Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były partner prosi o spotkanie.

Polecane posty

Gość gość

Były partner prosi o spotkanie, szuka kontaktu po latach. Mamy dorosłą córkę. Spotkać się z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a "były" bo? co zrobił/as ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocno skomplikowana i dłuższa historia. W skrócie. Byłam młoda, zaszłam w ciążę i uciekłam od niego. Dlaczego? Nie umiem tego racjonalnie wyjaśnić nawet dej pory. Przeraziła mnie tamta sytuacja wtedy. Chyba dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile czasu minęło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chce pogadać o córce. Wy się nie spotykaliscie wcześniej? Nie spotykał się z córką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minęło 23 lata. Nie wiedział, że byłam w ciąży, a potem nasz kontakt się rozszedł, ale natrafił na trop i znalazł kontakt do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wie ze macie córkę? Ty jesteś w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Dowiedział się o tym i będzie chciał ją poznać. Nie związałam się już nigdy z nikim po tamtym zdarzeniu. Napisał mi tak właściwie obszerny list.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że powinnaś się z nim spotkać. Jesteście sobie winni wyjaśnień. Mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja bym dała żeby moja jedyna w życiu wielka miłość się do mnie odezwała. Niestety nie widzialam go 20 lat jedynie na fb jest żonaty pewnie szczęśliwy i zapewne mysli ze ja tez jestem. Kiedyś bardzo mnie kochał ja jego też a rozstalismy sie przez glupote. Nigdy nikogo tak nie kochałam jak jego. Trudno, jest pewnie szczęśliwy ma dzieci i niech tak zostanie. Nie zostaje mi nic oprócz tego że muszę się z tym pogodzić. Gdyby był sam to na pewno bym się do niego odezwała ale tak to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie prędzej czy później dojdzie do tego spotkania, zwłaszcza teraz gdy zna już mój adres. Nie wiem czego się spodziewać i boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×