Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bartek7777

podział majatku a hipoteka

Polecane posty

Witam , moje pytanie skierowane jest do osób które przeszły podział majatku w ostatnich miesiącach . Chodzi mi o nastawienie sądów odnośnie najnowszego wyroku SN tj. ze obecnie wartość nieruchomości nie jest pomniejszana o hipotekę która na niej ciaży . Krótki opis mojej sytuacji Żona wyprowadziła sie do kochanka,zostawiła mnie z dwoma kredytami - hipotecznym i gotówkowym ( za jej zgoda) Za nic nie płaci ,od 3 lat ja spłacam wszystko sam. Jestesmy juz po rozwodzie i po rozdzielnośći majatkowej od 2 lat . Złożyłem wniosek o podział majatku , wnosząc zeby Sad przyznał mi mieszkanie pomniejszając wartość o hipotekę . A ze hipoteke przewyższa wartość mieszkania to wartość do spłaty wynosi dla byłej wynosi 0 . I co mam rozumieć ? Że po rozprawie ja bede spłacał dwa kredyty + jeszcze żonę 60 tysiecy ? Czy sady po 26 stycznia 2017 roku uznawały wam hipotekę? Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem .... podczas podziału majatku powinno byc zaznaczone kto bedzie spłacał kredyty . Jezeli dostałes mieszkanie na którym ciązy hipoteka to logiczne ze bedziesz spłacał hipoteke . a 60 tys za żonę dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak : dom wartosc taka i taka ... podział po spzredazy na pól . Kredyt hipoteczny spłaca eks mąż po niezwłocznie po sprzedazy domu ze swojej częsci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn Jak ? Sąd nakazał spłacić Tobie tylko hipoteke ? A żonka?dostała połowe na czysto ?nie możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kredyt nadal jest wasz wspólny, jeśli żona nie chce spłacać to do sądu o regres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce nie działa prawo precedensu, więc sąd nie musi trzymać się jednej wykładni. Najpierw załatw rozwód - albo rozdzielność majątkową u notariusza, jeśli żona się zgodzi. Dopiero wtedy będziesz mógł domagać się połowy wpłaconych rat na bazie regresu. Na marginesie - sąd nie ma prawa orzekać kto będzie spłacał kredyt - może napisać że zobowiązuje pana A do spłaty - ale dla banku nie jest to wiążące. Spłacasz kredyt od lat i nadal wartość pozostałego zadłużenia jest wyższa niż wartość mieszkania? dziwne, frank podrożał, ale mieszkania też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób tak: oddaj zonie mieszkanie na działalność gospodareczą którą prowadzi, sprzedaj bank i zamieszkaj w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam możesz dac jakąs komórke w podnajem ministrowi sprawiedliwości żeby prokurator miał gdzie suszyc skarpetki jak wróci z przeszukiwania smietników albo kuratorom jakos na spółe moze w pinciu sie wyrobia z czynszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam w sumie moga na spółe z bankierami wynajmować. bankierzy bedą buszowac po śmietnikach w nocy a palestra będzie opróżniała kosze przy marketach z przeterminowanych produktów. niech sie jakos zorganizuja w końcu bo za droga koszyuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatecznie w banku możesz zrobic jakis skup złomu to ci bedą bankierzy złom znosic za pół ceny. zresztą możesz im płacic węglem czy miałem tam ich póxniej dociązysz za zatruwanie powietrza w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci tam zaczna piertolic ze grzyb na scianach to obraza sądu albo bankierzy bedą ci chcieli pozyczyć na procent łopaty do odsniezania podjazdu które zajepali to ich postraszysz eksmisja i niech sie piertolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ZULAMI sie nie ma co pieretolic bo jak se dasz na łeb wejśc to póxniej sam widzisz co soie dzieje. a jak nie widzisz to jedź do sądu albo banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź taki bank. idź se walute wymienic. stoi jak wół tabliczka z cenami kupna i sprzedarzy czyli ze juz nawet na głupim spreadzie zarabiaja lokalnie. ale c***j tam. jeszcze ci powiedzą ze im musisz koorfa prowizje zapłacic. to samo w sądzie. tam im sie kooorfa poprzestwaiało wszystko do góry nogami to sa psychiczni ludzie. jak ktos umie liczyć to na pomysł jakichs rozmów z tymi kretynami puknie sie w czoło bo z nimi sie nie da rozmawiac. to sa stworzenia pozbawione inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni zarabiają na tym ze ty wymioeniasz walute i powiadaja że jeszcze chcą od ciebie twoja prowizje za to zwe im zarobic dałes. dobre nie? no ale c***j tam banda kretynów im płaci to następna banda kretynów z tego zyje we wzniosłym p[rzekonaniu o swoim sprycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ja kórfa jestem jepnięty i nie wiam ze jak wymienie 100 dolców to 5 złotow prowizja podwyższy cene sprzedarzy 10 krotnie. mysllla koorfa ze tam za tam za szybami ich banków sami kooorfa frajerzy sie legna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokończyli łajzy jakies studia dla nieprzecietnie urodzonych i im sie wydaje ze swiety mikołaj to ich lokaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jacy jestesmy cwaniutcy o jejku ciocia ewolucja nas lubi wujo darwin nam osobiscie napleta upiertalał ojejku jejku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lisek chytrusek i podstepna chienka a od świeta nawet sam szef w złotej grzywie ryczący przeraźliwie. prawda wyglada tak że umiera sie w ciszy a nawet jak bedziecie ryczeli to i tak usłyszycie tylko hlupot krwi sikajacej wam z tętnicy szyjnej...a i to niedługo bo stracicie przytomność. może zdążycie se popatrzec z obojetnością jak was wpiertalam zywcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wsłuchajcie sie w bicie waszych serc a nie w brzęk monet. bo tu macie zdeponowane bezpieczeństwo a nie w sejfach. i teraz mozemy zrobic tak ze sobie sklalkulujecie ile jeszcze uderzeń wam zostało przezyjecie dużej a i tak was zabije;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nazywa spekulacja tetnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz poproszę o pomoc kompetentne osoby ... Wiem , że bank nie dzieli długów , ale ma możliwość odjęcia hipoteki od wartości mieszkania . Przynajmniej było tak do tej pory ponieważ 26 stycznia SN wydał inny wyrok i reszta sadów zwątpiła. Czy wyroki zapadały w waszych sprawach i o podział mieszkania z hipoteką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapitan statku widmo
nie wiem jak jest w pl, ale chyba w calej uni dziala to podobnie. malzenstenstwo malzenstwem, a slub z bankiem to slub z bankiem. w mojej sytuacji bylo tak ze bylej zonie nalezy sie polowa tego co zostaje po sprzedazy i splaceniu hipoteki i oplaceniu kosztow. ale sad patrzy tez na to czy dzieci beda mialy gdzie mieszkac itd, wiec moze tak byc ze sam zostaniesz bezdomny i z kredytem. rozwiazalem to tak ze wynajalem im duzo wieksze mieszkanie i jakos sie kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruba
Kredyt hipoteczny jest wlasnoscia banku. Sad nie moze decydowac kto ma go spacac. Oboje jestescie za niego odpowiedzialni. Sad moze was zmusic do sprzedazy domu ( na wniosek jedenej ze stron) . Jezeli pokrywasz calkowity koszt hipoteki mieszkajac w nim ,ex partner jest zobowiazany do oddania ci tej kwoty . Twoje naklady na dom,polepszenie standartu( zbieraj faktury ) beda odliczone od kwoty sprzedazy domu ( na chlopski rozum) Poza tym mozesz powolac rzeczoznawce,ktory na podstawie faktur,zdjec udowodni ze dzieki tobie wartosc domu wzrosla.( to jest" nowy" przepis ) . Ale za gaz,prad, placisz sam mimo ze ex jest wspolwlascicielem . A prawda jest taka ,ze dom / mieszkanie zostanie sprzedane z dlugiem,ktory uczciwie splacicie na pol ( odliczajac twoje koszty podnoszace standart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruba
Kapitan, masz racje. Ale przewaznie hipoteka jest brana na dwoje pracujacych . Czasy sie troche zmienily . Wystarczy ze odchodzacy przestanie placic i dom pojdzie pod mlotek,bo druga strona nie bedzie w stanie placic hipoteki. W jakim kraju mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie coś przyjmuje pod zastaw to oznacza ze wprzypadku braku spłaty ma sie to co ktos zastawił i nic ponadto. każde innep odejscie skutkuje spekulacjami wartości przedmiotu zastawionego celem zwiekszenia zobiowiązania osoby zastawiajacej. nie pamietam która łajza wpadła tu z pomysłami zabierania mieszkania i dopłacania reszty zobowiazania. to jest kooorfa zwykłe oszustwo a na marginesie piertolic bankowych cweli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruba
Skoro bierzesz kredyt z banku ,to chocbys sie skidal usisz oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest chore żeby bank dawał kredyt pod zastaw mieszkania po czym kreował dostęspnościa kredytów mieszkaniowych popyt na nieruchomosci a tym samym ich ceny a co za tym idzie kreował sobie terminy spłaty z jednoczesnym obniżeniem wartości mieszkania. już o prrzewałach komorniczych nie wspomne. to jest kooorfa chańba sromota i grabiez w kooorfa w biały dzień. po raz kolejny powtórze. piertolic jepanych wdooope bankierów. dziekuje za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic niem usze oddawac bo nikt mi nic nie pozyczał oprócz dodruku inflacyjnego. a w ogóle to mi nie mów ze cokolwiek musze bo ci wyjepa kopa w peeesde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak koorfa nie umiesz liczyć tojest twój problem. pieniadz sie liczy po wartosci a nie po liczbie banknotów z cyferkami. a ja nie musiałem wiedziec ze bankierzy to oszuści zanim mnie oszukali. a jak maja jakis problem to im moge to wytłumaczyc ręcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie ze złodziejami nie będe piertolił nawet jak mnie maja zamknąc na czym równiez zarobią bo obracaja kasąą publiczna zdeponowaną u nich i przenaczoną na więziennictwo. w tej kwesti też juz \zaczeli spekulowac najczęsciej dogadując sie z sądami co do liczby zamykanych w danym okresie ludzi. także sram na nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×