Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomaranczka_zielona

Obnizka alimentów- apelacja

Polecane posty

Gość pomaranczka_zielona

Ex wniósł o obniżenie alimentów, przegrał w pierwszej instancji, i złożył apelację. O co moga mnie pytać na rozprawie? Podobnie jak wczesniej? Czyli koszty utrzymania dzieci? Czy coś jeszcze? Podpowiedzcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Zadadzą podstawowe pytanie. Dlaczego on ma płacić alimenty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona i skryta we mgle
zniecierpliwiony ma płacić bo ona sama sobie tych dzieci nie zrobiła i to jego zasrany obowiązek pomóc jej utrzymać WSPÓLNE potomstwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka_zielona
Zniecierpliwiony, Tobie już dziękuję, nic nowego nie wnosisz, jedynie swój stary jad, więc się uprzejmie powstrzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agik
w sadzie jest napisany pozew(na zarzuty dotyczacy sprawy w pierwszej instancji),warto zebys sie przeszla ,przeczytala,zrobila ksero w prosty zwiezly sposob odpowiedziala na jego zarzuty. na sprawe staw sie,zadadza Ci podstawowe pytania ,ja tak mialam... i utrzymano wyrok z pierwszej instatncj:) ile masz tych alimentow?jakie sa jego warunki zarobkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranka_zielona
Ha:) Juz po sprawie, podtrzymane oddalenie pozwu. Aliemnty mam na trójkę dzieci 2x700 i raz600. Nastolatki, gimnazjum, LO< studia...więc i koszty duże. A on ma działaność gospodarczą, i zyje jak wolny strzelec :) Byłam wczesniej w sądzie, czytałam uzasadnienie wyroku poprzedniej instancji, i przygotowałam się dobrze. Ale sama wiem, ile mnie to nerwów kosztowało. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no i super, zrobił dzieci to niech teraz płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
To tak w ciągu jednego dnia się stało???? Jak to zrobiłaś i gdzie są takie sądy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka_zielona
Czy gdzieś napisałam, że w ciągu jednego? Sprawa w sądzie rejonowym- kwiecień, od kwietnia do 5 lipca jest dość dużo czasu, by iść do sądu, poczytać akta- uzasadnienie wyroku, przemyśleć wszystko i się przygotować. I nawet dzień przed rozprawą zadać na forum pytanie o pytania :) i podobne doświadczenia. Już rozumiesz? Znów proszę, byś uprzejmie powstrzymał się od komentarzy. Zauważ, jak uprzejmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
W takim razie ja głupi...albo Ty zapomniałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomaranczki-zielonej
gratuluje podowiedz mi prosze co potrzebuje by udowodnic podwyzszenie alimentow ? na wszystko faktury paragony ? czy moje slowa bez dowodow tez beda sie liczyly?\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka-zielona
Są arkusze kalkulacyjne, dzięki którym można bardzo dokładnie obliczyć koszt utrzymania dziecka, oczywiście wpisujac to, co realnie wydajesz, a nie to, co się marzy. Szczerze mówiąc, sama byłam zdumiona, kiedy zaczęlam wpisywać, i obliczać. O paragony mnie niek nie pytał, ale myślę, ze lepiej mieć czym udokumentowac slowa- wszak sąd pyta o fakty i dowody. Nie występowałam nigdy o podwyżkę alimentów, broniłam się przed ich obnizeniem. Zniecierpliwiony-może i jedno, i drugie? Nie odżegnuję się od włąsnego roztrzepaństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie,tyle kasy..ja dostaje 400zl,na miesiac.wiec sie ciesz..i nie dziw mężowi,ze chcial obnizyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
W takim razie nadal muszę walczyć z instytucją alimentów.Ta instytucja po za wprowadzanym oszustwem to ma jeszcze brak wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka_zielona
Sygita...a skąd wiesz, ile? i na ile dzieci? A skąd wiesz, ile ja zarabiam, i na ilu etatach? Zastanawia mnie to...jeśli facet uzna, że za mało zarabia, to wnosi o obnizke alimentów, nie rezygnując przy tym ze swego stylu zycia. Kiedy ja uznałam, ze za mało zarabiam, poszukałam sobie dodatkowej pracy. Jesli i to za mało, biore prace zlecone. Nie wyjeżazam sama na urlopy, nie wyjeżdzam sama na weekendy. Tak się dziwnie składa, że dzieci sa dla mnie najważniejsze. Nie moje potrzeby, i nie jestem żadną cierpiętnicą. Ale to nie znaczy, że ojciec nie powinien mieć żadnych obowiązków. Co mają powiedziec matki, którym nie starcza na utrzymanie dzieci, a nie umieją, czy nie mają możliwości dodatkowego zarabiania|? Gdzie one powinny wnosić o obniżenie kosztów utrzymania? To nie była walka o alimenty, które w całości pokrywają koszty utrzymania...nie pkrywają nawet połowy. Nie wspomne o odpowiedzialności, opiece i kontakcie z dziecmi. Nie, nie utrudniam tego exowi, tym bardziej, że niestety, nadal mieszkamy w jednym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
To już jest w ogóle ciekawa sytuacja . A dlaczego Ty nie płacisz alimentów ojcu na dzieci????? Bo kto szybszy ten lepszy ,czy jak????? Z góry postanowione...... jak on taki głupi to nawet mi go nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalinna
A dlaczego Ty nie płacisz alimentów ojcu na dzieci????? Bo kto szybszy ten lepszy ,czy jak????? :D, :D, :D, :D, :D Może dlatego, że ona o te dzieci dba, zywi je, ubiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka_zielona
Zniecierpliwiony, juz raz prosiłam, bys się powstrzymał, ale widzę, że to ponad Twoje siły. A dlaczego on, nie ja? Może dlatego, że nigdy nie spędził nocy przy chorym dziecku. Moze dlatego, że nigdy nie pojechał na zawody swojego syna, ani na żaden trening. oże dlatego, że nie mia czasu na rozmawianie, ani na zwyczajne bycie z dziecmi kiedy bardzo tego potrzebowały. A może dlatego, że wszystko było dla niego od dzieci ważniejsze. Długo można wymieniac, tylko po co? Polemika z Tobą nie ma sensu, bo przeciez i tak wiesz lepiej. Zyłeś razem z nami w tym związku 20 lat i wiesz wszystko. I...tak na marginesie...ode mnie nie trzeba zasądzać alimentów, bo wiem, że dzieci nie żyja wyłacznie moja miłościa i powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
No jasne. Takiego głupka wybrać sobie na męża i ojca swoich dzieci. Ty chyba wtedy byłaś zauroczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczka_zielona
Zniecierpliwiony...wspólczuję Ci takich problemów ze snem. Cóż, równiez i tak manifestuje się frustracja. Życzę szczęliwego życia w necie - bo chyba tylko takie prowadzisz. No i niewyczerpanej ilości jadu....tylko sam się nie pobrudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
No cóż ....i kocioł garnkowi może przyganiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps A trójka dzieci to przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego do cholery wysokość alimentów ma być uzależniona od zarobków? Wszystko jedno czy zarabiam 2000 czy 200tys daje połowę na utrzymanie dziecka a drugą połowę matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×