Jak się czujecie gdy podrywa was niezbyt atrakcyjna osoba?

co robicie? czy czujecie litość,a może zaciekawienie?

mysle tylko o tym ja go spławic. Czasem czuje obrzydzenie a jak facet jest namolny to zaczyna mnie on strasznie wnerwiac

Mówię przepraszam i idę.

i wiecie co wam powiem? to było dla mnie bez znaczenia! oczywiscie nie zawsze tak jest, ale ten chłopak miał przecudny charakter, ciągle smiałam się w jego towarzystwie, poprostu swietny koles! znalismy sie od 10 minut a czulam jakbysmy sie znali od lat. jest poprostu duszą towarzystwa. dalam mu numer kom. zobaczymy co z tego bedzie :):D i to jest piękne! to że w człowieku dostrzegamy jego wnetrze które jest piekniejsze i ważniejsze niz oprawa.

opuszczam wzrok i mykam jak najszybciej

jeżeli poczykamy jak się odezwie to może i okazać się ciekawym człowiekiem ...ale ci nachalni bleeeeeee

tak,ale fazet raczej nie będzie chciał poznać wnętrza brzyduli.

dlaczego mamy zaraz uciekac? przeciez moze okazac sie fajna osoba i moze nawet stac sie przyszlym przyjacielem. kawa i ciastko nie znacza pzeciez luzka.

mnie sie ten chlopak naprawde spodobal. nie zwracalam jakiejs szczegolnej uwagi ani na jego twarz ani na ciuchy, poprostu fajnie mi sie z nim przebywalo :)

Mauriutius,ale jesli jej sie podobasz to watpie zeby byla szczesliwa gdy zaproponujesz jej koleżenstwo

do bloss niby tak, ale jak ma duzo lat to mysle, ze to radosc gdy ten ktos jest szczesliwy nawet jelsi z kim inny, natomiast serce boli gdy nawet nie powie czesc... nie spotka sie czasem ot na piwie... a przeciez to ona pocieszała, adzila z serca, doradzlala mu, wspierala, nie mowiac juz ze bezinteresownie kochala, widziala serce i dusze..i tak nawet nie miec jej za koleznke? a tyle bardziej interesownych kobiet miec wokol siebie.. i im poswiecac czas, kawki i piwo fundowac..

na mnie tez same brzydale lecą:P chyba sam jestem brzydal

czuje sie mało komfortowo :P:P:P udaje,ze nie wiem o co chodzi i zwiewam :P

pewnei gdybym zobaczyla tego 'swojego' ot tak na ulicy, tylko przechodzac to nie zwrocilabym na niego uwagi. ale jest poprostu swietnym kolesiem, od dzis uwierzylam ze wyglad nei jest najważniejszy i bardzo mi z tym dobrze :)

Ja daję do zrozumienia, że to bardzo miłe, a jednocześnie staram się, by ten ktoś nie robił sobie zbytnich nadzieji. To wszystko.

jak ten ktoś jest miły to delikatnie i uprzejmie daję mu do zrozumienia, że nie mam ochoty na nowe znajomości, jeśli jest nachalnym chamem to nie staram się byc miła;)

Zazwyczaj tak jest ze zwracaj na nas uwage osoby ktore nam sie nie podobaja ! To jest chyba tzw. \"teoria przeciwienstw\' ... no w pewnym sensie...

do glistea: "ale jak ma duzo lat to mysle, ze to radosc gdy ten ktos jest szczesliwy nawet jelsi z kim inny" a ja mysle,ze to wlasnie poteguje bol,gdy osoba ,ktora darzysz uczuciem jest z kims innym,a ciebie nawet nie traktuje jako potencjaslnie atrakcyjnej-czujesz sie gorsza i wsciekle zazdrosna-bo jesli zazdrosci nie ma - uczucie nie jest zbyt mocne-taka prawda

ja nie jestem wybredna i nawet ładna. korzystam z życia całym ciałem:}. lubie być adorowana. to jest podniecające a wtedy już ide na całość:}

ja sie czuje okrpnie wtedy..po prostu olewam to,albo mowie odwal sie...:O nie cierpie jak na mnie aptrzą sie jakies stare dziady lub dresiki albo inne paszczury...:O:O:O

najgorzej jak podrywa z wyglądu ciekawa osoba, ale beznadziejnie zaczyna \"podryw\":P