnych kurcze i bóle w okresie miesiączkowania, napięcie przedmiesiączkowe. sucha, łuszcząca się skóra, obrzęk skóry twarzy (najczęściej poranny), zimne ręce i stopy, obniżona poniżej 36,6 C temperatura ciała, kruche i zabrązowione paznokcie, pokrzywka, pseudołuszczyca, nawracające grzybice skóry, utrata włosów, egzema (wypryski skórne), kurcze i bóle w okresie miesiączkowania, napięcie przedmiesiączkowe. sucha, łuszcząca się skóra, obrzęk skóry twarzy (najczęściej poranny), zimne ręce i stopy, obniżona poniżej 36,6 C temperatura ciała, kruche i zabrązowione paznokcie, pokrzywka, pseudołuszczyca, nawracające grzybice skóry, utrata włosów, egzema (wypryski skórne), trądzik, tendencja do pękania naczyń i powstawania siniaków, nieprzyjemny zapach skóry stóp, mysi zapach skóry, mimo częstego mycia, nadmierna potliwość skóry (poty nocne). układ oddechowy: problemy z zatokami szczękowymi oraz czołowymi, poranny obrzęk śluzówki nosa, zapalenia uszu, uczucie zapchanego nosa z ciągłym wyciekaniem gęstej wydzieliny, świąd w nosie, chrypa, pogorszenie głosu, przewlekły suchy kaszel z tendencją do zaostrzania się w zależności od warunków atmosferycznych, poranne wykrztuszanie gęstej, lepkiej wydzieliny, zabarwionej na szaro i brązowo, bóle gardła i podrażnienia krtani, sztywność i uczucie napięcia w klatce piersiowej, częste infekcje bakteryjne i wirusowe, płytki oddech, uczucie braku powietrza, dychawica oskrzelowa (astma), sapanie przy oddychaniu, narząd wzroku: pieczenie i łzawienie spojówek, ciemnie plamki przed oczami (mroczki), zaburzenia widzenia pod postacią rozmazywania się obrazu. to so moje "objawy"troche tego jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mieszkam w pl i jak nie zaplace 100 euro za wizyte to sobie poczekam rok. - a któryż to kraj z przezajebistego Zachodu tak troskliwie dba o obywatela :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie czytam tej listy u góry tylko lekarz oceni czy nasilenie danego objawu jest wystarczające aby można było to skategoryzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
tez mam caly czas taka gonitwe mysli,i dodatkowo napady leku,naraz w pracy cos mi sie zaczyna dziac..np dzisiaj wkrecilam sobie ze oczy mi szwankuja,moze i szwankowaly naraz mialam takie 100% przyblizenie obrazu,paskudne uczucie..wstaje rano i juz mysle,klade sie spac i nie moge zasnac bo caly czas mysle,nie moge sie skupic jak facet do mnie gada bo mam 1000 innych mysli w glowie albo mnie to wogole nie interesuje co inni gadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
a niemcy sa tak pieknym krajem...bylam kiedys 3 lata temu u psychologa (czekalam rok na wizyte)ale ona wogole mnie nie sluchala!!!zapisala jakies leki,takie na uspokojenie i to wszystko,do nastepnego mialam sie zapisac ale jak slysze o tych terminach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani pomarańczowa i Ty masz wszystkie te objawy? Ja z takich fizycznych to zmęczenie ale takie mega i ból w plecach. I dużo piję ale to u mnie normalne w sytuacjach stresowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
aaa i kontrole u tej psycholog co 6 mies,nawet jakby leki ci nie posluzyly nie masz szans ie dostac wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jedyną rzeczą która mogłaby mi pomóc to wypędzenie tych złych myśli, ale one nie chcą odejść a to rozwiązałoby problem. Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
tak mam wszystkie te objawy,oczywiscie nie mialam ich naraz tylko dochodzily stopniowo,teraz od ok 2 mies wlasnie doszla grzybica stop i ten brzydki zapach,pomimo czestego ich mycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif a powiedz jaka ty masz
a i wiadomo ze nie mam caly czas obajwow fizycznych,jakies egzemy czy czeste bile gardla sa a pozniej ich nie ma bo biore tez na to tabletki,najbardziej mecza mnie te psychiczne bo one odejsc nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×