Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet___

JAK DOWIEDZIELIŚCIE SIĘ O TYM DRUGIM?

Polecane posty

Gość Facet___

Żeby nie było, że tylko kobiety są pokrzywdzone:) Ja wróciłem po prostu wcześniej do domu. Moja obecnie ex nie pracowała i zajmowała się domem. Gdy wróciłem zauważyłem jak przez okno naszej wspólnej sypialni wyskakuje jakiś czarny tyłek. Moja była żona miała romans z murzynem...egzotycznie ale czy koniecznie smacznie no cóż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elee4melee
Współczuję ,ze taka głupia żone miałes :-)bo w swoim domu za żadne skarby nie potyka się z kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet___
No wiesz, zwykle wracałem koło 21. Tamtego dnia wróciłem koło 18, bo chciałem jej zrobić niespodzianke i gdzieś zabrać:) Ona mnie bardziej zaskoczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARABABA40
Jestem ciekawa tylko dlaczego faceci tak szybko wybaczaja zdrade swoim zonom.Taka to wielka miłość.?Znam goscia,który twierdzi ,ze to nic sie nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elee4melee
Często wybaczaja bo wiedza,ze ich zony pod innym wzgeldem sa super.NIe jeden maz woli aby jego zona skoczyła w bok niz aby miał zone wierna ale zrzede,niedbała o dom,niedbałą o dzieci itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może sami mają nieczyste sumienie i dlatego tak łatwo wybaczają innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dowiedziałam się przez przypadek z internetu:D Przeczytałam coś na forum, a znałam nick tego mężczyzny bo częstro korzystał zmojego komputera. Przepłakałam, ale BYWA!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleaśka
żartujesz, z murzynem? bujasz chyba ? I co? Jak sie tłumaczyła?> nie wmawiała Ci, ze on tylko dywanik chciał sprzedać do sypialni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukkos
jak poszedlem do woja to maja ekss wyjechala do angli... mialem do niej pojechac... ale sie dowiedzialem ze znalazla sobie chwilowe zastepstwo..... cwaniara mysla ze sie nie dowiem>> ale na szczescie....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krajobraz rodzinny zmienił się trochę, choć wyczuwalnie... Zapanował w nim niepokój. Rozdzwonił się telefon, zaczęły przychodzić liczne SMSy. Mama mojego dziecka zaczęła wracać bardzo późno z pracy, praktycznie po nocy. Zamiast swobodnego stroju, kiedyś dosłownie odstawiła się tak do biura, jakby wybierała się na bal. Była to duża i nieoczekiwana zmiana w zachowaniu i wyraźnie nowe okoliczności. Kiedyś odwiedził nas w domu jaj kolega z pracy... Innym razem spędzaliśmy z dzieckiem święta u niego, bo okolica zdrowa rzeka, las, powietrze... W każdym bądź razie przyłapałem ich tam infla granti. Cham ów bezczelnie stwierdził, że co się będę stawiał, \"niech pani wybiera, z kim chce być\". Mówiąc wprost - słoma z butów, wioska, zero kultury. Z mojej strony brak cienia akceptacji i tolerancji. Ten człowiek ma mnie omijać do końca swego ułańskiego życia. Przeżył w stanie nienaruszonym, ponieważ moje dziecko spało za ścianą, a zima była ciężka, późna pora i wszędzie daleko. Trudne takie rozmowy i nerwy na wodzy. Z drugiej strony żelazna konsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojmac
wspolczuje Ci slawek igratuluje klasy.A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja żona nawiązała romans z moim kolegą z pracy ja byłem za granicą i zadzwoniła do mnie córka że matce odbiło bo coś za często znika z domu na noce i chyba ma romans z młodzikiem o 14 lat młodszym od siebie więc wróciłem i się potwierdziło a teraz moja ex będzie miała dziecko z tym szczeniakiem NIE ROZUMIĘ KOBIET ,MĘŻCZYZN TEZ NIE SZKODA MI TYLKO CÓREK BO WSTYDZĄ SIĘ ZA MATKĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonyyyyyyyyy
ja zadzwoniłem do domu ze wrócę później bo mam spotkanie w interesach ale kontrahent sie nie stawił już nie zadzwoniłem bo wcześniej mi powiedziała że sie źle czuje i idzie spać wchodzę do domu i słysze odgłosy .........no wiecie najpierw myślałem że to jakiś film dopiero po chwili poznałem głos tej ku.... koleś spieprzał tak szybko że wyleciał z ciuchami w ręku a ona poprostu powiedziała PRZEPRASZAM za chwile sie spakowała i wyniosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas po narodzinach drugiego dziecka żona poprosiła mnie abym przeszedł w pracy na nocną zmianę żeby pomóc przy dzieciach i w powrocie do pracy. Zajmowałem się swoimi pociechami w ciągu dni bo nie chcieliśmy oddawać ich do przeczkola.Sam mini się zajmowałem do powrotu żony potem co trzecią noc do pracy na 12-14godz.Warto było aby być z dziećmi.Pewnego razu kiedy byłem już w firmie zadzwonił kolega z wielką prośbą o zamianę dyżuru.Przyjechał a ja ok.24 wróciłem do do mu i zastałem ją \"w trakcie\" z naszym znajomym. Oczywiście był lament, błagania,żal,prośby i przeprosiny że to \"jednorazowa\" i przypadkowa historia i wybaczyłem. Po kilku miesiącach starsza z córek powiedziała mi że nie chce abym szedł do pracy bo się boi.Nie wiedziałem o co chodzi dopiero po chwili przyznała że czasem budzi się w nocy a mamy nie ma w domu i dlatego się boi.Informację postanowiłem sprawdzić natychmiast i niby pojechałem na dyżór ale tak naprawdę zaczaiłem się.I rzeczywiście ok.północy moja żona spacerkiem z naszej kamienicy do domu po sąciedzku do samotnego rozwiedzionego sąsiada.Wyszła od niego ok.4 jeszcze spocona i śmierdząca jego potem.I znowu cała historia i awantura.Były ciche dni itd.Ponownie przyrzekała że nigdy więcej itd.Dla dobra dzieci zostaliśmy nadal razem.Z czaseb było znowu dobrze i rodzinnie, wspólne chwile i wypady.Wróciłem na dzienną zmianę.Po jakimś roku żona zaproponowała abyśmy kupili dzieciom psa.Mimo iż jestem alergikiem zgodziłem się dla nich, ale więcej zajmowała się nim ona.Wieczorami wychodziła z nim na spacer a ja usypiałem córeczki opowiadając im wymyślane przeze mnie historje \"o lisku i zajączku\". Z czasem jej spacery stały się coraz dłuższe i przychodziła coraz póżniej.Kiedyś po uśpieniu dzieci poprosiłem naszą sąsiadkę o popilnowanie śpiących dzieci i wyszedłem jej poszukać.No i znalazłem-pod laskiem, na ławce puszczała się z nieco starszym i OCZYwiście bogatszym facetem.Przerwałem im.Awantura i bójka.Okazało się że był ojcem 3 dzieci i złożył już pozew rozwodowy ady rozwieść się ze swoją dla mojej.Tym razem już nie było u niej żalu i przeprosin tylko tekst \"ja się tylko bzykałam\". Rozwiedliśmy się.Wkrótce potem wyszła za mąż i potajemnie wyjechała gdzieś za granicę zabierając nasze dzieci i zostawiając nu mer konta.Dziś już wiem że kobiety nigdy nie zaufam już żadnej kobiecie - część z nich TO TYLKO SUKI i nic więcej, anie potrafie rozróżnić które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas po narodzinach drugiego dziecka żona poprosiła mnie abym przeszedł w pracy na nocną zmianę żeby pomóc przy dzieciach i w powrocie do pracy. Zajmowałem się swoimi pociechami w ciągu dni bo nie chcieliśmy oddawać ich do przeczkola.Sam mini się zajmowałem do powrotu żony potem co trzecią noc do pracy na 12-14godz.Warto było aby być z dziećmi.Pewnego razu kiedy byłem już w firmie zadzwonił kolega z wielką prośbą o zamianę dyżuru.Przyjechał a ja ok.24 wróciłem do do mu i zastałem ją "w trakcie" z naszym znajomym. Oczywiście był lament, błagania,żal,prośby i przeprosiny że to "jednorazowa" i przypadkowa historia i wybaczyłem. Po kilku miesiącach starsza z córek powiedziała mi że nie chce abym szedł do pracy bo się boi.Nie wiedziałem o co chodzi dopiero po chwili przyznała że czasem budzi się w nocy a mamy nie ma w domu i dlatego się boi.Informację postanowiłem sprawdzić natychmiast i niby pojechałem na dyżór ale tak naprawdę zaczaiłem się.I rzeczywiście ok.północy moja żona spacerkiem z naszej kamienicy do domu po sąciedzku do samotnego rozwiedzionego sąsiada.Wyszła od niego ok.4 jeszcze spocona i śmierdząca jego potem.I znowu cała historia i awantura.Były ciche dni itd.Ponownie przyrzekała że nigdy więcej itd.Dla dobra dzieci zostaliśmy nadal razem.Z czaseb było znowu dobrze i rodzinnie, wspólne chwile i wypady.Wróciłem na dzienną zmianę.Po jakimś roku żona zaproponowała abyśmy kupili dzieciom psa.Mimo iż jestem alergikiem zgodziłem się dla nich, ale więcej zajmowała się nim ona.Wieczorami wychodziła z nim na spacer a ja usypiałem córeczki opowiadając im wymyślane przeze mnie historje "o lisku i zajączku". Z czasem jej spacery stały się coraz dłuższe i przychodziła coraz póżniej.Kiedyś po uśpieniu dzieci poprosiłem naszą sąsiadkę o popilnowanie śpiących dzieci i wyszedłem jej poszukać.No i znalazłem-pod laskiem, na ławce puszczała się z nieco starszym i OCZYwiście bogatszym facetem.Przerwałem im.Awantura i bójka.Okazało się że był ojcem 3 dzieci i złożył już pozew rozwodowy ady rozwieść się ze swoją dla mojej.Tym razem już nie było u niej żalu i przeprosin tylko tekst "ja się tylko bzykałam". Rozwiedliśmy się.Wkrótce potem wyszła za mąż i potajemnie wyjechała gdzieś za granicę zabierając nasze dzieci i zostawiając nu mer konta.Dziś już wiem że kobiety nigdy nie zaufam już żadnej kobiecie - część z nich TO TYLKO SUKI i nic więcej, anie potrafie rozróżnić które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
tylko te ciche spokojne niesmiale kobiety nie sa zdolne do intryg ale sa nudne wiec ich zaden facet nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz mozesz mieć rację. Moja eks to osoba bardzo otwarta i szybko nawiązująca kontakty i znajomości. Ale czy są jeszcze takie ciche i skromne?A jeśli tak to gdzie ich szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
jest mnustow takich dziwczyn, pewnie nie jedna taka poznales tylko ze nie zwrociles na nia uwage bo nie potrafila nawiazac szybko z toba kontaktu w taki sposob jak to robi twoja ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam w małżenstwie szalona, wesoła, ale wierna jak pies- mój były był zwyłym mrukiem -ale okazało się, ze nie przeszkadzało mu wyrywać mężatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta taka
Pytanie do panów! Jeśli ktoś miał lub ma kontakt taki "luźniejszy" na snap z osobą o nicku carolajn_1997 to bardzo proszę o pilny kontakt na mail martaa1998@interia.pl Proszę w zasadzie głównie panów o kontakt. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×