Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blondex

Mój chłopak nad soba nie panuje i nie próbuje zrozumiec mojej choroby

Polecane posty

Gość Blondex

Czesc wszystkim. Mieszkam z moim chlopakiem od pol roku,znamy sie 7 miesiecy. Choruję na depresje,jestem turbo wrazliwa,mialam relatywnie niedawno probe samobojcza. 4 dni temu zrobil sobie tatuaz. Uslyszalam jak ostro klnie przemywajac rane w lazience. Nauczylam sie juz usuwac w cien gdy ktos obok ma nerwy. Nie potrafie sie klocic,poza tym przypomina mi sie dzieciństwo i strach przed agresywnym ojcem. Tak wiec poszlam sie położyć do drugiego pokoju. Rano do pracy ja dodatkowo zatkane zatoki i goraczka. Uslyszalam jak mowi cos w stylu"nawet nie przyjdzie wesprzec,phi" a po chwili wolanie. Poszlam,bylam troche przerazona. Pokazuje mi ten tatuaz..i nie zobaczyłam jakichs zmian. Powiedzialam mu to a on rzucil "aj dobra,jak zwykle nie moge na Ciebie liczyc. Zawsze zawalasz w trudnych momentach". Poszlam cala podenerwowana do pokoju.chwile pozniej znowu zaczelo sie gadanie.. ze go nie wspieram,nie daje rad. Według mniw troche przesadzal. Plakal itd z powodu NIEPEWNEJ NIEPOTWIERDZONEJ INFEKCJI.opuchlizna jest rzecza normalna. Oczywiście nie powiedzialam mu tego bo wiedzialam jak to sie moze skonczyc,a ja naprawdę stronie od konfliktow. Wylaczylam udostepnianie internetu w telefonie,polozylam sie liczac ,ze za moment wroci i pojdziemy spac. Ale nie.. ostro sie wkurzyl. Zaczal nazywac mnie bezwglednym k*****m .. i po chwili przyszedl mowiac ,ze mam wlaczyc mu internet. Odmowilam poirytowana jego dosc bezczelnym zachowaniem. No i zaczal sie koszmar. Zabral mi telefon,jednak mam blokade. Pozniej zabral koldre i poduszke.."nie zasniesz,zapomnij o tym. Udostępnij mi internet albo cos za chwile rozwale" zszokowal mnie tym. Zamilklam. Wyszedl ,podobno na stacje na wifi. Wrocil,ja probowalam zasnac.. byla jakos 3. Zaczal gadke,ze ja zawsze jestem niewinna. Probowalam wytlumaczyc mu.. ze nie potrafię normalnie sie zachowywac gdy osoba obok jest mocno zdenerwowana. Prosiłam by nie zapominal o mojej chorobie,w trakcie ktorej leczenia jestem. Oczywiscie uslyszalam,iz zawsze on jest najgorszy,ja mam wymowki,niw potrafie byc z nim kiedy mnie najbardziej potrzebuje.. gdyby to bylo tak proste... poszlam po koldre ktora rzucil w duzym pokoju.. zaczal mnie szarpac i mowic,ze jestem nienormalna. Na to ja.. ze jest furiatem i zachowuje sie jak psychopata. Nie dal mi spac do 6.. do pracy nie poszłam a goraczka skoczyla. Nie uwazam,zsby przez panike.. trzeba bylo wszczynac taka awanture. Moznaby rozwiazac sytuacje na spokojnie. Jest jedynakiem z bogatego domu. Ja za to zupelnie przeciwnie. Powiedzcie mi.. czy to ja zawalilam? Tak mi nagadal..juz nie wiem co myslec. Uslyszalam ogromna ilosc przykrych slow..plus to szarpanie i agresja w glosie. Raz juz mu sie to zdarzylo. Przyznal ze przesadzil. Jednak widze..brak zmian. Pomocy...o co chodzi.. czy moge mu jakos pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest agresywny, odejdź id niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy sie nie zmieni i zamieni twoje życie w piekło, pytanie, czy chcesz do końca życia zyć w piekle z nim czy sama w niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludze z depresją nie pakują się w związki. Z nim się rozstań bo nic z tego i tak nie będzie. Doprowadź do porządku siebie a później szukaj faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz powtarzać schemat i żyć z agresorem? To twoje zycie. Najwyżej zmarnujesz je jak twoja matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdż. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę,ale chłopak jest agresywny i znów jesteś z kimś podobnym do ojca. Stąd stany depresyjne. Polecam terapię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnelabym od razu takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę Cię prosić żebyś się wyprowadziła od niego gdziekolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest strasznie toksyczny. Myślę ze nic dobrego z tego nie masz ze z nim jesteś, a tylko dodatkową męczarnie, bo Cie wpedza celowo w poczucie winy, nie szanuje Cie, i w dodatku nawet spać w spokoju Ci nie pozwala, to jest nienormalne, powinien się leczyć. To nie jest zdrowy związek, wnioskuje ze nawet nie sprawia Ci radości żadnej bycie z nim, a tylko udręke i wcale się nie dziwie. Jeśli się nic nie zmieni po spokojnej rozmowie to chyba nie ma co tego na siłę ciągnąć, jako osoba wrażliwa i chora na depresję potrzebujesz wsparcia, wyciszenia, i radości w życiu a nie czegos takiego. Zabierz się za siebie, dolecz do końca chorobę, stan na nogi i dopiero wtedy myśl o związkach, moim zdaniem to najlepsze wyjście by więcej nie tworzyć toksycznych związków. Trzymaj się mocno, pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bardziej człowieka nie wkurza, jak drugi człowiek unikający wszelkich problemów. Facet po prostu ma dość. Chciałby żeby ktoś obejrzał jego napuchnietą łapę i go pożałował, a tu nic - ucieczka od problemów. Najpierw uporaj się z depresją, bo związek nie polega na tym, ze jedna osoba ciągnie ten wózek w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wyłączyłaś mu Internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on nie placi rachunkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardzo trafnie i dobrze powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno jest z bogatej rodziny. Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Nie obraz się, ale nie wchodzi się w nowy związek, jak ma się poważne problemy ze sobą. Tym bardziej na tle psychicznym. Powinnaś się najpierw ogarnac Ten artykul jest też o Tobie. https://szczerydobolu.pl/toksyczne-i-zle-kobiety/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykorzystuje twoja chorobe zeby sie znecac, osoba zdrowa ustawilaby go, a taka bardziej temperamentn jeszcze go w ta lape uderzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×