Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda wedrowniczka

Weekend w Kopenhadze

Polecane posty

Gość magda wedrowniczka

Hej 🌻 Moze jest wsrod Was ktos z Danii, a konkretniej z Kopenhagi? Jade tam na dlugi weekend od czwartku do niedzieli. Co warto zobaczyc? Gdzie isc zjesc/pobawic sie? Macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Przygotuj się na to że jest drogo (nawet dla Niemców, a co dopiero mówić o Polakach). Na pewno warto zobaczyć Nyhavn (jak czas pozwoli to i mieszkanko Andersena tamże), Amagertorv, Amalienborg (i tam najlepiej wstrzelić się na zmianę warty, bo bardzo ładnie się owy proces przedstawia), Kongens Nytorv, park rozrywki Tivoli (o ile będzie otwarty - bo jest zamykany sezonowo ), Christianię (pamiętając o tym, że w Christianii nie wolno robić zdjęć domów prywatnych ludzi; bardzo ciekawym budynkiem w dzielnicy hipisów jest dom wykonany w całości ze zużytych i wyrzuconych przez ludzi okien), budynek Opery (pięknie go widać w nocy z Amalienhavn - szczególnie piękne duże lampy Louisa Poulsena), maleńką syrenkę (den lille havfrue), Rosenborg Have, ogród botaniczny, budynek biblioteki królewskiej, bogatą spuściznę Arne Jacobsena, a nawet wyskoczyć na jeden dzień promem do Malmo (promy które kursują na tej trasie są niesamowite ...z jacuzzi pod gołym niebem itd.). W Kopenhadze najlepiej wybrać się na obiad w jakieś małe, ustronne miejsce w centrum, ale tanio na pewno nie będzie (szczerze mówiąc najtaniej wychodzi zrobić zakupy w Netto, Bilka albo Coop i ugotować coś samemu w mieszkaniu, jeśli będziesz się zatrzymywała u kogoś znajomego, a nie w hotelu). Na pewno warto pójść na piwko (lokalnie chwalonego Tuborga), albo gorącą czekoladę (mleko czekoladowe Matilde jest the best) na Nyhavn, gdzie są 'ogródki restauracyjne' siedząc w których można zawinąć się w firmowy koc i ogrzać przy latarni gazowej chroniącej przed chłodem bijącym od Bałtyku. Na pewno warto też zabezpieczyć się w zapas Matilde, lukrecji (lakrids) i batoników Daim przed powrotem do kraju :P w jednym z w/w sklepów (poza Irma, która jest paskudnie droga i znajduje się na poziomie -1 lokalnego domu handlowego Illum (swoją drogą Illum jest super miejscem do zwiedzenia, ale już żeby coś tam kupić to nie bardzo - patrz: kopenhaskie ceny). :P O ile dobrze pamiętam to w sklepie Illums Bolighus (przy Amagertorv) jest informacja turystyczna, gdzie można wziąć mnóstwo darmowych map i przewodników po KBH. Na pewno warto również wybrać się na zakupy (wszak Kopenhaga to dzisiejszy Mediolan Europy) i upolować coś z najnowszych kolekcji albo mega wyprzedaży (jeśli ci szczęście dopisze) w lokalnym Only, Vila, Vero Moda, Jack & Jones czy In Wear. Jeśli jesteś fanem pięknych wnętrz to również będziesz in a right place, żeby kupić coś wystrzałowego do chaty (polecam np. Illum - poziom 2 albo 3 chyba, oraz Illums Bolighus) Po mieście najlepiej przemieszczać się na rowerze (jak w Holandii) - są porozstawiane po centrum specjalne rowery dla turystów i działają na monetę, ale przeważnie nie ma co liczyć na to, że jeśli się wstanie o 7.00 to się jeszcze coś zostanie (zazwyczaj są porozchwytywane przez studentów, którzy zabierają je sobie do mieszkań po imprezach i używają kilka dni, tygodni za jedną monetę... nie pamiętam ilu koronową). Jak już zostanie się jakiś rower w stojaku, to jest 90% szans, że jest zepsuty... tj. albo ma flaka, albo scentrowane koło, albo zerwany łańcuch, więc można sobie od razu pójść do jednej z wielu wypożyczalni rowerów w mieście i za większą kasę wypożyczyć na dzień własne sprawne dwa kółka (albo trzy, jeśli skusicie się na Christiania Bike). :) A tak całkiem serio, to wszędzie dostaniecie się metrem (najważniejsze stacje to Norreport i Kongens Nytorv) i dalej pieszo. Warto również wybrać się na Canal Tours i z przewodnikiem opłynąć najważniejsze miejsca, zabytki Kopenhagi oraz wybrać się pociągiem w odleglejsze zamożne i przepiękne dzielnice/okolice na północ i południe od miasta (np. Hellerup). - Btw, pociągi Duńczycy tez mają ciekawe, bo są skonstruowane z myślą o rowerzystach i ich sprzęcie. :) Nocą na imprezę warto wyskoczyć do klubu Vega - robi niesamowite wrażenie. Na Lonely Planet znajdziesz jeszcze więcej i bardziej fachowe info. niż to, co ci tutaj napisałam: http://www.lonelyplanet.com/denmark/copenhagen Sumując - piękne miasto, można się zakochać, ale te ceny psują zabawę... ehhh. A jacy tam są mężczyźni (!)... :) po pierwszym dniu pobytu nie będziesz mogła spać, a po powrocie nie będziesz chciała spojrzeć na żadnego Polaka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
* Matilde albo Cocio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara 963258
Bardzo drogo ! Dla mnie nic. Zimno , kocham cieple kraje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Drogo, ale pięknie. Chciałabym tam spędzić jesień życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Wiosną i latem wcale nie jest zimno. Cieplej niż u nas. Klimat porównywalny z UK, Irlandią i Islandią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda wedrowniczka
Aaaby, dziekuje za tak szczegolowy opis! 🌻 Mieszkam na polnocy Niemiec i do Kopenhagi mam jakies 4h drogi. Wczoraj zaklepalismy sobie miejsca w hotelu ale konkretnego planu zwiedzania brakowalo. Dotychczas bywalismy raczej na dunskim ladzie, a teraz postanowilismy wybrac sie w koncu do stolicy, moze zahaczajac jeszcze o Malm. Drogich cen sie spodziewam, chociaz przyznaje, ze troche mnie nastraszylas ;) Wymienione sklepy mam "u siebie", wiec pozostaje kwestia kasy za przyjemnosci :) Mozesz napisac mi mniej wiecej ile to jest "strasznie drogo" za obiad np? Oczywiscie chodzi mi o normalne knajpki, a nie jakies exclusive. Tak srednio. Ile moze kosztowac piwo, kawa, obiad. Tak zeby sie psychicznie nastawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda wedrowniczka
Acha, jade z moim facetem, wiec tubylcy nie bardzo mnie interesuja ;) do zwiazkow z Polakami zrazilam sie juz jakis czas temu, tak na marginesie. O, wlasnie! Moze masz fajny pomysl na kopenhaskie zaskoczenie faceta 'czyms' - niezapomnianym widokiem, romantyczna knajpka, itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Hmm, pomysł na zaskoczenie faceta? :D Przewieź go Christiania Bike 'bez trzymanki' po jednej z ruchliwych ulic miasta! - Może mało romantyczne, ale będzie kupę śmiechu na pewno. :) Romantyczne natomiast może być przytulanko wieczorem w pięknym i klimatycznym Nyhavn, przy filiżance aromatycznego czegoś i talerzyku pysznego czegoś... w kocyku, przy ciepłej latarence i pachnącym morzem wierze... A potem hop do Vega pokręcić bioderkami, albo na diabelski młyn do Tivoli (byle nie z pełnym brzuchem), albo nawet zwyczajnie pospacerować ulicami tego pięknego miasta nocą, trzymając się za łapki (a miasto długo nie śpi). :) Jeśli chodzi o ceny posiłków, to nie pamiętam już tak dokładnie, ale na pewno są podane na Lonely Planets (link wyżej). P.S. Z chłopakiem czy nie z chłopakiem, sama zobaczysz, że Dunole piękni są. Pewnie po powrocie napiszę ci coś w stylu 'A nie mówiłam?' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaby
Ciacho około 40 kr., dania od 70 kr. do 150 kr. lub wyżej. Ceny wahają się w zależności od miejsca. Kawka około 40-60 kr., drinki około 80 kr (4 cl.), piwo od 20 kr. (Tuborg, Carlsberg) do 40 kr. (importowane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżon Stont
Aaaby mieszkasz w Kobenhavn? Dla mnie klimat dunski - Fyn, to cos, o czym od zawsze marzylem. Lata cieple, nie upalne, do morza w kazda strone (Odense) blisko, polnoc 22km, wschod 25km, zachod 70km, poludnie 45km. Slonce jest, mozna sie wygrzac, opalic. Nie ma takiej ponurej pogody jak w UK (o ktorej tez kiedys marzylem, ale osiedliwszy sie tutaj UK odeszlo w niepamiec). Zimy "cieple", minimum tej zimy to bylo -9, srednio w okresie mroznym -4, -5. Zyc, nie umierac ;) magda wedrowniczka ... przejdz sie z facetem do komisu samochodowego ... jak zobaczy ceny, to zrobisz mu naprawde mile zaskoczenie ... poza tym bedzie happy, ze mieszka w DE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda wedrowniczka
Aaby, wielkie dzieki za Twoje odpowiedzi :) Wczoraj wypozyczylam sobie jeszcze kilka przewodnikow o Kopenhadze i teraz ... mam leb jak sklep ;) Nie moge sie juz doczekac jutra! :) Dzon Stont, hehe, chyba jednak komisow nie bedziemy zwiedzac ;) Pogode, ktora opisales, mamy u siebie :) i tez ja sobie bardzo chwale, chociaz ostatni rok byl inny niz poprzednie i zdarzyly sie tygodnie naprawde upalnego lata i mrozna zima. Powariowalo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryan
lol ja w kopenhadze często jeżdżę na Christiane w wiadomym celu ;D Strasznie drogo ;/ no i zimno ;/ nie to co południe Francjii bo i tam pracowałem hehe Kopenhaga jest Piękna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cing Ciang Ciong
Zimno? Przeciez tutaj temp. latem o 2-3 stopnie nizsza niz w PL, mozna naprawde sie niezle wygrzac i opalic. Zima srednio to -4, -5, zatem nie -15, -20 jak w PL. Klimat idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×