Ulubiona postać z Kubusia Puchatka ?

i dlaczego ta ? ciakawe jaka wyjdzie statystyka ;)

nie znoszę tego głupiego miśka Kubiusia Puchatka jedyny zwierzak którego tak naprawdę lubie to Tygrysek resztak jest do bani i faktycznie z małymi mózgami

prosiaczek-zdecydowanie!!! uwielbiam go po prostu! :D

Kłapouchy to ja...

nie napisalam, dlaczego. Bo jest malutki, bezbronny, ale stara sie walczyc ze swoimi slabosciami i jest wspanialym przyjacielem, mimo, ze czesto niedocenianym.

hehe, jasne, ze bractwo :) prosaczek rządzi ;)

z tej bajki najfajniejszy jest GUCIO, bo bzyka tu i tam

bo Puchatek ciagle udaje głupiego..i to specjalnie

tylko prosiaczek

ok, zmieniłam nick :D

no tak, a nie jest tak, ze ten Kubuś Puchatek to taka cwana gapa? :D

krolik i tygrysek

ja podejrzewam, że Kubuś to taki lekki kretyn, który wykorzystuje Prosiaczka i pcha się na afisz

z ust mi te słowa wyjąłeś :D:D:D

jestem kobietą ;)

Przyznam, że nie rozumiem tego uwielbienia dla Prosiaczka, poczciwy jest to prawda :) ale jakiś taki ;) Osobiście darzę uwielbieniem osiołka - jest Pytanie do tych, którzy utożsamiają się z Prosiaczkiem ;) Czy ludzie Was nie wykorzystują ? Potraficie odmówić ? czy dajecie sobie wejść na głowę ;)

ja ogólnie uwielbiam Kubusia Puchatka. Czytaliście \"Tao Kubusia Puchatka\"?? zajebista książka!! a z postaci to lubię Tygryska, Kłapouchego, Kubusia, Królika, Maleństwo z mamą a dopiero na końcu Prosiaczka. Każdy wywołuje u mnie inne uczucie. Tygrysek mnie bawi i rozśmiesza, Kłapouchy wywołuje instynkt opiekuńczy, Kubuś rozbraja mnie swoją prostolinijnością, Królik czasem wkurza, bo jest wredny, Maleństwo jest tak słodkie, że je uwielbiam, a Prosiaczek wywołuje u mnie agresję, bo nie lubie takich ciapciaków... :P

Prosiaczek po p[rostu umie być przyjacielem a Kubuś tylko ciągle ględzi o swoich przeżyciach

nie daję sobie wejść na głowę (kiedyś tak było, jeśli byłam bardzo zakochana, ale zdażało się to rzadko) nie wykorzystują mnie (co najwyżej ja wykorzystuję, choć nie lubię tego robić, więc w zasadzie o wykorzystywaniu nie można mówić) odmawiam zawsze kiedy chcę i używam wtedy mojego niezawodnego argumentu odpowiedniego na wszystko "bo nie mam ochoty" a kłapouch to bardzo miła postac, ale przeciez taki flegamtyk

tam każdy dla każdego jest super przyjacielem. na każdym można polegać.

Tygrysek;)

zdecydowanie Tygrysek :-P satinell ty coś jakby mi ostatnio nie odpisałaś :-0

monkey brain -> nie kojarzę, a na jakim topiku??

ja też już nie kojarze..........ale chodziło mi o inicjały z twojej stopki..........;-) no nieważne

Satinell ---> a nie uważasz, że w sumie Kłapouchy tez jest ciapciakiem, tylko takim trochę bardziej Wyrafinowanym ? :D Prosiaczek na prezydenta ---> nie flegmatyk, tylko ten, no... filozof :p "bo nie mam ochoty" ? bosko :D bardzo poręczny argumencik :)

Kłapouszek jest raczej troszkę zagubiony, flegmatyczny, w sumie wszystko mu obojętne, choć nie do końca... taki, co to by nim się zaopiekować. a Prosiaczka to chyba bym udusiła, bo on się nawet własnego cienia boi. :P

Kłapouchy.....

ja bym Ci dała udusić Prosiaczka!!!!!!!!!!!!!!!

:D