Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blekitnooka

znalazłam dowody zdrady po 1,5 roku!!!

Polecane posty

krótko: byliśmy razem 4 lata, ja zerwałam bo miałam z nim same problemy i nie układało nam się pod koniec w ogóle, chociaż bardzo go cały czas kochałam. Minęło 1,5 roku i tak wyszło, że wróciliśmy do siebie. A tu co się okazało - że wtedy nam się nie układało bo on miał jakąś inną!!! Odkryłam to dzisiaj w nocy. Pewnie teraz też zdrada byłaby kwestią czasu. A to zawsze była ostatnia rzecz, o jaką bym go podejrzewała. Czuję się jak idiotka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutka222222222222
wiem o czym mówisz:-( napisz jak to odkryłaś dzisiaj w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"A to zawsze była ostatnia rzecz, o jaką bym go podejrzewała." to jest zawsze najlepszy tekst :D ciekawe skąd bierze się powiedzenie że ostatni dowiaduje się mąż/żona. trzeba było mieć oczy otwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomówek
Przecież ty kręcisz z jarkiem 84.... przyganiał kocioł garnkowi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw na jego kompie jak oglądałam nasze stare zdjęcia z wakacji znalazłam jakiś list miłosny, myślałam, że to do mnie pisał, ale to było do jakiejś innej dziewczyny. Pokojarzyłam fakty, daty, potem znalazłam jakieś kartki i listy od niej z tego okresu. Że go kocha, że cieszy się, że ze mną już zerwał (!!!) :o mam klucze do jego domu bo on wyjechał na 2 miesiące. Nie mogę w to uwierzyć. Tak go nienawidzę 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajesz glowe ze Cie zdradzil? jak to dowod? czasem jest tak ze nie wiemy o co chodzi,cos przeczytamy i same sobie dopowiadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, zawsze się myśli, że takie rzeczy spotykają wszystkich dookoła, ale ciebie nigdy to nie spotka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, daję głowę. To nawet nie chodzi o jednorazową zdradę fizyczną. On jej pisał po powrocie (był w innym mieście i tam ją poznał), że ją kocha, że za nią tęski, że zawsze będzie w jego sercu i że nie może przestać o niej myśleć. A w tym samym czasie był jeszcze ze mną. Dobrzez, że z dupkiem zerwałam wtedy, ale żałuję strasznie, że do niego wróciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi nawet o jakąś zemstę, nie wiem teraz jak to zakończyć. On na razie myśli, że wszystko jest ok :o dopiero wczoraj wyjechał, dzwonił do mnie kilka razy, ale nie odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klucze mam oddać jego rodzicom. Jasne, niech spierdala, ale przecież mu nie wyślę smsa, żeby spierdalał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wyjechał a ja w sierpniu miałam do niego wpaść na kilka tygodni. Czekać do tego czasu i powiedzieć mu wszystko osobiście czy wyslać mu tam po prostu te wszystkie rzeczy, które znalazłam i pierścionek?? Chyba by się domyślił wtedy, o co chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłać jego rzeczy, pierscionek też nie odzywac sie, nie odbierac telefonów oddac klucze rodzicom i zapomniec o tym gnoju :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqxx
nie odbieraj od niego telefonów, po prostu urwij z nim kontakt. A w domu na stoliku połóż pierścionek i te listy, które przeczytałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie też tak myślę... już 1,5 roku próbowałam o nim zapomnieć, i skończyło się tak, że do siebie wróciliśmy :o ale po tym już na pewno żadnego powrotu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qqqxx, ale on do domu wróci za jakieś 2-3 miesiące dopiero, a nie chcę, żeby najpierw te rzeczy znaleźli jego rodzice. Chyba lepiej mu je wysłać, zmienić numer i tyle. Może zostanie za granicą i w ogóle nie będę go już musiała oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo poltora
to co wtedy bylo to bylo wtedy, teraz jest inaczej. zastanow sie na spokojnie bez emocji, poczekaj kilka dni,az emocje opadna i potem podejmij jakas decyzje. nie ma nic gorszego jak kierowanie sie emocjami. mozesz tego zalowac.to Ty zerwalas, zastanow sie czy bylas taka idealna. moze to cos znaczy skoro tak dlugo nie zapomnialas. poczekaj nie podejmuj zadnych decyzji w emocjach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nineda
to jakiś rozchwiany emocjonalnie dupek Zostaw w diabły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam idealna, ale nigdy, przenigdy bym go nie zdradziła. On wyjechał wtedy, musiał, ja na niego czekałam, pisałam, dzwoniłam. A on wtedy miał inną. Po 4 latach ze mną coś takiego, czuję się teraz idiotycznie. Co z tego, że to było 1,5 roku temu. Rzeczywiście, teraz było lepiej, inaczej, ale skoro wtedy był do czegoś takiego zdolny, to teraz niech spierdala 😠 nie dam drugi raz z siebie zrobić idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo poltora
przeczytalas to co pisal, nie wiesz co wtedy myslal. Najlepiej i najlatwiej znikac bez slowa, a na kafe znajdziesz tylko rady,zebys go rzucila. przemysl to jeszcze kilka razy, oboje sie zmieniliscie. moze warto dac szanse skoro to tak dlugo trwa ? w kazdym razie powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za rady, przemyślę to - obiecuję, chociaż raczej decyzji nie zmienię. Specjalnie chciałam na kafeterii utwierdzić się w tym, co postanowiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po takim oszustwie i zakłamaniu z jego strony to już nie miałoby szans, w życiu bym mu nie potrafiła zaufać. Cieszę się, że to odkryłam, bo żyłabym nadal w błogim poczuciu nieświadomości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nineda
już raz się rozstaliście, musiał być poważny powód, nie wiem czy podobny czy zupełnie coś innego Dałaś mu szanse, a on jej nie wykorzystał. Potrafisz mu zaufać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nineda
odpowiedziałaś mi wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstaliśmy się właśnie 1,5 roku temu, zupełnie przestało nam się układać i ja z nim zerwałam, ale było mi bardzo ciężko i codziennie przez te 1,5 roku o nim myślałam. Ale powodem nie było to, co teraz odkryłam. Gdybym to wiedziała wtedy, to żadnych powrotów by nie było 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×