Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GotowaM

Jak poznać nową miłość (po rozwodzie)? I przede wszystkim- GDZIE???;)

Polecane posty

Gość GotowaM

Witam :) jestem tu po raz pierwszy (na kafeterii). Od 3 miesięcy po rozwodzie. Całkowicie odchorowana i wyleczona z poprzedniego związku, pełna optymizmu i nadziei na przyszłość Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce, żeby nie czekać na księcia z bajki, aż spadnie ze swojego rumaka i padnie do mych stóp. I tu pojawił się problem. Bo gdzie owej miłości, przepraszam Miłości szukać? Postanowiłam zalogować się na pewnych znanych portalach randkowych Na tym na "S" i na tym na " e-D" i na "B" Hmmm w wyniku nawiązania tam znajomości odbyłam szereg ( w sumie 8 spotkań z 8 różnymi mężczyznami No cóż... porażka totalna. Pomimo tego, że przywiązuję wagę do "sfery intelektualnej" (no chociaz minimum, żeby było) i w fazie pisania prze internet wszystko było OK, podczas spotkań okazywało się, że panowie tacy "z zasadami" i "wartościowi" bez ogródek proponowali ... kolację ze śniadaniem, zabierali się za próby obmacywania, obśliniania itp. ( no dobra- jeden nie mył się chyba od miesiąca, jeden po 1 spotkaniu myślał ze "jesteśmy razem" i nie przyjmował do wiadomości, że niekoniecznie). Dla jasności- ja też nie jestem oziębła, nie szukam Bóstwa z niebios, ideału, ale normalnego, miłego, inteligentnego i sympatycznego faceta z poczuciem humoru, trochę ładniejszego od Quasimodo . Zniechęciłam się na tyle, że wypisałam się z portali. I co teraz? Gdzie tych samotnych, po prostu fajnych, miłych facetów można spotkać? Samotni mili panowie, wypowiedzcie się :) Kobietki, jeżeli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii podzielcie się uwagami:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GotowaM
witam:) no niestety już 37 wiosen;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawie jesteśmy w tym samym wieku. :) Będzie Ci bardzo trudno poznac kogoś fajnego, wiem to po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwosc cnota jest
3 miechy? szybka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GotowaM
wcześniej przed rozwodem bylam sama od roku. Już wystarczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GotowaM
Zuziu a jak jest u ciebie? Próbujesz sama wyjść naprzeciw losowi? i mu pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwosc cnota jest
ja nie szukam ,mam taki wstret do facetow ze nie wyobrazam sobie zeby z kims znow byc ,wole samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milupa cafe
Dziewczyny, ja po rozwodzie byłam sama 5 lat. Tzn. chodziłam na randki, spotkania, nawet jakieś dłuższe spotykania sie zaliczyłam, ale nic poważnego... Tułałam się po portalach randkowych także... po 5latach poznałam mojego obecnego partnera w pracy, tzw. przypadkiem warto było tyle czekać:-) baaardzo się kochamy za 5dni urodzi Nam się córeczka:-) powodzenia trzeba wierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missouri
Mam ten sam problem mimo 10 lat mniej:O Niestety, ale normalni, wolni faceci po 30stce nie istnieja. Do tego panuje u nas od jakiegos czasu moda na zwiazki "bez zobowiazan", wiec faceci szukaja po prostu kobiety do seksu. Oczywiscie nie mozna tego powiedziec wprost, stad na poczatku zgrywaja intelektualistow pragnacych powaznych zwiazkow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"normalni, wolni faceci po 30stce nie istnieja" - lecz sie, tylko tyle mam do powiedzenia, znam takich "nieistniejacych" cala mase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wśród rozwodników
koło 35-40. Bo kawaler po 30 to psychol, tak samo jak stara panna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
to sie nie szuka tylko czeka! Ja tez ma tyle lat co ty autorko i doczekałam sie. Prawdą jednak jest to że w tym wieku ludzie przeważnie są zajęci a nikt na czole niema napisane Ja sama też miałam problem z rozpoznaniem takiego,patrzyłam czy owy kandydat ma obrączke lub ślad po niej,ale nie wszyscy obrączki noszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
miało być..nie ma napisane na czole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie77
Witam, mam 35 wiosen i 4 mies po rozwodzie a od 2,5 roku sam. Taksamo szukałem na portalach swoiej nowej partnerki lecz to nanic. Doszlem do wniosku ze niewarto tam szukac prawdziwej miłosci. Miłosc znajdzie nas sama a kiedy i gdzie? niewiem...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody facet jeszcze chyba
Hehehe, mnie rozbawiła ta opisówka randek:D Samce się rzuciły jak wygłodniałe psy, a niektóre propozycje i zachowania godne gówniarzy. A swoją drogą - skoro tak Cię adorowali, to mimo wieku (bez obrazy, to tylko stwierdzenie! )musisz być zgrabną laską:) Miło, pozdrawiam i życzę szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo samce nawet na portalach
na nowy profil rzucają się jak na swieże mięcho, to sa beznadziejne miejsca,ja mam inny problem,a jestem w podobnym wieku,własciwie strsza,wcale nie laska,i nie za chuda,na mnie lecą młodsi,i to sporo,nie wiem skąd problem u WAS z poznawaniem mężczyzn,aj wystarczy ze jestem pokojowo nastojona i nawet na byle zakupach,zdarza się ze ktoś mnie jakoś zaczepia,a to zagada,w pracy tez czesto ale...mnie nie interesują jakos młodsi faceci,to nie moje klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody facet jeszcze chyba
ja miałem na myśli to, jak się rzucali na randkach i rwą do działania, a nie na profil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poszukać w sieci? Co Ty na to? Jest taki nowy darmowy portal http://www.dyskoteka.co/ sama jestem tam zarejestrowana i poznałam już kilku miłych panów, zobaczymy jak dalej rozwiną się te znajomości. Jestem pełna nadziei i optymizmu, że być może w ten sposób znajdę swoją 2 połówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien pomysłł
Autorko ja gdybym była facetem to po tym co napisałaś, I jak napisałaś chciałabym cie poznac. Widac ze masz do siebie I sytuacji dystans, masz mega poczucie humour, I bierzesz wszystko tak jak leci. Fajna babką mi sie wydalas. Wiesz jaki jest problem w dzisiejszych czasach? Nie to ze w twoim wieku wszyscy zajeci, bo to sa bzdury. Zawsze mozna poznac kogos troche mlodszego, troche starszego lub w swoim wieku, kto tez jest samotny. Problem naszych czasow jest taki ze wszystko ma odbywac sie szybko, bez wysiłku. Faceci nie wkladaja zadnego wysilku zeby poznac kobiete, jej wnetrze, oceniaja po wygladzie po pierwszym spotkaniu, charakter I inteligencja sie nie liczy. Tak byle cos zlapac, byle na chwile, sztucznie podtrzymywane relacje. Pozniej ludzie sie dziwia ze po slubach zwiazki sie rozpadaja, bo ludzie nie sa tacy jak sie poznali, prawda jest taka ze nie poznali sie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trener tenisa
Mam 40 lat 175/75, dobrze sytuowany z Katowic, po rozwodzie, ponoć bardzo przystojny ... zdecydowanie za długo sam. "Miłość" oznacza dla mnie dbać o kogoś i być przez kogoś zadbanym. Tęsknię aby budzić się u boku ładnej mądrej młodszej dziewczyny, móc usiąść z kimś razem przy stole, wspólnie spędzać wolny czas, razem śmiać się i cieszyć się życiem. Jak mogę Cię poznać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest na to sposób! :) Rekreacja ruchowa na świeżym powietrzu - nordic walking, spacery, bieganie, może yoga na łące w parku, wyjścia z pieskiem na spacerki - dużo uśmiechu do obcych ludzi i w końcu, ktoś Cie zauważy! :) Wyjścia ze znajomymi do pubu, może też jakieś wieczorne spacery w piątki i soboty tymi imprezowymi ulicami w centrum miast? :) Ja mam nieco inny sposób, wolę nie pozostawiać tak ważnych kwestii losowi - sama wybieram sobie partnera, z którym chce być, najczęściej jest to wieloaspektowa analiza danej persony. Sprawdzam go w necie, poznaje jego znajomych, zanim odważę się zagadać, kompletuje szereg informacji i dopiero wtedy uderzam, jeśli naprawdę warto. Niedawno napisałam list do mojej miłości z dzieciństwa i wróciliśmy do siebie. :) Najważniejsze to jest to, żeby wiedzieć czego się chce. Jeśli szukasz wartościowego, dobrego, wesołego człowieka, a gdzieś w swojej przeszłości trafiłaś na takiego - spróbuj odnowić kontakt, daj mu poczucie że jest wartościowy i interesujący dla Ciebie, a nie czekaj na dary niebios :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na seks wszedzie mozesz poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem sama i nie moge spotkac odpowiedniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×