Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DDA

Polecane posty

Gość gość

Jak radzicie sobie w dorosłym życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co sa inteligentni radza sobie calkiem dobrze! A ci ktorym nie chce sie wysilac, dawac od siebie, pracowac, uczyc sie - zwalaja wine na dda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J.w. Można zwalić winę na ciężkie dzieciństwo i powiedzieć sobie "tak mam", a można jednak próbować to przełamać. Ja radzę sobie różnie:) Ale lepiej niż kiedyś o wiele, tyle,że zostało to okupione cieżką terapia,wciąż trwa,niezliczonymi dołami i czym kto chce. Nie ma lekko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dbam o siebie. Przestalam się niszczyć. Jestem wolna. Pierwszy etap wychodzenia z dda to zacząć dbać o siebie, bo nikt cię tego nie nauczył. Drugi etap to nauczyć się polegać na sobie i nauczyć się PLANOWAĆ swoje życie. Trzeci etap to nauczyć się dbać o to, co mnie wokół otacza. Czwarty to zmienić negatywne myśli na pozytywne - przestać się bać myśleć pozytywnie. Piąty to przestać żyć marzeniami o wielkiej miłości, której się nie dostanie od partnera/ki tylko poczuć, że miłość jest rozproszona, że życie to miłość tylko trzeba swoje emocje ukierunkować na piękno przyrody, muzyki i ludzi. Nie bać się ludzi, bo przecież dda wie czemu wybiera się alkohol - żeby zagłuszyć emocje. Szósty etap to pokochać samego siebie, cieszyć się że jest się człowiekiem i wszystkim oraz sobie życzyć wszystkiego dobrego. Uczę się być szczęśliwa każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Zgadzam sie z gosc 11:01. Dbac o siebie jak o najukochansza osobe na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:18 Bardzo trafnie bo zapamiętajcie -nie ma zadnego DDA tak jak nie ma ADHD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dda i nie krytykujecie dda. Tak jak pisałam wcześniej. Dda, żeby być szczęśliwą osobą musi zacząć dbać o siebie. A do tych niedowiarków: Jeśli całe dzieciństwo spędzasz na cierpieniu z powodu awantur i zaniedbania to nie jesteś taki jak ludzie, którzy mieli ciepły, rodzinny dom! Ale to co się potem dzieje zależy już tylko od nas samych. Nie macie pojęcia, co to za koszmar wchodzić w życie i je poznawać w atmosferze alkoholizmu i przestańcie się lepiej tutaj wielcy znawcy życia wypowiadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię że nie ma, choć naiwni zawsze się znajdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może inaczej , jak nazwiesz w takim razie ludzi z chorobami psychicznymi , którzy w dzieciństwie nie zaznali żadnej patologii typu alkohol,przemoc,odrzucenie. Hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze znajdą się tacy,którzy wiedzą lepiej. Tacy,którzy może nawet tego nie przeżyli. Lub przeżyli,ale uważają ,że nic im się nie stało. To nie choroba,to syndrom. Zespół cech i skrzywień z rodziny alkoholowej. Ty możesz mieć własne zdanie,ja przeszłam terapie,teraz pomagam takim jak ja i mam inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wie dlaczego ludzie zapadają np na schizofrenię. I o czym to niby świadczy? Przeczytaj post wyżej,być może zrozumiesz różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schizofrenia to choroba która tak naprawdę dotyka tylko nieliczną część społeczeństwa , a ja piszę o ludziach z problemami psychicznymi ,takim przypisanymi chociażby do DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na prawdę jest coraz więcej ludzi z problemami psychicznymi i ile to ma wspólnego z dzieciństwem? Bo z tego by wynikało że wszyscy z nich mieli w rodzinie problem alkoholowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo najlepiej wmówić jest takim jednostkom chorobę ,żeby jeszcze bardziej im uświadomić w jakim położeniu są, choć nie są, jednoczenie żerując na ich naiwności i braku racjonalnego myślenia po to aby na nich się dorobić. To jeden z głównych powodów wymyślania takich chorób. Po drugie ,znam wielu ludzi którzy nie radzą sobie z własnymi emocjami i nie pochodzą z rodzin alko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest coś takiego jak: Siła nawyku i wpływ środowiskowy to jest i dda. To nie choroba. Siłą rzeczy jeśli ktoś położy ci 50 kilowy ciężar na plecy to się zgarbisz. Cała rzecz polega na tym, by w dorosłym życiu ten garb z siebie samodzielnie zdjąć. I wiecie co? To jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze dda najzwyklejsza na swiecie przykrywka dla niecheci do pracy i bauki oraz dla zaborczosci w zwiazku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz co się dzieje z dzieckiem, kiedy jego mama codziennie pije alkohol? W domu syf, ojca nie ma, a ona śmierdzi jak gorzelnia i śpi albo się awanturuje. Jesteś zdany tylko na nią, a ona codziennie to robi przez lata! Na trzeźwo stara ci się to wynagrodzić i obiecuje że nigdy więcej. Co wy ludzie mądrzy możecie o takim życiu wiedzieć, co? CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:36 Nie pisze że problemu nie ma , tylko że ktoś niepotrzebnie wymyślił jakaś durną nazwę. Pisałam wcześniej ,mnóstwo ludzi cierpi na podobne i te same problemy psychiczne lecz nie wszyscy pochodzą z rodzin alko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:36 Nie pisze że problemu nie ma , tylko że ktoś niepotrzebnie wymyślił jakaś durną nazwę. Pisałam wcześniej ,mnóstwo ludzi cierpi na podobne i te same problemy psychiczne lecz nie wszyscy pochodzą z rodzin alko. x Jakoś trzeba było widocznie nazwać tę grupę zaburzonych osób. A tych innych, którzy nie mieli w rodzinie alkoholików a mają podobne problemy nazwano DDD. To tak jakbyś nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Chyba jesteś albo byłaś na dobrej terapii. Aż Ci zazdroszczę, że masz to szczęście i ogarniasz temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic co ludzkie nie jest mi obce, ale dda jest bardzo charakterystyczne - zachowanie, nawyki, przekonania. I jest coś takiego pozytywnego w większości przypadków dda - my chcemy uwolnić nasze dusze od toksycznego życia. A to że dużo ludzi ma niskie poczucie wartości z różnych powodów to to nie jest argument, że dda nie ma. Ja uważam, że w określaniu tego zjawiska nazwą dda nie ma niczego niezgodnego. To że są też inne patologie to są i co... A dda mają ideę, żeby uzyskać niezależność od dzieciństwa, więc to co tu piszecie o dda to bzdura, że dda nic nie robi, nie pracuje i się nad sobą użala. Może tak się zachować, może zostać alkoholikiem, ale to już indywidualnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam o DDD :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę napiszcie mi czy jest jakaś nazwa ludzi którzy cierpią na różne psychiczne schorzenia i różne dolegliwości typu lęk, strach, poczucie odrzucenia, brak akceptacji siebie, zaborczość, zazdrość, zawiść, a nie pochodzą z rodzin dysfunkcyjnych. To jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A np tłumienie emocji, agresywność, niskie poczucie własnej wartosci ale gdy nie bylo rodziny dysfunkcyjnej to też DDD czy DDA hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DDA istnieje i jest takkich osob okolo 1 miliona w PL znam taka jedna i nie zycze najgorszemu wrogowi zycie z taka osoba zycie z taka osoba to dramat jak czlowiek dowie sie czym to jest to ucieka od takiej osoby dlatego DDA najbardziej boi sie porzucenia i kryje sie ze swoimi problemami .DDA to sa osoby ktore nie potrafia zyc normalnie funkcjonowac w rodzinach bo dla nich rodzina to nienormalnosc nie sa nauczone zyc w tradycyjnych rodzinach to typy samotnikow zamykaja sie w sobie katuja sie martwia sie na zapas wiecznie zyja w leku poczuciu poszkodowanej osoby no i najwazniejsza rzecz nie potrafia okazywac uczuc nie potrafia kochac nie potrzebuja sie calowac tulic to zimne chlodne nieprzyjemne osoby trzeba od nich uciekac gdzie pieprz rosnie bo to sa osoby autodesktrukcyjne niszcza siebie a przy okazji niszcza osoby dookola nich przebywajace.Dlatego nie wolno wchodzic zawierac zwiazkow DDA bo to doprawadzi do problemow 90% rozwodow to DDA .Moge podac wam przyklady aktorow piosenkarek z Pl ktore maja trzecie zony mezow i nie wytrzymuja z takimi osobami bo to sa DDA maja kase slawe nic im nie brakuje a rozchodza sie bo pochodza z rodzin gdzie byl alkohol i maja zryte psychiki nie da sie z nimi zyc normalnie w takich rodzinach sa wiecznie klotnie awantury bo brak tam milosci DDA nie potrafi kochac.DDA przestaje byc DDA tylko w jednym przypadku gdy pokocha siebie jak pokocha siebie tzn ze jest wstanie pokochac inna osobe ale nie na chwile tylko na stale jak tego nie potrafi tzn ze w dalszym jest DDA i nic nie jest warta .Dlatego jak czytam tu wpisy ze milosc nie istnieje to wiem ze pisze to DDA bo dla DDA milosc nie ostnieje i jak pisze ze kocha sama siebie a innych nie to nie wie co to jest milosc a kto nie wie co to jest milosc no DDA bo w domu nie nauczylo sie milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie alkoholizm ojca nie przeszkodzil sie uczyc i zwiazac sie z mezczyzna ktory nie pije! Ale to byly moje decyzje!!! Moje wybory!!! Moja praca i moj czas - chociaz moglam tak jak ty uzalac sie nad soba, alkoholizmem rodzica usprawiedliwiac brak ambicji i lenistwo i moglam zwiazac sie z pijakiem ktory by mnie bil bo tak bylo w domu! Tylko debil powiela zly model zycia ktory mial w domu i funduje go wlasnym dzieciom! Nie zyjemy na pustynii ze nie mozna poznac innego modelu i zmienic swojego zycie - sa filmy, telewizja, znajomi, internet - masz gdzie zaobserwowac jak mozna zyc normalnie - ale najlatwiej jest nic nie robic, uzalac sie i obwiniac innych za wlasne glupie decyzje lub ich brak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01 Ty też ogarniesz temat. To jest już tyle lat pracy nad sobą i tyle popełnionych głupot przy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem jakie wyciaganie pieniędzy? JestemDDA i chodze sobie co tydzien na darmowa terapie bo moje zycie jest do d**y i nikt ode mnie nie wyciaga zadnych pieniedzy. Ale debile bez zadnej znajomosci tematu sie musza wypowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×