Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemjuznic

czy mam prawo KOCHAC I POWIEDZIEC MU OT YM?

Polecane posty

Gość niewiemjuznic

niewiemjuznic nie znamy sie osobiscie a mimo to czuje do niego ogromne przywiazanie. widujemy sie czesto przypadkiem. on patrzy na mnie w ten specyficzny sposob, niebanalnie. to pozwolilo mi zwrocic na niego moja uwage i stalo sie zakochalam sie. a teraz on odchodzi. bedzie ksiedzem wraca po roku urlopu do seminarium. czy powinnam powiedziec mu o wszystkim czy pozwolic mu odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZENIESIENIEEEE
13:40 niewiemjuznic nie znamy sie osobiscie a mimo to czuje do niego ogromne przywiazanie. widujemy sie czesto przypadkiem. on patrzy na mnie w ten specyficzny sposob, niebanalnie. to pozwolilo mi zwrocic na niego moja uwage i stalo sie zakochalam sie. a teraz on odchodzi. bedzie ksiedzem wraca po roku urlopu do seminarium. czy powinnam powiedziec mu o wszystkim czy pozwolic mu odejsc? 13:42 powiedz mu 13:42 w mysl artykułu 134 paragraf 78m strona 7896 Ustawy o kochaniu - nie, nie masz prawa go kochac .... natychmiast zgłos to twojemu sercu... 13:42 niewiemjuznic powinnam? tak prosto z mostu nie znajac go? boje sie ze nie mam prawa wywracac jego zycia do gory nogami tym baredziej ze zxa pare dni on ma wracac tam 13:43 niewiemjuznic pytam powaznie bo z wiadomoscia o jego powrocie moje zycie zalamalo sie.. 13:43 masz prawo ale na zyciu uczuciowym , tam się przenieś z problemem 13:55 nie kochasz go nei mozna kochac kogos kogo sie nie zna...co w nim kochasz? TYlko cialo ? Jesli nie wiesz co sie kryje w jego duszy to jak mozesz nazywac to miloscia? 14:11 niewiemjuznic kocham go. znam obserwuje widze. nie znam osobiscie ale wsrod innych l;udzi. widze jak sie zachowuje w roznych sytuacjach co mowi mysli. usmiechamy sie do siebie ale nie rozmawiamy bo chyba jego tez to paral;izuje jest niesmialy jak ja. 14:12 niewiemjuznic to co kryje sie w jego duszy widac po slowach i czynach. to jest milosc. taki stan io te wieczne spotkania bycie obok siebie trwaja juz rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemjuznic
pomozcie mi prosze bo sama juz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemjuznic
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz prawo, tylko zdawaj sobie sprawe ze ta milosc jest niemozliwa, no chyba ze on zrezygnuje z powolania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemjuznic
wiem zdaje sobie sprawe z pogmatwania sytuacji.. nie wiem wiec czy powinnam dzielic sie z nim tym co czuje czy pozwolic mu odejsc bez swioadomosci ze ma do kogo wrocic gdyby zrezygnowal..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz prawo kochać!każdy ma! Możesz mu to powiedzieć, ale nie wiem czy to coś zmieni:( Był na rocznym urlopie. Z tego co wiem taki urlop bierzę się, aby przemyśleć czy chce się odejść z seminarium czy jednak ma sie powołanie (mam kolegę w seminarium, obecnie też na rocznym urlopie :) ). Skoro Twój znajomy wraca do seminarium to znaczy, że wszystko przemyslał i ze jego powołanie wygrało. Myślę, że gdyby czuł inaczej to (że sie tak wyrażę) zostałby \"w cywilu\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemjuznic
tak myslisz? ehhh to strasznie boli.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że boli (też kiedyś kochałam bez wzajemności), ale z drugiej strony jesteś młoda, napewno znajdziesz kogoś. Wiem, że w tej chwili o tym nie myślisz, ale uwierz mi kiedyś będzie dla Ciebie tylko wspomnieniem. Jak mawia moja przyjaciółka \"tego kwiata to pół świata\" :) więc głowa do góry!Bedzie dobrze!Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×