Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakochany w E

Umieram na wyobraźnię!

Polecane posty

Gość Zakochany w E

Chodzi o E. Płacze, że mnie kocha, ale razem być nie możemy. Wiem, że nie możemy, tylko po co to wszystko, skoro było jasne, jak będzie... Milego dnia E. ! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schlebiasz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sobie wyobrażasz Autorze, że aż umierasz z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany w E
Wiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym wpisem oznajmiasz światu, że masz wciąż nadzieję i chcesz, by wiedziała, że ją kochasz. Albo się rozstaniecie, albo ktoś się złamie za mocno i nie będzie odwrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko która E. ma wiedzieć? bo ich tyle... jaki kolor oczu ona ma? ile lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpsycholożka
Biedna E tak cierpi że pisze sama ze sobą. To jej wyobraźnia że ktoś ją tak kocha. Tymczasem rzeczywistość jest inna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem najgorszy w świecie zawód to psycholog, iście głupi, demoniczny zawód...Jednym wpisem i domniemanym osądem "psycholożka" zniszczy osobę, bo coś tam sobie uroiła. Jakie masz dowody na to, że ktoś pisze sam ze sobą? Jakim prawem podważasz czyjś autorytet? Od pewnego czasu czytam tę kafeterię i ten "zakochany" już się pojawiał...Zawsze mu zamykają buzię. Niech pisze...Nie jest w obozie koncentracyjnym ani...a ty "psychożka" zamknij buzieńkę. Nie lubię czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44 Bo to jest PSEUDOPSYCHOLOŻKA ;) albo psycholożka amatorka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22 Skąd to wiesz, że Cię kocha? I dlaczego nie możecie być razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten kolo to protekt a wy na to sie nabieracie.zakochany o tej porze na kafeterii?a co z pracą?ma jakąs czy bezrobotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Zakochany w E pracuje na akord :) Skąd to możesz wiedzieć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do akordu, zakochany zmieniałby sobie literkę, po wciąż powtarza E. bo kocha E a nie np. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy że poczytałam wszystkie tematy o tematyce E Pisz sobie, pisz E..ja ci nie wróg. Ale tylko niepotrzebnie tracisz energie i rozdrapujesz zranione serce. Wiem, łatwo mówić komuś kto nie cierpi z powodu niespełnionej miłości. Trzeba się z tym pogodzić i wziąć pod uwage że więcej osób mogło by cierpieć gdyby pozwolić tej miłości zaistnieć i się rozwinąć niszcząc istniejące już związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55 skąd to wiem? Ano stąd ze autor podszywa sie podemnie.on robi provo i jaja sobie.jednak zna za mało szczegołow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 Trafiłam z tym akordem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćterazjasiepobawiewpsychola
13:02 Masz coś z głową. Teraz ktoś napisze o e. i zaraz ona będzie winna. Ty jesteś zazdrosna o nią. A może zazdrosny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:02 Już to policzyłam. Jeśli zaistnieją te nowe związki to będzie cierpieć (prawdopodobnie) tyle samo osób ile cierpi teraz a szczęśliwych znacznie przybędzie. I mówię to całkiem serio. A Ty się nie wypowiadaj, bo nie znasz sytuacji. U mnie jest tak, że przy chęciach obu stron ta moja miłość nie musi być wcale niespełniona, choć do tej pory taką była. Dlatego tu piszę. Gdybym wiedziała, że nie ma już żadnej nadziei, już by mnie tu nie było. Kiedy nadzieja zniknie, zniknę stąd i ja. E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie płacz Autorze. Bardzo mnie wzruszyłeś... Pytasz po co to było, ano było po coś... A może ta twoja E. widocznie tego potrzebuje, może obydwoje musicie po prostu o tym wiedzieć, żeby mieć siłę. Bo miłość jest siłą. Na swoim przykładzie powiem, że sama świadomość czyjejś miłości pomaga mi żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany w E
Pod nikogo się nie podszywam. Pracę również mam, jest dość elastyczna. Kiedyś przypadkiem trafiłem na kafeterie, później zaglądałem częściej i tak stało się to "nawykiem" . Mam prawo pisać tutaj co chcę i kiedy chcę, od Was zależy komentowanie tematu, przecież ja tego nie wymagam. E. To jest taka starsza Kobieta, miałem z Nią "cos" choć nie powinno tego być, ale było. Nie wiem, może lepiej mi kiedy tutaj coś piszę. Z jednej strony robię to dla żartu, a z drugiej niekoniecznie... z E. Nigdy nie będę, ale czuję do Niej "coś" i ona też to czuje, no przynajmniej mi tak mówi. Pozdrawiam, Autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele mnie w tym co napisałeś po prostu zastanawia. E. to taka starsza kobieta - ile lat ma? rozumiem, że granice 45-50 i więcej, bo wybacz 38-40 to wiek średni i jeszcze dość młody... Ja też kiedyś trafiłam na kafeterię przypadkiem...i zaglądanie stało się "nawykiem" ale i stycznością z ludźmi z powodu samotności. Co z nią miałeś? mówi Ci, że Cię kocha? a w jaki sposób to robi? Wypowiada często słowa "kocham Cię" czy jakoś to inaczej komunikuje? Jeśli robisz, to, co robisz dla żartu, to wiedz, że każda E. szczególnie ta uwikłana w zakazaną miłość, przezywa chwile prawdziwego szczęścia jak i prawdziwej osobistej refleksji. Także czas najwyższy, byś powiedział coś więcej o swojej E. by inne mogły się wykluczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego E. ma tak ok. 40-tki, bo ze starszą to by mu ochota na miłość przeszła raz dwa. Biedna E. pobawi się taki, wykorzysta jej uczucie a potem zostawi, bo będzie za stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, podał domyślną, choć mylącą informację o jej wieku, jakiś procencik tych E. odpadł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, powiedz coś o sobie, podaj literkę od swojego imienia lub nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany w E
16.47. "To taka starsza Kobieta" - w sensie, że starsza ode mnie... ile? Sporo, ale jest w przedziale 35-40 lat. Co z nią miałem? - Coś pięknego, coś to trwało prawie rok i było codziennością, przez wspólną nieuwagę się skończyło, później jeszcze trochę trwało, ale już nie było tym samym. Mówiąc, że mnie kocha często płacze, tuli się wtedy i przepraszam, że nic więcej nie może mi dać, mówiąc, że jestem kimś wyjątkowym i najlepszą "rzecza" Jaka się Jej w życiu przydarzyła. Dużo się stało. Czy wierzę Jej w tą miłość... Sam nie wiem. Czasem wiem że coś czuje do mnie, bo idzie to zauważyć, a czasem myślę, że byłem tylko odskocznią. Ot cała moja E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ty właśnie jesteś chory na wyobraźnię i wiele sobie dałeś i ubarwiłeś. Nic z nią nie masz, bo gdybyś miał, nie siedziałbyś na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorku, podaj swoją literkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany w E
"Umieram na wyobraźnię, a gdy piszę na Kafe trzęse ziemią tak żeby nam było łatwiej, gdy nam kradnie sen bezsenność, to co tylko teraz w nas jest, jesteś ze mną nim się skończy i będzie ciemno" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochany w E
Y .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×