Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Animalsddd

Brak miłości

Polecane posty

Gość Animalsddd

Hej. Mam ciężka sprawę. Jestem ze swoim facetem dlugo długo. Niestety ze względu na moje problemy, nerwice i napady lekowe ze zlosci z nim zerwałam. Oczywiście po tym wszystkim otworzyły mi się oczy i doszłam do wniosku ze mam problem ze sobą, wiec poszłam do psychologa. Byłam i jestem gotowa się naprawic. Po długich rozmowach doszliśmy do wniosku ze chcemy być razem ale na luzie. On powiedział ze mi nie obiecuje co z tego bedzie i ze nie powie ze mjienkocha bo nie chce mnie ranić. Każde z nas robi co chce i kiedy chce i drugie się tym nie przejmuje. Staramy się myśleć bardziej o sobie niż o nas. Tylko mi strasznie brakowało tego braku mówienia sobie ze się kochamy. Dużo było przypadków w których chciałam żeby ze mną został i mnie wsparł bo ciężkiej wizycie u psychologa a on miał inne plany i chciał być sam i nie wiem czy to dlatego żeby radziła sobie trochę bardziej sama czy po prostu ma to gdzieś co zrobię. Naprawdę go kocham tylko zaczęłam zauważać dziwna rzecz. Ze jak jestem sama ze znajomymi czy w domu to mysle ze on nie jest dla mnie ze nie pasujemy od siebie ze chce kogoś i czegoś innego a jak go widzę to obrót o 180 stopni, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że powinnaś jednak całkiem się od niego odciąć taki związek nie związek wcale nie jest dla Ciebie dobry. Odetnij się i popracuj na sobą. Ty będziesz się czuła gotowa i będziesz też gotowa na miłość albo jego albo kogoś innego. Teraz masz za dużo wszystkiego w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dziwne że akurat teraz się tak zachowujecie... on powinien być przy Tobie w tych ciężkich dla Ciebie chwilach. Porozmawiaj z nim szczerze bo tak nie może i nie powinno być. Porozmawiaj również na kolejnym spotkaniu z psychologiem o tym co czujesz... niech przedstawi dlaczego nagle masz ochotę na tak radykalne zmiany skoro go kochasz... Trzymaj się i daj znać jak poszło ! ;* Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Animalsddd
Właśnie jak on widzi te moje ciężkie chwile to nic z tego sobie nie robi i nie wiem czemu tak jest. Nigdy nie potrafiłam sobie radzić sama ze sobą i wydaje mi się ze chce żebym się nauczyła albo go po prostu to wszystko przytłacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd u Ciebie te ciężki chwile? Ile macie lat? ile się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Animalsddd
Znamy się 7 lat, a problemy? Dopiero jestem w trakcie ale ogólnie z braku akceptacji, poczucia samotności i tego ze mam ciężka sytuacje materialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Animalsddd
Mam wrażenie ze niby znamy się tak długo a na dobra sprawę to mnie nie zna albo udaje po tylu latach wie się o sobie wszystko a jemu trzeba wszystko tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 lat i poczucie samotności brak akceptacji. Jesteś pewna że jesteś z odpowiednią dla siebie osobą? Mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×