Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość myszzzzzz

mam myszy w domu pomocy bo zwariuje

Polecane posty

Gość myszzzzzz

wlasnie przed chwilka siedze z moim dzickiem w sypialni na lozku a tu mysz z pod lozkaaaa.jestem przerazona nie nawidze tych gryzoni pchaja sie do domu zawsze jak jest zimno.co mam zrobic zamknielam sypialnie i siedze w drugim pokoju ale tam mam wszytsko pampersy dzieck zabawki itd.. pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olganow
wyprowadź się do sąsiada - mysz pojdzie tam za wami... i problem z głowy jak wrócisz do siebie Acha sąsiad musi być samotny - chwilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no trzeba załozyć
łapkę albo użyć trutki ewentualnie zakupić kota,bo przecież ręką ich nie wyłapiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzzzz
mam na dworze kota i chyba go zaraz zlapie bo oszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no trzeba załozyć
no ale jakiej rady oczekujesz? Może idź do pokoju po pampersy w kaloszach a potem się zabarykaduj w jednym pokoju i szlus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzzzz
trutka przy rocznym dziecku to chyba nie zbyt dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzzzz
znalazlam lapke na myszy zaraz musze ja tam umiescic narazie musze sie odwazyc zeby tam wejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trutka przy dziecku zdecydowanie odpada. Przy kocie zresztą też. Kot nie musi być skuteczny w domu, bo we wszystkie szczeliny i tak nie wejdzie- a myszka i owszem. Pozostają łapki, ale tak ustawione, żeby Twój maluszek się w nie nie złapał , bo to bardzo bolesne. Wiem coś o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kiedyś w pokoju mysz w przypadku której łapka kompletnie nie skutkowała, bo zabierała kawałek sera, a łapka pozostawała nietknięta, albo rozwalała łapkę, a przy tym sama wciąż żyła. Najbardziej skuteczna okazała się trutka na szczury. Nie trzymaj dziecka i kota w pomieszczeniu, w którym jest trutka, bo może się to dla nich tragicznie skończyć. Trutkę wsyp na mały talerzyk i postaw go pod łóżkiem, za szafą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie nie trutkę
mysz zatruje się wejdzie w jakąś dziurę zdechnie i tam się rozłoży smród totalny, tylko i wyłącznie łapka zachacz porządnie jakiś kąsek typu słoninka jeśli nie od razu to z pewnością w krótkim czasie się złapie, jak tak złapałam dwie i mam już spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
ja tez mam myszora w domu - mieszka w szafce wiszacej na gornej polce - mily jest nie brudzi - karmie go orzechami, sezamem, platkami migdalowymi - myszor mieszka juz od sierpnia i wcale mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara i bez wyrazu
U mnie też cos w nocy skrobie, wołałam męza by posłuchal, ale on uwaza , że to u kogos . Cóz pozostaje mi się przyzwyczaic, kota chyba nabęde, podobno sa takie krótkowłose , prawie gołed bez siersci, które moga byc przy alergikach . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara i bez wyrazu
No i kotki sa fajne, kiedys jak byłam młodsza, sasiadka przyniosła mi kota , syn był malutki, kot zaczał mruczeć, zlekłam sie okropnie i kota odstawiłam sasiadce. Ufff ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara i bez wyrazu
To nie żart, kot był duzy, czarny , a mruczał tak głosno, jak by był podłaczony do głosników stereo. :(, no i kotka pozegnaliśmy, szkoda...., ale teraz i tak biedaczyna by był zbyt stary by latac za myszkami.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szara i bez wyrazu
Własciwie , to pamietam jeszcze, że ona chcac mnie zachęcici do zaadoptowania kociny, dowiazała mu błekitna ogromna wstege, co dodawało mu jeszcze bardziej przerażającego wyrazu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam wziąć od jakichś znajomych kotka na stałe. Wielu ludzi nie ma co zrobić z kotami, chociaż o tej porze roku to nie wiem... Ale kot w mieszkaniu skutecznie odstrasza gryzonie. Od jakichś 13 lat w moim domu rządzą kocice i żadnych problemów z myszami nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam za najskuteczniejsza bron przeciz gryzoniom KOTA!!! tam gdzie jest moj kocur, zadna mysz nie ma prawa bytu. Nalezaloby w niego zainwestowac... ale zanim podrosnie, tez minie troche czasu. Nie wiem, czy kot sasiadow, skutecznie lapalby gryzonie w obcym domu... narazie rozsyp trutke w tym pomieszczeniu i sie z niego chwilowo wyprowadz. Pouszczelniaj wszystkie dziury, bo musisz zlikwidowac zrodlo, skad do domu przylazą te wredoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest
jak się ma kota to nie ma mowy o myszach, wiem bo mam dwie wysterylizowane kocice, i odkąd są nie ma szans żeby jakaś mysz lub szczur dostały się do domu. Powiem wam że jak się mieszka w mieście to myszy są też dokuczliwe, nie wspominając już o szczurach żyjących w kanalizacji. Może nie uwierzycie, ale kiedy jeszcze nie miałam kotek, na własne oczy widziałam wyglądając przez okno że na powdórku chodziły po ogródku szczury, wspinały się na pnie drzew, a nawet ocierały się o drzwi wejściowe!!! Odkąd są u mnie kotki czasami w ogródku znajduję zaduszone przez nie małe szczury, zdarza się że mi kotki przynoszą jak jestem na podwórku "w prezencie" te złapane myszy brrrr ale rozumiem że to u nich oznaka sympatii Co do łapek na myszy to przyznam że nie dałabym rady opróżnić jej z żyjącej jeszcze a tylko przytrzaśniętej myszy, nie mogłabym patrzeć jak zdycha w męczarniach, na zewnątrz mysz ma przynajmniej szansę ucec kotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz trutka wygląda jak kostka odświeżacza do rezerwuaru kibelkowego.Antidotum jest podanie witaminy K.A koszt?Razem z panem,który to kupi,przywiezie,rozłoży to 3 zeta za pukt.Czyli w hurcie z połowę taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na łapkę najlepiej jest założyć kawałek boczku,ale zaczepić o tę okropnie grubą i twardą skórę.Tylko w bajkach myszy lecą na ser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siwa gołębica ledwie żywa
Amita :0, fajnie napisałas , że tylko w bajkach myszy leca na ser :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kucharka o zmierchu ...
Faktycznie, musisz ostrzec myszkę, bo jak będzie zbyt sie objadała , to może jej cholesterol podskoczyć i padnie Ci na środku kuchni na zawał serca ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
Mysz zostala uswiadomiona o konsekwencjach jedzenia byle czego - dlatego dbam o roznorodnosc na jej talerzyku i Myszor z tego korzysta - jeszcze troche a oswoje te dzika mysz polna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agateaaaa
Oczywiście ze myszy łapią się na ser ;) ale najlepiej łapią się na NUTELLĘ - sprawdziłam - żrą to jak głupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzpiotka mamrotka
No i myszki jedza co czymchata bogata. W dobzre zaopatzronym domku myszki szybko przybieraja na wadze, sa mało chałasliwe, myszka najedzona myszka mało nerwowa wiec ospała. Kota lekko głodzic, bo wtedy bedzie głodny kociak i pogoni myszki oraz je skonsumuje . Moze konkurs dla myszek w posesjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidortaa
a co za nagrode proponujesz? bo chyba wygram - mam reportaz z wiszacej szafki a w niej Myszor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuska12l
Ja mam myszke w domu jedno dniowa i co ja ja kochami trzeba sie do tego przyzwyczaic poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja łapie i robie z nich
obiad dla teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha myszka
ja tam nie wiem wszystko wszytskim zwierzętom nie mozna robic krzywdy ale jezeli skodzi to trezba sie jej pozbyc ja niestety nie wiem co mam zrobic dzisiaj rano uslyszalam halas w szafie gdy ja otworzylam nie bylo myszy ale jej same odchody dlatego chce sie jej pozbyc i to jak najszybciej nie moge uzyc trutki bo mam psa w domu w dodatku szczeniaka ktory wszedzie wlazi wie nawet lapka odpada bede musiala ja zlapac i gdzies wypuscic nie mam innego wyboru:/ ale przyajmniej wiem ze to mysz bo wczesniej myslalam ze straszy ae na szczescie slady bobkow i okazalo sie ze to mysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×