Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość ParafiAnka

Wspólne odchudzanie

Polecane posty

Gość gość ParafiAnka

Może ktoś chce razem ze mną się zdrowo odchudzać? Wiem że tak się da. Potrzeba wytrwałości i motywacji. Najwięcej ważyłam około 106 kg i zeszłam do około 86 kg. Po jakimś czasie miałam operację na przepuklinę pepkową i nie mogłam się przemęczać i ćwiczyć (przez co się zaniedbałam) i waga teraz sięga około 92 kg (muszę się zważyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Ja mam mniejsze potrzeby, muszę pilnować diety żeby nie tyć a jakbym schudła dwa, trzy kilo i to utrzymała to też byłabym szczęśliwa. No i ćwiczenia ale to pod kątem zdrowotnym bo z jakimś ostrym kardio nie dam rady. Dieta zdrowa, jak najmniej przetworzona i jak najbardziej odżywcza. Chętnie się przyłączę jeśli Ci pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Witaj EssaL ☺ Bardzo się cieszę że chcesz do mnie dołączy ☺ Nie myślę się katować, ale jeść lekkie śniadania i obiady w mniejszej ilości i ograniczyć podjadanie i cukier. Chciałabym się wiecej ruszać-zaczynam od lekkiej gimnastyki w domu i kilku brzuszków. Jak znajdę czas to trochę rowerek stacjonarny( przy trójce dzieci czasem ciężko ) Mam (jak dla mnie)strasznie duży brzuch, wszystko mi na nim wisi i muszę się go pozbyć. Oto mój e-mail ania_1985.85@o2.pl tam też mozesz do mnie pisać. No to teraz zaczynamy wspólnie powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od dzisiaj rozpoczynam odchudzanie. Ale mam nadzieję, że nie spadnie mi motywacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Mam nadzieję że nie!!! Ważne aby na początku nie przesadzić z odstawieniem jedzenia i nie głodować i aby za wiele nie oczekiwać np.po tygodniu. Ja zwazyłam się i mam 88 kg (wzrost 173 cm)od wczoraj ograniczam jedzenie i piję wodę zamiast słodkich napojów i wieczorem zaczełam trochę gimnastyki (10 brzuszków, bieg w miejscu, skłony-coś w tym stylu) a teraz pisząc to jadę na rowerku stacjonarnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Ja cukier odstawiłam rok temu. Ale rzuciłam też palenie więc od razu wzrósł mi apetyt. Wole nie myśleć co by było gdybym jadła słodycze jak wcześniej. Ale w weekend miałam gości i trochę mniej zdrowego jedzenia zostało, w tym ciasto :( więc z umiarem wyjadam ... Jak przeszłam na zdrowszą dietę to długo miałam brzuch wzdęty jakbym była w ciąży, chyba nadmiar błonnika. Teraz jest lepiej, mały ale sterczy i chętnie bym się go pozbyła. Trochę pomogły ćwiczenia, ja potrzebuję motywacji i najlepiej wychodzi mi przy filmikach z YT. Ćwiczyłam przy tym: https://www.youtube.com/watch?v=9CSm_n4GAns i muszę wróci, chociaż 2-3 razy w tygodniu na zmianę z innymi. Metabolizm tez mi się przy tym poprawił. Babeczka ma też fajny pilatess a ja dla zdrowia powinnam się regularnie rozciągać. Zmotywowałaś mnie tym rowerkiem i ja zrobiłam sobie 30 minut lekkiego kardio -takiej mieszanki z zumbą :) Jak lubisz taką aktywność to podrzucę Ci linki do moich ulubionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
EssaL ! Bardzo się cieszę że zmotywowałam Cię tym rowerkiem (udało mi się bo córa dłuuuugo spała, pojeździłam 15minut na wolniejszych obrotach ☺ ) To tak na początek. Po tych brzuszkach dziś boli mnie brzuch ☺ Bardzo fajnie że odstawiłaś cukier i nie palisz papierosów!!! A co do linków to pewnie że podsyłaj , będę próbować takiej aktywności bo powiem szczerze że nigdy nie probowałam . Może coś tam znajdę aby pozbyć się tego brzucha no... i na nogi bo mam grube uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce ale musze
To i ja dołączę ale nie wiem czy mi sie chce:( a musze 6-8 kg! Przy niskim wzroście to jak 15:( a moze przejdźmy na forum diety i tam założymy temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Witaj "niechce ale musze" . Jeśli czujesz potrzebę schudnięcia to warto spróbować. Co do założenia nowego forum na innej stronie to ja nie za bardzo jestem chętna, chyba że ktoś inny będzie chciał. Bez obrazy, ale ja pozostaję tu ( aby założyć ten temat do dyskusji to zajęło mi to dzień bo nie za bardzo jestem obeznana z tymi różnymi stronami) . Mam też nadzieję że EssaL mi podpowie co i jak ćwiczyć, bo ja jestem zimna w ogóle , w tematach typu zumba, kardio , fitnes. Chyba troszkę jestem zacofana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Nie chce ale musze No to witaj w klubie- ja też z tych 160 w kapeluszu. Z racji peselu na 5- 6 kilo nie liczę. To znaczy schudnąć pewnie bym schudła ale na mocno redukcyjnej diecie a utrzymać takiej wagi później nie byłbym w stanie. Niestety nie te lata i nie ten metabolizm. Dlatego założyłam realnie 2-3 kg a jak się cud zdarzy to będę się cieszyć. Ale Ty się nie ociągaj i zaczynaj działać :) Gość ParafiAnka No to dzielna jesteś, że przy dzieciach tak się mobilizujesz. Mogę sobie wyobrazić, że z posiłkami przy takiej gromadce nie masz lekko.Ja mam tylko chłopa i śniadania kolacje są OK - każdy sobie. Ale wypośrodkować odpowiedni dla obojga obiad to jest wyzwanie. Dobrze, że często wyjeżdża :) Z cukrem to mi niespodziewanie dobrze poszło aż się zdziwiłam. Wcześniej słodziłam słodzikiem ale wywaliłam to g... Mam na wszelki wypadek ksylitol ale używam go jedynie w małych ilościach jak mnie najdzie na kakao. W ogóle jak się odchodzi od przetworzonej żywnośc***ełnej polepszaczy smaku to człowiek robi się jakiś wyczulony na naturalne aromaty i wszędzie słodycz wyczuje bez ulepszaczy. W kryzysowych sytuacjach podjadam miód i suszone daktyle. Gdyby nie incydenty ze zdrowiem rok temu to w życiu bym się ćwiczeniami nie zainteresowała. Zalecone mam minimum 30 minut dziennie wysiłku fizycznego co najmniej 5 razy w tygodniu oczywiście zgodnie z możliwościami. To zaczęłam szukać czegoś dla siebie bo ćwiczenia z rehabilitacji mi się szybko znudziły. Na początku to wybierałam takie zestawy dla seniorów bo na więcej nie miałam siły. Jak mi się wydolność zaczęła polepszać to stwierdziła, ze mogę przy okazji popracować trochę nad figurą i schudnąć albo chociaż nie tyć. Pilates jest świetny ze względu na rozciąganie. Co do odchudzania to zdania są podzielone ale niewątpliwie "wyciąga" człowieka i optycznie wydajesz się jakby wyższa i chudsza. ja lubię te ćwiczenia z Anetą bo ona ma fajną energię i łączy różne style. I co ciekawe po tych ćwiczeniach nie ma zakwasów. Polecam jej "Pilates - stretching dla początkujących". Są dwie części - ja robię na zmianę. https://www.youtube.com/watch?v=8xn53eDAhP8 https://www.youtube.com/watch?v=gxaz6eXLr1w Jak się nauczysz oddechu i świadomości własnych mięśni to potem brzuszki nie straszne. Do płaskiego brzucha co prawda daleko ale wciągam go perfekcyjnie ;) To tak na dobry początek o moich ćwiczeniach. Cdn ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
A co do zmiany forum to ja się dostosuję tyko podajcie link jeśli miałybyśmy się przenosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Foreverslim to najlepszy suplement na jaki trafiłam.U mnie poradził sobie z trzynastoma kilogramami nadwagi i to w bardzo krótkim czasie wystarczyło mi niecałe trzy miesiące.Jakoś o efekcie jo-jo nie myślałam.Ważne że udało mi się schudnąc trwale teraz mija ponad rok od skończenia kuracji a waga się nie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Dziękujemy za reklamę ale my tu o zdrowym odchudzaniu a nie łykaniu tabletek. To co dobrego ma w swoim składzie ten preparat to możemy sobie kupić za grosze w sklepie i włączyć do diety bez sztucznych dodatków zawartych w suplemencie. A na podkręcenie metabolizmu i tak najskuteczniejszy jest ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
EssaL . Napisałam wczoraj dłuższą wypowiedź ale nie dało się zamieścić. Skopiowałam i dałam do schowka i teraz bym tu wkleiła tylko...jak dostać sie do mojego schowka na telefonie ...oto jest pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Problem w tym że dziś też cos kopiowałam i to dzisiejsze tylko się pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce ale musze
No to jestem z Wami :) dzis woda z cytryna na czczo, olej z czarnuszki łyżeczka. Na śniadanie: jedna kanapka szynka i ogórkiem i kawa, drugie śniadanie banan a na obiad zaraz makaron z pesto i pieczarkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Nie chce ale musze Ja dzisiaj zaczęłam od wody ze skórkami pomarańczy.Dostałam od znajomego takie ekologiczne i wyczytałam, że tak można wykorzystać skórki. Tylko powinien być miesiąc, potem tydzień przerwy no na tyle mi nie wystarczy. Chyba, że potem kupię jakieś bio w rozsądnej cenie. Śniadanie: miska zieleniny (mix sałat, cykoria,seler naciowy, kiełki rzodkiewki) z jogurtem i kawałek wędzonego kurczaka, sok z pomarańczy Drugie śniadanie: kawa Inka z mlekiem i kawałek ciasta marchewkowego (na szczęście ostatni już z weekendu) Obiad: miska zieleniny podobnie jak rano i schab duszony z pomidorem. Stosunkowo dużo mięsa jak na mnie ale to efekt tych zapasów z weekend-u. Na szczęście to już koniec :) Teraz piję czerwoną herbatę, nie jestem głodna a w planach mam rower, nieważne, że zimno ;) ParafiAnka No w telefonach to ja jestem noga. Może znajdziesz, a jak nie to odtworzysz :) Później popisze o moich doświadczeniach a raczej planach z nogami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
EssaL. Dzięki za długi wpis. Piszesz, że już nie ten wiek żeby szybko chudnąć a mi się wydaje po tych Twoich wpisach ( o zumbie, pilates, kardio i tego typu) że jestem staruszką ( bo jak pisałam jestem z takich rzeczy zielona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Od prawie 12 lat jestem mężatką i prawie 11 lat nie pracuję zawodowo tylko pracuję w domu 24 na dobę . Poświecam się dzieciom jestem dla nich. I tak jak pisałaś ciężko jest w kuchni jak się gotuje czy piecze różne pyszności nie podjadać. Ciezko mi się też gdzieś wybrać , bo czas i obowiązki. Ale myślę że gdybym miała z kim to raz w tygodniu, lub raz na dwa tygodnie udało by mi się wyrwać na basen na godzinkę(tak kiedyś chodziłam) Nie, nie narzekam , ale u mnie w pobliżu nie ma z kim. Raz chudłam... raz grubłam , to znów chudłam i teraz znów zgrubłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Narazie daje radę (nie podjadałam słodyczy) Już dziś nie robię brzuszków bo po południu udało mi się jeszcze 15 minut pojeździć i zrobić 10 przysiadów i 10 sekund "jakiejś " ławeczki (córa mi objaśniła że to ławeczka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Ja, pomijając chorobę tarczycy mam skoliozę i od poniedziałku zaczynam rehabilitację - wtedy będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Teraz Dziś 16. 15 odbieram córkę ze szkoły i jak przyjdę to będę jeździć na rowerku a później reszta ćwiczeń. Mąż zajmie się dziećmi a ja bede mieć czas dla siebie. Na śniadanie kanapka z pasztetem. Na 2 śniadanie mały jogurt naturalny. Na obiad trochę zupy i poł gotowanego fileta. Jest szansa że jutro pójdę na basen po południu z córką !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
A jeszcze do końca grudnia odmawiam pompejańską (trwa prawie godzinę). Nie ma lekko ale jak się człowiek uprze to nie ma rady. Udało mi się odnaleźć ten schowek i skopiować ale nie chciało przepuścić więc dzieliłam na części... To jeszcze stare - ale namieszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
No to waga może Ci też skakać przez tarczycę. Ja miałam rok temu udar ale jestem sprawna, nie licząc drobnych problemów z równowagą czy koordynacją. No ale dlatego ćwiczenia stały się nieodzownym elementem mojego życia. Byłam miesiąc na rehabilitacji a później to już w domu ćwiczyłam.W sumie teraz też mogłabym się zmobilizować do jakiegoś wyjścia choćby po to żeby nauczyć się dobrze ćwiczyć. Tylko to wiąże się z dojazdem i trudno mi coś wybrać odpowiedniego bo mam swój własny rytm i nie chcę się stresować, że nie trzymam tempa. Ze względów kardiologicznych zbyt intensywne ćwiczenia i zalewanie się potem odpada. Basenu zazdroszczę. Ja niestety nie nauczyłam się pływać :( A rok temu też byłam kompletny laik i wiedziałam jedynie co to aerobik i callanetics. Podejrzewam, ze u mnie leki też wpływają na trudność z utrzymaniem wagi. Jak trzymam dietę i odżywiam się zdrowo to jest OK. Ale wystarczą święta czy jacyś goście,tu coś smażonego, tam ciasto czy sałatka z majonezem i waga z miejsca idzie w górę. W sumie nie tęsknię jakoś za takim jedzeniem ale jak już jest ... no i nie chce mi się czasami gotować na dwa gary. A na rehabilitacje idziesz do szpitala, na oddział czy tylko w trybie dziennym ?Jeśli masz zlecone jakieś ćwiczenia pod okiem rehabilitanta to wykorzystaj to, niech jak najwięcej Ci pokaże. Ja byłam na rehabilitacji z osobami z problemami z kręgosłupem i w sumie mieliśmy sporo identycznych ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
No miało być jeszcze o nogach. Też mam z tym problem jak Ty. Nawet jak byłam szczupła to uda nie były idealne a problemy z ciasnymi kozakami też się zdarzały. Latem sporo jeździłam na rowerze i regularnie odwiedzałam okoliczne fit parki żeby sobie nogami pomachać na orbiterach i tym podobnych. Ale to ze względów sprawnościowych. no i miałam wrażenie, że zamiast chudsze robią się masywniejsze ;) Ale ani waga ani mierzenie centymetrem tego nie potwierdzały. Czyli moje przewrażliwienie. A w domu sporo ćwiczyłam z taśmą. Nie wiem czy znasz. Jak nie to może będziesz miała okazję na rehabilitacji. W sumie polecam, koszt niewielki a zawsze jakieś urozmaicenie. Ja korzystałam z filmików użytkowniczki FitArt: https://www.youtube.com/watch?v=Vq2_Y4VoKYQ https://www.youtube.com/watch?v=zNHlnm45Rd8 Dziewczyna dużo gada ale fajnie, ze tak dokładnie wszystko tłumaczy. Teoretycznie pilates powinien pomóc w osiągnięciu smuklejszych nóg ale z tym zestawem tego nie zauważyłam. Natomiast sprawnościowo rewelacja. No i tyłek znacznie się poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
EssaL. Przykro mi że spotkał się udar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Co się dzieje??? Napisałam długą wypowiedź a tylko 1 zdanie sie zapisało!!!!! Jestem zła bo pisałam jeżdżąc na rowerze 15 minut, bo tak to ciezko z wolnym czasem by pisać. Cały dzień zajęcia a w nocy to różnie. .. Wczoraj np.usypiajac córkę ja tez zasnęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
Dzięki, trochę sobie na to zapracowałam ale nie ma tego złego ... Szukam pozytywów, nie palę, zdrowo się odżywiam, zaczęłam ćwiczyć, no i jestem w miarę zdiagnozowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
No to przykro. Ja profilaktycznie zawsze kopiuję przed akceptacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ParafiAnka
Napiszę jeszcze raz , choc może nie tak samo. I będę pisać po trochę bo później nic się nie zamieszcza na forum. Mam niedoczynność tarczycy i biorę euthyrox 88 . tak własnie mi kiedyś powiedziała lekarka endokrynolog że osoby z niedoczynnością szybciej grubną a z nadczynnością chudną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×