-----Facet z 1 wadą- MÓJ - BAŁAGANIARZ-----

Mam wspanialego faceta ale ma 1 wade- jest bałaganiarzem. Tzn. powiem tak- np. gdy sie rozbiera rzuca ciuchy w 1 kąt, zamiast wkładac do szafy. Albo robi sztuczny kosz na smieci przy faktycznym ... oczywiscie nie trwa to długo i potem sprżata od nowa ale sytuacje sie powtarzając... Co byscie zrobiły?

TO SKOCZ BO JA NIE ZAMIERZAM

moj fochmistrz

Moj eks był fochmiastrzem :O myslalm ze go zatłuke :O

mój uparciuch

Nic:) Ciesz sie ze sprzata po sobie... kazdy w zyciu potrzebuje troche nieladu. ja lubie czasem \"pieprznac\" ubrania jak ide spac gdzies na fotel. ale na nastepny dzien laduja ulozone w szafie. nie przyciskaj go bo bedzie sie czul jak w wojsku;p wazne ze sprzata :)

ja by nic nie zrobiła, bo mi to az tak bardzo nie przeszkadza:) skoro sprzata w koncu, to nie ma powodow do obaw. mozesz kiedys schowac wszystki jego rozrzucone rzeczy w jakies miejsce, gdzie beda trudne do znalezienia i powiedziec mu , zeby sprzatal po sobie, bo innym razem schowasz je jeszcze gdzies indziej ;) |(oczywiscie tylko jesli chcesz go wkurzyc haha:))

Na fotel by jeszcze uszlo ale na podłodze sie o nie potykam :O

to powies je na zyrandolu albo wynies na zewnatrz

'JAK WIDAC" -moze tak zrobie kiedys ;)

najwazniejsze zeby to nie bylo bardzo zlosliwe - na przyklad wylanie na nich domestosa to chyba niezbyt dobry pomysł hihihii ;)

Mój sie sam oduczył bałagniarstwa:P widac mozna;)

Nie nie domestosa nie bede uzywac :P:P Tamit jak sie oduczyl???? Pisz prosze!!!

nie wiem dokładnie:) Mi nie mówił, chyba ze opowidała jakies znajomej:P

bałaganiarza iniz nerwusa i fochmistrza