Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

Chce wrocic do Polski...

Polecane posty

Jestem z mezem w UK juz ponad 2 lata. Odlozylismy sobie troche pieniedzy na pewien cel i udalo sie nam go zrealizowac. Ale z praca juz teraz w UK jest krucho. Zastanawiam sie czy sie nie spakowac i wrocic do Pl. Bardzo tesknie za rodzina i znajomymi. Boje sie tego co jest w Pl, bo jest ciezko ale ludzie sobie jakos radza.... Co zrobilibyscie na naszym miejscu? Kto wrocil i nie zaluje decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiS ponad wszystko
Nie wracajcie, nikt was tu nie potrzebuje. Zdradzials kraj to teraz tam siedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem .......
wroc a jak cos bedzie nie tak, to zawsze mozesz jechac z powrotem .. wizy zalatwiac nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfbgfbng
Ja wróciłam i to była najlepsza decyzja w moim życiu, a wróciłam już dawno bo w 2004 roku. W międzyczasie skończyłam studia, poznałam mojego męża. W Anglii baaardzo tęskniłam za rodziną, znajomymi, rodzinnym miastem. Moje koleżanki tam zostały, i jak widzę ich zdjecia z UK (kraj pięny nie przecze) to się tylko utwiedzam w przekonaniu że tutaj w Polsce jest moje miejsce. Anglia mnie w jakiś dziwny sposób przytłaczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchajswojego
głosu serca - słuchaj swojej intuicji- to będzie najlepsza rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wyjezdzam i tyle
WIem, ze zaraz sie pojawi mnostwo osób, ktorzy uwielbiaja uk i beda cie zniechecali, ale napisze to ze swojego punktu widzenia. Ja tez wyjezdzam z uk. Nie mam tu znajomych z dziecinstwa, przyjaciól, rodziny. Uk strasznie mnie doluje, zalapalam tu depresje, prawie nie wychodze z domu poza praca. W dodatku mam strasznie stresujaca prace, zarobilam juz swoje, zobaczylam i przezylam swoje, teraz czas na zmiany. WIadomo, ze w Polsce jest ciezko, ale jednak ludzie sobie radza i sa rzeczy, ktorych nie da sie przeliczyc na pieniadze. ZYcie jest krotkie i szybko mija. Ja juz przestalam widziec jego sens, kiedy nie ma moich bliskich przy mnie, nie mam miejsc, ktore przywoluja mile wspomnienia z dziecinstwa, nie moge wpadac do rodziny/znajomych na kawke, nie spedzamy razem swiat itp. To sa chwile bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
Ja tez wyjezdzam i tyle. .... Nic dodac nic ujac! !!! Zgadzam sie w 100 % ja odliczam juz tygodnie i za niedlugo wracam do polski! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wyjezdzam i tyle
widze, ze jest nas wiecej :) Zycze powodzenia i cierpliwosci w naszej pieknej ojczyznie. Nie poddawajmy sie, a na pewno sobie poradzimy i bedziemy sie cieszyc, ze mozemy wiecej czasu spedzac ze swoimi bliskimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysmy wrocili, wprawdzie
nie z UK - mielismy luksusowe zycie, ale zarobilismy swoje , najezdzilismy sie, pozanali fajnych ludzi - no i ok, teraz milo jest goscic ich w swoim wlasnym pieknym domu i pokazywac, coi mamy w Polsce ladnego. Jestem u siebie i to jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tez wracamy
w styczniu do PL. wyjazd do UK mial byc zyciowa szansa, a okazalo sie inaczej. Ciezko z praca, chociaz ma sie studia i zna sie jezyk-jedynie agencje przyjmuja za najnizsza krajowa, a za to zycia na poziomie nie ma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrt5t
Dziwię się,że są jeszcze ludzie co wracają do Polski. Wystarczy spojrzeć ile wyjeżdża i woli poświęcić obecne stanowisko tutaj a tam zacząć od sprzątania..... W sumie dorobić się tam wrócić tutaj to też nie głupi pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczyly sie czasy, kiedy
sie wyjezdzalo za granice, bez jezyka, bez szkoly, a dostawalo sie jakies nieglupie stanowisko za 10 funi za godzine. Teraz ma sie studia, kursy zagraniczne, swietnie zna sie jezyk, a do pracy chca tylko na chlodni w -10 za najnizsza krajowa 6.08, a za to jak ktos napisal zycia na poziomie nie ma. Na miesiac 700 funi, a jakies przyzwoite mieszkanko to wydatek ok 500 funtow miesiecznie, nie mowiac o innych wydatkach. Za duzo ludzi juz sie tu zjechalo, jest straszne bezrobocie. Moze teraz w innych krajach np. skandynawskich, ewentualnie austria, szwajcaria bedzie jeszcze szansa, choc szczerze watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadzilam ze wypowie sie tutaj tyle osob ktore tak jak ja chca - badz wracaja do Polski... powiem szczerze, ze po waszych wypowiedziach utwierdzilam sie w przekonaniu, ze jednak moje miejsce jest w Polsce a nie w UK... i mam nadzieje ze jak wszystko pojdzie dobrze to swieta juz spedze w gronie rodziny :) PRAWDZIWE SWIETA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z Londynu
No niestety w Anglii nie ma już tego, co było kiedyś...O czym mówię, a no na przykład o tym, że z pracą jest teraz trudno, duże bezrobocie, a jeśli już ta praca jest to za minimum krajowe 6.19/h (jakieś 900 funtów miesięcznie), a za to niestety nie sposób godnie żyć, jedynie w mieszkaniu z kilkoma innymi osobami, jedząc byle co, nigdzie nie wychodząc itd., ale czy to jest życie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten co wrócił
Pracę którą szybko znalazłem. Ludzie agresywni, oczy by Ci wydrapali, nie ma zrozumienia, szacunku. Najgorsze jest to, że dotyczy młodych ludzi. A ten cały inwentarz z którym przyjeżdża się przecież zza granicy - doświadczenie życiowe, zawodowe, otwartość, szersze spojrzenie - to nie ma żadnego znaczenia, spotkasz się raczej z niechęcią. Mimo wszystko, próbuję, przyjechałem tu z nastawieniem, że jednak gdzieś może być normalnie i fajnie, zobaczymy na ile starczy sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do "tego co wrócił" - ja wrócilem do PL po 7 latach mieszkania w UK i jak dotąd, to była moja najgorsza decyzja w życiu. Od 3 przeżywam "katusze" w PL, dokladnie to samo co opisałeś mam w pracy. Nie znoszę polskiego myślenie, upierdliwości na każdym kroku, wścibskości sąsiadów. Nie mogę sie przyzwyczaić do "polskiego" myślenia o życiu. W ogóle co tworzy Polskę? bo ja nie wiem. Jakby sie głębiej zastanowić, to Polska jest zlepiona z 3 częsci (zabory), ktore tak na prawdę nie miały czasu sie zespolić, bo najpierw dwie wojny, potem komuna, a wreszcie 2 mln młodych Polaków (którzy mogliby ewentualnie ten kraj zacząć spajać") wyjechało i mało kto (%) wrocił/wróci (poza glupolami, takimi jak np, ja). Mi tez sie zdawalo, ze teskniłem za domem rodzinnym, za pachnącym lasem i kwiecistymi łąkami - ale to ci nie da sie najeść, nie mówiąc juz o odlozeniu jakies czesci pieniedzy. Kazdy teskni za ta polska wigilia, za swiatami, ale zastanowcie sie za czym z tej wigilii tak naprawde tesknicie i odpowiedzcie sobie sami...... Ja tylko ŻAŁUJĘ, ze wrocilem (niestety, nie moge juz wrocic do UK ze zwgledu na obecna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wrocilam po 7 latach w innych krajach,3 lata temu.Przez pierwszy rok bylam uprzejma,usmiechnieta,mila-teraz...szkoda mowic k....to co najczesciej sie wydobywa z ust.Jak mi wstyd przed sama soba,co sie ze mna stalo w te 3 lata.Klebek nerwow,wsciekla,z mina zabojcy-to zawdzieczam moim krajanom.Nie musze pracowac,ale mam duzo do czynienia z urzedami i to zabija.Tak sami sobie urzadzilismy zycie,ze tylko sie zabic.Tu sie nie da zyc,spokojnie,pogodnie nawet jak sie ma kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy do czego sie wraca ja mam swoje plany i bankowo z ludzmi bede miala w PL nie wiele wspolnego tych planow nie moglabym zrealizowac w UK bo mnie na nie nie stac ! chocbym tyrala 24h w PL wkurza mnie tylko nasz rzad to co robi, film "alternatywy" to pikus przy obecnych paranojach ! a tak w PL mimo ze ciezko ,czuje sie najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jka ja bym tertsz wrocila to muysilabym z apokoj placic 800zl a zarobilabym 1100, najka normalnie wrcam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wracam za rok, po 10 latach pobytu w Anglii.Odłożyliśmy z mężem większą sumę pieniędzy i z powodzeniem zainwestwoalismy w Polsce,że teraz mozna mysleć o bezpiecznym powrocie. Nie wyobrazam sobie powrotu z wielką niewiadomą. Do tej decyzji trzeba sie przede wszystkim przygotowac finansowo.Jeśli przez wiele lat ludzie żyją na dobrym poziomie i nagle trzeba go znacznie obniżyć bo myślenie ” wolę żyć biedniej ale u siebie” może po pewnym czasie nie wystarczyć. Oczekiwania do życia są już znacznie większe. Jeśli już myslicie o powrocie to tylko z perspektywą takiego samego poziomu zycia.Inaczej ciężko.Ja też bardzo tęsknię, tęskniłam zresztą od samego początku, ale musiałam to jakoś przetrzymać , wziąść się do ciężkiej pracy, oszczędzać,inwestować i dopiero w tym momencię mogę z mężem myśleć o powrocie do domu.Sama tęsknota nie wystarczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chce wrocic po kilkunastu latach z konkretna gotowka. Tylko nie wiem w co zainwestowac pieniadze. Jak macie jakies konkretne pomysly to piszcie, z checia poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma inne priorytety jedni sie tu spelniaja innych dopada depresja mysle ze zadne pieniadze nie sa warte nabawienia sie depresji na miejscu takich osob nawet bym sie nue zastanawial tylko wracal do pl :) ja wrocilem przez dziewczyne 5 lat temy rozpadlo sie i po 3 latach zowu bylem w anglii nic mnie praktycznie w pl nie trzyma nie mam za czym tesknic moze za wiekszym kontaktem z przyroda ktorej tu nie ma ale zycie tam dla przecietnego kowalskiego czyli 80% z nas to ciagla walka nawet przy w miare przyzwoitych jak na polske zarobkach np 2500 tys zycie strasznie drogie w porownaniu do wyplat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem kto pisze te popierduchy ? o tej niby chamskości w Polsce o tej wredocie domniemanej itede nie chce mi się wymieniać bo rzygam jak to czytam ... co kur...wa was tak urzeka na emigracji ? bo chyba nie uprzejmość ludzi w UK czy DE czy NL czy innych chujo..wych totalnie zjeba..ch krajach , rzygać mi się chce bo płacą komuś jakiemuś debilowi aby wypisywał o Polsce wszystko co najgorsze choć ani minimum nie ma w tym prawdy ! rządzącej partii zależy aby Polska i Polacy przestali istnieć ! do tego dążą te ścierwa sprzedajne ! a wy w to wierzycie ,znaczy wierzą matoły bez krzty odrobiny mózgu ! jestem za tym aby ci co w to wierzą pozostali tam gdzie siedzą bo nie są NIC warci skoro wierzą w takie pierdole....nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie musimy wierzyc w jakies wpisy :D Myslisz , ze nie mamy rodzin w PL, nie odwiedzamy ich ? Sami doswiadczamy na wlasnej skórze realiów PL.. Zwłaszcza jak masz mało czasu , a duzo do zalatwienia w urzedach.. Masakra ! Wiesz co nas urzerkło ? Normalnośc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec pracowal 35 lat w pli ma 1200zl emerytury ledwo wiaze koniec z koncem bo chory moz eliczyc tylko na mnie i siostre ale sorry on nie byl sb-bekiem nie pracowal za komuny jako sedzia czy milicjant wiec mu sie godna emerytura nie nalezy hehe... tu nic nie trzeba pisac to do wszystkich osob ktore zyja i pracuja teraz w pl majac 30lat skoro z samej gory od politykow plynie wiadomosc ze nie bedzie emerytur a jak beda to 500zl to jak tu mozna mowic ze zyjemy w normalnym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak ! Przeciez kazdy ma piekne wspomnienia zwiazane z Polska.. I niestety nieciekawe perapektywy gdy chcialby zwiazac z nia zycie :( Polska jest pieknym krajem , ale nie do zycia dla przeciętnego Kowalskiego.. Wcale nie musze byc nie wiadomo kim, na wysokim stołku.. Chicialbym sobie zyc spokojnie, na luzie , bez spiny ale.. na godnym poziomie. By rachunki, czy niespodziewany wydatek, choroba itp. nie były dla mnie mega problemem rujnujacym mój miesięczny budzet.. Jest to nieosiagalne w PL dla Kowalskiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie zdecyduj dzyndzelku :D Czy uk to syf czy bogaty kraj :D Moze i ona jest profesjonalistka w 'ciagnieciu czarnych drutow ', ty natomiast pokazujesz tutaj jedynie miernote intelktualna :D Lepiej siedziec w bogatym syfie niz w syfie ubogim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Posrance w formie. Ty z****** dzyndzlu a co kupisz za 400 funtow brytyjskiej emerytury szmato? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zawsze można zjechać do Polski i tam pobierać te pieniądze, jednak w UK emeryt ma dużo zniżek lub nie płaci w ogóle za wiele rzeczy. Poza tym są jeszcze prywatne emerytury ale widać że twój ograniczony móżdżek tego nie ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysil sie j****a kafe k***o i napisz cos nowego chyba ze posraniec to jedyne slowo jakiego nauczyli cie w domu. Stary ci wlazil do lozka jak byles maly a stara chlala jak byla z bekartem czyli toba w ciazy to nic dziwnego ze wyrosles na takiego p*****elca. J****a patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×