Wszystkie te miłości reazlizowane na kafeterii

bez realnego bytu są nic niewarte, po prostu nie istnieją, nic nie znaczą, ich nie ma!

ludzie się muszą znać, spotykać i widzieć fizycznie!!!

paranoicy są wśród nas!

myślę ze tutaj bardziej niż o wirtualne miłości chodzi o wyrzucenie z siebie napięcia psychicznego...jest bardzo male prawdopodobieństwo spotkać tutaj osobę z reala...a nawet jeśli napisze się jej imię i miasto to co z tego...zwykle wszystko i tak pozostaje w sferze domysłów i o to tu chyba chodzi... ;)