Napiszcie jednym zdaniem jaki jest Wasz życiowy problem.

Jestem ciekawy jakie ludzie mają problemy i zacznę od siebie. Jestem 4 lata z kobietą, której nie kocham.

Kocham zonatego kolegę z pracy. P. S jak można kogos nie kochac i byc z nim 4lata?

brak nawet złego rozwiązania

Nikogo nie kocham i nikt mnie nie kocha

a ja myślałam że napiszecie o pieniądzach, a wy o miłości buahaha

Jestem z biednej rodziny i nawet po studiach niczego w zyciu nie osiągnę...

Mam mety fobie i małego a jestem wysoki.

gość dziś Miłość wygasła względnie niedawno, ale sprawy zaszły tak daleko, że zaczynam kalkulować rozsądnie, mamy już swoje lata, może pora założyć rodzinę.

Zawsze zakochuje sie w mezczyznach ktorzy mnir nie chca wiec jestem cale zycie sama. Do tego nie mam pieknej figury wiec nikt sie we mnie nie zakocha. To chyba 2 problemy ale sprowadzaja sie do jednego.

jestem naiwna...

Nikt nie chce mnie przyjąć do pracy, a już próbowałem wszystkiego.

miłość

Nie ma większych problemów niż zdrowie. Wszystko inne można w ten czy inny sposób rozwiązać.

niespełniona miłość, która mnie tak umęczyła, że mam wszystkiego dosyć i jestem na skraju wytrzymałości

Milosc, bo co by innego...

Nie mam pracy.

mam umysł geniusza a zapał martwej sarny

NÓW_ZNÓW dziś Nie mam pracy. > z tego akurat się ciesz, że nie jesteś niewolnikiem jak 99% wyzyskiwanego bydła, masz za to wolny czas a to jest bezcenne

nie mam pracy

gość dziś nie mam pracy > po co ci praca? ty pewnie kasy potrzebujesz a nie prace, prawda?

Wszyszlam za maz, za mezczyzne ktorgo nie kocham. Zdalam sobie z tego sprawe kilka dni temu. Jestem w rozsypce.

wiek

1)Poważne problemy ze zdrowiem ( brak rokowań na poprawę) 2) Brak szansy na związek, małżeństwo, założenie rodziny ( choroba genetyczna) - nie chcę nikogo obciążać odpowiedzialnością 3) Trudna emocjonalnie i bardzo wymagająca praca za marne grosze 4) Brak perspektyw na znalezienie lepszej ( patrz. pkt 1) 5) Zero szans na zabezpieczenie finansowe na starość 6) Brak własnego mieszkania i samochodu 7) Brak przyjaciół. Wszyscy mnie olali z powodu ( patrz pkt 1) 8) Jeden mega nieudany i traumatyczny związek za sobą 9) Kocham faceta na, którego nie mam żadnych szans 10) Cholerna samotność sorry nie dało się jednym zdaniem :)

Trochę przesiadywanie tutaj, a wczesniej w innym miejscu : ) choc nie wiem czy to aż tak duży problem, inni mogą mieć większe

gość dziś Wszyszlam za maz, za mezczyzne ktorgo nie kocham. Zdalam sobie z tego sprawe kilka dni temu. Jestem w rozsypce. > źaden problem. Po prostu mu to powiedz, bierz rozwód i nie gnij w tym gòwnie. Życie jest za krótkie aby tkwić w takich durnych układach.

gość dziś nie takie problemy ludzie pokonywali, ale wymówkek na przgryw masz pod dostatkiem

marawstala dziś masz problem bo książe z bajki w TV nie zapukał, biedactwo ty moje

Kto sie tak tego TV uczepil? Jeszcze rozumiem wirtualu bo duzo czasu tu spedzam, ale TV? Dlaczego? : )

Zresztą pewnie sam/a nie wiesz o co Ci chodzi : ) czepiasz sie dla zasady : )

Nie mòj życiowy problem.