szczera prawda o kobietach

Niestety ale trzeba powiedzieć tu SZCZERĄ PRAWDĘ. Ja szukałem przez net dziewczyny przez 3 lata i był to dla mnie horror. Dziewczyny bez względu na urodę poszukują w necie wyłącznie samych ideałów (takie osobniki wymarły wraz z dinozaurami) Musi być super bogaty i super przystojny a reszta się nie liczy, pytania na dzień dobry były bardzo żenujące, na takie randki trzeba chyba chodzić jak posłowie z deklaracjami majątkowymi i wyciągiem bankowym. Więc afekt jest taki, że takie poszukiwaczki umawiają się z błaznem, który przyjeżdża fura tatusia i fantazjuje na swój temat, potem przepuszcza taką przez łóżko (wygląd dziewczyny jest bez znaczenia) i szuka następnej naiwnej. Znam dziewczyny, które w taki sposób w krótkim czasie załapały się na kilkanaście takich frajerów, a potem są sfrustrowane i narzekają na cały świat. Pomimo, ze nie straszę wyglądem, jestem kawalerem wykształcony, wysoki, kulturalny, czuły, zarabiam 5000 brutto to mimo to wciąż dla takich panienek (przeważnie jedynaczek) to było zdecydowanie za mało. To jest jakaś psychoza dziewczyn poszukiwanie ideałów). Z netu zrezygnowałem i poznałem rozwódkę, która jest w siódmym niebie, że trafił jej się taki kryształ. Pozdrawiam wszystkie POSZUKIWACZKI IDEAŁÓW.

no cóż, trzeba było nie szukac tylko wśród blachar i słodkich lolitek

nie szuka sie miłości w internecie :-(

Absolutnie nie szukałem blachary. Trafiałem tylko na dziewczyny takie jakie dominują w sieci.

i niech zgadnę, pewnie startowałeś to tych najładniejszym, najseksowniejszych, najbardziej umalowanych i wypindrzonych! masz czego chciałeś, lepszy nie jesteś od nich ! trzeba było startować to tych skromnych, delikatnych, nieśmiałych czopku. ale jako typowy facio myślisz nie tą głową co trzeba.

Mylisz się pusta kobieto Część dziewczyn nie wysłała mi swojego zdjęcia więc nie poleciałem na wyglad

:) jak sie szuka tylko w jednym środowisku to nie ma się co dziwić tylko po co potem uogólniacie :O

Chwila, chwila.. Ja i mój mąż poznaliśmy się przez internet. Mój mąż zarabia kilka razy mniej niż Ty, a jednak się kochamy, ammy cudowną córeczkę i czuję sie szczęśliwa. Więc nie generalizujmy. Miłość można znaleźć wszędzie, najtrudniej jednak trafić na tą właściwą osobę :-) Pozdrawiam!!!

musisz byc chyba naprawde zdesperowany skoro na sile szukasz laski i to jeszcze z neta:O

ehhehe! Szukam partnerki w necie...! Dla mnie to chore. Ludzie wyjdźcie na ulice do ludzi, rozglądajcie się, róbcie coś, żyjcie życiem a nie komputerem, a nie wierze ze kogoś ciekawego nie poznacie. pozdrawiam

Jesteście żałośni jak myslicie ze Jedynaczki szukają ideałow to sie mylicie, a powiem wam tyle ze ja poznałem własnie jedynaczke która jest Śliczna, Lubi sie Ładnie ubrac, zalezy jej aby Facet zarabiał dobrze ale wiesz co bardziej zalezy jej na Kims Kogo Kocha i przestan Pierdolić ze sa to puste laski!!!!!!! Oczywiscie sa laski co na widok samochodu czy przystojnego faceta maj a Kisiel w majtkach ale one nie potrafia Kochac tego kogos co ma te materailne rzeczy Ps Ja zarabiam połowe tego co ty a moja dziewczyna własnie mysli ze jeszcze mniej ale Kocha mnie za to kim jestem. Samochodu tez nie mam jakiegos Super ale jezdzi :D A skoro poznałes dziewczyne to po co w ogóle to piszesz i obarczasz winą internet Ja poznałem moja dziewczyne przez neta ale przez przypadek do mnie napisała i jak sie z nią umówiłem to nie wiedziałem jak wyglada a ona cały czas mi mówiła ze nie jest ideałem ze moze sie rozczaruje bo nie mój typ i w ogóle a jak ja zobaczyłem to nie mogłem slowa powiedziec :) zreszta ja jej tez sie spodobałem :) I Kocham Ją . A internet tez mam mu zaa Kogo Dziekowac:)

nieprawda..ja chce zeby tylko mnie kochał..niewazne konto, samochóe itp. to rzeczy nabyte..a milosc najwazniejsza...

__ciekawy__ ----> no wiesz jak ktos jest niesmialy i nie ma gadane tak jak ty na przyklad, to w realu sobie nikogo nie znajdzie!

niewiele wiesz o kobietach autorze topiku

prawda, Tomuś?

Skąd jesteś HIVER?

ze jak sie nie potrafisz umowic inaczej niz przez net to z Toba jest cos nie tak czlowieku. Czego sie spodziewasz po czyms takim? Chcesz normalna kobiete to ja normalnie posnaj a nie bedziesz sie nadziewal na napalone blachary i solarki na necie. Tam jest o wiele trudniej poznac normalna osobe niz w realu

Nie uważam siebie za \"blacharę, lambadziarę i bezmózgowca\"!To ,co piszecie o osobach poszukujących miłości bądz jakiejś warościowej znajomości jest naprawde niesprawieldiwe i moim zdaniem oparte na jakiś pobieżnych inforamcjach.Oczywiscie rozumiem i wierzę, że wiele dziewczyn zwraca uwage wyłącznie na sferę materialną ,nie patrząc kompletnie na osobowość, to ,czy dana osoba jest samodzielna, pracująca, odpowiedzialna itp.Jednak być może autor topicu sam zwracał uwagę tylko na wizualność kobiet i jednocześnie byc moze przyciąga tylko 1 rodzaj panienek(całkiem nieswiadomie-tak moze juz ma....). W kazdym razie chcialam Wam napisać, że ja poznałam mojego męża poprzez net.Oczywiscie wczesniej takze spotykalam sie z innymi facetami i fakt, nie zawsze byly to trafione i dla mnie pozytywne znajomosci.Wracając do meritum sprawy,mamy teraz dziecko,jestesmy szczesliwi, nastepny szkrab w drodze.Nie jest to milosc rzucająca na kolana, obfitująca w wirujący, kosmiczny sex i mase uniesien, ale prozaiczna, wypelniona poczuciem bezpieczenstwa i przyajzni milosc. Net czy real-eszędzie nie wiesz jaka ta 2 osoba jest.Nie ma reguły!!!!Tu czy tu mozna natknąc się na psycholi, materialistki,idiotki itp,itd.To nie tylko domena internetu!! Nie oceniajcie pochopnie, bo jeszcze sami nie wiecie czy za jakis czas wlasniew internecie bedziecie szukac kogos, z kim chcielibyscie stworzyc związek. Pozdrawiam

z lubelskiego

gghgh -> nieśmiałość wynika z kompleksów, kompleksy to rzecz która siedzi w psychice i jest tylko stylem myślenia danej osoby Lekarstwo Zmienić podejście do życia: Wystarczy być bardziej otwartym na świat, poczuć że to świat żyje dla Ciebie i jesteś jego nieodłączną częścią, dobrze tez mieć jakieś cele długofalowe (marzenia) i wyobrażać sobie jak się je realizuje Myślę, że z takim podejściem nieśmiałość zniknie i gadanie się poprawi ( pierwszy temat juz jest to te marzenia wyżej opisane ;) ) Pozdrawiam!

która jest w siódmym niebie, że trafił jej się taki kryształ... Wiesz co? Idź sobie na jakieś inne forum.

ja jestem otwarta w towarzystwie ..miła,sympatyczna Jak poznaje jakiegos faceta usmiecham sie, rozmwaiam , zachowuje sie tak jabym go znala juz jakis czas..Chce zeyby bylo miło...i to podobno źle..bo faceci wolą ten niesmiałe.. :( a ja taka nie potrafie być..

co wolą faceci "podobno". Najważniejsze, żeby być sobą. Ja jestem "jedna wielka indywidualistka" - tak o mnie mówią. I niby też nie lubią. A przepraszam bardzo komu ja robię krzywdę. Chyba tylko męskiemu ego. Właśnie. Wszyscy się zasłaniają męskim ego... jakby to było panaceum jakieś. A nie jest. To tylko wymysł. Nie lubią mądrych, silnych, władczych, ambitnych... to niech się z takimi nie wiążą i siedzą w mroku pod schodami, albo szukają kobiet-bluszczy. Co komu odpowiada. Nie wiem, ale co drugi tutaj "facet" twierdzi, że zna "całą prawdę" o kobietach... No, lekko przegięciowo, ponieważ nie ma czegoś takiego jak cała prawda o kobietach. Każda kobieta jest inna. I, jedno jest pewnie, skoro facet się boi kobiety, to się nie nadaje. Musi być na jej poziomie, musi być partnerem, a nie inkwizytorem-sędzią-tłamsicielem-faszystą. Panowie, więcej otwartości i zrozumienia. Mniej marudzenia.

JA TEZ NIE MAM ZAMIARU SIE ZMIENIAĆ bo tak jak piszesz najwazniejsze to byc soba..ale wyglda na to ze przez swoj chcarakter mam mniejsze szanse na znalezienie faceta...bo oni sie mnie poprostu boja..-chodzi o \"dotrrzyamnie mi kroku\" :)

podoba mi sie to co napisałaś... trudno mi znalesc faceta \"rownego\" sobie.. :( chyba za duzo wymagam

załosny temat

zalosny przykurczony prawiczku!!!

Sam jestes prawiczkiem debilu a jak macie problemy z kobietami to sie leczyc pozostało tylko, bo ja nie mam problemu i jest to załosne ze je tak okreslacie a sami jestescie tacy ze tylko patrzycie na wyglad a nie zagladacie do srodka