Moj chlopak mowi o swojej przyjaciolce ze jest sexy

Chlopak 33 lata, ja podobnie. bedac na egzaminach za granica (polowa czerwca do polowy sierpnia) wychodzil z przyjaciolka ktora byla dziewczyna jego kolegi z pracy (ktory de facto byl na misji wojskowej). wlasnie przez jego kolege z pracy sie poznali. no i teraz cos mnie niepokoi, mianowicie fakt ze byl z nia na jednodniowej wycieczce (wrocil o 1 w nocy), ok,powiedzial mi o tym ale nie powiedzial ze byl z nia w dwoch restauracjach (wiem o jednej ze to byla nadmorska przystan cos takiego co serwuja malze, wino itd). wyslal mi zdjecie z jednej restauracji (zdjecie jej i tego co jedli).napisal ze ona chce mnie poznac. itd. (nie znalam jej wtedy jeszcze).Potem wychodzil z nia na bachate co poniedzialek. Kiedy przyjechalam to przytylam kilka kilogramow (mialam problem z kolanem nie moglam uprawiac sportow).Nie mialam tez za duzo pieniedzy bo wszystko poszlo w zaplate mojej uczxelni oraz na przeloty samolotem itd. Powiedzial mi moj luby pewnego dnia ze powinnam kupic sobie cos seksownego (!) ze mam spojrzec na jego przyjaciolke ze ona ma sexy cialo i jest sexy!!przykro mi sie zrobilo. ...troche mnie zamurowalo szczerze powiedziawszy. Potem sie tlumaczyl ze to tylko jego przyjaciolka. jak dla mnie przyjaciolka to osoba na ktora nie patrzy sie pod wzgledem seksualnym a ja to tak odebralam /(moze przesadzam?).Moj chlopak jest bardzo uczynny, chodzil jej nawet remont robic jakies szafki postawic itd. On w ogole jest znany z pomagania nawet w swojej pracy. Rozmawialam z nia, powiedziala mi ze wtedy co on z nia wychodzil to jej bylo bardzo smutno i on ja pocieszal (jej facet jej nie odpisywal, ignorowal ja, zreszta po jego przybyciu juz nie sa razem).Powiedziala mi takze, ze ona nie jest zagrozeniem dla mojego zwiazku. Jednak troche mnie to drazni, ta ich "przyjazn", czy przesadzam? Co mam o tym wszystkim myslec?

jeszcze jedno-bylo miedzy nami zle pewnego czasu i on mi powiedzial ze sie jej poradzi co do naszego zwiazku (!)

Jakiś czas temu już tu zadałaś podobne pytanie. Nie pamietam tylko odpowiedzi. Pewnie będą takie same. Jak dziewczyna otwarcie powiedziała, ze nie jest zagrożeniem dla waszego związku to już duży plus. Za jakiś czas znajdzie sobie nowego faceta i oddali sie od twojego chłopaka. Zastanawia mnie czy twój chłopak nie prawi tobie komplementów ?

czy prawi mi komplementy... dopiero od tygodnia cos sie ruszylo bo schudlam bardziej, juz chyba bardziej nie moge) moze bo teskni nie wiem ale jakies serduszka mi wysyla. mowi ze teskni , ze mysli o mnie.(jest za granica w pracy ). wczesniej to nie mowil nic. tylko ze ona jak byla w zwiazku to sie spotykala z moim facetem. moze jestem przewrazliwiona ale ja bym raczej pomyslala co dziewczyna od mojego przyjaciela by pomyslala jakbym miala jechac na jakas wycieczke lub isc na nocne tance... no nie wiem.... czy moge sobie tez isc z przyjacielem na impreze lub pojechac na caly dzien bo mi smutno?:/

Pewnie możesz ale tylko z przyjacielem twojego chłopaka.

a nie z moim przyjacielem ktorego on nie zna? ja tez tej laski nie znalam wczesniej a sobie z nia jezdzil i ja pocieszal.

Smierdzi to na kilometr. Widac, ze sa ze soba blisko. Cos musi byc skoro wyladowali w restauracji. Moj maz tez jest uczynny i przenigdy nie wyszedl z zadna laska, bo mnie nie bylo w zasiegu. Od tego ma kumpli. Po 2 moj maz nawet niechce miec i niema kolezanek mimo tego, ze jest bardzo przystojny. Aktualnie jestem w 2 ciazy (29l) i nigdy nie uslyszalam od niego zadnego przytyku co do wagi czy wygladu. A duzy brzuch jest nie do ominiecia w moim stanie. W recz przeciwnie widze ze nie ma nic do ukrycia, a za seksem szaleje. Twoj chlop wychodzac z nia i chodzac do niej ewidentnie cos knuje.

Ty ja nie znałaś ale ona była dziewczyna jego kolegi. Możesz spotkać sie z chłopakiem koleżanki.

Tylko ktora kolezanka mi na to pozwoli .ja rozmawialam z kolezankami wlasnie i kazds mi mowila ze raczej by mi wlosy z glowy wyrwala niz by jej facet mial pocieszac kolezanke sam na sam gdy ona jest daleko

A z nia wychodzil bo ona mu sie zalila ze jej facet ja olewa nie odpisuje i ze siecmartwi ze niexwie dlaczego jej facet nagle przestal jej pisac mile slowa.a moj facet ja pocieszal.

Tylko ze on z nia eychodzil bo na bachate sam chodzil (to mial towarzyszke ona w ogole jest po jakiejs szkole tanca).wiec pewnie sie dobrze ruszala.a tak na ta calodniowa wycieczke to napisal mi ze pojedzie z nia motorem(niedawno sie okazalo ze autem bo niby jej zimno mialo byc).ona po prostu nie wiedziala co sie dzieje czemu jej facet jest taki do niej dlaczego jej nie odpisuje wiec on ja bral zeby ja pocieszyc.

A czy wypada isc z moim lekarzem do restauracji?(pisze powaznie)zaprosil mnie bo wygral medal e plywaniu i chce to ze mna uczcic...

On mi wtedy niby napisal ze teskni,ze tylko 11dni itd

,,przyjaciółka" taaa...z ktora wychodzi sam.na sam do restauracji i na balety. Nie bądź naiwna. A od pocieszenia to powinna mieć koleżanki! A na wypady na piwo to Twój facet powinien mieć kolegów a Nie umawiać się z jakąś dziewczyna- to jak randka! Myślisz ze nic nie było miedzy nimi? Watpie...cos się dzieje a ona próbuje uśpić Twoja czujność wmawiając ze Nie jest zagrożeniem dla was. Chcesz się przekonać czy nie tracisz czasu na kolesia który leci na dwa fronty? Po kryjomu dorwij jego telefon i poczytaj smsy, wiadomości na FB. Inaczej się Nie dowiesz. A ta sprawa smierdzi na kilometr...jeszcze ja komplementuje, ona mu się podoba!

RACZEJ moj facet nie zrobilby swinstwa dobremu koledze z bazy,(bylibrazem duzo razy na misji) ale NIEPOKOI MNIE czestotliwosc tych spotkan SAM NA SAM.

Mojego faceta nie ma teraz w domu bo jest na misji.a i tak wszystko pokasowal bo jadac tsm gdzie jest telefon musial miec wyczyszcxony.on zreszta telefonu bardzo pilnuje.

Chłopak to ma 17 lat, 33-latek to mężczyzna.

Noo jak bardzo pilnuje telefonu to raczej cos ukrywa

Ja nie widzę problemu abyś wyszła z tym lekarzem na obiad. Przecież to twój lekarz i obiad to nic złego, tylko poinformuj swojego faceta, ze taka sytuacja miała miejsce.

Tak oczywiscie ze poinformuje.nie bede ukrywac bo i czego

Dziwne to bylo uczucie jak on ja tak pocieszal...znalazla sobie pociedzyciela.moj facet jest znany z pomocy wiec jej nie odmowil tym bardziej ze seksowna jest.nie moge sobie wyobrazic jak razem tanczyli bachate

13.25 no wlaasnie, spotkania sam na sam, pocieszenie, restauracja i wspólny taniec, noi on twierdzi ze jest sexowna...jeśli myślisz ze do niczego nie doszło miedzy nimi to jesteś naiwna. No ale i tak to nie zostawisz bo nie masz dowodow i nie masz jak przejrzec jego telefonu, skoro jest na misji... Ale przynajmniej umow się z jakimś kolega i powiedz mu o tym, skoro on może mieć ,,przyjaciółkę" to Ty tak samo

Ta jegoprzyjaciolka to rozpaczala bo jej facet sie nie odzywal.Jak ja przylecialam to na tance razem nir chodzili(moj facet chcial ze mna chodzic ale ja padam na ryj za przeproszeniem bo wracam o 19 czy 20 do domu A bachata wlasnie jest o o20.(tzn to jestkurs a potem impreza).a co do znalezienia kolegi to nie wiem jak moglabym zapoznac.

Dla mnie to dziwnie sie zachowuje ten chlopak,jestem duzo starsza i moje poglady sa zupelnie inne,gdyby moj maz chodzil pomagac kolezankom to by wylecial z domu,gdyby podobala by mu sie jakas kolezanka to tez by wylecial.

Dlaczego kobiety są takie zazdrosne???

Moim zdaniem jeśli jeszcze tego nie robi, to ma taki zamiar! Niby mowi ci wszystko zeby uspic Cie a tak na prawde chce ja przelecieć tylko ma za małe jaja żeby powiedzieć ci że już nie chce być z Tobą.

Ona mu sie zalila ze deski sa na podlodze (polki).cos tam jeszcze zrobil dla niej w domu bo jak jej facet wyjechal na misje to kilks rzeczy bylo niedokonczonych w kuchni (gosciu ktory mial to zrobic to olewal sprawe)

Oo już zaczyna się bronienie misia :D a misio z pewnościa ma cos na sumieniu...ona mu się podoba i na 90% do czegoś doszło między nimi. Kto wie, może dużo smsuja i flirtuja jak on jest na misji. Nie masz jak tego sprawdzić. A Ty nie masz żadnych kolegów? Nie mowie ze bliskich tylko takich co od czasu do czasu napisza do Ciebie ,,co słychać?", żadnych?

Czuje sie nieakceptowana w 100%.takie slowa sa straszne ,tym bardziej iz spotykali sie czesto kiedy mnie nie bylo tutaj.wiec jakas czerwona lampka sie zapala.a co na to panowie?niech sie ktos wypowie kto jest facetem.moze przesadzam.powiedzial o niej ze jest sexy ubrana i ze ma sext cialo.moze zeby mnie zmotywowac.sama nie wiem

Szczerze? Ja nie mam poczucia swojej wartości ale ty to już nie wiem jak ciebie opisać. Gdyby mi facet powiedział ze mam się ubierać sexowniej jak jego przyjaciółka to ja- kobieta bez poczucia wartosci dala bym mu takiego kopa w d**e żeby nie wiedział gdzie ma.lecieć. Nie wiem co ty masz w głowie ale na twoim miejscu znalazlabym innego który by mnie nie dolowal i nie wprawial w jeszcze większe kompleksy i myslenie co on z nią robi