Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nocowanie u partnera gdy posiada się psa

Polecane posty

Gość gość

Czy osobom, które posiadają psa, zdarza się spontanicznie zanocować u partnera lub partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy może posiadanie psa jest formą antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zdażało mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawał spokojnie w domu ale wcześniej długi spacer zostawia się wodę i karmi. A co miało by z nim być do pracy też chodzę i pies ma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Widzisz czyli nie spontaniczne zostanie u kogoś na noc jak się wpadnie do kogoś zaraz po pracy tylko najpierw wy prowadzić psa na długi spacer i dopiero się z kimś spotkać i u niego za nocować. Ale jak pies jest przyzwyczajona o powrocie z pracy trzy razy wychodzić a wyjdzie tylko raz zaraz po pracy a potem cały wieczór i noc Bez wychodzenia? I jeszcze co następnego dnia rano przecież trzeba iść do pracy a nie można o jechać do domu i wy prowadzić rano psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spontaniczne też i pies dswał rady ważne żeby miał wod€ i był wyszkolony do bycia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biedny bo takie spontaniczne było ze 2 razy. A nie masz kogo$ do wyprowadzenia psa?sąsiadki czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproście go do trójkąta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak ma wodę i chce mu się siku a jest nauczony żeby w domu nie robił to będzie się męczył no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz zrobił ale to nie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak dla kogoś dobro psa jest ważne to nie dopuści do czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sprzątajcie po swoich pieseczkach bo się rzygać chce! No i przy okazji wytłumaczcie mi to dlaczego mając trawniki obok, pozwalacie swoim pieseczkom na sranie na chodniku, przed drzwiami do spożywczaka czy apteki, stoicie i się patrzycie jak srają pomimo tego że w odległości dwóch metrów jest trawnik? Pojąć tego nie mogę jak można być taką amebą, wytłumaczcie mi to proszę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...z tymi pieseczkami jest tak samo jak z blokowaniem przejścia, wąskiego chodnika czy korytarza, baby widzą że ktoś idzie i do głowy im nie przyjdzie ruszuć tłuste dooopy, patrzą się jak niedorozwinięte i ch..j ...za każdym razem przypominają mi dokumenty podróżnicze z Afryki czy Indii, z krową na środku drogi patrzącą na trąbiące samochody... Kobiety musiały w prostej lini ewoluować od tych krów :-D ...z dodatkiem świni, mózg i cycki krowy a reszta świni, takie świniokrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies to obowiazek, u nas nie ma mowy o czyms takim... mamy z mezem psa i nigdy nie bylo tak zebysmy gdzies spontanicznie zostali na cala noc, trzeba wrocic do psa i koniec. Troche odpowiedzialnosci, ludzie... nie mozesz brac psa ze soba czasem jak nocujesz u chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba żartujesz. Nie jestem psiarą, ale jak masz psa to nie ma mowy o zostawieniu go na tak długo. Ewentualnie jak go wyprowadzisz i na np.20 spotykasz się z facetme, to ok możesz zostać, ale wstajesz o 5 i lecisz z dogiem na dłuuuuugi spacer. Oczywiście jak wiesz, że nie wyje za tobą, bo są jeszcze sąsiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dla mnie to dziwne. Zostawić na tyle psa bez wychodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawiąż mu sznurówką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierz psa ze soba, wyprowadzaj jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 01:33 jak widzisz, że ktoś s/r/a psem dzwoń po straż, niech mu wlepią mandat. Z moich o obserwacji wynika, że największe świnie wśród posiadaczy psów to ludzie z blokowisk. Mieszkańcy domów sprzątają po psach, jakby nawykowo, bo kto by chciał chodzić po psich kupach na własnym podwórku? U nas każdy sprząta jak wychodzi z psem, nie ma chamów, co paskudzą psami pod płotem sąsiada. Jak bydło z bloków przychodzi na spacery ze swoimi psami oczywiście nie sprzątają, nawet nie zabierają ze sobą co trzeba do sprzątania. Psy na blokach siedzą same po całych dniach, a niekiedy nocach, wyją, piskają, szczekają, biedne psy. Obrońcy praw zwierząt powinni dobrać się do tych męczyzwierzy, taki pies ma nie wiele lepiej niż wiejski burek przy budzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 tyle to wiem (nigdy nie kupuj domu w sąsiedztwie bloków) co innego mnie interesuje, dlaczego właściciele pieseczków nie ciągną ich na trawnik jeżeli już po nich nie sprzątaja, tylko jak debile patrzą na pieseczka s********o na środku chodnika... Wiem że są debilami a właściwie debilkami bo specjalizują się w tym kobiety, ale nawet debil czymś się kieruje, to mnie ciekawi że mając blisko trawnik to patrzą jak pieseczek sra na środku chodnika :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że domu obok bloków nikt nie kupi. Gorzej, jak domy już są, a potem budują bloki, wszędzie, gdzie da się to dziadostwo wcisnąć. Dzika deweloperów upycha wszędzie bloki i szeregowce. Co z tego mamy? Obsrane wszystko, co tylko da się obsrać psami, podłączenie do kanalizacji i ogrzewania z sieci miejskiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cię interesuje dlaczego pies sra gdzie nie trzeba to zapytaj właściciela i niech posprząta. Jak nie masz odwagi, zapytaj jasnowidza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:33 sprzątam po pieski czy to z trawnika, czy to z wejścia do apteki. Poza tym to nie jest tak że przychodzisz z psem na trawnik i mówisz mu że tu ma zrobić kupę. Pies sobie sam wybiera węchem miejsce na zrobienie kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jak idę spać do niego to zabieram psa. Pokochał mnie razem z moim psem. Ma dwa koty, ale zwierzęta już się do siebie przyzwyczaiły, są spokojne. Psa można zabrać wszędzie, gdzie go akceptują i nie ma zakazu. Lepiej tak, niż zostawiać samego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:54 pieseczek decyduje o wszystkim? A jak wybierze twoje łóżko to też mu pozwolisz? Pewnie nie wiesz że w psiej psychice jest tak im bardziej mu ustępujesz tym mniej cię szanuje i jesteś ostatnia w hierarchii... właścicielki pieseczków nie mają bladego pojęcia o tym, każda popełnia błędy z przepuszczaniem psa przodem czy karmieniem, stają się służącymi pieseczków a nie przywódcą stada :-D Pieseczki wąchają sobie tyłki, wąchacie im te tyłki żeby były zadowolone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:51 tutaj nie chcesz wyjaśnić to na ulicy z pewnością to zrobisz... a jak za agresję dpstaniesz w lampę to nie zrobisz afery :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sobie wylizują tyłki. Można zaprosić pieseczka do wspólnej zabawy i wszyscy będą zadowoleni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×