Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poza Polska , jak spedzacie weekendy, wspolne dni wolne

Polecane posty

Gość gość

Pytam z ciekawosci, tak ogolnie, co robicie w wolne dni, czy to z partnerami ,czy calymi rodzinami, a moze ze znajomymi. wiadomo, ze nie kazdy wolny dzien to od razu jakies super sprawy I wydarzenia, czasem ktos sie chce wyspac, musi cos zalatwic czy zrobic duze zakupy ;) Nie kazdy ma wolne rodzinne weeknedy, choc duzo osob ma. Od razu podkresle, nie reagujmy PROSZE na debilizmy tego bezrobotnego kolesia ktory tu ciagle siedzi I wypisuje bzdury :) dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No różnie spędzamy weekendy. Mam rodzinę, mamy wolne własnie każdy weekend wszyscy czworo - mamy dziecko i psa. Zwykle to w soboty się porządnie wysypiamy, bo lubimy poleniuchować a wstajemy od poniedziałku do piątku o 6:45. czyli dość wcześnie. w piątki wieczorem zwykle jest jakiś film we dwoje, lub serial ido tego wino białe lub czerwone, i popcorn. w soboty po leniwym rodzinnym śniadaniu - przeważnie jajecznica z pieczarkami i papryką - jest spacer lub czasem wycieczka rodzinna za miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie. W dni wolne wstaję późno (o 8 zamiast o 6). Po długim tygodniu (jeden dzień wolny) odpoczywam cały dzień, oglądam Netflix, coś ugotuję, pójdę na zakupy, czasami spotkam się ze znajomymi. W wolne weekendy to kino, basen, wypad do nowej restauracji, muzeum, czasami wypad za miasto.. Ogólnie weekendy spędzam najbliższymi, znajomymi, a pojedyncze dni wolne zazwyczaj sama, bo lubię się wyciszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem domatorką, więc lubię wolne dni spędzić po prostu w łóżku. W tygodniu sporo wychodzę ze znajomymi, więc weekend to łóżko i książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy nieraz weekendy że każdy wstaje kiedy chce, nawet po 12 czy dalej, haha, lub cały weekend w piżamach, pichcimy różne smakołyki z receptur w necie i zajadamy, jak jest pogoda to pakujemy rowery na auto i jedziemy na ścieżki do lasów, nad jezioro łódką popływać i też połowić nieraz ryby ( dla zabawy bardziej niż do jedzenia, rzadko coś bierzemy ), są często różne mało ogłaszane ( i w tym tanie lub darmowe ) wydarzenia w ciągu roku np. pokazy koni lub różne warsztaty gdzie można się coś nowego nauczyć, np strzelanie z łuku lub szukanie pochowanych pojemników z ciekawostkami ( geocaching ), gramy też w podszkolnych boiskach w kosza lub siatkówke, a ostatnio wchodze w nauke lataniem samolotami RC, jest klub w bibiotece i "eksperci" się raz na miesiąc zbierają i pokazują swoje sprzęty i pomagają nowym wkręcić się w hobby, na wiosne i lato są pola do strzelania z flinty w ruchome cele z gliny, to moja nowa świetna zabawa, jedyne co brak to czasu nie rzeczy do robienia czy pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spedzanie czasu ze znajomymi to cos pieknego i sens zycia. Nie ma to jak spotkac sie i poobrabiac doopy wszystkim za plecami. Nie zapominajmy tez o obowiazkowym uchlaniu pedalskich ryjow. No bo dzien bez alko jest dniem straconym. Alko jest cudowne, rozwiazuje jezyk i lepiej sie obrabia doopy no bo bez alko jestesmy takimi nedznymi nudziarzami a tak przynajmniej umiemy poobrabiac doopy, oczywiscie za plecami bo tacy z nas nedzni tchorze. Nie ma to jak czas spedzony ze znajomymi. Robienie cos innego oznacza ze nie ma sie zycia i jest to strata czasu. Ja juz szykuje sie na dzisiejsza impreske. Bedzie sie dzialo. W pracy kilka nowych osob, trzeba sie z nich posmiac i oczywiscie tym chu/jowym szefom obrobic doopy. Za kogo oni sie uwazaja. Na pewno nie maja tylu znajomych co ja na fb. Hihihi. Co za nieudaczniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lowie na muche. Nie macie swinie takich rozrywek w jukeju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w w weekend staram sie odpoczywac na swiezym powietrzu. Szkoda mi czasu na zakupy i bieganie po galeriach handlowych. Zakupy robie w tygodniu po pracy, mimo zmeczenia. Czasami wyskocze w sobote, ale to rzadko. Mieszkam na poludniu Francji, pogode mam super , wiec moge jezdzic na rowerze, wyjezdzamy czesto obejrzec cos ciekawego. Czasami spotykamy sie ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu kocham obrabiac kazdemu doopsko. To moja pasja i najlepsze hobby. No i uchlewac ryj. Kocham cie pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Tylko w plu mozna osiagnac poziom mistrzowski w tych dwoch cudownych aktywnosciach. Nie od dzis wiadomo ze to nie pilka nozna jest sportem narodowym plu. Tylko wlasnie obrabianie sobie doob nawzajem za plecami no i oczywiscie uchlewanie ryjow. :D kocham cie pl i dziekuje ze stalem sie arcymistrzem w tych dwoch dziedzinach. Bede wdzieczny do konca moich dni i nigdy nie splace dlugi jaki mam wobec moich nauczycieli obrabiania doopy i chlanie. Dziekuje wam kochani. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja ci zazdroszcze. Moim marzeniem jest byc arcymistrzem w tych sprawach. Jednak jak narazie jestem nowicjuszem ale trenuje i ucze sie od najlepszych. Jestem jednak dumny z postepow i mam nadzieje szybko nabiore doswiadczenia potrzebnego aby udoskonalac te jakze wazne w plu umiejetnosci. No bo nie oszukujmy sie. W plu bez nich jest sie nikim i NIE MA SIE ZYCIA TOWARZYSKIEGO co jest sensem zycia i najwyzsza wartoscia. Jakie mnie szczescie spotkalo ze urodzilem sie w kraju w ktorych te umiejetnosci sa tak pozadane i kazdy moze je szybko przyswoic. Jednak zdaje sobie sprawe ze tylko dluga i zmudna nauka sprawi ze bede w tym bardzo dobry. Jest to dla mnie ogromny przywilej i zaszczyt ze moge uczyc sie od najlepszych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe. Spokojnie, z czasem bedziesz coraz lepszy. I nie zapomnij wpisac tych umiejetnosci do cv. Gwarantuje ze dzieki temu prace znajdziesz w oka mgnieniu. Nie wpisuj tych studiow czy innych gowno wartych szkol czy umiejetnosci. Wpisz tylko "bardzo dobra znajomosc umiejetnosci obrabiania doopy za plecami i uchlewania ryja". Telefon nie przestanie dzwonic. I nie dziekuj za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będąc angielskim pracodawcą mam zawsze tą samą odpowiedź na dyskusje o podwyżkach. Zazwyczaj pokazuję wymownym gestem moją nogę i drzwi. Czyli: tu jest noga tam są drzwi i wy/pier/dalaj! Przecież to nie pracodawca będzie na was niedojdy pracował tylko wy macie robić tak żeby nam było dobrze. A jak nie pasuje to won i otwórz swoją firmę, po czem dyskusja ucicha. A o podwyżce możecie zapomnieć bo i tak zarabiacie za dużo w uk. Na wasze miejsce jest 50 hindusow za drzwiami. W pl na szczescie ciapatych nie ma , brawo PIS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co debilowi odpisujecie, przecież wiadomo że jemu tlyko o to chodzi :O nie ma życia palant. co do wolnych weekendow - no właśnie zjedlismy śniadanie, córka jeszcze kończy. piję powoli kawkę - czarną, dużą. i przeglądam mapę dokąd się tu dzis wybrać, bo pogodę mamy od tygodnia wspaniałą. I chya pojedziemy nad Derwent Water - jezioro w Cumbrii, bo mamy tam 1,5 godziny autem. nawte ponizej półtorej godizny by dalo radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zycia, nie ma zycia ujajajaja ty za to masz buehehehe :D nie zapomnij tez napisac jak bedziesz doopsko podcierala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkad zmkneli w Polsce centra handlowe to ludzie musza sobie wymyslac co robic. Bo ulubionym spotem Polakow jest chodzenie po galeriach, oczywiscie malo kupia bo sieciwoki maja takie same ceny w calej Europie. Wiadomo, ze nie stac z tych beznadziejnych pensji na wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię zakupy w tygodniu żeby uniknąć tłumów :) weekend to relaks, czy to z rodziną, przyjaciółmi czy sama :) spędzam różnie. Wiadomo, że każdy ma inny sposób na spędzanie wolnego czasu. Kiedy mogę to podróżuję. Gotuję, czytam, oglądam filmy. Latem jakieś spotkania ze znajomymi, robimy piesze lub rowerowe wycieczki, muzeum, galeria, kursy fotografii, smakowanie wina. Dużo tego, zawsze staram się spróbować czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda nie zwiedziłem całej, ani nawet większego jej skrawka, ale po tym co zobaczyłem do tej pory to nie mam najmniejszej ochoty na resztę wyspy, jak i całej zachodniej Europy. Po kolei:1. Ludzie (w sensie rdzenni angole) - niby bardzo mili, pomocni i serdeczni, ale to tylko fasada. Jak coś idzie nie po ich myśli, czyli wszystko, bo to straszni kretyni, szybko się denerwują i robią się nieprzyjemni. Ich pasywnie agresywna postawa jest żałosna, bo na docinki trzeba mieć trochę chociaż błyskotliwości, a że to debile...Poza tym występują głównie w dwóch odmianach: karykaturalnie grubi i karykaturalnie chudzi. Zdarzają się jednostki w normie, ale za często się ich nie widuje. Za to większość śmierdzi, chodzą w starych brudnych ubraniach i ogólnie są na bakier z higieną. Mają tendencje do zapuszczania włosów, których nie myją, więc widok przetłuszczonej, pozlepianej czupryny to normalka. Szczególnie w miejscach, gdzie te brudasy odpowiadają za kontakt z klientem jak galerie handlowe czy restauracje.Do tego straszne zachlejmordy z nich. Nie bez powodu dosłownie na każdym rogu jest pub. Nigdy nie przesadzałem z alkoholem, ale od patrzenia się na te chlory to autentycznie odechciewa się jakiejkolwiek berbeluchy. Chodzą ciągle nawaleni, codziennie trzaskają sobie zdjęcia z wódą i szlachetną według nich tradycją jest wy@@@enie tygodniówki na chlanie. W Polsce też są pijaki, ale raczej nikt nie widzi niczego ciekawego w nich, stąd określenie "żule". W Anglii nie ma żuli, są Anglicy.Wisienką na torcie jest ich lenistwo. Są strasznie powolni. Nie obchodzą ich ludzie w kolejce za nimi, ani ludzie których obsługują w sklepie czy w Maku. Nic im się nigdy nie chce, a jak już muszą coś zrobić to na każdym kroku pokazują jaka wielka krzywda im się dzieje. Bo nie tylko są tłuści, głupi i śmierdzą, ale także strasznie roszczeniowe z nich s@@@syny.Wszyscy mają się za pępki świata i choć życzliwie to traktują np. Polaków z góry. Sami oczywiście nie wiedzą gdzie jest Polska. Dla jednych to kraina gdzieś na Syberii, dla innych granica między Europą a Afryką. Mało nie zesrałem się ze śmie@@@ak jeden założył, że nie wiem co to światłowód i od razu zaczął próbować mi tłumaczyć. A że to idiota, jego definicja ograniczyła się niemal do "magic"...Budownictwo jest @@@owe na potęgę. Wszystko zostało zbudowane albo w średniowieczu, albo w epoce wiktoriańskiej lub jest stylizowane na takowe. Wszystko z gołych cegieł, wygląda to jak g****o, okna to każde w innym rozmiarze, drzwi osadzane kilka-kilkanaście centymetrów nad poziomem podłogi. Nie mam pojęcia, kiedy angole wynajdą tynk i elewacje. Może za 400 lat. Wnętrza pełne zgnilizny, grzyba i smrodu tychże. Za każdym razem jak idę zapłacić czynsz (w tego typu budynku mieści się agencja) to boję się, że wdycham zarodniki kordycepsa z The Last of Us.Kanalizacja rodem ze średniowiecza. Rury wąskie i wystarczy jeden słowiański kloc mocy, żeby zapchać kibel na amen. Sytuacja jest tak absurdalna, że nawet na ręcznikach papierowych są oznaczenia, czy nadają się do spuszczania w klopie. Żeby było weselej i jeszcze bardziej średniowieczniej to często rury odpływowe na zewnątrz budynków nie wchodzą do ziemi tylko kończą się parę centymetrów nad jakąś dziurą. Jarasz sobie szluga kulturalnie w ogródku, a tu nagle leci ten cały syf i obrzydza ci resztę życia.Dwa osobne krany to już klasyk i każdy o tym wie. Woda ma dalej tylko dwa tryby - piekło roztapiające skórę lub zero absolutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes za granica bardziej obcy niz ci w kraju. Jestes nic nie wartym osrusem, tyle dla mnie znaczysz co to gowno ktore zrobilem 20 lat temu. Na szacunek i sympatie trzeba zasluzyc a polaczki w tym ty tez zasluzyliscie swoimi wybrykami tylko i wylacznie na pogarde i nienawisc. Wazne gdzie sie mieszka. Sram ci na ryj cwelu i twoje zalosne argumenty. Jesli chodzi o darmowa edukacje to wiekszosci juz dawno nie pamietasz bo jestes nieukiem co rzucal w szkole kamieniami. Zreszta polsce powinienes zaplacic odszkodowanie za darmowa edukacje od panstwa bo te kilka lat za pozno z niej wyjechales i zaczales dopiero wtedy wegetacje zalana alkoholem bo w uk najwazniejszy jest alkohol... wystarczy popatrzec na liczbe pubow tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahaha przyjaciol to masz ale w simsach polglowku :D beka nie z tej ziemi z pajaca, myslu ze ma przyjaciol :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tej darmowej edukacji i o tym , ze powinnismy zwrocic kase tez juz czytalam. Gdybym wiedzial ,z e po panstwowych studiach bede miala podobne zarobki do przyglupa, ktory ledwo skonczyl zawodowke i ma uprawnienia spawacza, dzieki ktorym zarabia wiecej ode mnie , to bym ich moze nie zaczynala? To panstwo polskie powinno i zwrocic kase, bo zmarnowalam najlepsze lata mojego zycia , dajac sie oszukiwac kolejnym rzadzacym. gość dziś - rzeciez Polacy sa bardzo podobni! Tez nie dbaja o higiene, tez jest bardzo duzo otylych osob, smierdzacych i zaniedbanych. Polscy faceci, to wyblakli i wylysiali kolesie z brzucholem piwnym,a duzo kobiet po 50 tce jest otylych , do tego fryzury maja wyfiokowane jak w PRL. Polacy chleja przy byle okazji. Narodowy sport to grill i piwsko.Wiosna i latem widac pelno burakow w ogrodkach piwnych. Polacy nie wiem tez po co spiesza sie ciagle. W kolejkach sa niecierpliwi i niemili. O postawie roszczeniowej to nie wspomne, to norma. A Polacy tez nie maja pojecia gdzie leza dane kraju, juz o wlasnej geografii czy historii nei wspominajac. To Polacy sie uwazaja za pepek swiata, wrecz za narod wybrany. No tak wedlug twojego opisu to w Polsce najlepsza budowlanka, zalosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja obrabiam doopy znajomym i uchlewam ryja. Codziennie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w Pl mamy wszystko. Wiekszosc ludzi na emigracji to falszywe, nedzne, nic nie warte qrwy, uzaleznianie zycia od innych ludzi to totalna glupota. Licza sie tylko pieniadze i to co mozna za nie kupic a ci tu pier!dola i p*****la o tych wycieczkach zagranicznych ktorzy gowno dają, no rzeczywiscie powod do dumy, sterta zdjec na szajsbuku i pajacowanie doopą z mezem BUEHEHE kontakty z takimi szpanerami trzeba ograniczac jak sie tylko da zeby nigdy sie nie zawiesc, wspomnicie swiniaki moje slowa, zreszta was tez trzeba unikac bo jestescie tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahaha :D niezly psychol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 420 bingol
bingol zmnień dilera bo coraz gorsze te zioło, buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nia macie zycia gnojki. Tylko ja mam hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety wszystkiego w Polsce nie ma. Nie ma ladnej pogody, nie ma dobrej sluzby zdrowia, nie ma kultury i nie ma szacunku dla innych. Wycieczki daja bardzo duzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ladnej pogody? Haha. W PL od tygodnia jest 25 stopni i slonecznie. Zatkalo swinio? Do tego masa wydarzen kulturalnych kino alternatywne teatr warsztaty artystyczne. A dla dzieciakow figloraj lub wyjscie do parowozowni. Macie cos takiego w uk oprocz pubów? Nie sadze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W UK są lotniska z tanimi lotami, więc czasem wylatujemy na dwa dni do Krakowa, upić się polską wódką i przelecieć polską dziewczynę, która takiemu z UK da od razu wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa na pewno ci jakas da angielski pajacu :D kasy to mamy w PL jak lodu z unijnych dotacji, wiec takim jak ty nie dajemy;) a wy po brexicie bedziecie drugą białorusią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×