Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość anikkk

SKUTKI PO DŁUGOTRWAŁYM STOSOWANIU TABLETEK ANTYKONCEPCYJNYCH

Polecane posty

Gość anikkk

WITAJCIE, POSTANOWIŁAM STWORZYĆ NOWY TEMAT DLA OSÓB, KTÓRE PO WIELU LATACH STOSOWANIA, ODSTAWIŁY TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE. ZAUWAŻYŁAM PEWNE POWTARZAJĄCE SIĘ SCHORZENIA I CHCIAŁABYM, ŻEBYŚMY JE ZEBRALI I OPISALI JAK PORADZIŁYŚMY SOBIE Z NIMI Z CZASEM I CZY W OGÓLE UDAŁO SIĘ JE OPANOWAĆ. ZALEŻY MI, BY NA FORUM POJAWIAŁY SIĘ TYLKO OSOBY ŚCIŚLE ZWIĄZANE Z TYM TEMATEM. PODOBNE BYŁY JUZ PORUSZANE NA INNYCH FORACH, WIĘC PO PROSTU ZAPOZNAJCIE SIĘ Z POZOSTAŁYMI. TEN JEST TYLKO DLA OSÓB, KTÓRE ODSTAWIŁY TABLETKI I STOSOWAŁY JE DŁUGO. MOŻE JEŚLI WYMIENIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI, BĘDZIEMY W STANIE SOBIE WZAJEMNIE POMÓC. ZACZNĘ OD SIEBIE. Stosowałam, jedne z najlepszych na rynku, tabletki przez 9 lat i czułam się bardzo dobrze. Nie miałam żadnych skutków ubocznych i dyskomfortów. Sytuacja zaczęła się zmieniać w momencie kiedy zachorowałam na nadczynność tarczycy. Wtedy postanowiłam dać odpocząć organizmowi również od tabletek antykoncepcyjnych. Nadczynność obecnie opanowałam (jest w normie), natomiast borykam się z poważnymi skutkami po stosowaniu antykoncepcji. Mimo, iż nigdy nie miałam problemów skórnych, pojawiły się liczne, guzkowate wypryski na twarzy i dekoldzie. Zawsze cieszyłam się bardzo gęstymi włosami, a teraz lecą mi w rękach i już widzę plackowate prześwity na skórze głowy. Drętwieje mi też lewa ręka. I zaczynam podejrzewać, że również moje problemy z sercem (tachikardie, zespół wpw), które miały miejsce ok.5 lat temu mogły wynikać również ze stosowania antykoncpcji hormonalnej. Zawsze uważałam osoby korzystające z innych form zabezpieczenia przed ciążą za zacofane- w końcu mamy XXI wiek, a tabletki zawierają tak znikomą ilość hormonów, że jest to w pełni bezpieczny sposób antykoncepcji. W końcu to tabletki dają największą skuteczność, ale nie wiedziałam jakie będą tego konsekwencje.A przecież opierałam się na licznych opiniach ginekologów, którzy wydawali mi się najlepszymi ekspertami w tej dziedzinie.Wielokrotnie pytałam ginekologa, czy leki antykoncepcyjne można stosować tak długo, czy są bezpieczne, czy nie spowodują trwałych, negatywnych skutków - zapewniał, że w dzisiejszych czasach są całkowicie bezpieczne. Pytałam endokrynologa dlaczego ginekolodzy wystawiają takie opinie - albo jest to zwyczajna niewiedza albo mamy do czynienia z nieprawdopodobnie silnym lobby. Podobno lekarze ginekolodzy na studiach mają znikomą ilość godzin dotyczących hormonów, więc powiedzmy sobie szczerze ich wiedza nie jest wiarygodna. Minęło 6 miesięcy,a ja dotychczas miałam tylko jeden okres i cały czas jeszcze nie wiem, czy będę płodna. Trzeba czekać. Mam nadzieję, że wszystko się skończy dobrze. Oczywiście stale jestem pod kontrolą wybitnych lekarzy - endokrynologa i dermatologa. W kwestach zdrowia nie ufam przeciętnym specjalistą. Szukam zawsze najlepszych w danej dziedzinie. Endokrynolog opowiadał mi, że odwiedza go naprawdę mnóstwo osób borykających się z bezpłodnościa po stosowaniu leków antykoncepcyjnych. Nie mogę zrozumieć dlaczego o tym się nie mówi. Ale przemysł farmaceutycczny to gigantyczna machina. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy właśnie my o tym mówiły. Co jakiś czas na pewno napiszę jak wygląda mój stan zdrowia, ale bardzo proszę przyłączcie się, bo ja też potrzebuję wiecej informacji na ten temat. Moje obecne problemy, to być może dopiero początek - wiele osób opisuje problemy z zakrzepicą, udary mózgu, raka. Normalnie nie wypowiadam się na forach,ale nie mogłam tak zostawić tej sprawy. Wspierajmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowałam przez półtora roku, ponieważ miałam problem z bardzo obfitymi miesiączkami. Podczas stosowania było ok, ale jak je odstawiłam , to znowu mam ten sam problem, a ponadto nie mam połowy włosów, skóra na twarzy wygląda okropnie, nie mogę się pozbyć krost z pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat ciekawy,chetnie poczytam-super pomysl.Moze byc tez baza wiedzy dla tych,ktore przymiezaja sie do nich :) Jestem 11 lat w zwiazku i nie stosowalam nigdy tabletek anty.,a czy Twoje schorzenia,autorko,na pewno od nich sa?Wiesz,mi,tez,wypadaja masowo wlosy,sa wszedzie i karsciami zbieram..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tj.garsiami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikkk
na 100 procent to są skutki odstawienia leków antykoncepcyjnych... zaznaczam zawsze byłam zdrowa, sprawna, aktywna i jeśli tylko ktoś mówił źle o tabletkach, strasznie się irytowałam, bo wydawało mi się, że sieją niepotrzebny zamęt i są trochę zacofani,a nawet śmieszni... w końcu mamy XXI wiek... ale teraz żałuję, że zbyt mało uwagi poświęciłam na sprawdzenie tematu... dlatego zdecydowałam się napisać... nie wiem tylko co z sercem - sama się zastanawiam, czy to może mieć jakiś związek... natomiast muszę przyznać, że w trakcie stosowania, tabletki były dla mnie bardzo komfrtowe i dlatego tak długo je brałam, ale nie przypuszczałam, że tak może się to skończyć... w ulotkach producenci zabezpieczają się opisując negatywne skutki, ale przecież wystarczy wziąć dowolny lek, by przekonać się jak wiele koszmarnych dolegliwości może wynikać z ich stosowania, więc po prostu bagatelizowałam temat... nie spodziewałam się, że akurat tutaj one się w większości przypadków naprawdę sprawdzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna :)
Antykoncepcję przepisano mi kiedy miałam 17 lat, oczywiście bez żadnych badań. Brałam ją 4 i pół roku, po ok 2 i pół roku zupełnie zanikło u mnie libido. Po odstawieniu hormonów moje cykle zupełnie się rozregulowały, trwały od 15 do 35dni. Dopiero teraz, po 2 latach widzę, że moje cykle wracają do normy, natomiast zastanawiam się czy przypadkiem w dalszym ciągu nie mam problemów z hormonami. Czasami sobie myślę, że już dawno powinnam być w ciąży i to aż cud że nie jestem. Do tego dochodzą problemy z nadmiernym owłosieniem głównie na udach. Przecież to nie jest normalne, żeby bikini zarastało aż do połowy ud, do tego mnóstwo czarnych włosków z tyłu na udach jak i z przodu :( Rok temu robiłam badania ale wyniki podobno w normie. Aczkolwiek teraz mnie to zastanawia czy aby na pewno ? W przyszłym miesiącu znowu muszę iść do lekarza i wszystko skontrolować bo wydaje mi się że jednak coś jest nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikkk
zapomniałam napisać, że przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu tabletek nie miałam specjalnie negatywnych skutków - dopiero później zaczęły się pojawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minissia28
WItam, mam 28 lat i od 17 roku życia biorę pigułki z drobnymi przewami (najpierw Mercilon, potem Logest) ze względów leczniczych. Od początku miesiączkowania zawsze było coś nie tak. Potrafiłam nie mieć okresu 3 miesiące, okres tydzień przerwy i znowu okres, albo 15 dni non stop krwawienie. Nie powiem, było to wygodne, regularny okres, 3 dni i po sprawie, bezboleśnie. W wieku 23 lat stwierdzono u mnie hiperprolaktynemię. Endokrynolog zapisał mi Norprolac. Brałam chyba 3 lata. Zbiłam poziom prolaktyny do rozsądnego poziomu i mogłam odstawić. Gdzieś po drodze pojawił się u mnie zmienny nastrój, straszne rozdrażnienie, stany depresyjne, płaczliwość. Poszłam do psychologa. Dostałam leki na poprawę i ustabilizowanie nastroju. Ale to wszystko nic. Objawem, który doprowadza mnie do histerii jest masakryczne wypadanie włosów. Od miesiąca nie biorę pigułek (antykoncepcja mi nie potrzebna), teraz włosy nie dość ,że jeszcze bardziej wypadają to się jeszcze nadmiernie przetłuszczają. Od pół roku stosuję szampon i ampułki Vichy z Aminexilem + do tego Inneov na gęstość włosów 4 miesiące. Był moment, że już włosy praktycznie przestały wypadać. Obecnie ryczeć mi się chce. 4 lata temu zauważyłam, że mam coś w rodzaju łysienia androgennego, czyli znacznie mniej włosów na skroniach no i są one znacznie cieńsze i krótsze od pozostałych. W zeszłym roku biegałam po lekarzach, żeby znaleźć przyczynę. Zbadano mi poziom hormonów tarczycy (wszystko w normie), morfologia i lipidogram wzorowy, kreatynina, ferrytyna, potas, sód, magnez, kwas foliowy, ALAT, AspAT, FT4 w normie, żelaza nawet troszkę za dużo (a podejrzewano mnie o anemię - bzdura). Lekarze niczego nie znaleźli. Skóra głowy też zdrowa. Stwierdzili, że to od stresu. Od paru miesięcy nie pracuje i mam święty spokój. Od miesiąca, odkąd ostawiłam Logest (głównie,żeby sprawdzić czy okres się unormował) włosy wypadają mi garściami i się mocno przetłuszczają. Dermatolog zalecił mi wcierać Alpiocort E, więc od 3 dni wcieram. Płaczę wyciągając włosy z odpływu w wannie, ze szczotki, zbierając je z ubrania, podłogi, pościeli itd. Czytam wasze wypowiedzi i się zastanawiam czy to wszystko nie wina pigułek. Kiedyś miałam tak gęste włosy,że nie mogłam klamry zapiąć. Dziewczyny co robić?? Pomóżcie! Co o tym wszystkim sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna :)
Minissia28 ciężko obiektywnie stwierdzić czy to od tabletek takie cyrki Ci się dzieją... miałaś w ogóle robione badania hormonalne zanim przepisano Ci pigułki ? Dziewczyny przypomniało mi się, kiedyś zupełnie przez przypadek miałam okazję rozmawiać przez telefon ze świetną panią doktor, endokrynolog-ginekolog. Dopiero ona uświadomiła mi, jakie konsekwencje niesie przyjmowanie antykoncepcji, szczególnie tej nie dobranej. Jest to najmądrzejszy lekarz z którym kiedykolwiek rozmawiałam. Szczerze polecam dr Ewa Wierzbowska z Warszawy www.endokrynolog-ginekolog.pl sama chętnie pojechałabym do niej na wizytę, ale wiem że na jednej się nie skończy, a nie koniecznie mnie stać na dojazdy ponad 300km, wizyty, prywatne badania. Ale może któraś z Was skorzysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam,dziękuję,że ktoś w końcu poruszył ten temat.Pigułek nie biorę od 5 m-cy,na początku miałam okres co 31 dni,a teraz zanikł,mam też kłopoty z cerą(wcześniej nie miałam).pigułki stosowałam 10 lat.teraz w życiu nikt mnie nie namówi,owszem są wygodne,ale ich skutki opłakane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie skuszę się już na tabletki antykoncepcyjne. Pigułki zaczęłam brać już w bardzo młodym wieku - 19 lat, najpierw Cilest, potem Yasminelle, łącznie około 4 lat. Oba typy leków wywołały u mnie poważne skutki uboczne. Zaczęły pojawiać się stany lękowe, zaburzenia depresyjne, wahania nastroju, których nie doświadczałam nawet jako nastolatka. Z moją kondycją emocjonalną stało się coś strasznego. Poza tym inne skutki jak zaburzenia miesiączek, hormonów tarczycy, przez które byłam źle zdiagnozowana, że niby mam niedoczynność tarczycy i zespół policystycznych jajników, i że muszę przyjmować różne hormony do swojego organizmu cały czas. W końcu po paru latach męczarni trafiłam na dobrego endokrynologa, który mnie właściwie zdiagnozował, i stwierdził, że wszystkie te diagnozy to bzdura, a moje złe wyniki to skutek uboczny długotrwałego zażywania hormonów antykoncepcyjnych, które wywołały hiperprolaktynozę, zbyt duży poziom prolaktyny w organizmie, co prowadzi do zmian emocjonalnych, zaburzeń miesiączkowania, trądziku, obniżenia płodności itp. itd. Po prostu gdybym mogła cofnąć czas nigdy nie sięgnęłabym po antykoncepcję. Miało to niekorzystne skutki dla mojego całego organizmu. Dziewczyny ! Zamiast szukać pigułek, lepiej znaleźć odpowiedzialnego faceta, który poczuwa się nie tylko do "r******a" ale też do odpowiedzialności ;) Antykoncepcji mówmy wielkie NIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stosowałam przez 8 lat Dianę 35, po odstawieniu zaczęły wypadać mi włosy, zaczęłam mieć bolesne, krwotoczne miesiączki, mam tak do dziś a hormonów nie biorę już od 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja biortę rok, Planuje jednak odstawić za 2-3 miesiace i to na kilka lat. Zauwazyłam, że zwiększył mi się cellulit i to dosyć. Włosy tez jakby słabsze- ale akurat sporo zabiegów robiłam na nich, więc nie wiem przez co to. częściej mam też bóle głowy i uwaga..NIGDY nie miałam PMS a teraz po roku brania ciągle przed okresem czuje się źle, mam jakieś doły, a niby powinno być odwrotnie;/ Biorę Atywię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 34 lata i tabletki anty brałam moze z miesiąc czasu za całego życia. Mam regularny okres,zaszłam w ciąże za 1 razem,urodziłam równo w terminie co do tyg. Z tego co pamietam jak brałam tabletki straciłam zupełnie libido czułam sie jak sucha roślina bez żadnych namiętnych potrzeb dlatego nie kontynuowalam tej metody antykoncepcji. Staramy sie z mężem uważać w dni płodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaaaaaaa91
Mam 23 lata, od 4 biorę tabletki. 3 miesiące temu zrobiłam przerwę na 3 miesiące, od niedawna biorę pierwsze opakowanie. Po odstawieniu miałam częste bóle głowy, wysyp trądziku, a co najgorsze okres trwał miesiąc, a miesiączka przypadająca na termin była bardzo obfita i bolesna. Zauważyłam zmiany w swoim organizmie, boję się, że biorąc leki jeszcze kilka lat, kiedy będę planować ciążę będę mieć z tym problemy. Czy jest tu jakaś kobieta, która wiele lat brała tabletki, a później planowała ciążę, jak to przebiegało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, tabletki zaczęłam zażywać w wieku 18 lat (cilest), po 6 latach odstawiłam i niemal natychmiast zaszłam w ciąże. Po urodzeniu syna, ponownie zaczęłam zażywać, tym razem yasminelle i tak już 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anikkk co u Ciebie?? Borykam sie z identycznymi problemami. Czytając komentarze dziewczyn wydawało mi sie ze czytam własne objawy.. Ja stosując tabletki znałam zagrożenie ale zapewniana przez lekarzy ze nic mi nie grozi i uspokajana regularnym badaniem hormonów którego wyńiki były w normie brałam to świństwo ponad 3 lata a teraz płacze bo nie mogę patrzeć na swoją skore i przeraża mnie ilośc włosów który wypada i nie chce przestać.. Twój wpis był ponad rok temu. Jaka jest teraz Twoja kondycja?? Czy udało Ci sie zwalczyć te wszystkie objawy?? Odezwij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 31 lat i nigdy nie bralam tego gowna, wg ciebie jestem zacofana bo uzywam prezerwatyw haha. Z kolei to co biorą hormony to są takie oświecone, nowoczesne że hoho. W ogole to szokuje mnie ilosc glupich kobiet ktore to biorą i uważają lekarzy za bogow niemal, co powie lekarz to jest święte. Nie zainteresuje się sama, nie przeczyta ulotki, skutkow ubocznych, tylko skoro lekarz bóg przepisal to trzeba brac bo lekarz to alfa i omega. Ale chyba wlasnie dla takich baranow jest ten caly biznes, lobby farmaceutyczne, dzieki takim idiotkom producenc***igulek zarabiają miliardy. Chcącemu nie dzieje sie krzywda 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 301985
witam, czytam te wszystkie wypowiedzi i właśnie uświadamiam sobie że to nadmierne przetłuszczanie włosów to może być właśnie skutek długotrwałego brania bo aż 7 lat a później odstawienia tabletek.brałam yasmin, czułam się rewelacyjnie, okres miałam łagodny a o to głownie chodziło bo wcześniej co miesiąc lądowałam w szpitalu na zastrzyku rozkurczowym z wymiotami i mega bólami brzucha. fakt spadło mi libido ale czułam się super,teraz od 2 lat staram się o dzidziusia i jakoś marne efekty,okazuje się że nie mam jajeczkowania, lekarz twierdzi że to nie skutki uboczne brania tabletek ale ja myślę że to nie prawda. co sądzicie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefretiti92
Kochane :) tez bylam kiedys 'oświecona' i trułam się tą chemią. Uważałam ze to najlepszy sposób, bylam b.mloda i bałam się nie chcianej ciąży. Komfort duży ale to jaka cenę zapłaciłam po odstawieniu tabletek tylko ja wiem. Nie bede generalizować bo nie każda ma takie efekty uboczne, ale jest duże grono kobiet które spotkało to co mnie. 10kg na plus trądzik i to taki ze skończyło się na leczeniu izotretinoina włosy zniszczone polowa wypadła ogólnie nagle zrobiłam sie gruba i brzydka - dla kobiety która zawsze byla uważana za piękną dziewczynę - koszmar. Pewność siebie -10. Wszyscy pytają co Ci sie stało.. a ja miałam ochotę się schować i nie pokazywać. Oczywiście trądzik zwalczyłam bardzo droga kuracją, wagę zbiłam ale juz nigdy nie do tego dawnego rozmiaru :) zostało mi 3kg na pamiątkę żeby drugi raz nie byc taka głupia :) dopiero jak je odstawilam to zobaczyłam jaką bylam histeryczka - o wszytsko płakałam bylam bardzo słaba psychicznie wszytsko mnie przerastało i nie mowie tu o poważnych rzeczach tylko o tonalnych p*****lach no i libido.. Im dluzej brałam tym bylo mniejsze. Mozna powiedziec ze na nowo poznałam seks :) jestem osoba idącą z duchem czasu ale uważam ze zdrowie jest najważniejsze i nawet jak mam być okrzyknięta zacofana laska to biorę to na klatę bo jestem zdrowa i szczęśliwa :) o dziecko nigdy sie nie starałam to mnie czasem martwi czy nie czeka mnie jeszcze jakaś przykrość ale te kwestię poki co zostawiam nie rozwiązana. Bardzo dużo kobiet boryka sie z podobnymi problemami jak ja po odstawieniu. Z zawodu jestem kosmetyczka pracuje z kobietami które często sie zwierzają i uwierzcie jest cale mnóstwo kobiet młodszych i starszych które obiema rękami podpiszą sie pod moim postem. Sama pisząc komentarz w 2014 rozpaczliwe szukałam pomocy, wiec niech teraz moj komentarz będzie pomocą dla innych dziewczyn. Bralam tabletki yasminella i naraya - 4lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aga
Stosowałam antykoncepcję ciągiem przez ok. rok, odstawiłam, żeby zajść w ciążę. Udało mi się to, ale w pierwszych tygodniach poroniłam. Słyszałam, że to częste, pierwsza poroniona ciąża po odstawieniu tabletek. I faktycznie też pojawiły się u mnie problemy z cerą, których długo nie mogę wyleczyć. Po 10 latach prób uporania się z trądzikiem kolejny dermatolog odesłał mnie do endokrynologa. W badaniach wyszły mi zbyt niskie estrogeny (estradiol duuużo poniżej normy). Nie miałam robionych podobnych badań przed stosowaniem pigułek, więc trudno mi powiedzieć, czy jest jakiś związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aga
Aha, na początku brałam też wspomnianą przez kogoś Diane 35, ale przez 3 mies miałam non stop plamienia, dopadły mnie stany depresyjne i lękowe, od razu jak odstawiłam wszystko wróciło do normy. Kiedy przeszłam na "lżejsze" pigułki nie miałam podobnych jazd, tylko później było jak napisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie walczy z plodnoscia. Natura nas tak zaplanowala, ze po to mamy cykl miesieczny i dni plodne i nie plodne ze trzeba sie troche przystosowac.karmienie sie chemia nigdy nikomu na dobre nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość0000111122223333
Masakra, czytam wszystkie komentarze i jestem przerażona. Od ponad 4 lat biorę tabletki najpierw Kontracept, teraz Sidratella 30 czuje się dobrze, jedyne co to nie mogę schudnąć każda dieta którą zaczynam po miesiącu kiedy nie widzę nawet 1 kg mniej zniechęcam się i rezygnuje. Waga stoi w miejscu. Ale do tego już się przyzwyczaiłam. Wracając do tego dlaczego w ogóle udzielam się w tym forum: jak już mówiłam biorę tabletki już dosyć długo i służą mi czuje się z nimi bezpieczna ale w ostatnim czasie przestraszyłam się i zadałam sobie pytanie co bd jak odstawie tabletki za następne 4 lata, na pewno bd chciała kiedyś zajść w ciążę nie teraz bo mam dopiero 20 lat i dlatego też wygodne dla mnie są tabletki. Ale czytając wpisy na tym forum boje się, że odstawiając tabletki za parę lat bd miała same problemy i nie wiem co o tym myśleć, nie wiem co mam zrobić każdy lekarz z którym rozmawiam mówi mi, że jeśli się badam regularnie to wszystko bd dobrze zajdę w ciążę kiedy bd chciała, ale nie wiem już sama czy mogę im ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna Anna
Moje Drogie Dziewczyny. Mam 33 lata. Od 2010 roku (w rok po urodzeniu mojej Księżniczki) zażywam tabletki antykoncepcyjne. To już 6 rok gdy co dzień "łykam" Yasmin. Od początku stosowania wszystko na plus: schudłam, zniknęły moje migreny, poprawiła mi się cera, włosy. Ale w tym roku zauważyłam, że coś się dzieje z moim organizmem. Coś niedobrego. Pojawiły się plamienia, czasem nawet krwawienia. Przytyłam. Dopadły mnie stany lekowe (głównie wariuję gdy pojawiają się dziwne symptomy, których wcześniej nie zauważyłam - wtedy nakręcam się, że jestem w ciąży i nagminnie robię testy-Panie w aptece już dziwnie na mnie patrzą), zmienne nastroje (jak mój facet to wytrzymuje?). Nigdy nie zrobiłam przerwy w stosowaniu tabletek, tak jak zalecał mi to mój ginekolog (podobno to ma na celu pobudzenie organizmu z uśpienia wywołanego przyjmowaniem tabletek) ponieważ nie chce mieć więcej dzieci. Poza tym... jest to naprawdę wygodne. To znaczy było... dziś idę do mojego lekarza na wizytę - te wszystkie nienaturalne objawy sprawiły, że zastanawiam się nad zmianą albo... porzuceniem tej metody antykoncepcji. Dużo piszecie o symptomach "odstawiennych". Tego się właśnie obawiam, jak bardzo zmieni się mój wygląd i wyniki podstawowych badan. Zastanawiam się też co powie mi mój lekarz, jaka znajdzie przyczynę? Myślałam, że w dobie takich udogodnień i szerokiej wiedzy medycznej tabletka jest tak skonstruowana, że jej przyjmowanie jest bezpieczne. Okazuje się, że nie do końca bo mój organizm się jednak buntuje... Zaczynam podtrzymywać Wasze zdania, że antykoncepcja hormonalna wcale nie jest taka idealna. Cóż... wszystko w rekach lekarza i mojej woli. Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczorna porrraaa
Dziewczyny, czy ktorejs z Was dalo sie zwalczyc skutki brania lub odstawienia hormonow? Jesli tak to podzielcie sie prosze z nami. Do osob, ktorym wypadaja wlosy polecam Biostymine plus dwie ampulki B6 (kuracja w zastrzykach) przez miesiac. Potem miesiac przerwy i kolejny miesiac zastrzykow. Przepisala mi to lekarka dermatolog- wiekowa i madra dama. Pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdopodobnie pigułki "leczyły" wam wypadanie włosów i łojotok skóry. W końcu na to dermatologowie je polecają. Przestałyście je jeść to stan wrócił "do normy". W końcu to tak jakbyście były w ciąży, zapytajcie swoje koleżanki z małymi dziećmi czy im włosy nie wypadły po ciąży. Problem w tym, że zazwyczaj one zapominają o tym, ze w ciąży te włosy im się "poprawiły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieczorna porrraaa
Ale wiele z dziewczyn tu pisalo, ze przed brakiem anty mialy sliczne wlosy. Wiec chyba to nieadekwatny komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×