stringi na plaże

wyjeżdzamy na urlop za granicę moja córka wybrała sobie kostium na plaże ze stringami czy jej pozwoloc ma 15 lat

Skoro pozwoliłaś jej by takie sobie kupiła, to teraz niekonsekwencją będzie zakaz zabrania ich na wyjazd. A tak na prawdę wszystko zależy od tego, jaki ma tyłek. jeśli jest hipopotamem, to powinna zabrać worek jutowy, a jeśli jest wysportowaną dziewczyną stringi będą w sam raz.

Nie wiem co o tym myśleć jest zgrabną dziewczyną .Bikini miała tylko nosić na działce.

A dokąd jedziecie? Bo jak Hiszpania lub Chorwacja to głupio będzie się czuła w zabudowanych majtkach. jeśli Egipt, to nie ma problemu z chodzeniem w stringach na plaży, bo tam turystom wolno wszystko. Lepiej w stringach niż całkiem z golą (jeszcze być odkryła, że jest "tam" zakolczykowana :-P ).

Wolała bym jendak zeby był to normalny strój

Negocjuj, może ci się uda ją przekonać. Ja bym z tego nie robił problemu. Niech weźmie dwa kostiumy, w końcu ten ze stringami ani dużo nie waży ani nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Osobiście, od kilku ładnych lat noszę stringi na plażach i to polskich, mimo, że jestem facetem w wieku 40+ i to z dużym plusem, żoną i dziećmi.

niestety taka moda. Mozesz z nia porozmawiac, i powiedziec, ze Cie to martwi ale skoro ona sie nie bedzie czula skrepowana i taki stroj jej sie podoba to nie zabraniaj.

Moda jak moda ale jej widać całą ci.... Majtki ledwie zasłaniają i do tego jeszcze chyba zgoliła całe włosy

Taki styl mają teraz nastolatki. Ciesz się, że tylko tyle, bo połowa jej koleżanek w jej wieku ma już kolczyki w ceepkach. Nie wiem na ile dokładnie uświadomiłaś córkę i masz u niej respekt. Uważaj tylko, by nie zadawała się z nieodpowiednimi chłopakami (w Egipcie trzeba szczególnie pilnować, bo obsługa nie zagląda w metrykę - nie nabieraj się na "samotne" przebywanie w pokoju z powodu np. domniemanego bólu brzucha lub miesiączki) i będzie dobrze.

no kolczyka to raczej tam chyba niema wolała bym jednak zeby wyglądała bardziej skromnie

Z tym kolczykiem to nie wiem nie przyglądałam sie kurcze a może ma

Skoro kupujesz takie kostiumy córce, nie dziw się, że ona chce z nich korzystać. A swoją drogą wyobrażasz sobie futerko pod takim kostiumem? Bo ja nie. Do tego dziewczyna musi być wydepilowana na gładko. Moim zdaniem powinnaś pozwolić jej wziąć ten kostium, ale pod warunkiem, że będzie miała w zapasie bardziej zabudowany w razie, gdyby jakby co. Większym problemem dla mnie byłoby, czy można jej zaufać, czy może będzie szukać okazji, by jakiś tambylec ją zaliczył.

kostium miał być tylko na działkę prosiła zeby się ładnie opalić . ale nie oszukujmy się prawie nic nie zakrywa. jak weźmie to będzie w nim chodzić

Czy jest na tyle rozsądna, by nie narozrabiać i nie narobić sobie kłopotów, a Ty potrafisz jej zaufać? Jeśli na oba pytania jesteś w stanie odpowiedzieć pozytywnie możesz pozwolić jej go wziąć. Może to jest właśnie okazja na test dorosłości? Może przedtem powinnaś z nią pogadać o sprawach męsko-damskich, jeśli nie miałaś wcześniej sposobności. Oczywiście zakładając, że ona o tym wie o wiele więcej, niż Ci się wydaje, ale możesz jej wyłożyć swój punkt widzenia, bazujący na twierdzeniu, że jeśli zostaniesz babcią przed 40, to znaczy, że poniosłaś życiowe wychowawcze fiasko. A tak w ogóle, skoro kupiłaś jej taki kostium, to chyba trochę się rozumiecie i sobie ufacie? Rozumiem, że działka nie stwarza warunków do opalania się sote' i stąd ten kostium?

Sama nie wiem w końcu co zrobić widzę ze Ty jestes zwolenkiniem i na pewno byś jej pozwolił . A ty masz córke

Ja mam tylko dwóch synów, może dlatego jestem bardziej liberalny pod tym względem. Generalnie jestem liberalny i uważam, że wszystko jest dla ludzi, pod warunkiem, że potrafią z tego korzystać. No i jestem zwolennikiem doceniania piękna ludzkiego ciała (jeździmy z żoną i chłopakami na plaże naturystyczne). Uważam też, że chodzenie bez bielizny pod spódniczką, pod warunkiem, że nie wiąże się to z siadaniem gołą pupą na czymkolwiek i pokazywaniem wdzięków za każdym możliwym przypadkiem nie jest przestępstwem. A co na to wszystko tatuś odważnej nastolatki?

kup jej bikini na wyjazd, tamto ma przecież na działkę, nie chciałabym żeby tyłek mojej córki wzbudzał zainteresowanie, jeszcze zdąży polatać w stringach (na opalonym całym ciele zależało mi, gdy zaczęłam współżyć, po cholerę mi ładnie opalona pupa,kiedy i tak nikt jej nie ogląda? )

a w sumie będę się z nią kłócić niech je zabierze ciekawe czy odważy się założyć

Jesli to są takie gatki, jak pokazałaś i chodziła w nich na działce, to się odważy. Pewnie byłoby jej trudniej, gdyby to było prawdziwe mikrobikini. Ciekawe, czy po plażowaniu będzie chodzić z gołą pupą pod spódniczką?

nie wiem czy wkleiłam dobry adres tego bikini ale chy ba mniejszych to niema

najmniejsze jakie są, są takie: http://wickedweasel.com/en-pl/shop/bikinis/buy/457-Y09-311 W takich miałbym poważne wątpliwości, czy wypuścić córkę na plażę. Bo tam, gdzie musi mieć kostium ten jest zbyt skąpy, tam, gdzie nie musi mieć, lepiej jest całkiem bez niż w takim.

w sumie to aż tak bardzo się nie różnią i w jednych i drugich racczej chyba nie da się paradować po plaży

czyli uważasz że mogę jej pozwolic i byc spokojna

Powiem dla odmiany z kobiecego punktu widzenia. Podejrzewam, ze Twoja corka chce wziac takie bikini nad morze nie "w celu wyrwania faceta", tylko dlatego, ze jest modne, gdzies podpatrzyla albo cos. W takim razie - prosze bardzo, niech bierze. Ale profilaktycznie tez jakis drugi, bardziej zabudowany kostium, gdyby jednak stwierdzila, ze czuje sie niezrecznie (albo na wypadek niewybrednych komentarzy).

myślisz że można jednak jej pozwolić

czy pozoliła byś swojej

zastanawiam się czy ona już nie brała go na plażę

Esh, niewybredne komentarze to domena polskich plaż. Q-bitki mkną za granicę, a tam jest "nieco" normalniej, czyli każdy chodzi w tym, w czym lubi (w Hiszpanii, chyba tylko Polki opalają się jeszcze w stanikach). Veronika, możesz jej pozwolić ale dyskretnie monitorować (np. nie pozwalać na "znikanie" z pola widzenia). Dla przestrogi dam przykład sytuacji zaobserwowanej w hotelu w Egipcie: - rodzinka, tatuś, mamusia i dwie córki w wieku ok. 12 - 15 lat. tatuś leży pod parasolem z laptopem na brzuchu, mamusia smaży się obok a dwie gówniary siedzą w basenie i rozmawiają: "Umówiłam nas z Ahmedem i Edim. Za godzinę mają być u nas posprzątać pokój. Ja za pół godziny powiem, że boli mnie brzuch i idę położyć się do pokoju, ty chwilę później powiedz, że ci za gorąco i idziesz zobaczyć jak się czuję. Tylko nie zwlekaj za bardzo bo chłopaki sobie pójdą i nici z zabawy". Rodzice nawet nie zareagowali na zniknięcie obu córek pół godziny później.

nie spuszcze zniej oka

ale zostaw jej wystarczająco długą smycz, by nie czuła się jak pies na łańcuchu.