Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćONzagubiony

Jak zakończyć romans z kochanką?

Polecane posty

Gość gośćONzagubiony

Jak najbardziej bezboleśnie dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Wprost, bez owijania w bawełnę. Lepsze to niż unikanie kontaktu i znikniecie z jej życia bez słowa wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka to tylko seks.Nic więcej.Zapytaj raczej czy da się zakończyć prawdziwą miłość.Sam jestem ciekaw co napiszecie o prawdziwej miłości.Ile tu jest półgłówków co nie rozumieją tego słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
21:24 Normalnie, wprost to musiałbym jej powiedzieć, że po prostu już mi wystarczy i się wypaliłem. Ale nie wiem jak ona to przyjmie raczej może być ciężko. Nadal ze sobą piszemy a co do spotkań to nie proponuję a jak ona spyta to wymyślam jakieś głupie wymówki i widzę, że to nie wychodzi na dobre. 21:34 Ja pytam o co innego a jeśli chcesz pytać o miłość to zrób to może w swoim oddzielnym wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
Dodam że lubię tą kobietę i nie chcę z nią tracić takiego koleżeńskiego kontaktu ale nie chcę się już po prostu spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Napisać to proste ;-) zrealizować w życiu pełnym emocji wręcz awykonalne, zawsze będzie ból, chyba że komuś udało się bzykać z maszyną wtedy wystarczy off albo kabel z gniazdka, bo emocje zawsze będą na stand by ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że nie masz czasu. Co ty jakiś ułomny jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie pytales jak rozpocząć romans :o a teraz nagle nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz prawde i nie przedłużaj jej niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co z nia nadal piszesz? Nie da sie juz byc z nia w koleżeńskich stosunkach. Rozstańcie sie jak normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś mam to samo pytanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Gdy facet kończy związek to jest wbrew naturze :-) to tak jak w fizyce woda płynąca pod górę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
" chyba że komuś udało się bzykać z maszyną wtedy wystarczy off" Więc chyba wychodzi na to że ja jestem maszyną bo mi zwyczajnie przeszło chce to dlatego skończyć ale nie chcę jej przy tym skrzywdzić mimo wszystko. xxx "Że nie masz czasu. Co ty jakiś ułomny jesteś?" Nie jestem ułomny i właśnie tak piszę że nie mam czasu. Ale ona pyta w takim razie od tygodnia o październik. xxx "Jakos nie pytales jak rozpocząć romans" No nie pytałem. To mój pierwszy romans i może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak kręgosłupa u autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
22:11 O tym też czytałem szukając wszędzie odpowiedzi na swoje pytanie. I w takim wypadku doradzają żeby zrobić tak żeby sama w końcu odpuściła. Tylko jak żeby jej nie zranić bo naprawdę nie chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli jej bardzo zależy i sama pierwsza nie odpusci? Trudno. Bedzie jej przykro to będzie, ale niech wie na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poboli i przestanie,najgorzej jak się nie wie i nie rozumie dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Ma sie domyślać? Dorabiać jakies teorie? Powiedz wprost i będzie po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.06 Zastanawiam się po prostu co tu ludzie co niby kochają napiszą:)Socjologiczne podejście.Ilu jest tu ,,odwazniakow" co potrafią pisac tylko z gościa o milości jak to niby kochają,jak sa zawiedzeni...ile jest tekstów provo, pisanych przez paranoików.Ja pisałym do osoby ,która kocham od razu,a nie zakładałbym durnych topików.Palanty nawet nie wiedzą co to miłośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe dla zdradzacza. Martwi się o kochanke a nie martwi o żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie sądzę żeby chciała być twoją koleżanką po tym jak ją pobzykałeś i znudziłeś się. Nie wiadomo czy nie zaangażowała się emocjonalnie i jeszcze ci narobi problemów, powie żonie chociażby. Musisz delikatnie to załatwić i urwać kontakt. Nikt nie lubi być porzucany, a ty byś chciał kumpelke teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
Nigdzie nie napisałem że ją kocham a ona również mnie nie. Nasz układ był jasny ale pojawił się właśnie ten problem że ona na takich warunkach chciałaby żeby dalej to trwało żeby czasem się spotkać a ja wiem że już nie chcę. Chciałbym utrzymać jakiś kontakt koleżeński ale coś czuję że robi się dziwnie. Może zwyczajnie skłamać że żona coś podejrzewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Żona ma to czego nie ma kochanka ;-) a kochanka to czego nie ma żona :-D, no może dopóki kochanka nie zostanie żoną :-P wtedy układ silnia :-D :-D :-D a dwie kochanki, a może trzy :-D to dopiero układ :-D :-P :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki zielony się rozmarzył :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćONzagubiony
22:37 Pisaliśmy w jednym czasie i przyznaję że twój post daje wiele do myślenia. xxx "Typowe dla zdradzacza. Martwi się o kochanke a nie martwi o żonę." Moja żona to w tym momencie zupełnie odrenbny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Definitywnie zakończ.Szczerze.Nie było miłosnych wyznań, więc nie ma potrzeby mieć wyrzutów sumienia?A i pamiętaj, że liczy się klasa.To po tym poznać, co facet sobą prezentuje.Po co Ci ukł.koleżeński?Chcesz mieć ją na "załataj dziurę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Zielony to cholerny romantyk ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co jesteś z żoną skoro jej nie szanujesz i upakarzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×