Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -.blebleble.-

PRZYJECHALAM DO ANGLII, JESTEM ZALAMANA, NIE CHCE MI SIE ZYC

Polecane posty

Gość -.blebleble.-

Przyjechalam do anglii, wczesniej uczylam sie kilka lat angielskiego, tutaj nie rozumiem nic, ani slowa, jade autobusem, drzac, czy ktos za chwile mnie nie zagada, ogladam tv angielka i ani slowa, czasem wylapuje jakies pojedyncze slowka, ale tak na ulicy, czy w sklepie ani me ani be... Jestem zalamana. Niedawno podszedl do mnie dzieciak cos zagadywal, a ja jak jakas debilka. Okropnie sie czuje, mam mysli samobojcze. Sciagnelam sobie kilka kursow do nauki, ale one i tak nie pomagaja mi w zrozumieniu ludzi na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaasienka kochana
mysli samobojcze z powodu braku znajomosci języka???zastanow sie nad soba dziewczyno, to nie koniec swiata,...ja tez mieszkam w UK i tez nie swiece super znajomoscią jezyka..niestety..nas w szkolach inaczej uczą niz oni tutaj mowią.,ale z czasem przywykniesz,nauczysz sie, glowa do gory,bedzie lepiej... z kazdym dniem... ja tez jak wychodze,to stresuje sie,ze zaraz ktos cos do mnie powie po angielsku,,,ehh to jest wlasnie to, zyc nie w swoim kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -.blebleble.-
ucze sie co dzien ale co z tego, dalej nic nie rozumiem, jak jakis tlumok, a moze ja jestem taka glupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -.blebleble.-
jestem po studiach, w polsce bylam nauczycielem polskiego, nawet nie przeraza mnie tu praca w fabryce po 12h, ale najbardziej doluje mnie ta nieznajomosc jezyka, juz nie wiem, jak sie mam uczyc,zeby ich zrozumiec. Inni Polacy mowia bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, to się zdarza gdy z językiem obcym miało się tylko kontakt w szkole. Za jakiś czas osłuchasz się i zaczniesz więcej rozumieć. Staraj się nie wpadać w panikę, kiedy ktoś się do Ciebie zwraca, poproś by powtórzył jeśli trzeba, mówił wolniej. Nie zakładaj, że na pewno nie zrozumiesz. Masz jakieś podstawy, resztę doszkolisz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju_czarodzieju
Wiesz, ja mieszkam na stale w Kanadzie, a kiedy pojechalam do Londynu na kilka di do znajomych to nie moglam ich zrozumiec! A po angielsku mowie biegle! U mnie akurat to przez akcent. Ja proponuje zaprzyjaznic sie z jakas angielka, starac sie mowic jak najczesciej ich jezykiem. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, potrzebujesz tylko wiecej czasu! Glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihiui
dlatego wlasnie smieje sie z polakow, ktorzy mysla, ze znaja biegle angielski, a jak przyjezdzaja do uk, to jeden wielki zonk, bo niedosc ze nie rozumieja tubylcow, to jeszcze ich niby bieglosc w mowieniu znika jak kamfora:D Osluchuj sie jak najwiecej i przestan sie bac, bo to nic nie pomoze, a jedynie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spadajaca geiazda
Tylko że żadna angielka nie zaprzyjazni sie z kims kto po angielsku nie mowi. Najpierw oswajaj sie z innymi obcokrajowcami, ciagle ogladaj tv i sluchaj radia (tam szybko mowia i to ci pomoze). Ja tez tak mialam, uczylam sie z radia. Bo tv jest ok ale radio jest lepsze bo skupiasz sie na sluchaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
ty chyba prwdziwych problemów nie miałaś...powiesic się! pffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój. To po prostu blokada, coś zupełnie normalnego. Samo przejdzie :) zobaczysz. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj radia godzine dziennie
słuchaj radia godzine dziennie , po miesiacu zaczniesz mówic i rozumiec. w anglii zrobiłam papiery na miedzynarodowego tlumacza , skończyłam studia , ... w polsce bylam nieudacznikiem bez znajomości i bez kasy.... MIalam 23 lata , przerwałam prawo na 4 roku!!!1i wylądowalam tutaj Nie mialam zadnej pomocy , takze PAMIETAJCIE GLOWA DO GORY!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko przed toba
chyba kazdy tak ma przyjezdzajac do Anglii :) Ja ponad rok przed przyjechaniem do Anglii mialam chlopaka Anglika, pracowalam w miedzynarodowej firmie w Polsce gdzie angielski byl podstawa, ale gdy przyjechalam tutaj... Przez dobre ok 9-10 miesiecy czulam sie kiepsko, balam sie rozmawiac, wychodzic. teraz po 3 latach w Anglii mam dobra prace, nie boje sie rozmawiac chociaz jakas tam blokade mam jesli chodzi o obcych, ale jest dobrze daj sobie troche czasu i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -.blebleble.-
dziekuje za slowa otuchy. Poki co bardzo zle sie tutaj czuje, juz sama nie wiem, jak mam sie uczyc, ogladam duzo tv z napisami, ale strasznie mnie to zniecheca, bo nic nie rozumiem, a nie nadazam zczytaniem, jest to bardzo meczace i dolujace. Czasem sie dziwie, ze takie dzieciaczki, ktore siedza w wozku mowia tak dobrze po angielsku i przede wszystkim rozumieja wiecej, niz ja, choc sie uczylam w polsce sama jezyka przez kilka lat. Mam nadzieje, ze bedzie tak, jak mowicie, ze zaczne coraz wiecej rozumiec z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dlugo tu jestes? wiem co czujesz kazdy przezywal to samo. Najlepsza metoda poszukaj korepetycji z angielskiego u Anglikow np. raz w tygdoniu. Ceny pewnie z 20 funtow za godzine, ale po jakims czasie zaczniesz lapac akcent. Dobrze tez jest wybrac sie na kurs angielskiego, gdzie bedziesz rozmaiwala na zywo. I otworz oczy, nauczysz sie pomalu, tylko potrzeba checi i systematycznosci. Nie boj sie ludzi, nikt tu dziwnie nie patrzy jak mowisz niewyraznie i z polskim akcentem;) Ogolnie anglicy sa b. tolerancyjni i nie ma co sie stresowac;) Ja w swojej pierwszej pracy jak mialam zadzwonic gdzies, przez 30 minut przygotowywalam sie psychicznie;) i pisalam na kartce co bede mowic - hehe;) dziwie sie ze mnie nie wyrzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz messy obudzil sie z reka w
kilka lat nauki jezyka to za malo niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ nie wymagaj od siebie zbyt wiele! Powoli, daj sobie czas. Tak, jak ktoś pisał, dobrze żebyś miała z kim pogadać, żeby tę blokadę przełamać. To zawsze trochę trwa, ale jak już ją przełamiesz to pójdzie z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie jesteś ? w jakiej miejscowości , masz kogoś bliskiego , koleżankę ? to ważne , człowiek samotny czuje się marnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka jest w Anglii , na poczatek nie rozumiała co do niej mówią , zapisała się na darmowe lekcje angielskiego , teraz są chyba płatne 50Ł taka symboliczna opłata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba większość ludzi doznaje takiego szoku, więc nie jesteś sama :) Ale cierpliwości kochana, nie zniechęcaj się. Osłuchasz się z językiem raz, dwa i życie od razu stanie się piękniejsze :) Z jakiej jesteś miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano nie mogłam zwlec się z łóżka, najchętniej w ogóle z niego bym nie wychodziła. Odwlekałam ten moment w nieskończoność. Lubiłam za to noc i ten spokój jaki wtedy mialam. Kilka lat temu przeżyłam śmierć bliskiej osoby i od tego się zaczęło. Straciłam jedyne wsparcie jakie miałam w życiu. Trafiłam z przypadku na stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam oczyszczenie aury. Pomogło. Te kilka sesji napełniły mnie energią. Teaz w końcu mam siłę do działania, pokonałam apatię i zaczęłam w siebie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angielski w szkole jest bezuzyteczny w Uk .Dopiero po jakims czasie jak sie osluchasz to skumasz. Aczkolwiek ja najwiekszy problem mam z brytyjczykami i tym ich akcentem.Ni hooja nie moge tego zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radze odwaznie i bez zadęcia poprostu na poczatku mowic w formie ,,kali jesc, kali spac,, potem po jakims czasie osluchasz sie , trema troche ustapi i ruszysz do przodu. Tylko sie zaraz nie obrazaj jak ktos ci zwroci uwage albo sie zasmieje. Ok i do przodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj zapytać jakąś osobę nawet kaleczac język, że chciałabyś żeby ktoś z Tobą porozmawiał, nie przejmuj się tym że nie do końca Ci wychodzi, będzie dobrze, tak jak ktoś powiedział, Anglicy są naprawdę wyrozumiali i uprzejmi. Gdzie mieszkasz? Może chcesz pogadać? Ja Kingston Upon Thames

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kingston? :) super, mieszkam niedaleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam kompleksy, ze nic nie rozumiem, az nagle pogadalam z paroma anglikami z Oxfordu , oni mowiio ladną "królewska" angiekszczyzna - no i bez problemów z nimi gadałam. Nie musisz uczyc sie slangu - po co? - lepiej doskonal ten literacki. Ogladaj troche starsze filmy - nie te z mordobiciem, raczej o arystokratach itp. oswoisz sie jeszcze bardziej i pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka reczej nie odpowie bo post jest z 2011 roku, ale i tak przyznać trzeba, że reakcja użytkowników nadzwyczaj miła jak na to parszywe forum ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed wylotem do uk mialam rozmowe telefoniczna z pracodawca anglikiem :D stres masakryczny, pierwsza rozmowa po angielsku i to z pracodawca, zalezalo mi bardzo no i dalam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak rozumieć angielski
Nie załamuj się. To nie jest problem odosobniony. Wiele osób tak mama pomimo wielu lat nauki i znajomości tysięcy słówek. Ten problem wynika z tego w jaki sposób się uczysz, a nie ile się uczysz i ile umiesz. Problem polega na tym, że skupiasz się bardziej na nowych słowach, które są dla Ciebie jednocześnie niezrozumiałe. Zwróć na to uwagę, że wystarczy, by ktoś użył dla Ciebie słowa niezrozumiałego, a Ty się na tym zatrzymujesz i zastanawiasz się co ono oznacza, gdy tymczasem osoba mówi dalej, a Ty wciąż "tkwisz" na zrozumieniu tego nieszczęsnego słowa, które może np. oznaczać czyjeś imię. Zacznij uczyć się w inny sposób, by rozumieć angielski nie tylko w piśmie, ale i w mowie. Więcej o tym możesz przeczytać tutaj: http://metoda5s.pl/jak-rozumiec-angielski/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po angielsku nic nie umiecie? Sory, ale w liceum lecialam na dwojach i trojach, a w UK od poczatku sobie radzilam. Ale z was tepaki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×