Anglia - od czego zacząć

Ostatnimi czasy mam coraz większą potrzebę znalezienia \"czegoś sensownego\" za granicą. To nawet nie kwestia pieniędzy, raczej chęć przeżycia przygody i zobaczenie świata z perspektywy innej niż pokój hotelowy. I teraz pytanie: jak zacząć? Właściwie wchodzą dwie możliwości - albo studia za granicą (prawo, góra rok, pomijam Socratesy/Erasmusy, bo to inna historia i mogę próbować zdobyć to sam), ewentualnie praca wakacyjna. Znajomości wielkich (tj. takich,żeby ktoś się \"zaopiekował\") nie mam, na drobną pomoc (typu parę dni noclegu) chyba mogę liczyć. Nie jestem glazurnikiem, koktaili też mieszać nie umiem, pracą fizyczną się nie brzydzę :) Nie chcę jechać w ciemno (choć to pomysł na tyle wariacki, że może go rozważę), i wolałbym nie rzucać studiów. Ktoś ma jakieś bezcenne rady?

znasz moze jakis pewnych posrednikow ktorzy rekrutuja do pracy w W. Brytanii lub Irlandii i nie sa oszustami

chodzi mi o polskich posrednikow ktorzy rekrutuja w kraju bo tez nie chce jechac "w ciemno"

Almatur

ja sie nie wybieram na wycieczke ale do pracy!!!

A gdzie chcesz jechac..?

Murcielago!! Ty zyjesz??!!! Nic sie nie odzywasz!! :o

Nefrytowy >>> napisz co robisz w kraju i w ktore miejsce chcesz jechac to moze bede w stanie cos ci doradzic

valeriana - i Ty tu!! Jak bylo u lekarza wczoraj??

smileyface to co zwykle i zawsze dostaje od GB - paracetamol :D nastepnym razem oszczedze sobie wizyty bo z gory wiem co dostane. dalej siedze w domu bo od 3 dni glowa boli mnie niemilosiernie i nawet paracetamol nie pomaga :(

zgubilam wczoraj topik z MilymUK wiec pozdrow go ode mnie jak go zlapiesz na forum :D

Neftowy jestes tam jeszcze? nie polecam posrednikow zwlaszcza jak nie chcesz jechac tylko i wylacznie do pracy. najpierw ustal co chcesz tutaj robic a potem zadawaj reszte pytan

valeriana - zdrowia zycze!! masz tu link do Milego heheh http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3361389&start=150 :D

zalatwia tez wyjazdy do pracy. tylko trzeba zaplacic.

do Kraba-to jak nie chcesz rzucac studiow to albo dziekanka na rok albo praca sezonowa na wakacje np.zbiory itp

Alfonsi czekają:P. A ciekawe czy wiecie ze tam jest pełno bandytów:O?

a ty gdzie przebywasz za granicą? moze sam jestes alfonsem :-P

Daiva: na to akurat sam wpadłem. Valeriana: wiesz, chcę wyjechać po prostu za granicę. Coś na kształt przygody, nie wiem jak to nazwać, raczej na wakacje. W Polsce nie jest mi źle, po prostu mam ochotę na odmianę. Jestem po socjologii, studiuję prawo; strasznie nieżyciowe, gdybym uczył się glazurnictwa, nie miałbym żadnych problemów. Nie szukam \"na siłę\", jeśli nic się nie znajdzie - to trudno. Nie zależy mi też bardzo, żeby wrócić z kasą, raczej po prostu mam ochotę spędzić wakacje w Anglii i nie dopłacać do tego :D Amant: musiałby to być jakiś bardzo zdesperowany, albo bardzo zdolny alfons :D

Krab- ja tez jestem po prawie i powiem ci ze...szkoda gadac moglam isc na kucharke bo widze ze z tych studiow to pozytek niewielki i tez raczej wysle wyjechac na jakis czas moze do Irlandii Północnej ( ponoc w Belfascie nie ma jeszcze takiej masy Polakow jak np. w Londynie) i przegladam juz oferty na necie w prasie moze cos sie uda zalatwic jak chcesz to sie jeszcze odezwij pozdro :-)

mialo byc- mysle wyjechac

Polaków? W Belfaście jest już ich mrowie, przyjedź to się przekonasz nawet siedza na ulicach i chleją wódkę :D Po mowie ich poznacie :D