Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwiedziona82

Jak uzasadnić pozew o alimenty na żonę

Polecane posty

Gość rozwiedziona82

Witam, 27 wrzesnia dostałam rozwód z winy męża. Nie chciałam alimentów na siebie ponieważ pracowałam. teraz sytuacja się zmieniła ponieważ straciłam prace a tym samym środki do życia. Mam 2 letniego synka na ktorego mam przyznane 500 zł alimentów. Opłacam mieszkanie 850 zł. Chce wystapić o alimenty na siebie ale nie wiem jak ladne napisać uzasadnienie. Prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jezeli maz wystapi
o alimenty na siebie zebys to ty dla odmiany go utrzymywala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona82
Dlaczego to ja mam go utrzymywac skoro rozwod jest z jego winy a ja zostalam bez srodkow do zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jezeli maz wystapi
poniewaz masz rece i nogi i mozesz ruszyc doope do pracy a nie byc kolejnym cholerrnym pasozytem. rozwod sie zdarza, zycie, nikt nie musi ciagnac takiego balastu przez cale swoje zycie, jak panski krzyz :O dziecko zrobil i na nie placi ty jestes zdolna do pracy wiec pracuj darmozjadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona82
Ja chce pracowac i jak tylko znajde prace to do niej pojde. Nie moge znalesc pracy. Jak bym mogla to bym poszla do marketu ale z wyzszym wyksztalceniem nie przyjmuja i nie jestem darmozjadem bo jakbym chciala to zazadałabym alimentow przy rozwodzie a tego nie zrobilam bo nie bylo takiej potrzeby. Teraz jest wiec pisze pozew!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie tak masz napisać
ze straciłaś pracę, że szukasz nowej, że nie masz oszczędnosci, napisać że na dziecko wydajesz tyle czy tyle. W końcu niech się facet poczuwa. Gdybyście byli razem, nie miał by na pewno nic przeciwko, żebyś nie pracowała. A skoro mu się odechciało być mężem, musi ponieść konsekwencje swoich czynów. Pisać prawdę we wniosku. Zycze ci siły do walki o to, co ci się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli rozwod byl
z winy męza - to kobieta ma prawo alimentów ZAWSZE - do konca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona82
mumi dziękuję za info. Już się zalogowałam i czekam na odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Najpierw droga w stronę alimentów. Na następnym skrzyżowaniu jaki będzie kierunek??? Co ta instytucja alimentów wyprawia z człowiekiem???? Kto to stworzył i tak naprawdę dlaczego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płać Zniecierpliwiony
i nie pieprz po próżnicy... dosłownie i w przenośni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dalej wściekła
uważam, że alimenty powinno się płacić tylko na dzieci, na byłych małżonków nie powinno się musieć płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ktoś ustalił winę . Kto??? A czy ta wina tak naprawdę leży tylko po jednej stronie w 100 %. Czy wyrok sądowy wydany przecież przez ludzi ,którzy też mają swoje problemy , naleciałości i zaszłości a nawet kaprysy jest wystarczającą podstawą do zabierania lub żądania cudzych pieniędzy??? Moim zdaniem nie. Próba zastawiania się wyrokiem sądowym jest chybiona,jest próbą usprawiedliwienia, człowiek sam siebie nie oszuka ,może oszukać innych. Ale też nie wszystkich. Do czego ta instytucja alimentów doprowadza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możecie mnie zlinczować tutaj ale popieram to co napisał zniecierpliwiony powyżej, wyrok ustanawiają ludzie, nikt mi nie wmówi, że każdy zawsze jest sprawiedliwy bo niestety ale na każdego może podziałać coś co sprawi, że dana osoba spojrzy na sprawę tak a nie inaczej. Nie piszcie mi tutaj, że na pewno nie bo niezawisłość itd. pierdoły! Oni do swojej roboty podchodzą dokładnie tak jak mechanik, stolarz czy nauczyciel czy ktokolwiek inny. Dla nich to tylko praca i nikt mi nie wmówi, że oni się wczuwają jak cholera w to co robią i z czystym sercem i otwartym umysłem zgłebiają każdą sprawę pieczołowicie, żeby wydać jedyny i sprawiedliwy wyrok. To pieprzenie głupot. Ponadto są tragicznie skorumpowani a to już doświadczenie osobiste, więc też mi nikt nie wmówi, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie mój postulat jest taki WYPUŚCIĆ WSZYSTKICH Z WIĘZIEŃ !!!!!!! Sędzia może się pomylił i w więzieniach siedzą tysiące niewinnych ludzi!!!!!! Sorry jesteście popieprzeni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liwiano popieprzeni? dobrze się czujesz, może połóż się jeśli nie czujesz się dobrze. muszę mieć takie zdanie jak ty bo inaczej jestem popieprzona? i ty dziwisz się moim słowom? jesteś totalnie nieobiektywna, przykładem na to, że ludzie traktują innych subiektywnie jak cholera, jakim cudem miałabym tak bez wahania wierzyć w KAŻDY wyrok w takim momencie? nie widzisz tego? oczywiście zachowałaś się jak typowy polak: -przesadziłaś (czy ktoś mówił o wypuszczaniu więźniów itd.? ja tylko napisałam, że nie wierzę, że każdy wyrok jest wydany sprawiedliwie i zgodnie z tym jaki powinien zapaść, nigdzie nie wspomniałam, że należy wypuścić każdego więźnia, chociaż nie mam pewności, że KAŻDY siedzi słusznie), -obelgi (oczywiście nie mogłaś się powstrzymać i postanowiłaś sobie ulżyć,chociaż przyznaję wyjątkowo łagodnie, nie poleciały wulgaryzmy więc to już coś), -nie mam takiego zdania jak ty więc się nie liczę i jestem isiotką (klasyka, w polsce nie można mieć innego zdania niż osoba, z którą się aktualnie rozmawia co skutkuje tym, że wszyscy się okłamujemy ile wlezie, nikt z nikim nie jest szczery, masz pewność, że twoja druga połówka jest z tobą szczera? wątpie jeśli już zauważyła, że to niebezpieczne bo może zostać wyzwana od najgorszych). typowe :D w każdym razie ja dalej uważam tak jak uważałam. a ponadto PRZY MNIE przekupywano sędziego więc jak mam na to spojrzeć? i wiesz co? to przeszło, wyrok zapadł, koniec pieśni, dana osoba została uznana za winną czynu mimo, że tego nie popełniła :D ładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorka ma prawo do alimentów i nie rozumiem skąd pomysł, by miała ze swego prawa nie skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że ma prawo, takie jest to prawo, według mnie jest po prostu niewłaściwe i tylko tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie mnie oceniać- nie jestem prawnikiem:-) ale na mój koci rozum jeśli dwóch chłopów zawiera jakąś waaaaażną umowę i jeden z nich ot tak ją zrywa to ten drugi ma prawo do finansowego zadośćuczynienia. Ja tam się na pieniążkach nie znam ale tak mi się coś zdaje że to podobne kwestie- czyż nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jakby kiedyś przyszło mi się rozwodzić (oby nie) to nic tylko o alimenty, wtedy leżę i nic nie robię bo mam robola, który zapieprza na mnie a ja leżę i pachnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kot13 ale sprowadzasz instytucję małżeństwa tylko i wyłącznie do kwestii finansowych, traktujesz to tylko i wyłącznie jako umowę cywilno-prawną (którą to oczywiście jest) ale chyba nie jest TYLKO I WYŁACZNIE tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
o ile wyszłaś za milionera i rozwód będzie z jego winy to raczej tak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie jestem zwolennikiem rozwodów z byle powodów( np romans jest dla mnie byle powodem) , Małżenstwo jest umową między dwojgiem dorosłych ludzi.Nie żyjemy w średniowieczu , nikt nikomu noża do szyi nie przystawia każąc się żenić . Ale jeśli do rozwodu dochodzi, jedna ze stron jest winna i to jest postanowienie sądu to chyba oczywistym jest zadośćuczynienie. Zresztą, nawet w rozwodzie bez orzekania winie małżonek znajdujący się w niedostatku ma prawo zdaje się przez 5 lat domagać się alimentów od lepiej sytuowanego byłego małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, w dalszym ciągu uważam, że to głupi przepis ponieważ ludzie to wykorzystują mimo, że często tego aż tak nie potrzebują niby to taki układ między dwojgiem dorosłych ludzi, którym nikt nic nie przykładał jak piszesz a jednak podczas rozwodu czy później ludzie jakby nie zachowują się jak dorośli tylko właśnie jak dzieci, niemrawe, nieporadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna sprawa jest z alimentami na dziecko co uważam, że się powinno płacić i uczestniczyć w ich wychowywaniu nawet czasami nie płacić ale opłacać coś, pisałam kiedyś o tym ale mnie tu opluli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
"Żyjemy w kraju o bardzo niskiej ściągalności alimentów. Urzędnicy proponują coraz to nowe narzędzia do zwiększenia skuteczności w tej dziedzinie: choćby odbieranie prawa jazdy czy wpisy do Krajowego Rejestru Dłużników. Ale w świadomości ogólnej unikanie alimentów nie ma znamion dużej szkodliwości społecznej. Mało kto rozmyśla nad tym, że jeśli nie zapłaci dłużnik, to najprawdopodobniej zapłacimy my wszyscy." http://praca.wp.pl/title,Czy-sciagalnosc-alimentow-w-Polsce-to-problem,wid,12310825,wiadomosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupełnie nie wiem jak jest ze ściągalnością alimentów, jakoś nie chce mi się wierzyć, że można tak po prostu nie płacić i wszystko jest w porządku ale może się mylę wiesz co mnie przeraża? kiedy kobiety radzą innym kobietom "zbieraj rachunki, wszystko, bierz paragony, POPROŚ KOLEŻANKI,ŻEBY ZBIERAŁY CI SWOJE RACHUNKI" bo i takie rady czytałam, nie uważasz, że to jest nieco niesprawiedliwe kiedy była żona zbiera rachunki od swoich koleżanek, żeby wykazać, że więcej wydaje na dziecko? potem ona przykładowo wydaje 800 złotych na miesiąc a wykazuje 2 tysiące, to jest normalne według ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
przerażające jest dla mnie to, kiedy kobiety skaczą sobie wzajemnie do oczu wyrywając sobie ochłapy podczas gdy mężczyźni beztrosko sobie żyją. Przerażające sa dla mnie wysokości alimentów za które kobiety muszą utrzymywac siebie i dzieci, przerażające jest dla mnie to, że mężczyznę stać na posiadanie drugiej żony jeśli jest gołodupcem. Oczywiście i wśród mężczyzn zdarzają się pokrzywdzeni przez kobiety ale nie skupiam się na nich- z oczywistych względów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie a przecież ty
tez miałaś kochanka. A może masz nadal. A może wielu. Więc może nie wyjeżdżaj ze swoimi tekstami bo każde twoje słowo to kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
Nie czytaj tych popieprzonych rad tylko pisz wniosek o maxymalne podwyższenie alimentów. Faceci mają w dupie wychowanie dzieci.Myślą że te 500 stów to chyba 5 mln.Na tych tępaków brak słów.Pozdrawiam płacących i płaczących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×