Gość gość Napisano Marzec 20, 2017 Moje pierwsze urodziny teściowej. Panika! Titanik. Atlantyda. Armagedon. Zdolności decyzyjne męża w tej dziedzinie są takie jak dłuta pneumatycznego do haftowania jedwabiu. Teściowa jadowita specjalnie nie jest, ale te jej siostry i koleżanki pożrą mnie bez wcześniejszego namaczania. Doradźcie coś, proszę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach