Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotny wyjazd na wakacje po rozwodzie

Polecane posty

Gość gość

Witam, Mam 32 lata, dwa lata temu rozstaliśmy się z żoną (z powodu jej zdrady). Zastanawiam się nad samotnym wyjazdem na wakacje (za granicę, ew. co możliwsze - nad polskie morze), gdyż wszyscy znajomi mają już swoje rodziny, swoje życie... Nie jest to łatwe, bo taka samotność, brak możliwości porozmawiania z kimkolwiek wydaje się trudne, boję się, że "zdziczeję" na takim wyjeździe... Czy ktoś już ma za sobą takie wyjazdy, albo ktoś znajomy? Da się wypocząć na takim wyjeździe, czy to jeszcze bardziej dobija? Takie snucie się samemu, podczas gdy wokół tyle par...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjeżdżaj - koniecznie. Taki wyjazd to oderwanie od codziennego życia, problemów, nabranie energii. Zastanów się jak chciałbyś spędzić ten czas i wybierz coś dla siebie, każdy lubi co innego, więc nie będę Ci radzić konkretnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze tam kogos poznasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno tak po prostu siedząc sobie na plaży kogoś poznać, a niestety nie jestem typem imprezowicza-klubowicza, a choćby nawet, to tam raczej dobrego materiału na żonę nie znajdę...;) Bardziej chodzi mi o opinię osób, które w takiej sytuacji były... I jak oceniają taki wyjazd. Czy są zadowolone, choć to pewnie po części zależy od charakteru człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak.jestem zadowolona.poznalam kilka osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś byłam z biurem podróży an objazdówce, miałam ochotę zwiedzić ów kraj a nie mogłam znaleźć kompana. Poznałam na miejscu ludzi i razem szwendaliśmy się po mieście i spędzaliśmy wieczory. Generalnie ludzie wyjeżdżają nie tylko z partnerem (choć to najczęściej) ale też sami albo z rodzeństwem, koleżanką, kolegami ... i są otwarci na nowe znjaomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMiła
Zazdroszczę Ci że możesz pojechać sam. Kiedyś w panieństwie po zawodzie miłosnym, wyjechałam na 10 dni sama nad morze. Słodkie lenistwo na plaży, słuchałam muzyki i czytałam książki. Robiłam to na co miałam ochotę. Naprawdę wypoczęłam. Zero towarzystwa. Mnie z tym było dobrze. Uspokoiłam się wewnętrznie. Miałam czas na przemyślenia. A teraz mam męża i dwójkę dzieci i ciężko wybrać formę wypoczynku która wszystkim odpowiada. Zawsze ktoś jest niezadowolony. Zastanów się co lubisz robić, lub doświadczać. I wybiesz stosowny odpoczynek. Ja mimo wszystko polecałabym Ci aktywne spędzanie czasu, wysiłek fizyczny pomaga radzić sobie z emocjami, które teraz Cię dopadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej chodzi o samodzielny wyjazd. Biorę samochód i heja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mam podobny problem. Właśnie rozstałam się z facetem i też nie bardzo wiem co zrobić z wakacjami. ja bym i moze pojechala sama ale jestem typem strachliwca w sensie, że na samotną kobietę czyha sporo niebezpieczeństw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Wysiłku fizycznego mam dużo - nie należę do osób, które leżą i płaczą nad sobą. Są jeszcze kwestie mocno przyziemne... Pewnie nie będzie łatwo znaleźć kwaterę jednoosobową (albo płacić za 2-osobową będzie trzeba...), poza tym przy założeniu, że kocham wodę morze, to chociażby po tym wyjściu na plażę nie ma jak wejść do wody... Bo zostawić dokumenty, tel. na plaży...? Jakoś nie przywykłem do samotnych wyjazdów i pozostaje wiele pytań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee, tego to bym się nie bał. Żyjemy w coraz bardziej cywilizowanym kraju. Poza tym wieczorami nie musisz wychodzić z pokoju, albo chodzić tylko tam, gdzie pełno ludzi. No chyba, że wyglądem przyciągasz wzrok wszystkich, to może być problem... Bo zawsze się jakiś zboczeniec może znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMiła
Lubisz morze - jedź. Nie przejmuj się takimi sprawami jak czy pokój jest pojedynczy czy nie. Na plaże bierz ze sobą tylko to co konieczne (dokumenty, trochę gotówki, nad telefonem bym się zastanowiła), a gdy będziesz chciał popływać daj swoje skarby na przechowanie sąsiadom z plaży. Znajdziesz godnych zaufania (na plaży zawsze jest sporo rodzin z małymi dziećmi. Chyba się nie połaszczą na twoje rzeczy ;) Swoją drogą uważam że minęło juz 2 lata od rozstania i najwyższa pora rozejrzeć się za towarzystwem jakiejś kobiety. Bo jeszcze trochę a rzeczywiście zdziczejesz jak pisałeś. Mam świetny sprawdzony patent na poznanie nowych osób: uśmiech + poczucie humoru, z którym to ty wychodzisz do innych a nie odwrotnie. Kiedyś łatwo wpadałam w dołki bo wydawało mi się że inni mnie nie lubią , i siedziałam tak z cierpietniczą miną. Aż stwierdziłam ze po prostu inni mają czasem zły dzień i mam się tym nie przejmować i starać się sprawić żeby się uśmiechnęli. Teraz mam wrażenie że dzieje się jakaś magia:) Czuję się bardzo lubiana, a płeć przeciwna czasem odbiera to wiesz jak ;) Nigdy nie miałam tylu 'okazji' (z których oczywiście nie korzystam) choć mam już 40 lat :) Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON
Dzięki jeszcze raz. Nie no, w życiu codziennym na razie chyba mi nie grozi zdziczenie, bo jacyś tam znajomi mnie otaczają... Jest z kim pogadać... Lipa jedynie z wyjazdem, bo wiadomo, że jeśli się jest w związku, to jeździ się z tą osobą na wczasy, a nie oddzielnie, a wszyscy znajomi w związkach z dziećmi lub w trakcie... Nie jestem przyzwyczajony do takiego bycia samemu 24h/dobę - jak to na samotnym wyjeździe - stąd moje wątpliwości i pytanie do takich, którzy mają takie wyjazdy za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosia
witaj ja tez mam 32 lata i jestem sama dość długo, na tyle długo aby zaliczyć już kilka samotnych wyjazdów i powiem ci że nie ma się czego bać ja już wypuszczam się w dalekie strony samotnie, ostatnio byłam w tajlandii i w indiach, w tym roku tez już planuję wyjazd do Japonii. nie mam zamiaru się ograniczac i siedzieć w domu tylko dlatego, zę nie mam koło siebie faceta, ty zrób tak samo. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najczęściej gram w totka na LOTTOMANII i dzięki temu mogę sobie pozwolić na jakieś małe czy większe przyjemności w życiu, bo z samej pensji byłoby ciężko coś zorganizować. Zarabiam minimalną krajową, więc to oczywiste. Natomiast dzięki grze jetem w stanie uzbierać sobie nawet na całkiem przyzwoite wakacje za granicą. Za tydzień lecę na Costa Brava, dzięki pieniądzom z wygranej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w necie jak wyglądasz w miarę przyzwoicie znajdziesz chętną 20 paro latkę na taki wyjazd i sobie odżyjesz za wszystkie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak do tego podejdziesz. Jeśli będzie tylko chodził i myślał, jaki jesteś samotny, wyjazd będzie karą. Ale jak będziesz miał podejście, że to jest dla ciebie, że robisz dla siebie coś dobrego, na pewno ci się to przyda. Może kogoś poznasz? ;) Byłam na takim wyjeździe w zeszłym roku, ale na 4 dni. Dobrze trafiłam - www.osrodekgawra.pl to na Mazurach, więc żeby nie myśleć to zbierałam grzyby, zioła itp. Bardzo mi się to pomogło pozbierać po śmierci męża. Zaufaj mi, minie trochę czasu i zapomnisz o tamtej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, byłam w podobnej sytuacji, po rozstaniu z partnerem chciałam się oderwać i gdzieś wyjechać. Ale wiaodmo że to nie takie proste, obce miejsce z obcymi ludźmi. Znajoma z pracy poleciła mi to biuro: https://www.facebook.com/pages/lemonlime/142197345866 robią fajne wyjazdy w rózne miejsca i wiele ludzi jeżdzi, niekoniecznie z os towarzysząca ;) Byłam i wspominam super! Polecam jeśli chcesz się oderwać od rutyny i samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem sam i było super. Teraz chciałbym pojechać z osobą towarzyszącą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×