Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eveline29

i znowu o rozwodzie

Polecane posty

Gość eveline29

Mój mąż nie zgodził sie na rozwód z jego winy, wiec moj prawnik zaproponowal rozwod bez orzekania o winie, jaka jest roznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszty sądowe po połowie i jak za parę lat pogorszy mu sie status materialny, a Tobie będzie się dobrze powodzić - może Cię podac o alimenty :-( Jeśli to faktycznie jego wina - upieraj sie przy rozwodzie z orzeczeniem o jego winie. Teraz się troche naużerasz, ale do końca zycia spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
chcialabym aby juz byo po....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za bzdury dziewczynie tu wypisujesz. w żadnym wypadku nie bedzioesz żadnych alimentów na niego płacić. alimenty może mieć zasądzone osoba wyłącznie winna rozpadu małżeństwa. i to też powód który sklada pozew o alimenty m,usi mieć porządne argumety aby mu sąd je przyznal. różnica jest taka że : nie możesz od męża żadać alimentów na siebie wina jest obopulna i to tyle. żadnej różnicy poza satysfakcją moralną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
z niego to taki burak, ze na sprawe przyszedl w takiej ohydnej koszulce, jak go zobaczlam to jeszcze bardziej sie upewnilam w swojej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
uwierz mi ze istotne.... Jak to jest po rozwodzie, jak sie wychodzi z sali rozpraw z orzeczeniem, ze juz sie nie jest zona...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ?? nijak..przynajmniej tak było w moim przypadku. ja poszłam w swoją stronę a on w swoją... poczulam się ...lżejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
dobrze ze z nim juz 2 lata nie mieszkam, to dalo mi duzo czasu na przemyslenia. Nie szuka kontaktu z corka ale przesyla regularnie pieniadze.Zreszta to bardzo ograniczony czlowiek dla ktorego mamusia i jej slowa zawsze byly najwazniejsze.... Ehhhhhh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwódka52
Miałam wszelkie dane,by uzyskać rozwód z winy męża.I uzyskałam w I instancji.Ex odwołał się.W apelacyjnym wydano salomonowy wyrok: wina obu stron.Gdybym miała przechodzić przez to jeszcze raz nigdy nie zgodziłabym się na sugestię adwokata.Bez orzekania o winie,bez świadków,wyciągania brudów.Mój rozwód trwał od czerwca 2006-marca2008r.Szkoda nerwów.Teraz podział majątku-nowe stresy. Alimenty na siebie przy winie exa lub przy winie obu w praktyce wyglądają tak:wykazać trzeba niedostatek.Jeżeli pracujesz-nie jesteś w niedostatku.Licz na siebie.Exowi też może się pogorszyć,straci pracę ,wyjedzie i tyle go będziesz widziała.Jeżeli od ciebie zażąda alimentów-tak samo się broń.Urlop zdrowotny...Kij ma dwa końce:bijesz jednym końcem,drugim obrywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
Najwiekszym problemem z ktorym obecnie sie borykam to straszny brak zaufania do ludzi. Ciezko mi z tym, przeszkadza mi to w pracy, w kazdym widze wroga. Czy to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwódka52
To zależy tylko od Ciebie.Mnie Ci co w pracy podziwiali ,za plecami stukali palcem po czole.Sąsiadki ,kiedy prosiłam ich na świadków -przechodzili na drugą stronę ulicy.Wiesz co ludzi przyciąga?-sukces i dobra mina do złej gry.Mnie uratowała córka mojej znajomej-zaczęłyśmy chodzić 2 razy w tygodniu na basen,jeździć na przejażdżki rowerowe.Jak się tak zmęczyłam ,mniej przeciekałam-wypłakałam całe wodogłowie ,które dałam sobie zrobić w małżeństwie exowi.Ta koleżanka jest 15 lat ode mnie młodsza i ma podobną sytuację,mąż musi się dowartościowywać młodszymi.Ona jest jak z żurnala ,,Vouga".I też ma problem ze stałością uczuć swego partnera.Ja przy jej katorgach schudłam w ciągu 5 lat około 20 kg,zmieniłam styl ubierania ipo części myślenia. Jestem pogodniejsza ,chce mi się żyć.Nie uwierzysz-nerki exowi nie oddam,ale jestem mu nie tyle wdzięczna co zobowiązana,że otworzył mi oczy na świat i ludzi. Strasznie byłam zmęczona już tym małżeństwem i samotnością we dwoje.Mniej mów o sobie,więcej rób sobie przyjemności.Ludziom możesz pomóc wyrobić opinię o sobie.Mów o sukcesach,co Cię cieszy. Bądz dobra dla siebie -zasłużyłaś na to.Ja cieszę się ,że przekonałam się do kompa.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline29
Wyprowadzilam sie od niego 2 lata temu, zostawilam mu wszystko, wzielam tylko torbe z rzeczami swoimi i corki i wyjechalam. Przez 3 miesiace dochodzilam do siebie, wydzwanial do mnie, grozil mi, to bylo jak zly sen... Stanelam na nogi, uwierzylam ze jestem atrakcyjna kobieta, ze stac mnie na dobra prace. Teraz jestem z siebie dumna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva paranoja
Pytanie: co trzeba mieć, aby rozwód odbył się na pierwszej rozprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
różnica jest taka, że w przypadku orzekania o winie możesz wystąpić o alimenty NA SIEBIE, jeśli w związku z rozwodem pogorszyla się twoja sytacja materialna (nie musisz być nawet biedna) prawo do alimentów przysługuje ci wówczas dożywotnio, chyba że powtórnie wyjdziesz za mąż. w przypadku rozwodu bez orzekania o winie - KAŻDY z małżonków ma prawo do alimentów na siebie w ciągu 5 lat od orzeczenia rozwodu jeśli popadłby w NIEZAWINIONY NIEDOSTATEK. po tym czasie prawo to ustaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×