Błąd,którego nie można naprawić.

Popełniliście kiedyś błąd,którego nie dało się naprawić? Łatwo kogoś zranić, trzeba zastanawiać się nad tym co i jak się pisze. Czasami na przeprosiny jest już za późno i nie ma na nie sposobności. Ktoś znika z waszego życia i już nigdy nie wróci. Tracicie bratnia dusze bezpowrotnie. Przez głupie zachowanie.

Właśnie jestem po tej drugiej stronie. Już nie da się naprawić. Nie wybacze.

Jeszcze nie.

Tak, popełniłam taki błąd i wszystko, dosłownie wszystko bym oddala, aby móc naprawić.

Tak to jest przykre. Czasem człowiek palnie jakąś głupotę i później żałuje. Czasem to co dla nas jest zwykłym niezobowiazujacym żartem, dla drugiej strony jest czymś poważnym :( Najgorzej jeśli zrozumie się to już za późno :(

Co powiedziałyscie i komu?

Bardzo ciekawy temat. Piszcie.

Tak jak piszecie, tam słówko, tam obojętność i sytuacja już nieodwracalna.

tak ?

Każdy. Błąd. można naprawic jak tylko sie chce a ty chyba nie chcesz bo tak ci wygodnie

Nie każdy błąd można naprawić. W moim przypadku obojętność drugiej osoby spowodowało nieodwracalna sytuację, już nie zaufam poprostu.

Co zrobiłaś autorko?

Wszystko droga A. można naprawić gdy się tego mocno pragnie, porozmawiajmy na dniach, spotkajmy się, bardzo tego pragnę choć minęło tyle czasu, udowodnię Tobie że nie kłamałem co kiedyś wypowiedziałem o Tobie i tak jak to czułem...pewien P.... Dobranoc.

gość dziś Tak?

Czasami na przeprosiny jest już za późno >nigdy nie jest z apozno na przeprosiny. ty po prostu w zamian za przeprosiny czegos oczekujesz i tu tkwi problem zapewne.

Nie Dobranoc bo ja nie śpie i wiem ze to co mowimy może ranić innych , czyń tak jakbyś chciał aby inni ci czynili . Trudne to jest bo gdy przez tyle lat ktoś nas tak ranił to tracimy zaufanie do tej osoby mimo ze rozmawiamy ale do konca nie jest to przebaczone i moze ta osoba tego nie zrozumieć ile nam zadaĺa ran a gdy z nas ta złość się ulatnia celujemy nawet nieświadomie bol jest ogromny my mozemy ranic ale nas nikt nie może tykać.

gość dziś Ile lat masz

Ja już nie naprawie tego co zrobiłam, gdyż nie mam jak. Osoba, którą uraziłam zniknęła z mojego życia, dosłownie. I choćbym nie wiem jak chciała nie mam jak go przeprosić, nie znajdę. Gdybym wiedziała, ze tak to się skończy, nigdy nie napisałabym tego co mu napisałam. Może i przyda mi się taka nauczka. Zniszczyłam coś dobrego przez własne ego i głupotę. :) Napisałam tu przez wzgląd, na wielość tematów odnośnie tęsknoty. Jeśli macie możliwość napiszcie do tych osób. Ja tej możliwości już nie mam. Chyba, ze kiedyś jakimś cudem to przeczyta.

TO WSZYSTKO to moja WINA. Moja wina, moja wina, moja bardzo WIELKA WINA. Nie proszę o wybaczenie. Proszę o wysłuchanie. Nie pozwól mi odejść, nie wysłuchując mnie.

Tak jestem z żontym facetem i jak się odkochać???

dziś Piotr? A

8:51 Tak, jeżeli wiesz gdzie pracuję to mnie odwiedź... spróbuj natrafić na mnie...nie uciekajmy sobie... muszę kończyć, bo mam ważne sprawy do załatwienia... może zaglądnę wieczorem, aby zobaczyć czy coś odpisałaś, jakbyś była Nią byłbym szczęśliwy...

Nie ja , nie to nie ja A

Ludzi przestańcie się tak biczować. Do tanga trzeba dwojga. Przeprosiłaś - ok, ale jeśli druga strona tego nie przyjmuje to jest jej sprawa.

Skoro nie mozesz nic zrobic, to musisz z tym zyc, nie zazdroszcze. Ale tez nie trac nadziei, cuda sie zdarzaja :)

Moze i przeczyta, ale skad ma wiedziec, ze to do niego ? Podaj jakies wskazowki,pisal na kafe ?

Zawsze możesz przeprosić i zadośćuczynić za wyrządzoną krzywdę, jeśli tylko szczerze do tego podejdziesz. A co skrzywdzona osoba z tym dalej zrobi to już dalsza historia. Jeżeli Twój błąd Cię dręczy po prostu znajdź go i przeproś, schowaj dumę a poczujesz się lepiej, nawet jeślu nic więcej z tego nie wyniknie.

Jezeli naprawde to byla bratnia dusza, to na pewno tez mysli o tobie i teskni, moze nawet czeka na jakis znak.

Wierzcie mi , jezeli jest coś dobrego, mocne uczucie to nie dochodzi do takich słów , których nie można zapomnieć , ani wybaczyć.Widocznie to nie było jeszcze TO.

tylko w jednym przypadku nie można naprawić tego typu błędu - jak ktoś już nie żyje. A tak to wystarczy tylko naprawdę chcieć i nic poza tym.