lowca krokodyli nie zyje Stiv Arwin

http://wiadomosci.onet.pl/7464,8,0,pokaz.html

szkoda super gosc byl

Nie \"Stiv Arvin\" ale \" Steve Irwin\"

[ \' ]

:-(

Hejka. Mam na imie Angelika i bardzo kocham zwierzęta. Razem z moją familią uwielbialiśmy Stiva. Super byl z niego gość i bardzo przeżylam jego śmierć. On był moim idolem. Dzieki niemu pokochalam zwierzęta. On byl dla mnie inspiracją. Nie moge sie pogodzić z faktem, że jego już nie ma. Zycie jest zbyt krótkie i niezbadne są wyroki boski. Świat jest teatrem, a aktorami są ludzie... Pozdro

popierwsze Stiv Irwin. Stiv Irwin byl, co ja pisze jestl i bedzie najwiekszym lowca krokodyli ale nie tylko. byl to czlowiek odpowiedzialny i kochajacy zwierzeta. ten czlowiewk poswiecal sie w slusznej sprawie ktorej niewiele osob poswieca jaka kolwiek wage. naprawde ubolewam nad strata takiego czlowieka. Stiv Irwin zostanie na zawsze w naszej pamieci...

Ten facet był (i jest) niesamowity był po prostu nie zniszczalny. Gdy usłyszałem w telewizji że zmarł poryczałem się przed rodzicami.Zrobił tyle dobrego dla zwierząt i przyrody jak nikt inny,sam mam legwana, modliszke,psa,kota....Steav jeśli mnie gdzieś tam słyszysz to nie dłudo będziemy sobie gawędzić jak łapałeś krokodyle.Oglądałem każdy jego program znam prawie wszystkie nazwy krokodyli w jego parku zoologicznym .np.Bindi,Agro...Dalej płacze tylko jak słysze jego imię...Steav zostaniesz w moim (sercu) na zawsze..FOREWER..Max z Gorzowa..kocham cię Steav......nadal oglądam jego programy..love......

tak go kochasz, a nawet nie wiesz jak poprawnie napisac jego imie!!!! STEVE!!!